Cele Lecha na nowy sezon

Za 12 dni poznański Lech rozpocznie przygotowania do rundy jesiennej sezonu 2013/2014. Na dodatek siedmiu zawodników przebywa w tej chwili na meczach reprezentacji narodowych, zatem treningi wznowią później.


Lech Poznań po wywalczeniu pierwszego wicemistrzostwa kraju w historii klubu nie spocznie na laurach i za rok będzie oczywiście głównym faworytem do końcowego zwycięstwa w T-Mobile Ekstraklasie. To zresztą główny cel Kolejorza na rozgrywki 2013/2014, choć nie jedyny. – „Chcemy zdobyć Puchar Polski i chcemy wygrać Ekstraklasę. Będzie to bardzo trudne, ale musimy zrobić wszystko, żeby osiągnąć cel.” – zapowiedział Mariusz Rumak.

Zanim jednak lechici zaczną walczyć o siódme mistrzostwo kraju oraz o zdobycie Pucharu Polski rozpoczną walkę w kwalifikacjach Ligi Europy. Poznaniacy ze współczynnikiem 23.650 będą rozstawieni we wszystkich rundach kwalifikacyjnych, a to oznacza, że trafią w nich na teoretycznie słabszych od siebie rywali. W ubiegłym sezonie Lech grał w LE od I rundy eliminacyjnej i odpadł w III. Teraz zacznie grać od II fazy i chcąc awansować do fazy grupowej musi wyeliminować trzy kluby.

Trener Wielkopolan nie ukrywa, że Lech po prostu musi grać w pucharach do grudnia, a jeśli nie będzie to poniesie klęskę. – „Brak awansu do fazy grupowej Ligi Europy będzie porażką. Jeżeli nie dojdziemy do grupy to będzie dla nas źle. Tak naprawdę nie tylko faza grupowa jest naszym celem, a gra w pucharach jak najdłużej.” – powiedział Rumak, który myśli nawet o powtórzeniu wyniku klubu z 2008 i 2010 roku.

Mimo wszystko głównym celem na najbliższą rundę, która będzie składała się z 21 ligowych kolejek i być może nawet 12 spotkań pucharowych oraz 2 w Pucharze Polski jest dojście właśnie do fazy grupowej Ligi Europy. To zapewni przecież prestiż poznańskiemu klubowi, a także da spory zastrzyk gotówki. – „Cel minimum na jesień to grupa LE. Chcemy, aby na Bułgarską przyjechały silne drużyny i by kibice zobaczyli tutaj fajne zespoły.” – dodał trener „niebiesko-białych”.

Kolejorz ma oczywiście szanse, a zespół jest w tej chwili zespołem nie tylko z nazwy. Obecny Lech to inny niż ten z wiosny 2012 roku czy nawet z zeszłego lata. – „W pierwszej mojej rundzie walczyliśmy o przetrwanie, więc środki były uproszczone, aby osiągnąć sukces. Później zespół był w fazie budowania, bo kilka zawodników przyszło a kilku odeszło.” – podkreślił 36-letni szkoleniowiec klubu z Bułgarskiej.

Lech Poznań z 2013 roku jest lepszy od tego z 2012, jednak to nie oznacza, że już kompletny. W drużynie są mankamenty nad którymi wszyscy jeszcze pracują. – „Na pewno atak pozycyjny nie jest jeszcze naszą silną bronią. W rundzie jesiennej w dużej mierze koncentrowaliśmy się na tym, aby nie stracić bramki. Wtedy mecze były po 1:0, nudne, a wszyscy mówili, że mamy szczęście.” – odparł Rumak.

Gra Kolejorza w tym aspekcie zmieniła się wiosną. Wtedy lechici lepiej konstruowali akcje i potrafili nawet wygrać przegrywając 0:1. Postęp jest, choć według trenera Lecha to jeszcze nie koniec. – „Nadal widzę momenty w których musimy pracować nad atakiem pozycyjnym. Po pierwsze cały czas trzeba ciężko pracować, a po drugie muszą być zawodnicy, którzy będą kreatywni w środku.” – oznajmił na koniec opiekun poznaniaków.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


17 komentarzy

  1. Luk pisze:

    Mocne słowa ale za nimi muszą iść czyny w postaci min dwóch transferów, obu skrzydłowych.

  2. El Companero pisze:

    polska druzyna ktora do perfekcji opanuje atak pozycyjny będzie w lidze wymiatac..Lech tego jeszcze nie potrafi ale przynajmniej jest na etapie wdrazania tej taktyki. Inne zespoly sa daleko w tyle, a gdy zaczna sie tego uczyc potrwa to dwa lata. Liczę ze w nowum sezonie silniejsza kadrowo druzyna bedzie pierwszym klubem ktory zastosuje udany atak pozycyjny i w pucharach tez zaskoczy tym przeciwnikow, myslacych ze polskie druzyny grają na hurra…

  3. Tadeo pisze:

    Mam nadzieję że Rumak wie co mówi , i w przyszłości nie wyprze się tych słow .Zyczę mu z całego serca oby się one spełniły.

