Pokazać siłę Bułgarskiej

SONY DSCZa trzy dni o 20:45 Lech Poznań zagra z Błękitnymi Stargard Szczeciński o finał Pucharu Polski w którym Kolejorz musi się znaleźć, by uniknąć kompromitacji.


Mimo wyniku 3:1 dla II-ligowca w pierwszym spotkaniu niemal wszyscy futbolowi eksperci stawiają na awans Lecha Poznań. Wiele osób stawia na Kolejorza wcale nie ze względu na jego siłę sportową tylko na umiejętność gry Wielkopolan przed własną publicznością i to już trzeci rok z rzędu. Kiedy Lech jedzie na wyjazd traci większość swoich atutów, ale kiedy gra w Poznaniu i to na serio rywale nie dają sobie rady nawet stawiając mur o czym niedawno przekonała się boleśnie choćby Jagiellonia Białystok.

Lech może stracić punkty na Bułgarskiej tylko przez swój minimalizm, nonszalancję, nieskuteczność ofensywy i przy okazji przez fatalny błąd defensywy. W tym roku „niebiesko-biali” zanotowali domowy bilans 4-0-0, 7:2, a w tej edycji Pucharu Polski 3-0-0, 7:2. Bilans Kolejorza w Ekstraklasie również jest imponujący i oczywiście najlepszy w Polsce – 9-3-1, 31:10. Obiekt przy Bułgarskiej często wyzwala z piłkarzy maksa. Tylko na Inea Stadionie już od kilkunastu miesięcy lechici potrafią pokazać charakter, poszczególni zawodnicy w pełni uwolnić swój potencjał, a także zagrać efektownie i efektywnie.

Trochę ponad rok temu została w Poznaniu zlana Jagiellonia Białystok i to aż 6:1. Z kolei w trwającym sezonie przy Bułgarskiej poległ Piast Gliwice 4:0, Kalju Nomme 3:0, Zawisza Bydgoszcz 6:2, GKS Bełchatów 5:0 i Górnik Zabrze 3:0. W czwartek gospodarzom wystarczy rezultat 2:0, jednak Kolejorz nie może być w rewanżu minimalistą i dzięki stawce tego spotkania na pewno nim nie będzie. Kibice mogą być pewni, że za trzy dni zobaczą Lecha walecznego, a jeśli poznaniacy dołożą do cech wolicjonalnych skuteczność, to nie powinni mieć problemów ze sportowym ograniem niżej notowanego rywala.

Stadion przy Bułgarskiej i doping fanatyków z Kotła to dwa największe atuty Lecha Poznań przed rewanżem z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Podopieczni Macieja Skorży mają w tej chwili 6 domowych zwycięstw z rzędu, a gdyby nie minimalizm w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała i stracona bramka przez błąd Huberta Wołąkiewicza w 90. minucie miałby aż 12 wygranych z rzędu przed własną publicznością. Przed rewanżem Kolejorz ma prawo straszyć II-ligowca magią Bułgarskiej i mocą trybun. O tym czy pokaże siłę swojego stadionu przekonamy się za trzy dni.

Sezon 2014/2015: 13-4-1, 41:12 (Liga, LE i PP)
Rok 2015: 4-0-0, 7:2 (4 spotkania)
Rok 2014: 17-5-1, 59:15 (23 spotkania)
Rok 2013: 13-4-3, 37:18 (20 spotkań)
Rok 2012: 11-2-5, 24:13 (18 spotkań)
Rok 2011: 11-4-3, 27:9 (18 spotkań)
Rok 2010: 13-4-3, 35:8 (20 spotkań)

Dotychczasowe mecze Lecha w Poznaniu w sezonie 2014/2015:

20.07, Lech – Piast Gliwice 4:0
24.07, Lech – Kalju Nomme 3:0 (LE)
03.08, Lech – Wisła Kraków 2:3
07.08, Lech – Stjarnan Gardabaer 0:0 (LE)
16.08, Lech – Pogoń Szczecin 1:1
31.08, Lech – Cracovia Kraków 1:1
20.09, Lech – Zawisza Bydgoszcz 6:2
24.09, Lech – Wisła Kraków 2:0 (PP)
05.10, Lech – GKS Bełchatów 5:0
26.10, Lech – Górnik Łęczna 1:0
30.10, Lech – Jagiellonia Białystok 4:2 (PP)
07.11, Lech – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1
30.11, Lech – Górnik Zabrze 3:0
13.12, Lech – Lechia Gdańsk 1:0
22.02, Lech – Ruch Chorzów 2:1
06.03, Lech – Jagiellonia Białystok 2:0
18.03, Lech – Znicz Pruszków 1:0 (PP)
22.03, Lech – Legia Warszawa 2:1

