Losował nam rywali. Dziś został prezydentem FIFA
Gianni Infantino – to nazwisko zna wielu kibiców w Polsce, a już tym bardziej sympatycy Lecha Poznań, którzy od paru sezonów głównie latem regularnie śledzili co wyjmuje słynny „Łysy z UEFA”.
Gianni Infantino to 46-letni Szwajcar pracujący w UEFA od kilkunastu lat. W latach 2009-2016 był sekretarzem generalnym Europejskiej Federacji Piłki Nożnej. Dziś słynny „Łysy z UEFA” został wybrany prezydentem FIFA otrzymując łącznie 115 głosów. Kandydaturę Infantino poparł m.in. Polski Związek Piłki Nożnej, a jego gorącym zwolennikiem był Zbigniew Boniek.
Szwajcar nie pojawił się już na dzisiejszym losowaniu 1/8 Ligi Europy i w najbliższych latach również nie będzie uczestniczył w ceremoniach losowań. Infantino był dla Lecha Poznań ważną postacią głównie latem. Właśnie wtedy Kolejorz poznawał rywali w europejskich pucharach. To on uczestniczył w losowaniach, kiedy Mistrz Polski trafił ostatnio na FC Basel, Videoton Fehervar, Fiorentinę czy jeszcze wcześniej na m.in. AIK Solna, Zhetysu Tałdykorgan, Club Brugge, Juventus Turyn, Manchester City lub FC Salzburg.
Gianni Infantino nigdy nie pomylił nazwy „Lech Poznań” i przede wszystkim czytał ją czysto oraz poprawnie bez żadnego błędu. Podczas losowania fazy grupowej Ligi Europy pod koniec sierpnia zaznaczył, że Lech Poznań jest Mistrzem Polski. Sympatyczny Szwajcar od dziś będzie miał inne obowiązki, zatem głównie latem los Kolejorza nie będzie już zależał od niego.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Losowanie już nigdy nie będzie takie samo. ;(
No to teraz Lysy ladnie zakreci kulkami, tyle ze w ciszy gabinetu i bez blasku fleszy!;-)
pozytywa zmiana
He he ale numer, Łysy z UEFA prezydentem Fifa 🙂 i kto teraz będzie w kulki leciał?
Dużo roboty przed nim, szczególnie jeśli chodzi o mocno nadszarpnięty wizerunek. Ale mam nadzieję, że w porozumieniu z UEFĄ wymyślą jakiś sprawiedliwszy system podziało pieniędzy, bo na tę chwilę kilka najbogatszych federacji i najbogatszych klubów rozdysponowują między sobą lwią część piłkarskich, wielkich pieniędzy.
Moze nie sprawiedliwie ale logiczne.Ludzie oglądają LM dla największych,nikt nie wybierze meczu BATE kosztem Realu(oprócz kibiców BATE),Uefa musi siedzieć cicho,bo jak się najwięksi obraza to utworzą własna ligę z która LM nie będzie miała szans.Taka niestety prawda.My patrzymy na sprawę z perspektywy faktu ze jesteśmy właśnie mali i biedni,ale z drugiej strony nie przeszkadza nam ze w ekstraklasie zarabiamy znacznie więcej niż np.Korona Kielce…
Piłka na poziomie międzynarodowym to dziś niewiele więcej niż komercja,reklama i pieniądze.Niestety