Przeciętny początek Teo. Solidny Hamy

hamaDwa zimowe nabytki Lecha Poznań, które przyszły do Kolejorza po to, aby wzmocnić nasz zespół przebywają obecnie na zgrupowaniach reprezentacji narodowych. Zanim wyjechali na kadrę mieli jednak okazje grania w „niebiesko-białej” koszulce.


Na razie najwięcej minut zanotował Kasper Hamalainen, który trafił na Bułgarską po to, aby stać się klasyczną „10” i napędzać ataki zespołu w środkowej strefie boiska. Fin zaliczył w pierwszym etapie wiosny 360 minut na polskich boiskach, a to oznacza, że wystąpił we wszystkich czterech meczach od początku do końca.

30-krotny reprezentant swojego kraju prawdziwe wejście smoka do Ekstraklasy miał w Chorzowie, gdzie na dzień dobry zaliczył asystę, a na końcu sam zdobył jeszcze gola. Kasper Hamalainen miał również udział przy bramce Marcina Kamińskiego, ale po bardzo dobrym spotkaniu na obiekcie Ruchu trener Mariusz Rumak postanowił pokombinować.

Szkoleniowiec lechitów przekombinował, bowiem w pierwszej połowie pojedynku z Polonią 27-letni pomocnik grał na prawym skrzydle na którym stracił wszystkie swoje walory. Hamalainen po 45 minutach został więc z powrotem przesunięty do środka, zaś po spotkaniu z warszawianami Mariusz Rumak przyznał się do błędu jakim było desygnowanie Kaspera na bok.

Fin w kolejnych dwóch potyczkach z Górnikiem Zabrze i GKS-em Bełchatów grał już na pozycji „10” i spisał się solidnie. Nie grał może już tak efektywnie i efektownie jak w pierwszej wiosennej kolejce, ale nie zszedł poniżej określonego poziomu. Natomiast trochę gorszy początek w Lechu miał Łukasz Teodorczyk.

22-latek późno przyszedł do Poznania, zatem w meczu z Ruchem Chorzów wszedł tylko z ławki. Wówczas zaliczył jednak asystę przy samobójczym golu Marcina Baszczyńskiego oraz taką prawdziwą przy bramce Kaspera Hamalainena. W spotkaniu z „Niebieskimi” popularny „Teo” złapał też kartkę i musiał pauzować w meczu z warszawską Polonią.

Łukasz Teodorczyk z ławki wszedł natomiast przy okazji wyjazdowego pojedynku z Górnikiem. W Zabrzu reprezentant Polski zaliczył 45 minut, jednak zagrał tylko przeciętnie. Również w boju z GKS-em Bełchatów napastnikowi Kolejorza nie poszło zbyt dobrze, choć było widać, że cały czas drzemią w nim spore możliwości.

Początek Kaspera Hamalainena w Kolejorzu:
Mecze: 4
Czas gry: 360
Gole: 1
Asysty: 1
Żółte kartki: 0

Początek Łukasza Teodorczyka w Kolejorzu:
Mecze: 3
Czas gry: 154
Gole: 0
Asysty: 2
Żółte kartki: 1

Pierwsze cztery oceny jakie otrzymał Kasper Hamalainen:
Ruch: 5 (redakcja), 6 (użytkownicy)
Polonia: 4 (redakcja), 4 (użytkownicy)
Górnik: 4 (redakcja), 4 (użytkownicy)
GKS: 3 (redakcja), 3 (użytkownicy)

Pierwsze cztery oceny jakie otrzymał Łukasz Teodorczyk:
Ruch: 5 (redakcja), 5 (użytkownicy)
Polonia: –
Górnik: 3 (redakcja), 3 (użytkownicy)
GKS: 2 (redakcja), 3 (użytkownicy)

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


14 komentarzy

  1. arek pisze:

    Trzeba tez zaznaczyc, ze Fin mial okazje trenowac z zespolem przed liga, co prawda krotko ale zawsze natomiast Teo nie mial takiej szansy.