  4. fan z sącza pisze:

    No właśnie LE. Musimy wejść do grupy, bo współczynnik nam zmaleje i nie będziemy rozstawieni za rok. Jak przyjdzie dwóch skrzydłowych napastnik i stoper to będzie dobrze

  5. tomek27 pisze:

    Czy Lech jest silniejszy niz rok temu zweryfikuja puchary ,bo liga jest niestety duzo slabsza niz rok temu .Szumne zapowiedzi ,ale jak na razie to kadra jest zdecydowanie za waska ,zeby grac na 3 frontach ,a przeciez w lidze jest wiecej meczy ,tu nie wystarczy 13-14 zawodnikow zdolnych grac na srednim ligowym poziomie

  6. KKS pisze:

    Puchary wszystko zweryfikuja i dadza doswiadczenie. Obawiam sie tylko czy bedziemy mieli wystarczajaco szeroka kadre i tutaj potrzebne sa prawdziwe wzmocnienia. Dla mnie cel nr 1 to MP 2014, dalej PP 2014. CIEZKO TRENOWAC – KOLEJORZ MUSI PANOWAC!!!

  7. arek pisze:

    Dla zarzadu zapewne priorytetem bedzie wejscie do fazy grupowej LE.

  8. darkoski pisze:

    Idziemy na Majstra ….

  9. kendzipl pisze:

    redakcko … Przed meczem z Legia pisaliście że wiecie jak pokonać Lecha. Możecie teraz zdradzić o co wam w tedy chodziło ?

  10. Tata pisze:

    Na razie wszystko fajnie wygląda, ale w mediach. Na boisku już tacy mądrzy nie są zawodnicy i trener – oczywiście progres jest, ale jest jeszcze tyle rzeczy do poprawienia, że głowa mała. No i bardzo wąska kadra – po odejściu Djuki i Rejsika to już wogóle. Bo na samych młodych składu oprzeć nie można. Potrzebni są w sile wieku, starzy wyjadacze.

  11. Stan61 pisze:

    Cele wysokie, oby nie za wysokie. Mozliwe do zrealizowania, ale pare rzeczy musi klapnac. Nr. 1 udany transfer obu skrzydlowych (licze na Ojame) badz jednego skrzydlowego i jednego napadziora. Nr. 2 wkomponowanie nowego bocznego i powrot do formy Manka, poprawa gry Wolakiewicza i dalsza stabilizacja gry defensywnej przy rownoczesnie bardziej ofensywnym nastawieniu Kamyka (jest niezly w grze do przodu, ale za rzadko sie decyduje) no i Kedziora musi poprawic ustawienie, bo ma zbyt duzo wpadek. Nr. 3 srodek bez Tralki ale za to z powracajacym Drygasem (oby utrzymal forme), forma Murasia jak w koncowce. Nr. 4 silna konkurencja z przodu (licze na to ze Vojo jeszcze udowodni ze jest lepszy od Teo i to Teo bedzie sobie szukal nowego klubu) poprzez zakup mocnego technicznie napastnika. Nr. 5 konsekwentne wkomponowywanie mlodych zawodnikow do pierwszego zespolu, tak by miano kim grac wrazie kontuzji. Czestsze wpuszczanie nawet w trudnych momentach.
    Jesli te zalozenia wyjda, to mozna liczyc na udany sezon w LE i dobre miejsce w lidze.

  12. JMBfan(koniec koszmaru) pisze:

    tomek27. Absolutnie sie z Tobą nie zgadzam, bo zgodzić sie nie mogę. Nie wydaje mi sie, ze liga jest słabsza niż rok temu. Raczej wydaje mi sie, ze Lech i uLegla wybily sie ponad resztę zespołów i trzymają poziom.
    Lech i azjaci zdominowali ligę ale to nie oznacza, ze liga jest słabsza, tylko ze reszta zespołów drepcze w miejscu.
    Rumak trafia swoimi wypowiedziami w gusta większości kibiców, ale słowa muszą poparte być czynami.

  13. Klos pisze:

    No a ten obrońca ze Szkockiej ligi a Damien z Podbeskidzia przecież myśleli o nim, a Pawłowski

  14. adu96 pisze:

    Lech niedawno przepatrywał lige węgierską , teraz skandynawia i szkocja , wg mnie troche dużo czasu minęło od ostatniego przeszukania chorwacji

  15. Tylko KKS pisze:

    Niestety ale Ojama na 99% w legii,jak nie wiadomo o co kaman to chodzi jak zawsze o kase albo pazerność włodarzy naszego klubu

  16. speed pisze:

    Wszyscy tylko o tym Ojamaa… Według mnie to nawet dobrze ze idzie do ległej…
    Są lepsi a po co nam przeciętny zawodnik…?? Ja bym bardziej zwrócił uwagę na Sz.Pawłowskiego i Miłosza Przybeckiego Tego z poloni po 1 są to Polacy 2 skrzydłowi i to bardzo dobrzy a 3 za darmo:)

  17. old josh pisze:

    zgadzam się ze speedem,jeżeli są do wzięcia Polacy to,brać, tym bardziej ,że wartość sportowa dobra.Jeżeli miałby przyjść jeden bardz dobry zawodnik,to ja wolę dwóch dobrych.Poza tym nie wiem,czy są słabsi od Ojamaa.