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


27 komentarzy

  1. miki pisze:

    I zaczynamy pompowanie balonika przy pomocy haseł typu „Lech oczywiscie najlepszy w Polsce”, a potem wpie..dol i płacz, obrażanie zawodników, prezesów i ogólny foch.

  2. przemekka pisze:

    Błękitni dadzą radę, to nie są chłopcy do bicia.Jadą przed meczem na zgrupowanie.Błękitni mają dodatnie statystyki w meczach z zespołami z Poznania.Oatatni mecz z Wartą 2-0 i 4-0 z Olimpią 2-0 z Grunwaldem 1-0 itd

  3. dan pisze:

    Do przerwy piatka do zera Kolejorz zegna frajera

  4. przemekka pisze:

    Ostatno Błękitni – Lech 3 -1 Pogoń – Lech 5-1 hehe.

  5. dan pisze:

    Cos czuje ze Lech na wielkim wkur…ieniu nie pozostawi zludzen blekitni wystrasza sie stadionu i czterech cieni typuje wyskoje zwyciestwo Kolejorza moze dwu cyfrowki nie bedzie ale mysle ze 6, 8 bramek jest realne to bedzie poczatek marszu po mistrza i puchar Lech do konca sezonu meczu juz nie przegra a w nastepnej kolejce po porazce szmaty w gdansku wyjdziemy na pozycje lidera i nie oddamy do konca sezonu zobaczycie bedziecie widziec

  6. Mam prośbę, a właściwie to polecenie, by kibice różnych maści w tym głównie Legii i Pogoni wynosili się z tej witryny na swój krużganek.

  7. Tytan pisze:

    Mam podobne przeczucie do „dana”.

  8. Paweł pisze:

    Ludzie ,będzie pewna wysoka wygrana.Smród pozostanie ,a mam odczucie że ta porażka w Stargardzie to chwyt marketingowy no i ukłon dla buka, sponsora STS.A ostateczne medialności klubu winduje w górę(nie ważne czy dobrze czy źle ale ważne żeby było głośno,a nasza wygrana przeszła by bez echa w pierwszym meczu) .Zainteresowanie tym meczem jest ogromne i o to chodzi.

  9. KSB pisze:

    Widzę co u poniektórych kibiców lecha wciąż brak szacunku dla rywala. Piątka miała już być w Stargardzie. @dan widzę ogromny optymista 😀

  10. Soku pisze:

    Niech ktoś mi wytłumaczy jak krowie na rowie, jak mecz może być „ukłonem w stronę buka”. Kurs na wygraną Lecha za niski, żeby w ogóle stawiać. Garstka osób zapewne stawiała na zwycięstwo Błękitnych, a tych co przy stanie 1:0 dla KKS obstawiała, że Stargard strzeli trzy gole, pewnie było kilkoro. Ktoś się zdrowo obłowił, fakt. Ale przecież kosztem STS właśnie, który musiał wypłacić spore wygrane. Więc… ?

    Żeby nie było czasami powtórki z pucharów w czwartek. Za lat 30 od starego kibola by się słyszało „Stjarnan… Stjarngard… jak to szło?”.

    Rywal przyjedzie zmotywowany jak nigdy. My z kolei kolejny raz zabarcelonimy, czyli zagramy bez napastnika (ktoś w ogóle wierzy w magiczne przebudzenie Śpiącego Rycerza z Serbii albo hat-trick wonderkida Kownackiego?).

    Mam spore obawy przed rewanżem. Szczególnie, że rywal wcale nie musi parkować autobusu na polu karnym. Grają całkiem niezłą piłkę – pozostaje mieć nadzieję, że te karne treningi weekendowe coś naszym fajtłapom jednak dały.

