Miliony złotych z pucharów

Udział Lecha Poznań w Lidze Konferencji 2022/2023 przyniósł już klubowi najwięcej pieniędzy w historii rywalizacji w fazach grupowych europejskich pucharów. Regularne punktowanie w grupie C zrobiło swoje, Kolejorz zarobił miliony złotych a przecież to może nie być koniec.



Lech Poznań piąty raz w historii i piąty raz od 2008 roku uczestniczył w fazie grupowej europejskich pucharów dostając się do wiosennej części rozgrywek po raz trzeci. Pieniędzy zarabianych przez klub 14 czy 12 lat temu w ogóle nie ma co porównywać z tymi, jakie wkrótce wpłyną na konto Kolejorza. Przykładowo na Lidze Europy 2010/2011, w której Lech zremisował dwa razy z Juventusem Turyn czy pokonał Manchester City zarobił raptem 1,76 mln euro.

Jesienią 2010 roku UEFA za awans do Ligi Europy płaciła tylko milion euro dorzucając 70 tysięcy za remis i 140 tysięcy za pojedynczą wygraną w grupie. Wtedy poznaniacy z 2. pozycji w grupie A awansowali do 1/16 finału co skutkowało premią w wysokości 200 tysięcy euro oraz dobiciem do łącznej kwoty 1,76 mln euro nagród za występy, które do dziś z uśmiechem są wspominane przez kibiców Kolejorza.

Liga Europy 2015/2016 przyniosła już klubowi więcej pieniędzy, choć wynik sportowy był wtedy dużo słabszy niż 5 lat wcześniej. Przed 7 laty zarobiliśmy kwotę 3,4 mln euro. Jeszcze więcej Lech Poznań otrzymał od UEFA za grę jesienią w 2020 roku, gdy do klubowej kasy wpadło dokładnie 5,05 mln euro premii za wynik sportowy z czego zdecydowana większość pieniędzy była za awans do grupy. Przed 2 laty za same występy w fazie grupowej Ligi Europy za dużo nie zarobiliśmy. Kolejorz wygrał tylko jeden mecz pokonując Standard Liege 3:1 za co dostał 570 tysięcy euro.

Dopiero wiosną 2022 roku UEFA ogłosiła, ile na klubowe konto wpadło z tzw. „market-pool”. Media jesienią 2020 roku rozpisywały się o bajecznych sumach wyssanych z palca, mieliśmy dostać nawet 5 mln euro a tym czasem klub otrzymał zaledwie 2,4 mln euro. Tym samym Lech Poznań na występach w europejskich pucharach 2020/2021 po odjęciu zarobił około 7,5 mln euro, jednak od tej kwoty trzeba było odjąć koszty w tym te covidowe, więc na czysto zyskał sumę w okolicach 21-23 milionów złotych.

W pucharowych rozgrywkach 2022/2023 zarząd za boiskowe występy Mistrzów Polski już zarobił więcej aniżeli w sezonie 2020/2021, choć premie w Lidze Europy są nieco wyższe. W fazie grupowej grupowej Ligi Konferencji nasz zespół na murawie zdobył 2,12 mln euro. To oznacza, że dodając jeszcze 2,94 mln euro za awans do grupy i 445 tys. euro za miejsce 10-letnim rankingu historycznym łączny zarobek Lecha Poznań w Lidze Konferencji 2022/2023 bez kwalifikacji wynosi 5,5 mln euro a z premią za eliminacje (400 tysięcy) to kwota dokładnie 5,9 mln euro.

Ile to prawie 6 milionów euro samych premii od UEFA za wynik sportowy w sezonie 2022/2023? Przy dzisiejszym kursie daje to nieco ponad 28 milionów złotych. Oczywiście od tej kwoty trzeba odjąć m.in. koszty, jakie poniósł klub od 5 lipca, a te nie były małe, bo wyprawy choćby do Azerbejdżanu, na Islandię czy do Izraela trochę kosztowały. Z drugiej strony Lech Poznań zarabiał na każdym domowym meczu w fazie grupowej, frekwencje były wystarczające, żeby klub zarobił na domowych spotkaniach z Hapoelem Beer-Sheva, Austrią Wiedeń oraz z Villarrealem.

