Przed meczem: ŁKS – Lech
Za 4 dni w niedzielę, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 w meczu 29. kolejki Ekstraklasy, Lech Poznań zagra na wyjeździe z ŁKS-em Łódź. Przed Kolejorzem szansa na zrobienie kolejnego kroku w kierunku wymaganego awansu do europejskich pucharów, które mogą wyjaśnić się m.in. w tego typu spotkaniach.
LKS Łódź w ubiegłym sezonie I-ligi okazał się najlepszy wracając do Ekstraklasy po 3 latach. Latem włodarze beniaminka wzmocniły każdą formację, przeprowadziły wiele transferów, które nie przełożyły się na wzrost jakości w zespole. Łodzianie przegrali 2 pierwsze mecze, pierwsze punkty zdobyli w 3 spotkaniu pokonując Koronę Kielce (2:1). Podopieczni jeszcze wtedy Kazimierza Moskala w pierwszych 8 kolejkach zdobyli 6 punktów będąc od początku sezonu 2023/2024 w dolnych rejonach tabeli lub w strefie spadkowej.
Wygrana z Pogonią Szczecin (1:0) była ostatnim zwycięstwem ŁKS-u na wiele, wiele miesięcy. Następca Kazimierza Moskala w postaci Piotra Stokowca nie umiał wskrzesić drużyny beniaminka, która miała serię 17 ligowych gier bez zwycięstwa. Podczas tej bardzo przykrej passy łodzianie zdobyli tylko 4 punkty przegrywając raz nawet 5 razy z rzędu. Beniaminek ponosił porażki nawet wtedy, gdy już wiosną Piotra Stokowca zmienił Marcin Matysiak.
Najwięcej goli: 7 – Ramirez
Najwięcej asyst: 3 – Janczukowicz
Najwięcej meczów: 27 – Ramirez
Najwięcej minut: 2287 – Mokrzycki
Gole do przerwy: 8
Gole po przerwie: 8
Żółte kartki: 66
Czerwone kartki: 7
Najwyższe zwycięstwo: 3:2 z Puszczą i Radomiakiem
Najwyższa porażka: Jagiellonia – ŁKS 6:0 (30.03.2024)
Ciekawostki: Tylko 1 porażka w ostatnich 6 meczach, ŁKS strzelił najmniej goli w pierwszych połowach w całej lidze (6 bramek), 17 porażek oraz 58 straconych goli (najwięcej w lidze)
W marcu ŁKS Łódź stał się innym zespołem. Łodzianie w ostatnich 6 meczach ponieśli tylko jedną porażkę (z Jagiellonią w Białymstoku 0:6) zdobywając w ostatnich 6 kolejkach aż 11 punktów i są niepokonani u siebie od 18 lutego. W rundzie wiosennej ważnymi postaciami drużyny stali się sprowadzeni zimą Husein Balić (lewy pomocnik), Riza Durmisi (lewy obrońca) oraz Rahil Mammadov (stoper).
Najlepszym strzelcem Łódzkiego Klubu Sportowego z 7 golami jest były pomocnik Kolejorza, Dani Ramirez. Niedzielny rywal niebiesko-białych ma na swoim koncie najwięcej porażek w lidze (17) i najwięcej straconych bramek (58). ŁKS Łódź w 28 kolejkach piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024 zgromadził na swoim koncie 21 punktów, zajmuje przedostatnie 17. miejsce w ligowej tabeli i do bezpiecznej lokaty traci 8 oczek.
Łódzki Klub Sportowy zaliczył dotąd bilans 5-6-17, gole: 26:58, w tym u siebie 4-5-5, bramki: 17:26. Mecz ŁKS Łódź – Lech Poznań odbędzie się w niedzielę, 21 kwietnia, o godzinie 15:00. Beniaminek najprawdopodobniej zaliczy najwyższą frekwencję od powrotu do Ekstraklasy, mecz może obejrzeć nawet komplet około 18 tysięcy widzów.
