Lider po jesieni często nie zostawał mistrzem
Jesienią 2017 roku mimo bycia liderem po łącznie 5 seriach spotkań poznański Lech nie został liderem na koniec roku. Kolejorzowi głównie przez mecze wyjazdowe zabrakło raptem 2 punktów, czyli przykładowo 1 zwycięstwa na wyjeździe zamiast remisu, by teraz zajmować 1. miejsce w LOTTO Ekstraklasie 2017/2018. Na szczęście wiosną wszystko da się odrobić.
Lider po jesieni jest w Polsce kompletnie nieistotną sprawą, bowiem od ostatniego powrotu Lecha Poznań do Ekstraklasy aż 8 razy na 15 sezonów prowadzący po rundzie jesiennej nie umiał sięgnąć wiosną po Mistrzostwo Polski. W ostatnich 15 sezonach najczęściej, bo 6 razy liderem po rundzie jesiennej danych rozgrywek była krakowska Wisła. Ostatecznie „Białej Gwieździe” udało się wtedy 4-krotnie wywalczyć mistrzostwo.
Od 2002 roku raz liderem tabeli po rundzie jesiennej był Lech Poznań. W sezonie 2008/2009 ekipa Kolejorza zimowała do wiosny na 1. pozycji, jednak wiosną 2009 roku po tytuł nie sięgnęła, a to za sprawą serii remisów. Na pocieszenie „niebiesko-białym” pozostał brązowy medal oraz ostatni dotąd Puchar Polski wywalczony w Chorzowie.
W mistrzowskich sezonach 2009/2010 i 2014/2015 drużyna Lecha Poznań w końcowym rozrachunku wyprzedzała zespoły liderujące po rundzie jesiennej. Trzej ostatni liderzy po jesieni, a zatem Jagiellonia Białystok, Piast Gliwice oraz Legia Warszawa nie zostawały później wiosną Mistrzami Polski. Rozgrywki 2017/2018 piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy zakończą się w niedzielę, 20 maja 2018 roku.
Sezon 2017/2018
Lider po jesieni: Legia Warszawa
Mistrz Polski: ?
Sezon 2016/2017
Lider po jesieni: Jagiellonia Białystok
Mistrz Polski: Legia Warszawa
Sezon 2015/2016
Lider po jesieni: Piast Gliwice
Mistrz Polski: Legia Warszawa
Sezon 2014/2015
Lider po jesieni: Legia Warszawa
Mistrz Polski: Lech Poznań
Sezon 2013/2014
Lider po jesieni: Legia Warszawa
Mistrz Polski: Legia Warszawa
Sezon 2012/2013:
Lider po jesieni: Legia Warszawa
Mistrz Polski: Legia Warszawa
Sezon 2011/2012:
Lider po jesieni: Śląsk Wrocław
Mistrz Polski: Śląsk Wrocław
Sezon 2010/2011:
Lider po jesieni: Jagiellonia Białystok
Mistrz Polski: Wisła Kraków
Sezon 2009/2010:
Lider po jesieni: Wisła Kraków
Mistrz Polski: Lech Poznań
Sezon 2008/2009:
Lider po jesieni: Lech Poznań
Mistrz Polski: Wisła Kraków
Sezon 2007/2008:
Lider po jesieni: Wisła Kraków
Mistrz Polski: Wisła Kraków
Sezon 2006/2007:
Lider po jesieni: GKS Bełchatów
Mistrz Polski: Zagłębie Lubin
Sezon 2005/2006:
Lider po jesieni: Wisła Kraków
Mistrz Polski: Legia Warszawa
Sezon 2004/2005:
Lider po jesieni: Wisła Kraków
Mistrz Polski: Wisła Kraków
Sezon 2003/2004:
Lider po jesieni: Wisła Kraków
Mistrz Polski: Wisła Kraków
Sezon 2002/2003:
Lider po jesieni: Wisła Kraków
Mistrz Polski: Wisła Kraków
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
REDAKCJO teoria że przez wyjazdowe remisy Lech drugi ( ponoć gdyby nie jeden remis a wygrana np z Lechią w Gdańsku). Lech byłby na 1 miejscu tabeli nie przez JEDNĄ wygraną wyjazdową (zamiast remisu) bo WYSTARCZYŁO WYGRAĆ na Bułgarskiej z Sandecją, albo Zagłębiem Lubin, albo z Wisłą Kraków !
A jak wiem to na Bułgarskiej nie gra się meczów wyjazdowych !!!
Po co na siłę tworzycie teorię !
Różnice w tabeli są niewielkie, właściwie można powiedzieć ,że lider jest przypadkowy wykreowany przez VAR.
Wiosną wszystko jest do wygrania! Nasze ostatnie Mistrzostwa rozstrzygały się na finiszu, atakowaliśmy z drugiego miejsca, oby historia znów się powtórzyła .
Różnice są tak małe, że na MP jak najbardziej ma chrapkę kilka drużyn. Ważne będą mecze z czołówką, w tym sezonie z Legią, Jagą i Górnikiem, choć Zagłębie, Korona czy Wisła ostatniego słowa sądzę jeszcze nie powiedziały. Nie wiem dlaczego ale jestem spokojny o wiosenny start, w drugiej połowie wiosny jak zawodnikom nie zaczną puszczać emocje (przykład z zeszłego sezonu: Robak, Pawłowski, Trałka) to na koniec wiosny może być naprawdę piękny.
Ja myślę, że na wiosnę sytuacja w tabeli już się unormuje i tytuł rozstrzygnie się między nami a Legią. Może jeszcze Jaga się włączy do wyścigu i to by było na tyle.
Czyli i tak na koniec sezonu walka pomiędzy Pyrlandią a Wschodem ?
Będzie jak zawsze w ostatnich latach.My i kibole Legii podnosimy larum, oba kluby są w „kryzysie”,trwa rzeczywiste lub wirtualne zwalnianie trenerów,a na końcu to MY i ONI (przy okazji- ONI to po japońsku diabeł 😉 )będziemy walczyć o majstra , a reszta raczej powącha nasze i ległej przepocone i oddalające się tyłki.Zadanie jest proste:w ostatniej kolejce Zdzira Wawa tez musi być klubem wąchającym 😉
Dokładnie, też mi się wydaje, że tak będzie. W każdym bądź razie z diabłem nie będzie można przegrać, a najlepiej pokonać go na klozetowej i zająć taką pozycję w lidze, aby w rundzie finałowej zrobić Legii piekło na Bułgarskiej: )
I niech ten nagłówek wezmą sobie do serca zawodnicy Lecha. Czas zebrać się do kupy i zacząć grać, atakować. Różnice są niewielkie i co najmniej 4 ekipy mają realne szanse na MP. Wiadomo, tradycyjnie tirowce będą wszyscy pomagać, ale jeśli Bjelica się ogarnie i swoich podopiecznych to Lech zdobędzie tytuł. Trzeba jeszcze wzmocnić zespół i latem znów wzmocnić, żeby nie było wstydu.
Czy redakcja mogłaby zaprezentować zestawienie sezonów w których Lech po jesieni był pierwszy lub drugi i jak wówczas kończył sezon? Liczę na powtórkę z 2015 🙂
Chce przypomniec,ze po rundzie jesiennej liderem byl kornik zabrze. On jak sądze mistrza nie zdobedzie. Walka rozstrzygnie sie pomiedzy Legią i amicą poznan.