Ponadto za jakiś czas na konto Kolejorza wpadnie niewielka kwota z tzw. „market-pool”. Nie będzie ona duża, za Ligę Konferencji nie ma za wiele pieniędzy ze sprzedaży praw transmisyjnych, ale coś tam skapnie się Lechowi Poznań stając się dodatkiem do już pokaźnego zarobku na europejskich pucharach 2022/2023. Warto przypomnieć, że klub od lat nie wlicza pieniędzy z Europy do swojego budżetu, wszystko co zarabia na arenie międzynarodowej to bonus, który będzie można zainwestować m.in. w dalszy sportowy rozwój pierwszej drużyny.

Zarobek Lecha Poznań w Lidze Konferencji 2022/2023 bez kwalifikacji:

2,94 mln euro – awans do fazy grupowej
445 tys. euro – za miejsce w 10-letnim rankingu historycznym

500 tys. euro – za wygranie z Austrią
166 tys. euro – za pierwszy remis z Hapoelem
166 tys. euro – za drugi remis z Hapoelem
166 tys. euro – za remis z Austrią
500 tys. euro – za wygraną z Villarrealem

325 tys. euro – za 2. miejsce w grupie C
300 tys. euro – za uczestnictwo w 1/16

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





27 komentarzy

  1. John pisze:

    Pieniędzy które miały być przeznaczone na Helika czy Kądziora już nie ma.
    Tych zarobionych w pucharach też już nie jest zbyt wiele.
    Tak zasugerował w wywiadzie Rutkowski,na pytanie odnośnie transferów.
    Dla zespołu ekstraklasy to naprawdę duży zastrzyk gotówki,choć to tylko LK to jak widać opłaca się tam grać.

    • 100h2o pisze:

      @John- daj spokój z Helikiem/Kądziorem. Nech ten temat umrze śmiercią naturalną. Z niewolnika nie ma pracownika. Przypominam: Kądzior nie chciał w ostatniej chwili ić do Lecha mimo że „ponoć” Lech zgodził się na kwotę wynegocjowaną z Piastem! Helik- czy jest lepszy od Dagerstala? Pytam. na „meczyki.pl” z 3. sierpnia przeczytałem „Mimo że Lech Poznań osiągnął porozumienie z Barnsley ws. transferu polskiego obrońcy, ten ( czyli Helik)może wybrać inny klub.”. I jak się tą sprawą interesujesz to…. Helik WYBRAŁ Huddersfield. I wybrał jak debil bo…. pewnie z obecnym klubem spadnie do angielskiej 3 ligi ( są obecnie na ostatnim 24 miejscu w Championship). I tak Kądzior może grać niedługo w 2 lidze polskiej a Helik w 3 lidze angielskiej. A Lech w następnym sezonie może znowu grać w LKonferencji!
      Zatem daj spokój z tymi „ambitnymi piłkarzami”. Dobrze w sumie że ich w Lechu nie ma a jest za to np Dagerstal (reprezentant Szwecji).

      • tomasz1973 pisze:

        Od pierwszej minuty pisałem, że sprawa Helika to temat zastępczy wyssany z palca, żeby przykryć na chwilę zajeb…okienko transferowe. Miał pokazać, że rutki kogoś chcą, tylko równie dobrze mogli powiedzieć, że chcą Iviego z Rakowa i złożyli na niego ofertę, efekt ten sam.

      • tomek27 pisze:

        Efekt o tyle inny ,ze za Iviego nie przyszedł nikt lepszy / równie dobry ,a za Helika tak – Dagerstal ,wiec akurat tutaj w sumie Rutek spisał sie dobrze

  2. mario pisze:

    dla Lecha „wszystko co zarabia na arenie międzynarodowej to bonus, który będzie można zainwestować m.in. w dalszy sportowy rozwój pierwszej drużyny.”

    dobre!:)

    • 100h2o pisze:

      OK dla mnie liczą się fakty. Pytam więc- znasz siatkę płac Lecha? Jak nie znasz to wiesz tyle co przeczytasz na Weszło albo na jakimś innym piłkarskim „Pudelku”. Wiesz ILE kosztowała nowa umowa Ishaka i ile zarabia? Ile Lech płaci Ruskim za wynajem Dagerstala i ile on zarabia w Lechu? Ile zarabiają Milić/Kvekveskviri i ile dostał agent za nowy kontrakt? I Skóraś (Fabryka Futbolu) za nowy swój kontrakt do 2026 roku? No i mniej istotny czyli Cwitaiszwili. To są ostatnie WYDATKI na kadrę.
      Jak wiesz jakie to kwoty to podziel się tą wiedzą !