* – uwzględnione są rozgrywki Ekstraklasy
Zimowe transfery ŁKS-u Łódź:
Przyszli:
Husein Balić (LASK Linz)
Riza Durmisi (wolny transfer)
Thiago Ceijas (Beroe Stara Zagora)
Yadegar Rostami (Pogoń Szczecin)
Rahil Mammadov (Karabach Agdam)
Odeszli:
Nelson Balongo (RFC Seraing)
Michał Lorenc (Wisła Płock)
Adrian Małachowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Nacho Monsalve (Eldense)
Anton Fase (wolny transfer)
10 ostatnich meczów ŁKS-u Łódź:
Korona Kielce – ŁKS Łódź 2:1
ŁKS Łódź – Widzew Łódź 0:2
Pogoń Szczecin – ŁKS Łódź 4:2
Stal Mielec – ŁKS Łódź 1:0
ŁKS Łódź – Puszcza Niepołomice 3:2
Warta Poznań – ŁKS Łódź 0:1
ŁKS Łódź – Raków Częstochowa 1:1
Jagiellonia Białystok – ŁKS Łódź 6:0 (2:0)
Bramki: 12 i 83.Nene 41.Marczuk 65.Imaz 70.Pululu – k. 77.Kubicki
Skład: Bobek – Dankowski, Gulen, Mammadov, Głowacki – Louveau, Hoti (46.Letniowski) – Szeliga (46.Młynaczyk), Ramirez (83.Łąbędzki), Balić (71.Zając)- Janczukowicz (46.Tejan)
Cracovia Kraków – ŁKS Łódź 2:2 (1:0)
Bramki: 19.Kallman 77.Kakabadze – 73.Ramirez – k. 88.Jurić
Skład: Arndt – Dankowski, Gulen, Mammadov, Durmisi – Mokrzycki, Hoti (78.Jurić) – Tejan, Ramirez, Balić (87.Szeliga) – Janczukowicz (78.Młynarczyk).
ŁKS Łódź – Radomiak Radom 3:2 (1:0)
Bramki: 19 i 55.Tejan 71.Hoti – 49.Jardel 90.Guilherme
Skład: Arndt – Dankowski, Gulen, Mammadov, Durmisi – Mokrzycki, Hoti (72.Ceijas) – Tejan (87.Szeliga), Ramirez, Balić (78.Młynarczyk) – Janczukowicz (72.Jurić).
strach
ŁKS podbudowany zwycięstwem vs Kolejorz za związanymi jajami i pełen strachu.
ŁKS potrzebujący punktów jak tlenu vs Lech rozdający prezenty.
To są straszne ogóry. Raczej zdemotywowani, o nic już nie walczą. Niedawno zaliczyli kompromitującą porażkę na wyjeździe. Na wyjeździe potrafią ograć tylko Wartę, przypadkowe zwycięstwo w ostatnim meczu u siebie nic nie zmienia.
Tak, ŁKS zdecydowanie ma z nimi szansę.
W aktualnym Lechu nie ma już żadnych pewników. Ten mecz może zakończyć się każdym możliwym wynikiem z maszyny losującej. W takim momencie jesteśmy.
Jeśli ten mecz to być albo nie być dla Rumaka i piłkarze to wiedzą to zaczynam się martwić o wynik i puchary… Możliwe że po Puszczy od razu go nie zwolnili tylko dali mu ultimatum. Jak nie wygra w Łodzi to leci.
Wszystko będzie zależne od piłkarzy, jak chcą dalej Rumaka to będą grali na 120%. Jak znów przyjdą obok meczu na chodzonego to wiadomo że Rumaka mieli w dupie…
To już ci mogę powiedzieć że przejdą obok meczu, tak przeszli obok każdego meczu w tej rundzie , co nie zmienia faktu , że mecz mogą wygrać , bo to polska liga .
Niepewność w meczu z outsiderem… Powinienem czuć niepewność o to czy wygramy wiecej niż pięcioma bramkami…A ja się zastanawiam czy dadzą radę…Ehhh
Zaskakująca, widoczna w ostatnim czasie spora jakość w środku pola. Do tego motywacja i walka do końca, bo choć cel odległy, to nie takie historie widział futbol.
Przydomek „Rycerze Wiosny” zobowiązuje.
Ku..a m.ć Kolejorz grać! K…a mać zacznijcie grać! Totalnie mam w nosie wynik tego meczu. Dla mnie są 0 – em . Grojki ktore zrzyciły całą wine na vd Broma, śmieszny trener i jeszcze śmieszniejszy dyrektor sportowy z zarządem. Wyszystko gotowe, zacznijmy nową grę w ciuciubabkę.
W sobotę przegraliśmy z kandydatem do spadku, teraz zagramy z 95% – wym pierwszoligowcem w kolejnym sezonie. Ramirez kontra obecna pomoc Lecha.
Proste. ŁKS walczy o coś, my nie. Nie wyobrażam sobie walki Lecha o każdy metr boiska. Chyba że Łodzianie coś nam sami sprezentują popełniając jakieś błędy.
Np. strzelą sobie dwie przypadkowe bramki…..
Pachnie remisem. Ostatnie 5 meczów to 8 pkt Lecha i 8 pkt ŁKS. ŁKS ostatnio u siebie raczej nie przegrywa, a my na wyjeździe nie wygrywamy.
Liczę na przepchnięcie meczu jedną bramką, żeby jakoś udało się doczołgać do europejskich pucharów.
POWODZENIA KOLEJORZ!