Plusy i minusy: Cracovia – Lech 0:0
Mecz z Cracovią to już kolejne spotkanie z tym rywalem, które trzeba zapisać po stronie minusów. Znowu nie udało się ograć krakowian i przy okazji Jacka Zielińskiego mającego patent na Kolejorza. Dnia 23 października 2022 zespół Lecha Poznań rozegrał jedno z najsłabszych spotkań w sezonie 2022/2023.
Minusy można zacząć od bardzo słabej optycznej gry i braku kontroli nad boiskowymi wydarzeniami głównie w drugiej części spotkania. Lech Poznań pierwszy strzał w Krakowie oddał dopiero w 26 minucie, miał duże problemy w ataku pozycyjnym, po przerwie nie kontrolował już kontr rywala nie radząc sobie z dośrodkowaniami głównie z bocznych stref boiska. Lech pozwolił Cracovii na oddanie aż 19 strzałów co jest niepokojące. Od paru meczów przeciwnicy z łatwością przedostają się pod naszą bramkę zarówno przy okazji kontr jak i ataku pozycyjnego, poznaniacy są słabo zorganizowani taktycznie w środkowej strefie i ten problem pogłębia się.
Wczoraj wielu piłkarzy indywidualnie wyglądało bardzo słabo. Zupełnie bez formy jest Joao Amaral, nic nie pokazał m.in. Kristoffer Velde, Pedro Rebocho, Jesper Karlstrom, Mikael Ishak czy Michał Skóraś. Ten pomocnik w ostatnich dwóch meczach Lecha nie grał odpoczywając. Od zakończenia wrześniowej przerwy na kadrę rozegrał łącznie pięć spotkań, w których nie zaliczył żadnych liczb. „Skóra” jest nie do poznania, aktualnie w Kolejorzu nie ma żadnego skrzydłowego, który byłby chociaż przeciętny mając jakieś przebłyski w trakcie meczów.
Kolejny minus to strata 2 punktów. Wyniki takich spotkań jak Stal – Wisła czy Legia – Pogoń ułożyły się dla nas idealnie. Wystarczyło wygrać, żeby być na 5. miejscu i mieć raptem oczko straty do podium. Lech Poznań stracił jednak 2 punkty, dlatego do liderującego Rakowa Częstochowa traci już aż 10! Obecny lider wydaje się być nie do dogonienia, pewnie zmierza po swoje, 30 października przy Bułgarskiej nawet remis byłby dla niego jak zwycięstwo. Wczoraj Kolejorz zaprzepaścił wielką szansę na dogonienie czołówki, pozostał na 7. pozycji, niestety wiele wskazuje na to, że niebiesko-białym może już się nie udać złapać ekip będących na podium jeszcze w tym roku kalendarzowym.
Następny minus to kolejny nieudany mecz Lecha przy Kałuży, gdzie poznaniacy od 1948 roku wygrali tylko 9 razy i 6 razy w lidze czekając na triumf na obiekcie Cracovii od ponad 2 lat. Ten rywal jest przeklęty dla Kolejorza, nie umiemy z nim grać, obiekt Cracovii od początku rywalizacji w Krakowie kojarzy się poznaniakom właśnie z takimi meczami, jak wczoraj, które zdarzają się regularnie i to za kadencji różnych trenerów. Sam szkoleniowiec Jacek Zieliński ma niekończący się patent na Lecha Poznań. W tej lidze nie ma obecnie nikogo innego, kto aż tak dobrze radziłby sobie z Lechem. Zieliński trenując Cracovię nigdy nie przegrał z Lechem w Krakowie notując w rywalizacji z nami następujące rezultaty: 5:2, 2:0, 1:1, 3:3 i 0:0. Doświadczony szkoleniowiec nie poległ z poznaniakami od 6 lat, grając w roli gospodarza nie przegrał od prawie 10 lat.