      • mario pisze:

        kwotę, o której piszesz znamy wszyscy ” mniej więcej” – w zależności od tego, czy zarząd mówi prawdę, czy nie (ostatnio było coś w okolicach 55 budżetu o ile się nie mylę). Ale ona nie ma nic do rzeczy. Bo rzecz w tym, że to o czym piszesz, to nie jest żaden rozwój kadry , tylko utrzymanie tego, co jest.
        Jesteś kumaty gość, więc już nie będę pisał, co dla tej drużyny oznaczałby „sportowy rozwój”, bo sam wiesz.

    • tomasz1973 pisze:

      mario, ja bym dodał jeszcze jedno słowo, odpowiadające temu stwierdzeniu –czyżby?–

  3. edved pisze:

    Fajne zestawienie. Wydaje się że mamy wszystko, aby co sezon wyciągać te 4-5 meur. Bezcenne środki do dalszego rozwoju. Wiem że niektórzy oczekują większych transferów, ale lepsza baza treningowa, lepsza akademia, lepszy trener i możliwości przedłużania kontraktów z najlepszymi zawodnikami to tez rozwój.

  4. ArekCesar pisze:

    Wyjdzie na to, że lepiej grać w grupie LK niż nie dostać się do LM i odpaść dalej.

    • 100h2o pisze:

      Matematyka, proste. No chyba że….. za sam awans do grupy LM = (żródło GOL24)= „Premie w Lidze Mistrzów na sezon 2022/23
      Po pięć milionów euro wypłacone zostanie zespołom pokonanym w decydującej rundzie kwalifikacji. Zwycięzcy tych dwumeczów otrzymają premię przysługującą wszystkim innym zespołom, które dostały się do fazy grupowej. Podobnie jak w poprzednim sezonie wynosi ona po 15,64 mln euro dla każdego z 32 klubów.
      Za każdy wygrany mecz w grupie UEFA wypłaci 2,8 mln, za remis – 930 tysięcy euro, przy czym środki, które pozostaną na koncie UEFA po remisach, zasilą pulę za wygrane.”
      Czyli za sam awans do grupy= 15,64 Mln €. A w grupie oczywiście ZERO bo przykład Rangers i Spartaka Trnava pokazuje że bilans byłby 0 wygranych/0 remisów/ komplet porażek !
      Czyli finansowo jednak awans do LM się opłaca 😉

      • kibic79 pisze:

        Ja wole punktu do rankingu i dumę z awansu niż tęgie lanie w LM, a za rok brak awansu i wyprzedaż.
        Gdyby tak Lech pograł 3-4 sezony z rzędu w LKE to wszystko będzie inaczej wyglądać .

    • 100h2o pisze:

      ps: Generalnie Mistrzostwo Polski to ogryzki więc naprawdę zarabia się w rozgrywkach UEFA i nieważne czy w LM LE CZY LK.

  5. tomasz1973 pisze:

    Nie rozumiem jednego w postępowaniu ludzi zarządzających Lechem, ludzi, którzy ponad aspekt sportowy kochają aspekt finansowy – jak można nie widzieć tego, że co roku, przy odrobinie inwestycji w zespół, można potem wyciągnąć ok 6 mln euro?

    • mario pisze:

      bo tego się k..wa nie da zrozumieć.

