Wypowiedzi obu trenerów po meczu:
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości, Jerzego Brzęczka i opiekuna gospodarzy, Macieja Skorży na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 2. kolejki Ekstraklasy sezonu 2015/2016, KKS Lech Poznań – Lechia Gdańsk.
Jerzy Brzęczek (trener Lechii): – „Przegrana w doliczonym czasie gry bardzo boli. Druga połówka w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Niestety w końcówce zabrakło wyrachowania i cwaniactwa. Jeden punkt w Poznaniu byłby dla nas bardzo ważny. W tym sezonie chcemy zająć lepsze miejsce niż w zeszłym. Początek sezonu nie jest dla nas optymalny. Dziś na pewno zasłużyliśmy na punkt, dlatego to boli.”
Maciej Skorża (trener Lecha): – „Bardzo ciężko wywalczyliśmy punkty. Zespół pokazał charakter i cieszę się, że po golu na 1:1 tak dobrze zareagowaliśmy. Akcja na 2:1 była godna Mistrza Polski. Dziś staraliśmy się kontrolować mecz, ale po wejściu Kuświka to się zmieniło. Był fragment gry, kiedy Lechia była lepsza. Bramka dla gości wisiała w powietrzu. Organizacja gry Lechii była na wysokim poziomie i był to dla nas bardzo wymagający rywal. Gdybyśmy dziś nie zdobyli 3 punktów nasza sytuacja byłaby trudna. Takie sytuacje jak przy bramce na 1:1 na pewno nie powinny mieć miejsca. Takie coś nie może się przytrafiać w przyszłości.”
>> Przeczytaj więcej w dziale Konferencje
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Jestem pełen podziwu dla Skorży! Przy prowadzeniu 1.0, dwóch jego poprzedników wzmocniłoby defensywę, a on wpuszcza napastnika. I co prawda chwilę później tracimy bramkę, ale wynik ostateczny ustalają dwaj napastnicy. Naprawdę Mistrzostwo, Brawo!!!
H#*% tam zasluzyliscie
panie Ggg dobrze się czujesz czy za słabe dopalacze…
Za mało przeszkadzał sędzia . Brzęczał i Kuświkał nad piłkarzami Lecha ale i tak nic nie wskórał .
Strata gola z lechia bardzo podobna do drugiej z pogonia. Tak wiec 2/3 gole tracimy po rzutach roznych i urwaniu sie obroncom (Kamien i Kadar) przez rywala (obie z glowki). Trzeba to koniecznie wyeliminowac.
Sędzia najgorzej dziś zagrał w Lechii xd
Brzeczek wypierdalaj
Stefański do końca rundy na wolne. Takiego sędziowania dawno nie było. Klub powinien złożyć jakiś wniosek o zawieszeniu tego glaba.
Wróci Arajuuri i skończą się takie bramki, mam nadzieję.
I tradycyjnie betony na Bułgarskiej w du… 🙂
Takie dreszczowce potem się zdarzają jak przy 0:1 próbuje się „kontrolować” mecz. Nasi to nie Barca czy Real a na ławie nie ma Murinho ! Tu należy walczyć na 2:0 co najmniej a potem próbować grać z kontry. Zauważcie że po stracie bramy na 1:1 nagle 10 min przycisnęli chłopcy i od razu brama. Fuksem wygrana dla LECHA ! Oddał bym ten dzisiejszy remis za środowe 2:0 dla nas 😀
Mam nadzieje że Skorża wie że Basel wręcz perfekcyjnie pilnuje dyscypliny taktycznej i rzadko im się zdarza tracić kontrole nad meczem to będzie naprawdę duży sprawdzian dla naszej drużyny, oby z pozytywnym wynikiem !!!
stefanski był dziś 12 zawodnikiem Lechi.
Brawo za grę do końca 🙂
Przypominały się czasy za Smudy
@KKS
z Pogonią krycie zgubił Ceesay, nie pierwszy zresztą i nie ostatni raz w tamtym meczu
Bo z Kebaba nic już nie ulepią, dajcie go w prezencie jako dar dla powodzian niech ponosi worki z piaskiem może doceni co stracił. Zero ducha walki po tej kontuzji boi się walczyć o piłkę. Możecie pisać co chcecie ale jak dla mnie to Luis Henriquez był dużo lepszy od Kebaba. Grał dla Lecha 8 lat a Kebab chłopak z cukru, wrócił po kontuzji i mimo ze mało gra za chwilę znowu będzie kontuzjowany.
@KKS wczoraj drugą bramkę zawalił Kadar a nie Kamiński
@darkowski to podobno nie była strefa Kadara, ale walczył do końca
@Ja & darkoski – drugą bramkę zawalili po prostu obaj stoperzy, ale nie ma co specjalnie robić afery, bo zagrali akurat dobre spotkanie poza tym błędem.
panowie jaką drugą bramkę.Nikt nie zawalił drugiego straconego gola bo go nie straciliśmy:))Co najwyżej jednego gola.pozdro