W niedzielę dało się dostrzec też dwa plusy. Mistrz Polski przegrałby przy Kałuży, gdyby nie Filip Bednarek, który znowu stanął na wysokości zadania popisując się jedną kapitalną interwencją w drugiej części po uderzeniu Makucha. Gdyby „Bedi” grał w środę, to Lech Poznań nadal uczestniczyłby w rozgrywkach o Puchar Polski i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Następny plus to wyrównanie klubowego rekordu. Lech ma serię 12 kolejnych ligowych wyjazdów bez przegranej, jest niepokonany od ponad 7 miesięcy, poznaniacy wyrównali wczoraj klubowy rekord, który składa się z 12 ligowych wyjazdów bez przegranej (wcześniej 9 listopada 2008 – 9 sierpnia 2009). Kolejorz podczas ligowej serii 12 kolejnych wyjazdów bez porażki zanotował bilans 8-4-0, gole: 19:7 zaliczając 6 czystych kont. Ostatni raz poległ w lutym (w Gdańsku z Lechią 0:1).
Plusy meczu z Cracovią 0:0
– Postawa Filipa Bednarka
– Wyrównany klubowy rekord
Minusy meczu z Cracovią 0:0
– Bardzo słaba optycznie gra i brak kontroli
– Forma wielu piłkarzy
– Strata 2 punktów
– Niewykorzystana szansa na dogonienie czołówki
– Kolejny nieudany mecz przy Kałuży i przeciwko Zielińskiemu
Plusy meczu ze Śląskiem 1:3
– Liczba stworzonych sytuacji (szczególnie po stracie gola na 0:1)
Minusy meczu ze Śląskiem 1:3
– Wstydliwa porażka, druga tej jesieni ze Śląskiem
– Błyskawiczne odpadnięcie z Pucharu, koniec szans na trofeum
– Słaba druga połowa
– Brak kontroli nad meczem
– Występ Artura Rudko
Plusy meczu z Górnikiem 2:1
– Kolejna wygrana poprawiająca sytuację w tabeli
– Przełamanie się Ishaka
– Kolejny dobry mecz Bednarka
– Liczba stworzonych sytuacji
Minusy meczu z Górnikiem 2:1
– Brak kontroli nad meczem w końcówce i bardzo słaby ostatni kwadrans
Plusy meczu z Hapoelem 1:1
– Doprowadzenie do remisu mimo przegrywania na trudnym terenie
– Gol zdobyty po stałym fragmencie gry
– Utrzymane 2. miejsce w grupie C
Minusy meczu z Hapoelem 1:1
– Słaba druga połowa w ofensywie
– Fatalne sędziowanie
Plusy meczu z Radomiakiem 1:0
– Zwycięstwo mające przełożenie na tabelę
– Wygrana mimo wielu zmian w składzie
– Kolejny mecz na 0 z tyłu
Minusy meczu z Radomiakiem 1:0
– Rażąca nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry
Plusy meczu z Hapoelem 0:0
– Brak porażki mimo setki rywala w końcówce
Minusy meczu z Hapoelem 0:0
– Brak wywiązania się z roli faworyta, stracone 2 punkty
– Słaba optycznie gra, kolejne problemy w ataku pozycyjnym
– Słabe stałe fragmenty gry
– Promocja siłą Marchwińskiego, słaba gra zmienników
Plusy meczu z Legią 0:0
– Duża optyczna przewaga przez cały mecz
– Kolejny mecz na 0 z tyłu
Minusy meczu z Legią 0:0
– Remis jak porażka, stracone 2 punkty
– Nieudolna gra w ataku pozycyjnym przez większą część spotkania
– Słaba końcówka w przewadze
– Słaby mecz liderów zespołu i brak jakości zmienników
Plusy meczu z Wartą 1:0
– Kolejne zwycięstwo w derbach
– Następna wygrana dające spokój i poprawiająca sytuację
