Widmo piłkarze

frekwencjeW ostatnich latach w kadrze Lecha Poznań znajdowało się kilku zawodników, którzy nigdy nie dostali szansy debiutu w pierwszym zespole. W naszym klubie byli nawet piłkarze widmo o których kibice Kolejorza mogą już nie pamiętać.


Najbardziej znanym jest bośniacki skrzydłowy, Fenan Salcinović, który trafił do Kolejorza w 2009 roku wraz z Jasminem Buriciem i Harisem Handziciem. Trafił to tak naprawdę trochę nietrafione słowo, gdyż 29-letni w tej chwili pomocnik od razu został wypożyczony do Norwegii. Grał tam w miarę regularnie, ale potem Lech stwierdził, że nie już mu potrzebny. Przez to wiosną 2010 roku rozwiązano kontrakt z Bośniakiem, który grał później w paru klubach, ale w żadnym nie zrobił większej kariery.

Piłkarzem widmo w Lechu Poznań był jeszcze m.in. napastnik, Maciej Nuckowski. Wychowanek Zawiszy Bydgoszcz podpisał kontrakt z Kolejorzem późną jesienią 2002 roku. Poznaniacy szukali wtedy napastnika i padło na Nuckowskiego, który wcześniej zwiedził wiele rodzimych klubów. Nagle stwierdzono, że doświadczony snajper nie jest przy Bułgarskiej potrzebny i wiosną 2003 pozbyto się go z klubu. 31-letni wówczas zawodnik oczywiście nie zadebiutował w pierwszym zespole Lecha.

W „niebiesko-białej” koszulce podczas prezentacji swego czasu paradował natomiast Marcin Lachowski. Było to aż 14 lat temu, kiedy Lech Poznań „pozyskał” młodego wtedy pomocnika z Odry Opole. Ostatecznie nie dogadano się finansowo i 21-letni wówczas pomocnik musiał wrócić do swojego klubu. Potem nigdy już kariery nie zrobił. Był związany głównie z Zagłębiem Sosnowiec, a ostatnio grał w Polonii Bytom. Lachowski ma teraz 35-lat i nadal występuje w śląskim zespole.

Trochę inaczej wyglądała sytuacja w przypadku bramkarza, Aleksandara Kozioła. Kilka lat temu Okocimski KS i sam zawodnik chwalił się, że przechodzi do Kolejorza, bo podpisał z nim kontrakt. Tymczasem do teraz 24-letniego obecnie golkipera nikt tutaj nie widział. Kozioł nigdy w Lechu oficjalnie się nie pojawił. Grał za to m.in. w Polonii Nowy Tomyśl, Lubuszaninie Trzcianka, ponownie w Okocimskim Brzesko z którego niby Kolejorz go sprowadził, a ostatnio bronił w Pelikanie Łowicz.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



3 komentarze

  1. Adrian pisze:

    Ja się pytam gdzie jest w tym zestawieniu Fernando Bonjour?

    • slawek pisze:

      Bonjour zagrał w Lechu. Na pewno w pucharze ekstraklasy w meczu z Pogonią w Szczecinie.

  2. ABC pisze:

    A można prosić o jakiś szerszy komentarz w sprawie tego Kozioła? Rzeczywiście ten kontrakt został podpisany, czy do niczego takiego nigdy nie doszło? A jeśli kontrakt został podpisany, to dlaczego nigdy nie pojawił się temat jego gry w Lechu…może nawet nie tyle w I drużynie, co w rezerwach chociażby:)