Stadionowa murawa w doskonałym stanie + FOTO

Kiedy we wrześniu 2010 roku oddano do użytku nowy stadion Miejski mieszczący się przy ul. Bułgarskiej 17 w Poznaniu jego zmorą był stan murawy. Teraz z trawą nie ma żadnego problemu, a nawierzchnia obiektu Kolejorza już dziś jest gotowa na mecz.


Przed Euro 2012 murawa na obiekcie Lecha Poznań wreszcie została wymieniona ze spokojem i w dobrych warunkach atmosferycznych. Efekt był widoczny natychmiast, bowiem przez całą jesień nie było nawet najmniejszego problemu z trawą na stadionie, która w doskonałym stanie wizualnym jest aż do dziś.

Ostatni mecz na Bułgarskiej odbył się 30 listopada i to przy dobrej, bezśnieżnej pogodzie, zatem piłkarze nie wdeptali wtedy białego puchu w trawę tak jak miało to miejsce w grudniu 2010 roku przy okazji boju z Juventusem Turyn i w lutym 2011 roku w trakcie spotkania ze Sportingiem Braga.

Obecna murawa wygląda też lepiej niż ta sprzed dwunastu miesięcy, która przypominała zryte pyrowisko i w wielu miejscach brakowało kawałków trawy. Niecały miesiąc przed pierwszym pojedynkiem Lecha w Poznaniu nawierzchnia prezentuje się wręcz idealnie i mimo panujących w Polsce ujemnych temperatur, trawa jest soczyście zielona.

W odpowiednim utrzymaniu stanu murawy pomaga specjalna geowłóknina, która w okresie zimy była stosowana na Bułgarskiej również w poprzednich latach. Specjalna biała płachta widoczna na poniższych zdjęciach przykrywająca na ten moment niektóre fragmenty boiska pozwala podnieść temperaturę przy gruncie o kilka stopni.

Dodajmy również, że Lech Poznań swoje pierwsze wiosenne spotkanie w 2013 roku rozegra przed własną publicznością w piątek, 1 marca, o godzinie 20:45. Wtedy przeciwnikiem Kolejorza będzie warszawska Polonia. Ogółem do 2 czerwca podopieczni Mariusza Rumaka wystąpią u siebie łącznie osiem razy.

Murawa stadionu Lecha Poznań w dniu 8 lutego 2013:

Kliknij na miniaturę, aby powiększyć zdjęcie

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


15 komentarzy

  1. Emiliano1991 pisze:

    Rutek sie ucieszy. Zaoszczedzi na wymianie moze nawet po sezonie

  2. McLuke pisze:

    W tym roku trawa znów będzie mocno eksploatowana… Jeśli dostaniemy się do pucharów, to murawa bedzie miała tylko miesiąc „odpoczynku”, dlatego mam nadzieje, że takie ładne boisko utrzyma nam sie do końca roku… 😉

  3. Ferion pisze:

    Problem trawy polegał na tym, że nie było osoby odpowiedzialnej za jej stan, a przede wszystkim kogoś kto ma o tym pojęcie. Obecny greenkeeper należycie dba o swoje obowiązki i są tego efekty. Niestety za niegospodarność miasta Poznania i kolejne wymiany trawy na koszt podatników nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności.

  4. lukasz pisze:

    Murawa jest tylko transferow nima

  5. wkurwiony pisze:

    w pizdu z murawą jak nie będzie miał kto na niej grać.Gdzie są wzmocnienia.Rutkowski gdzie są wzmocnienia,kolejny raz zrobiłeś idiotów z kibiców.Wykładaj kase za Teo a nie pierdol,ze król na siłe go trzyma.Ludzie koniec kabaretu weżcie sie do roboty bo bedzie kompromitacja

  6. getynga pisze:

    Wszystkie długi Rutkowski spłacił i Lech wyszedł na prostą:))) Murawa jest w cudownym stanie i Rutkowski jest cudowny:)) Tymczasem kurwa zapomniałem co tymczasem:)

  7. Ferion pisze:

    W sprawie Teodorczyka to jeden gołodupiec z Katowic nie może się dogadać z drugim gołodupcem z Wronek i tym sposobem będziemy oglądać atrapy napastników na wiosnę.

  8. byznes hospytalyty pisze:

    kuzwa 150 tys. za malo to dac 250 tys.i teo bedzie gral u nas.

  9. kufel4 pisze:

    @byznes Lech zaproponował 400tys zł plus ekwiwalent

  10. babol pisze:

    Murawa jak na tę porę roku i problemy jakie były niegdyś wygląda znakomicie. W sprawie Teodorczyka to nie rozumiem stanowiska Polonii. Lech niby zaproponował 150 tys. złotych co według mnie jest jednak trochę małą sumą nawet biorąc pod uwagę, że runda wiosenna potrwa trochę ponad 3 miesiące Jednakże sytuacja finansowa Polonii również nie jest usłana różami więc powinni się zgodzić albo utargować parę groszy. Mimo wszystko Polonia powinna się zgodzić dla własnego dobra chyba, że chcą za wszelką cenę walczyć o puchary nawet za cenę rozłamu zespołu latem i prawdopodobnej kompromitacji jak to bywa w przypadku polskich klubów. Lech tak na prawdę nic na tym nie straci, ale na pewno dużo by zyskał mając już zimą Teodorczyka w zespole. Nie będę już poruszał niepotrzebnie stylu i formy naszego zespołu, ale miejmy nadzieję, że w 2 tygodnie nasi się zmotywują i będą tego efekty już na początku rundy wiosennej.

  11. byznes hospytalyty pisze:

    a to niewiedzialem ze chca dac 400 tys. pewnie za taka sume sie dogadaja mam nadzieje bo Bartek cos nie moze strzelic …

  12. dyzio pisze:

    Rumak i tak rozwali caly ześpół grają totalne barachło.

  13. omega pisze:

    Do Ferion@ Szkoda że właścicielem Lecha nie jesteś Ty. Taki krezus nie poskąpił by
    grosza na drużynę.

  14. koko pisze:

    A jak ma się sprawa z karnetami? jak idą?

  15. 4o pisze:

    Murawa jak malina 🙂
    Za Bakero, winę za brak stylu gry Lecha zwalano na murawę. Podczas obecnej rundy, za Rumaka nie ma na co już zwalić.

    Pamiętam jak w meczu GKS-u z Polonią W. w Bełchatowie piłkarze zmagali się z mocno ośnieżoną murawą, tworzyły się już nawet małe zaspy. Natomiast zaraz po tym meczu w Poznaniu na zielonej murawie Lech grał z Jagą. Ciekawy kontrast.
    Poza tym w stolicy Wielkopolski przez dłuższy czas nie było rzadnych oznaków zimy.

    Jeszcze rok temu, piłkarze grający na Bułgarskiej ślizgali się na zwijającym się błotnistym dywanie z wieloma dziurami, a teraz stanu trawy może nam pozozdrościć cała Ekstraklasa.
    Oby tak dalej.
    Koszt wymiany murawy, gdy do Lecha przychodził Wichniarek, Rudnevs i Tshibamba kosztował podobno tyle, co sam zawodnik z Demokratycznej Republiki Konga, czyli ok 200tys. €.