    • tomek27 pisze:

      A tak z ciekawosci ,co oznacza ” odrobina inwestycji ” i jakie gwarancje ta odrobina daje poza LE czy LK ?
      Czy przedłuzenie kontraktu z Ishakiem nie jest tą odrobiną ? akademia za 55mln zł. czy co by nie mowić praktycznie po dwoch drogich zawodnikow na kazdą pozycje ?
      Kupno w ostatnim roku kilku zawodnikow za ponad 1mln € tez mi sie wydaje,ze jest tą odrobiną . Inna sprawa ze żaden z tych drogich w zakupie nie odpalil ,ale to juz bardziej kwestia kompetencji niz skąpstwa

      • tomek27 pisze:

        Oczywiście bez spiny tak z ciekawosci pytam , jakie wydatki /kwoty by was zadowoliły ? Jak dla mnie to nie popisali sie jedynie z Kownackim ,ale gdzies wczoraj czytałem, ze Fortuna chciala za niego 3mln € …

      • mario pisze:

        tomek27, takie które będą pozwalały na rozwój sportowy. A więc pozwalające wymieniać słabszych graczy na lepszych. Przedłużenie kontraktów to oczywiście inwestycja ale jednak typu constans. A tych kilku zawodników za ponad milion euro, to możesz wsadzić między bajki.

      • tomek27 pisze:

        Mario
        Posiłkuję sie Transmarket – jesli masz lepsze źródła to proszę podaj ile kosztowali – Velde , Sousa i Ba Lua – chetnie sie dowiem jaki realny to był koszt
        Po drugie , uwazam ,ze jednak podpisanie nowych kontraktów to krok do przodu , cos czego raczej Lech wczesniej nie robił na taką skalę , taki Gyt np odszedl za darmo . Patrz np na Karabach ,co jest ich silą ? A no własnie stabilny skład . Oczywiscie wymiana najszłabszych to klucz , ale łatwiej wymieniac 1-2 ogniwa niz co sezon 3/4 składu bo sie kontrakty pokonczyły …

      • mario pisze:

        lepszymi żródłami są tutejsze artykuły

      • tomek27 pisze:

        No to poproszę zebys mi powiedział ile kosztowali w/w zawodnicy bo musialo mnie to ominąc , z góry dzieki za odpowiedz , jestem bardzo ciekawy ile kosztowali wg ” tutejszych artykułów „

      • mario pisze:

        o ile dobrze pamiętam tylko jeden kosztował około miliona, a nie kilku. Podobny przypadek jak z Amaralem i Tibą

      • tomek27 pisze:

        No Amaral wg transfmarkt kosztował 350 tys € . Chodziło mi o 3 w/w . Proszę wiec podaj link gdzie jest napisane ze oni nie kosztowali tyle ile podaje transfmarkt , poszukałem trochę w necie i nigdzie nie znalazłem żeby to był fake. Podaj chociaż kwoty z pamięci ile kosztowali wg ciebie

      • mario pisze:

        te informacje były podawane przez Redakcję, tutaj, kilkakrotnie. Nie pamiętam kwot ale oscylowały one w granicach 650 -750 tys. Chyba tylko Velde kosztował ok miliona.

  6. 100h2o pisze:

    Mam wrażenie że (chyba?) wreszcie znika ze słownika Lecha „wietrzenie szatni”.
    To absurdalne gdy sezon w sezon w zespole pojawia się 5-6 nowych graczy ( a zdarzało się- czas wywalenia Trałki- że wylatrywało chyba 17 ty?nie pamiętam dokładnie ale cos koło tego).
    Ryzyko znalezienia 10-15 jest o dużo większe by nic z tego nie wyszło niż 2 transfery z zewnątrz plus 1-2 wychowanków. I finito. Reszta ograna, doświadczona. Tak powinien działać Lech klub nawet nie „średni finansowo” w Europie. Mówię o klubach grających w grupach UEFA. Wyjątki oczywiście są , ale najczęściej to meteory. Ciekawe gdzie np będzie za rok Spartak Trnawa.

  7. Sp pisze:

    Gdybyśmy przez 4-5 sezonów grali w grupie konferencji i z 3-4 razy z niej wyszli dobrze punktując w fazie grupowej to możemy spokojnie po tych 5 latach znajdować się w 50 najlepszych klubów Europy. Wtedy za 5 lat byśmy byli w zupełnie innym miejscu finansowo jak i wizerunkowo