– Kolejny gol Sousy po kolejnej asyście Szymczaka
Minusy meczu z Wartą 1:0
– Słaba optycznie gra
– Przeciętna dyspozycja wielu piłkarzy
Plusy meczu z Austrią 4:1
– Efektowna wygrana, która będzie wspominana latami
– Zwycięstwo dające realne szanse na awans i przedłużające wiele pass
– Dobra druga połowa i wysoka skuteczność
– Udane zmiany Johna van den Broma
Minusy meczu z Austrią 4:1
– Problemy w pierwszej połowie (brak kontroli nad meczem, słabe przygotowanie taktyczne)
Plusy meczu z Pogonią 2:2
– Świetna reakcja na utratę gola
– Niezły optycznie mecz z przewagą przez większość spotkania
– Kolejny dobry mecz Ishaka z konkretnymi liczbami
– Przedłużone niektóre passy
Minusy meczu z Pogonią 2:2
– Indywidualna postawa Barrego Douglasa
– Zmiany Johna van den Broma
– Brak zwycięstwa na które Lech zasługiwał
– Niewykorzystana szansa na zmniejszenia strat
Plusy meczu z Villarreal 3:4
– Dominacja do 15 minuty i pełna kontrola do 30 minuty
– Dobra gra przez 20 minut drugiej połowy
– Niezły pomysł na mecz
– Europejskie emocje o jakie chodziło
Minusy meczu z Villarreal 3:4
– Łatwo 3 stracone gole w 8 minut
– Kolejna wyjazdowa porażka w Europie
Plusy meczu z Widzewem 2:0
– Trzecie zwycięstwo z rzędu i to bez straty gola
– Wyjście z dużego dołka, awans o wiele pozycji
– Przedłużenie pass z Widzewem
– Jakość rezerwowych
Minusy meczu z Widzewem 2:0
– Brak kontroli nad meczem
– Bicie głową w mur przez wiele minut
Plusy meczu z Lechią 3:0
– Efektowne zwycięstwo i kolejne bez straty gola
– Wygrana na trudnym terenie w świetnym stylu
– Zwycięstwo mimo eksperymentalnego składu
– Indywidualny przebłysk paru piłkarzy
Minusy meczu z Lechią 3:0
(brak)
Plusy meczu z Piastem 1:0
– Zwycięstwo kończące złe serie
– Wygrana przedłużające dobre passy
– Najlepszy taktycznie mecz w sezonie 2022/2023
– Dobry występ słabych/krytykowanych dotąd piłkarzy
Minusy meczu z Piastem 1:0
– Problemy w ataku pozycyjnym + nieskuteczność
Plusy meczu z Dudelange 1:1
– Pewny awans do Ligi Konferencji
– Pierwsza asysta Gio, pierwszy gol Pereiry
– Niezła druga połowa
Minusy meczu z Dudelange 1:1
– Przypadkowo stracony gol i paraliż do końca pierwszej połowy
– Kolejny wyjazdowy mecz bez wygranej
– Wiele mikro-urazów piłkarzy
Plusy meczu z Dudelange 2:0
– Dwubramkowe zwycięstwo otwierające już bramę do Europy
– Kolejny wygrany mecz u siebie i to bez straty gola
Minusy meczu z Dudelange 2:0
– Słaba gra po strzeleniu gola na 1:0
– Brak pazerności na zdobycie kolejnych bramek
– Słabe przygotowanie taktyczne do kolejnego meczu
Plusy meczu ze Śląskiem 0:1
– Pierwsza połowa dająca nadzieję
Minusy meczu ze Śląskiem 0:1
– Trzecia kolejna porażka u siebie
– Spadek na 18. miejsce, spore straty do czołówki
– Bicie głową w mur w drugiej połowie
– Forma wielu piłkarzy
Plusy meczu z Vikingurem 4:1 d.
– Wywalczenie obowiązkowego awansu
– Duże zaangażowanie zawodników w mecz i wiara w sukces do końca
Minusy meczu z Vikingurem 4:1 d.