  11. Dawid pisze:

    Wiele będzie zależeć od frekwencji…

    WIARA!!! Mobilizować się i znajomych!!! Jeżeli będzie moc na trybunach to o wynik się nie boje 🙂

  12. kksiak pisze:

    nie ma co pompowac balonika, to samo mialo byc ze Stjarnan, to samo mialo byc z Zalgirisem, mielismy ich rozniesc na Bulgarskiej 4,5 do zerka a jak sie skonczylo wszyscy wiemy. 2-0 poprosze

  13. Soku pisze:

    Intuicja mi podpowiada, że jedną bramkę goście jednak strzelą. Na miejscu Skorży intensywnie ćwiczyłbym już karne. Awans trzeba będzie po prostu wyszarpać, co nie znaczy że w niego nie wierzę.

  14. Glos pisze:

    Moc to niech pokarze druzyna grajac 2 napastnikami i odrabiajac straty juz w pierwszej polowie! O kiboli sie nie boje bo oni jeszcze nie zawiedli

  15. PAWEL pisze:

    przypominam, że gramy bez Zaura, a to mega problem.
    nie mam dobrego pomysłu jak to Skorża poukłada.Kownaś i Vojo to dno, czy zdrowi czy chorzy.Hama z przodu też licho.
    co myślicie?

  16. seniorka pisze:

    Tylko tych 2 napastników trzeba jeszcze mieć. Szkoda, że zamiast napastnika z prawdziwego zdarzenia, zafundowano nam następnego obrońcę. Ale skoro tak się już stało, to niech chociaż ta mocna obrona, broni, bo w Stargardzie niewesoło to wyglądało – wynik mówi zresztą sam za siebie.
    Na grad bramek nie liczę, ale liczę na wynik, który pozwoli nam zagrać w finale z ległą.
    Jeszcze jedno – moim zdaniem, wcale nie jest powiedziane, że Błękitni postawią autobus. Oni doskonale wiedzą, że tego właśnie się spodziewamy i mogą zagrać zupełnie inaczej. Mam nadzieję, że Skorża na na wszystko przygotowany.

  17. seniorka pisze:

    *jest na

  18. MaPA pisze:

    Bardzo szybko musimy strzelić 4 bramki.3 to mało bo w wypadku jakiejś kontry będzie dogrywka.Tylko kto ma to strzelić?Zeby nie było że po strzeleniu 2 goli Lech zaczął się bronić.

  19. oko pisze:

    Wszyscy na stadion dopingować bo teraz jesteśmy naszej drużynie najbardziej potrzebni

  20. przemekka pisze:

    Błękitni strzelili 2×2 i 2×3 bramki więc trzeba się ich bać.

  21. Pawel pisze:

    Ku..a Panowie do, ktos pisze ze Zaur nie zagra ,a ja twierdze ze w 10 ich opier….MY

  22. KSB pisze:

    @Pawel ciekawe jak był byś trenerem czy twoja taktyka by się sprawdziła? a może od razu dał byś odpocząć gwiazdą bo przecież za często grają i posłał byś na boisku tylko pięciu Lechitów, przecież oni sami lekko pyknęli by Błękitnych heheh

  23. stowoda pisze:

    Jak historia pokazuje to napastnik nawet sciagniety z 3 ligi nie raz daje rade w Ekstraklasie. Wiem to desperacja, ale dlaczego nie postawić na Kurbiela, 187cm/82 kg, szybki, dobrze gra głową. Strzelił już 8 bramek w 3 lidze, anp oldboyom kulnął 5 ! Na pewno trema by go nie zeżarła, a mając za plecami dobrych graczy mógłby zastąpić Sadajewa.
    Jak się mówi — ciężkie choroby wymagają desperackiego leczenia i mocnych leków.

  24. Arakles pisze:

    Co z Jevtićem ? Trenuje na pełnym obciążeniu z zespołem ? Możliwe, że zagra ?

  25. p1otr pisze:

    Arakles, na zdjęciach z wczorajszego treningu widać, że Darko brał udział w zajęciach. Może w tym tygodniu Skorża da mu jeszcze odpocząć, ale w następnych meczach powinien wrócić do składu i wtedy nie ma na nas mocnych!

  26. przemekka pisze:

    Pamiętam jak Błękitni ograli Pogoń na wyjeździe w 10-ciu 4-2

  27. Depti pisze:

    Czuję, że tutaj będzie dwucyfrowy wynik – jakieś 12:0… Rozjedziemy ich !!

    W GÓRĘ SERCA!!