Zaledwie 4 ligowe zwycięstwa w Krakowie
W niedzielę Lechowi Poznań przyjdzie powalczyć o ligowe punkty z zaprzyjaźnioną Cracovią Kraków. Dotychczasowy bilans starć z tym klubem nie jest dla Kolejorza korzystny, a statystyka wyjazdowych bojów z „Pasami” wygląda nawet bardzo źle.
Pierwszy pojedynek Lecha Poznań z Cracovią Kraków odbył się w 1948 roku. Wówczas „niebiesko-biali” ulegli na wyjeździe „Pasom” 1:3, by kilka miesięcy później zrewanżować się pokonując krakowian 1:0. W dotychczasowej historii lechici 3 razy grali z Cracovią w rozgrywkach Pucharu Polski i 3 razy ją eliminowali w tym po raz ostatni jesienią 2010 roku.
Mimo to, ogólny bilans spotkań lechitów z krakowską drużyną nie jest dla poznaniaków zbyt korzystny. Na 53 mecze w historii Wielkopolanie górą byli tylko w 20 konfrontacjach. 10 razy padł za to remis, a 23 spotkania wygrała Cracovia. Bilans bramek również przemawia zresztą za ekipą z ul. Kałuży i wynosi 83:73.
Niekorzystny bilans Lecha Poznań z Cracovią Kraków jest spowodowany meczami przede wszystkim przy Kałuży. Choćby jesienią zeszłego roku Kolejorz został sprany pod Wawelem aż 2:5 co patrząc na poprzednie potyczki obu klubów na obiekcie „Pasów” nie było tak naprawdę niczym nowym. Na obiekcie „Pasów” zespół z Wielkopolski wygrał w lidze tylko 4 razy. Zwyciężył tam wiosną 1983 roku 2:0, jesienią 2008 roku w zimowej aurze 1:0, jesienią 2011 roku rezultatem 3:0 i jesienią 2013, ale za to aż 6:1.
Jak dotąd tylko 2 razy na 53 mecze nie został strzelony żaden gol. Tak było w 1952 roku w Poznaniu i wiosną zeszłego roku w Krakowie. Początek niedzielnych zawodów przy Kałuży o godzinie 15:30. Lech ma jeszcze szanse na awans do pucharów poprzez ligę, lecz są one znikome. Przede wszystkim musi wygrać wszystko do końca i liczyć na bardzo korzystne wyniki w spotkaniach innych klubów.
Ogólny bilans: 20-10-23, 73:83 (53 mecze)
W Ekstraklasie: 16-8-18, 59:64 (42 mecze)
U siebie: 12-5-4, 34:19 (21 meczów)
Na wyjeździe: 4-3-14, 25:45 (21 meczów)
Historia spotkań Lecha Poznań z Cracovią Kraków:
1948: Cracovia – Lech 3:1
1948: Lech – Cracovia 1:0
1949: Cracovia – Lech 1:1
1949: Lech – Cracovia 1:2
1950: Lech – Cracovia 1:0
1950: Cracovia – Lech 1:1
1951: Lech – Cracovia 2:0
1951: Cracovia – Lech 3:1
1952: Lech – Cracovia 0:0
1952: Cracovia – Lech 4:0
1953: Lech – Cracovia 1:0
1953: Cracovia – Lech 2:1
1954: Lech – Cracovia 0:1
1954: Cracovia – Lech 5:0
1961: Lech – Cracovia 1:1
1961: Cracovia – Lech 6:2
1963/1964: Cracovia – Lech 2:2
1963/1964: Lech – Cracovia 1:1
1965/1966: Cracovia – Lech 6:1
1965/1966: Lech – Cracovia 1:2
1967/1968: Lech – Cracovia 1:0
1967/1968: Cracovia – Lech 2:0
1968/1969: Lech – Cracovia 0:1
1968/1969: Cracovia – Lech 1:0
1982/1983: Lech – Cracovia 2:1
1982/1983: Cracovia – Lech 0:2
1983/1984: Cracovia – Lech 1:0
1983/1984: Lech – Cracovia 1:0
1984/1985: Cracovia – Lech 1:2 (PP)
2001/2002: Cracovia – Lech 2:2 k.1:4 (PP)
2004/2005: Lech – Cracovia 0:2
2004/2005: Cracovia – Lech 2:0
2005/2006: Lech – Cracovia 1:0
2005/2006: Cracovia – Lech 3:2
2006/2007: Lech – Cracovia 3:4
2006/2007: Cracovia – Lech 3:0
2007/2008: Lech – Cracovia 3:1
2007/2008: Cracovia – Lech 3:2
2008/2009: Cracovia – Lech 0:1
2008/2009: Lech – Cracovia 2:2
2009/2010: Cracovia – Lech 1:0
2009/2010: Lech – Cracovia 3:1
2010/2011: Lech – Cracovia 5:0
2010/2011: Cracovia – Lech 1:4 (PP)
2010/2011: Cracovia – Lech 1:0
2011/2012: Cracovia – Lech 0:3
2011/2012: Lech – Cracovia 3:1
2013/2014: Lech – Cracovia 1:1
2013/2014: Cracovia – Lech 1:6
2014/2015: Lech – Cracovia 1:1
2014/2015: Cracovia – Lech 0:0
2015/2016: Cracovia – Lech 5:2
2015/2016: Lech – Cracovia 2:1
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Dla mnie sezon się skończył. Urban nie wykonał zadania.
Popieram zdanie, zero emocji do końca sezonu… Urban wypad z baru!
Na dzisiaj inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy będzie sensacją. Do czego to doszło w Lechu …
Nie ma znaczenia. Solą Lecha są wyłacznie kibole, ich oprawy i race i nawet bez pilkarzy, klub w nich przetrwa.
Jeżeli dzisiaj na obiad żona zaproponuje samą sól to jem w restauracji.
9 ostatnich meczów, 1 zwycięstwo. Albo jakoś tak, nie chce mi się liczyć. Ponad 5 godzin bez bramki (Legia – Lechia – Pogoń – II połowa z Piastem). Liczę tylko na nieprzewidywalność polskiej ligi.
Każdy wynik inny niż przegrana lub 0:0 będzie sensacją.
Statystycznie nie mamy szans i będzie oficjalne pożegnanie z pucharami LE.