– Brak kontroli nad meczem od pierwszej minuty
– Nieefektywny styl gry do 30 minuty
– Rażąca nieskuteczność
– Skrajna nieodpowiedzialność w ostatnich sekundach meczu
Plusy meczu z Zagłębiem 1:1
– Brak porażki mimo przegrywania 0:1 i eksperymentalnej obrony
Minusy meczu z Zagłębiem 1:1
– Kolejny mecz bez zwycięstwa
– Słaba optycznie gra przez większą część spotkania
– Fatalny pierwszy kwadrans po przerwie
– Brak boiskowej schematów i boiskowej kontroli
Plusy meczu z Vikingurem 0:1
– Interwencja Bednarka w doliczonym czasie gry
Minusy meczu z Vikingurem 0:1
– Kompromitująca porażka pogłębiająca kryzys Lecha
– Brak pomysłu na grę i tylko 2 celne strzały
– Brak boiskowej kontroli, słabe przygotowanie taktyczne
– Niska determinacja zespołu
– Coraz gorsza dyspozycja liderów
Plusy meczu z Wisłą Płock 1:3
(brak)
Minusy meczu z Wisłą Płock 1:3
– Kolejna porażka w lidze
– Przerwane passy z Wisłą
– Coraz większe straty do czołówki
– Złe zestawienie składu
– Brak kontroli nad meczem
Plusy meczu z Dinamem 1:1
– Brak porażki mimo przegrywania i słabego meczu
Minusy meczu z Dinamem 1:1
– Słaby optycznie mecz z niskim zaangażowaniem
– Mała liczba sytuacji, tylko 5 strzałów
– Niepotrzebna eksploatacja kilku piłkarzy
– Dwie kartki dwóch środkowych pomocników
Plusy meczu z Dinamem 5:0
– Zwycięstwo przełamująca serię porażek
– Efektowne 5:0 dające niemal pewny awans
– Mecz na 0 z tyłu mimo wielu problemów
– Bardzo dobre przygotowanie fizyczne i taktyczne do meczu
– Indywidualny błysk paru piłkarzy
Minusy meczu z Dinamem 5:0
(brak)
Plusy meczu ze Stalą 0:2
(brak)
Minusy meczu ze Stalą 0:2
– Kompromitująca przegrana
– Trzecia porażka z rzędu
– Brak pomysłu na rozgrywanie ataku pozycyjnego
– Brak formy wszystkich piłkarzy
Plusy meczu z Karabachem 1:5
(brak)
Minusy meczu z Karabachem 1:5
– Odpadnięcie w I rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów
– Wstydliwa, nawet kompromitująca porażka
– Katastrofalna druga połowa
– Słabe taktyczne przygotowanie
– Bardzo złe sędziowie
– Kompromitująca postawa Rudko
Plusy meczu z Rakowem 0:2
– Niezły taktycznie mecz do 42 minuty
Minusy meczu z Rakowem 0:2
– Przegrany mecz, w którym emocje zakończyły się w 52 minucie
– Kolejny nieudany mecz z Rakowem
– Dwie łatwo stracone bramki
– Słaba optycznie gra
Plusy meczu z Karabachem 1:0
– Arcyważna wygrana po wysokiej skuteczności
– Mecz na 0 z tyłu
– Wyłączenie z gry Kadego
– Niezła zmiana Ba Loua
Minusy meczu z Karabachem 1:0
– Słaba optycznie gra, problemy w grze w ataku pozycyjnym
– Dominacja Karabachu przez większą część spotkania
– Brak kontroli nad poczynaniami Zoubira
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
tradycyjnie idąc klasykiem polszczyzny mówionej…
pozytywnie pozytywny plus dodatni…
decyzja gwizdacza, który po podaniu girą od naszego obrońcy do bednarka, który złapał piłkę w ręce, nie podyktował elwy przeciw nam…
Bednarek imponuje formą,nogami przeciętnie gra,ale do bronienia nie można mieć zastrzeżeń.
Top 3 w lidze w tym momencie,nawet Stipica na ławie wylądował.
Tyle z plusów.
Udało się zagrać na 0 z tyłu,cała ofensywa zawiodła,byli skrzydłowi,nie ma skrzydłowych,Amaral utrzymuje równie beznadziejną formę.
To ch*jowo jeżeli oszczędzali się przed czwartkiem,ale patrząc na grę,to oby tak było.
Jeszcze raz,brawo Bednarek.
Tragedią będzie nie zajęcie miejsca premiowanego el. do LKE. To cały czas „pocałunek śmierci” dla polskich klubów. Gdyby tak Lech co roku grał minimum w el. i co roku zbierał minimum te 2.5 pkt to byłby hoho… A jeszcze niech raz na dwa, nawet trzy lata przyjdzie sezon jak obecnie że dwa razy tyle albo i więcej uda się wykręcić… Wreszcie byłby współczynnik pozwalający startować i później i być rozstawionym. To takie polskie jeszcze z poprzedniej epoki zaszłości – mierność, bierność… bo już się napracowaliśmy, już coś osiągnęliśmy. Szybkie poddawanie się, gdy tylko wejdzie się kilka stopni wyżej. A innych to tylko mobilizuje do jeszcze większego wysiłku i zachłanności – tej pozytywnej zachłanności na sukces.
Oby Filip utrzymał taką formę do końca rundy, inaczej będzie ciężko…