  2. Michaloo pisze:

    Nagłówek mówi wszystko. Mam nadzieje, ze Teodorczyk po kadrze bedzie gral czesciej i strzeli jeszcze z 5,6 goli do konca sezonu

  3. kendzipl pisze:

    Oby z Kacprem nie było jak z Gulaszem … Węgier też na początku zachwycał. ja nie mam nic do Gergo 🙂 lubie go i mam nadzieje ze zostanie ale chodzi mi o podobieństwo tych dwóch sytuacji

  4. tomek27 pisze:

    Dokladnie , pierwszy dobry mecz ,reszta bym powiedzial, slaby Teo ,przecietny Kacper

  5. Varane pisze:

    Zobaczymy jak jutro Kasper zagra z Hiszpanią 😀

  6. asdat0r pisze:

    Gergo w meczu z Bełchatowem znowu pokazał się z dobrej strony – może powrót do formy?

  7. Pavvelinho pisze:

    Myślę, że obaj piłkarze potrzebuje jeszcze trochę czasu na zgranie się z resztą drużyny.

  8. 1 pisze:

    Teo trudno ocenić po tak naprawdę jednym występie w większym wymiarze czasowym jednak debiutu jak Lewy czy Rudnevs nie miał. Fin rzeczywiście zaczął rewelacyjnie z Ruchem, martwi jednak skuteczność i to nie tylko tej dwójki ale całej drużyny. Już w Zabrzu mieliśmy dogodne sytuacje między innymi setkę miał właśnie Hamalainen. Gdyby nie karny byłby kolejny bezbramkowy remis. Pomijając rzut karny Lech w 3 meczach nie zdobył gola pomimo mnóstwa bardzo dogodnych sytuacji. Oby w trakcie przerwy trenerzy wyeliminowali tą indolencję strzelecką.

  9. fan pisze:

    Być może przeciętny początek Teo wynika z tego, że przyszedł dość późno i nie przepracował okresu przygotowawczego właśnie z Lechem, przez co nie miał więcej czasu na zgranie się z zespołem. Ale pozostaje wierzyć, że z czasem się rozkręci.

  10. Dawid pisze:

    ja kiepskiej formy Teo upatruje bardziej w tym, że Rumak na niego póki co nie stawia… dopiero mecz z GKSem rozpoczął od 1. minuty 🙂 jeżeli Rumak mu pokaże, że wierzy w niego to Teo zacznie grać… za mecz z GKSem można go usprawiedliwić, że prawie nie dostawał piłek w okolicy pola karnego… dośrodkowania były fatalne… moim zdanie ta dwójka (Teo i Kasper) + Linetty mogą się stać prawdziwymi gwiazdami… ciekawie by było gdyby w Poznaniu przeciwko Lechii wyjść składem: Burić-Kebba,Wołąkiewicz,Kamień,Luis-Gergo,Trałka,Linetty,Tonev-Kasper-Teo 🙂 dzięki transferom Teo i Kaspera w ofensywie mamy ogromne pole manewru ale słabo to wygląda na boisku… zastanawiające…

  11. Xchalibór pisze:

    Jakiej kiepskiej formy TEO?? Nie przesadzajcie wiary. Tylko gola mu brakowalo aby niektorzy siedzieli cicho

  12. kibicinowroclaw pisze:

    niech sie obaj zaaklimatyzuja w Poznaniu, w zespole, z atmosfera panujaca na stadionie ktora jest wyjatkowa, w Polsce tak jak trenerow rownie szybko wyrabia sobie opinie o pilkarzach, jeden dobry wystep – gwiazda, dwa slabsze – dno, na zachodzie kupujac zawodnika normalnym jest te minimum pol roku na wejscie w zespol, poczekajmy, oceniajmy Gergo, Toneva to ich czas

  13. Dawid pisze:

    @Xchalibór… niestety ale napastnika rozlicza się po zdobytych bramkach… ale nie patrząc na trafienia to Teo zagrał na miarę oczekiwań tylko w Chorzowie… w meczu z Górnikiem nic nie pokazał a z GKSem mimo gry od początku też nie zachwycił… moim zdaniem jednak trochę przesadzają Ci, którzy nadal go mają za wielką gwiazdę pamiętając jego występy w Polonii… a na 100% nikt mnie nie przekona, że jest lepszy od Kaspera 🙂 musi sobie na uznanie zapracować sercem zostawionym na boisku i zdobytymi bramkami… zarówno w meczu z Górnikiem jak i z GKSem Teo nie był wśród 3 najlepszych piłkarzy a przecież został sprowadzony z myślą o byciu wiodącą postacią… Teo, do roboty!

  14. 4o pisze:

    Również zawiodłem się na Teo. Kasper dobrze, ale na pewno stać go na więcej.
    Ta dwójka musi nas poprowadzić po MP!