Na sparing ponownie do Jenbach
Piłkarze poznańskiego Lecha powoli zbliżają się do końca letnich przygotowań. Gracze Kolejorza będą przebywali w Niemczech już tylko trzy dni, ale w tym czasie rozegrają jeszcze dwa mecze kontrolne i to oba z tureckim drużynami. Kolejno z Manisasporem i Sivassporem.
Poznaniacy żeby zmierzyć się towarzysko z greckim Panathinaikosem Ateny musieli wybrać się w zeszłym tygodniu do austriackiego Jenbach. W środę natomiast, gracze Jose Marii Bakero Escudero przejechali autokarem łącznie w obie strony 220 kilometrów po to, aby w Kaufering kontrolnie zagrać z rosyjskim Rubinem Kazań.
Tymczasem w piątek ?niebiesko-biali? znów udali się na północny-zachód od Monachium, ale tym razem do pokonania mieli aż 250 kilometrów w jedną stronę. Piątkowy pojedynek z III-ligowym VFR Aalen odbył się bowiem na obiekcie niemieckiego zespołu o nazwie Scholz Arena mogącym pomieścić nieco ponad 11 tysięcy osób.
Dziś natomiast, podopieczni hiszpańskiego trenera Jose Marii Bakero Escudero znów wybiorą się do targowego miasta Jenbach znajdującego się nad rzeką Inn. Miejscowość ta leży w Austrii i jest położona na południe od Miesbach. Zawodnicy Kolejorza, by dojechać na miejsce sparingu z Manisasporem, muszą pokonać w jedną stronę 65 kilometrów.
Podobnie jak to miało miejsce w zeszłym tygodniu, poniedziałkowy bój kontrolny z turecką ekipą odbędzie się na kameralnym obiekcie klubu SK Jenbach składającym się właściwie z jednej trybuny i mogącym pomieścić 2,5 tysiąca widzów. Wynik NA ŻYWO! niedzielnej konfrontacji będzie można śledzić na łamach naszego serwisu lub na stronie Futbol24.com. Początek o godzinie 18:30.
>> Vestel Manisaspor – przedstawienie rywala
Mapka dojazdu z Miesbach do Jenbach – fot: google.com:
Jenbach z lotu ptaka – fot: google.com:
Obiekt SK Jenbach – fot: google.com:
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
tylko zwycięstwo!
Mam nadzieję że Lech nie skundli się ponownie
Jak dzisiaj Artjoms czegoś nie strzeli to ława.
Niech sobie nie myśli…
Ktoś transmituje ten mecz?
Zawodnicy Lecha sa bez ambicji !!! Przegrac z Niemieckim nr.16 trzeciej ligi to wsyd i hanba. Trzecioligowcy odslonili wszystkie daficyty treningowe tej druzyny.
dobrze, ze dawidziuk nie wpadl na pomysl grania z SK Jenbach
teraz dobrze by bylo zeby odwolal ostatni sparing z Sivassporem