Żuraw chce wykorzystać częstą grę Piasta
Pojutrze meczem na stadionie Mistrza Polski zespół Lecha Poznań zainauguruje nowy sezon 2019/2020. Kolejorz będzie miał ułatwione zadanie. Piast Gliwice ma w nogach już 3 spotkania o stawkę w tym 2 ważne przegrane na dodatek u siebie. Trener Lecha Poznań, Dariusz Żuraw bierze pod uwagę możliwe problemy ekipy z Górnego Śląska chcąc wykorzystać je do maksimum.
O Piaście
– „Piast zagra w sobotę już 4 mecz w ciągu 10 dni. Niektórzy zawodnicy będą już mieć trochę w nogach, ale my musimy patrzeć na siebie. Niespodzianką może być skład przeciwnika, choć wiemy kto znajduje się w kadrze tej drużyny. Piast jest solidnym, dobrze zorganizowanym zespołem. Styl gliwiczan niewiele zmienił się w porównaniu z zeszłym sezonem. Mają swoje ofensywne atuty w postaci Valencii czy Parzyszka, musimy być czujni, aczkolwiek na pewno jest to zespół z którym można powalczyć. Dwa ostatnie mecze pokazały, że da się wygrać w Gliwicach.”
O nastawieniu przed meczem
– „Przed startem jesteśmy optymistycznie nastawieni. Chcemy grać jak w sparingach, zbierać punkty i wygrywać mecze. Mamy swój plan na najbliższe spotkanie, są jeszcze znaki zapytania jeśli chodzi o skład czy nawet o kadrę meczową, których i tak jest mniej niż jeszcze parę dni temu. Obecnie mam wszystkich piłkarzy do dyspozycji poza Juliuszem Letniowskim.”
O polepszającej się atmosferze
– „Na meczach w Opalenicy czy z FC Midtjylland było dużo osób tak jak podczas sobotniej prezentacji. Myślę, że moda na Lecha powoli wraca. Chcemy wygrywać, dobrze grać, by przyciągać kibiców na trybuny. Dobrze wiemy co robić, aby zachęcić kibiców do chodzenia na mecze. Kibice zawsze są naszym 12 zawodnikiem.”
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Niby atmosfera się polepsza ,zainteresowanie Lechem ,sparingami było spore a przy atrakcyjnych cenach karnetów , dość niskich,sprzedano tylko 4,5 tys karnetów.
Nie wiele jak na Lecha.
Zawsze tak jest, że po sezonie bez sukcesu, trudno o rewelacje w sprzedaży karnetów. Jak na ostatnie osiągnięcia i tak nie jest tragicznie.
Ja w rundzie jesiennej będę obserwował co się dzieje. Na dziś widzę pozytyne rzeczy – to znaczy inną szatnie, dobrą atmosferę, przemyślane transfery ( się zobaczy). Na mój powrót na stadion muszą zarobić dobrą grą. Nie oczekuje cudów, ale systematyczny progress i jazdę na 4 literach. Słowa, sparingi to jedno, a fakty to coś zupełnie innego. Piast jak widać można pokonać. Sezon 18/19 się skończył tak samo jak skończyły się rewelacyjne jego wyniki. Uważam , że ławka, a konkretnie dobre zmiany mogą rozstrzygnąć mecz. Dlatego liczę na zwycięstwo.
A w audycji na portalu, którego nazwy się tu nie wymienia, padło coś w stylu, że Gytkjaer wciąż ma chory paluszek, wciąż go boli, ale nakazali mu granie, bo nikogo innego nie ma… Żeby się nie okazało, że jak wysiądzie we wrześniu, to do grudnia będziemy grać bez napastnika.
A niby skąd jakiś gównodziennikarz miałby mieć wgląd w działania sztabu medycznego Lecha?
Nie sądzę, aby z niewyleczonym urazem lekarz dał mu zgodę na grę, na treningi …..
Bart
No pewnie, dziennikarze cię okłamują – tylko Piothuś mówi ci prawdę.
Liczę na 3 punkty. Już w majowym meczu w Gliwicach Lech był zespołem lepszym i porażkę zawdzięcza tylko niewiarygodnemu pechowi i udarowi mózgu Putnockiego.
a mi się widzi, że putnocki ten udar to kontrolowany miał…
Chuj go tam wie, wcześniej już podobne numery wycinał
To była popisował akcja x menów. Taka truskawka na torcie. ;))) Było,minęło. Zaczynamy sezon 19/20 z nadziejami.
Przecierz tamten mecz jak bychcieli to by zremisowali lub wygrali. Nie bądzcie naiwni.
Polecam obejrzeć cały wywiad i mam pytanie do redakcji dlaczego dała tylko fragmenty. Dariusz Żuraw wysłał sporo sygnałów że nie jest zadowolony z współpracy z zarządem. Żuraw dał sygnał że kadra nie jest według jego planów i ma braki i chciał te braki uzupełnić (skrzydłowy) ale zarząd zabronił. Dodatkowo musiał kryć zarząd na temat wzmocnień ofensywnych
Też odniosłem takie wrażenie…
A to wróży tylko jedno – pierwsza wpadka i zarządzik nie wytrzyma ciśnienie…
@Ostu- i co,zarząd poda sie do dymisji:))?.
Miło pomarzyć…
Ale jak zwykle, zrobi to co zwykle…
Ostu
Nie bój żaby, już kolejny geniusz trenerki – niejaki Ulatowski szkoli się w rezerwach.
Wczoraj bodajże też jak odpowiadał na pytania dziennikarzy, że jego chęci co do kadry i jej poszerzenia czy zmiany mają tu drugorzędne znaczenie.
Żuraw może sobie chcieć i wymagać, ale to i tak Piotruś będzie podejmował decyzje
Życzę Lechowi, żeby po pierwsze dobrze się zaprezentował a po drugie, żeby wygrał ten mecz. Nie będzie łatwo, ale trzeba walczyć jeśli chce się osiągać sukcesy!!!
Nie możemy patrzeć czy rywal jest zmęczony czy nie tylko wyjść na boisko i gryźć trawę