Ofensywa bez błysku

lechJednym z elementów w grze Lecha Poznań, który szwankuje w tej rundzie to atak pozycyjny. Nie jest on tak efektowny i efektywny jak w rundzie jesiennej przez co wizualnie gra Kolejorza wygląda słabiej.


Lech Poznań po 27. kolejkach ma na swoim koncie tyle samo strzelonych goli co w zeszłym sezonie, ale wiosną skutecznością nie imponują. W lidze Kolejorz zaledwie raz wygrał dwoma bramkami, a za to w aż trzech spotkaniach lechici zwyciężyli zdobywając jednego gola więcej od rywala. Skuteczność poznaniaków kuleje, choć Wielkopolanie pod bramką przeciwników stwarzają nie mniejsze zagrożenie niż jesienią. Wówczas więcej zawodników było jednak w formie przez co Kolejorz lepiej wykańczał większość sytuacji. Teraz jest z tym problem, zaś gra Lecha w poszczególnych momentach meczów jest mdła. W zeszłej rundzie poznaniacy z przodu byli silniejsi co nie ulega żadnej wątpliwości.

Trener Maciej Skorża wie, że jego zespół w ataku pozycyjnym powinien prezentować się lepiej, ale zna przyczyny gorszej gry z przodu. – „Przez kontuzje brakuje nam automatyzmu i na pewno chcielibyśmy inaczej wyglądać w tym elemencie gry. Na szczęście wiele optymizmu budzi powrót Darko Jevticia. Ten piłkarz na pewno będzie silnym punktem naszego zespołu.” – powiedział Skorża. – „Brakuje nam z przodu stabilizacji. Często wypada Karol Linetty, teraz dopiero wchodzi Darko Jevtić, czasem gra Jakub Serafin i różni gracze na skrzydłach. Chyba nie zagraliśmy w tej rundzie meczu w tym samym składzie.” – dodał szkoleniowiec „niebiesko-białych” chcący stosować mniej rotacji w ofensywie..

Mijający tydzień może okazać się dla Lecha przełomowy. Poznaniacy wreszcie mieli okazję spokojnie popracować, bowiem w trakcie tygodnia nie rozgrywali żadnego spotkania. Na dodatek pierwszy raz od wielu miesięcy sztab szkoleniowy miał na treningach do swojej dyspozycji dosłownie wszystkich zawodników. Z drobnymi problemami zdrowotnymi zmagali się co prawda Muhamed Keita i Karol Linetty, którym doskwierał ból mięśnia, ale nawet jeśli jutro obaj nie zagrają będą mogli bez przeszkód wystąpić w następnej kolejce. Dzięki więc komfortowej sytuacji Maciej Skorża miał w tygodniu pole do popisu, by udoskonalić grę „niebiesko-białych”.

Trudności w ataku pozycyjnym tej wiosny są spowodowane też stylem gry Lecha Poznań, który dobrze znają już inne ekipy w kraju stosujące w meczach z nami wysoki pressing i agresywny odbiór piłki. – „Przeciwnik zna naszą taktykę i często blokuje nasz w poszczególnych strefach.” – przyznał Maciej Skorża, który wierzy, że powrót do składu gwiazdy z jesieni, Darko Jevticia da Kolejorzowi więcej jakości z przodu. – „Wierzę, że powrót do formy choćby Darko Jevticia da nam większą skuteczność w ofensywie.” – odparł na koniec trener 43-letni Wielkopolan chcący na Szwajcarze budować całą grę ofensywną poznańskiego Lecha.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


8 komentarzy

  1. Michu87 pisze:

    Na taki mecz z Łęczną powinniśmy wyjść dwoma ofensywnymi pomocnikami Hama i Jevtić, a za nimi defensywny Trałka. Co z tego, że gramy na wyjeździe my musimy wygrać, żeby wywrzeć presje na tęczowych.

  2. Rybka pisze:

    Brakuje tej wymienności pozycji jaką Nasz zespół prezentował zaraz po przyjściu Skorży ale ciągle trapią nas kontuzje niestety . Myślę że teraz będzie już tylko lepiej , na mecz z Łęczną będą wszyscy gotowi do gry co jest w Lechu rzadkością .

  3. 07 pisze:

    Przygotowania zimowe były pod Jevtića, a zagrał raptem z Pogonią i ostatnio końcówki. Jeśli dodamy do tego bez formy Pawłowskiego który był nie do zastąpienia jesienią to wiemy dlaczego ofensywa nie spełnia oczekiwań. Obecnie brak kontuzji i czas powinien działać na naszą korzyść. Pocieszające jest to, że krok do przodu zrobili Kownacki ( mimo braku skuteczności) oraz Formella. To będzie procentowało w kolejnym sezonie. Osobiście więcej spodziewałem się po Gergo i Keicie – mnie zawodzą nie wiem jak Was.

  4. stowoda pisze:

    Gery się stara i choć miesz, plus bramka z Koroną, walczy. Keita to porażka.Typowy TURYSTA na zakupach. Nic zupełnienie gra w czasie meczów. A czas AKLIMATYZACJI już minął, teraz powinien na siebie zarabiać. Jak będzie inaczej szykuje się nam następny „Claasen „.
    Nie wierzę że po wakacjach coś się zmieni, ten typ tak ma.
    Zamienił stryjek Ojamę na Keitę 🙂

  5. F@n pisze:

    Keita gra słabo przez ciągłe kontuzje. Jak był przez chwilę w formie to pamiętajcie co robił z Jagiellonią w PP. Oczywiście w tym meczu także doznał kontuzji.

  6. 1 pisze:

    Kłopot w ofensywie wg mnie wynika z postawy Zaura. Jego schodzenie po piłkę do drugiej linii jest kompletnie bez sensu. Wiadomo ze w Lechu do przodu wchodzą boczni obrońcy, często zapędza się Kamiński wiec po co tam Sadaev?? Nikt za niego do pierwszej linii nie wchodzi i w konsekwencji nie ma do kogo zagrać piłki. Inna zmęczą jest fakt ze Czeczen jest bardzo waleczny ale w rezultacie nie ma to przełożenia na wyniki. Skorza bardzo go chwali za te pojedynki ale jeżeli Hama nie będzie wchodził za niego do przodu i pokazywał się do zagrania to jest to po prostu strata sił.

  7. Boa pisze:

    U Maciusia nie ma czegoś takiego jak ofensywa, tak było w każdym klubie, który prowadził.

  8. lechita pisze:

    Piszę to chyba po raz setny. Potrzebny nam napastnik z prawdziwego zdarzenia.Sadajew jest solidny, ale potrzebujemy drugiego Rudniewsa czy kogoś klasy lewego