Oko na grę: Krzysztof Kotorowski

kotorowskiJesienią 2015 ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym cyklem w którym po każdym spotkaniu baczniej zwracamy uwagę na grę wybranego przez nas zawodnika Lecha Poznań.


Koniec kariery Krzysztofa Kotorowskiego był idealnym momentem, aby w materiale „Oko na grę” przyjrzeć się właśnie jego grze. W końcu po raz ostatni mogliśmy oglądać „Kotora” na żywo w meczu o stawkę i to na Bułgarskiej.

Ocena gry:

Krzysztof Kotorowski pojawił się na placu gry w 77. minucie zmieniając Jasmina Buricia. Co prawda wielu liczyło na występ blisko 40-letniego bramkarza od początku, ale „Kotor” pojawił się na murawie dopiero na końcówkę. W pewnym stopniu przyniósł szczęście, bo to z nim na murawie lechici strzelili gola na 2:0 i 3:0. W ciągu łącznie 16 minut gry wraz z doliczonym czasem Krzysztof Kotorowski zaliczył 6 kontaktów z piłką. Miał 5 podań w tym 5 celnych. Interweniował raptem raz, gdy w 90. minucie odbił przed siebie mocny strzał z kilkunastu metrów Marka Zieńczuka. Za tę interwencję „Kotor” otrzymał spore brawa. Innych interwencji już nie miał, choć w końcówce mógł skapitulować po bombie Bargiela z daleka, którą przeciął Maciej Wilusz. Krzysztof Kotorowski ostatecznie zachował czyste konto w swoim ostatnim występie. Obrona w 90. minucie pokazała, że „Kotor” był jeszcze w tym ostatnim meczu potrzebny drużynie Lecha.


27. Krzysztof Kotorowski
Mecz: Lech Poznań – Ruch Chorzów 3:0 (15.05.2016)
Czas gry: 77-90 min.
Pozycja: bramkarz
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 6
Faule popełnione: 0
Był faulowany: 0
Podania: 5
Celne podania: 5
Interwencje: 1
Obrony: 1
Piąstkowania: 0
Chwyty: 0
Wybicia: 0
Wybicia celne: 0
Wybicia niecelne: 0

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



20 komentarzy

  1. Kuba pisze:

    Mam ogromny niesmak po tym meczu i tym jak potraktowano Kotora!!!
    Powinien zagrać od poczatku poczekaniu z boiska a pod koniec przyjść do Kotła i odpalić race i poprowadzic doping…
    Ale cóż – śmieszny Janek sie lepiej…
    Dla mnie SKANDAL, dla niego – walka o 3 pkt…

    Żenada… Zniszczyli naszego Lecha…

    • kibol pisze:

      Jaki niesmak.Został pożegnany. Kotorowskiego szanuję jak każdego piłkarza Lecha, ale nie przesadzajmy z Jego zasługami dla Lecha. Był to średniej klasy bramkarz, solidny, ale nie wybitny jakich Lech ze swoimi aspiracjami potrzebuje.

    • slawek pisze:

      To podobno była decyzja samego Kotorowskiego, że ma zagrać tylko kwadrans.

    • Poznaniak pisze:

      A ja mam niesmak po całym sezonie, żeby nie powiedzieć dekadzie.
      Skromne raptem 15 minutowe pożegnanie Kotora to przy tym pryszcz.
      Ot kamyczek do ogodka jakich tu wiele…

  2. robson pisze:

    Kotor sam zadecydował, że wejdzie na boisko w drugiej połowie.

    • Poznaniak pisze:

      To czemu nie wszedł od 45 minuty? Kogoś strach obleciał?
      Żenada.

  3. Pawelinho pisze:

    Też jestem zdania, że w takim meczu praktycznie o nic Kotorowski powinien zagrać całe spotkanie, a nie mniej niż 15 minut.

  4. mól pisze:

    @kuba-odstaw klej i onuce !

  5. roby pisze:

    Tak mi się wydaje ,że to był ostatni nasz mohikanin…

  6. J5 pisze:

    Brawa dla Kotora. Powodzenia

  7. Wiaduktor pisze:

    Mi brakuje jeszcze godnego zakonczenia kariery Bartka Bosackiego. Ale obrazek który najbarzdziej mnie wczoraj wzruszył to młody Kamil Jóźwiak, dedykujący swoją pierwszą bramkę w „dorosłej” piłce, właśnie Krzyśkowi. Szacun i czapka z głowy dla młodego gracza.

  8. slavo1 pisze:

    Łaska kibica na (bardzo) pstrym koniu jeździ… Szacunek, że Kotor był w tym klubie tak wiele lat. Ale – czy to nie ten sam Kotor z ksywą firana? Jest pewnie tak samo dużo zwolenników jak i przeciwników. Ważne, że wierny Barwom ale nie ważne , że często mierny jako piłkarz ? Nie mam zamiaru dyskredytować jego osiągnięć ale bardziej proponuję więcej realizmu a mniej laurek. Panie Krzysztofie – dziękujemy za ten czas w Lechu i te dobre chwile.

    • sternbek pisze:

      Pelne poparcie!

    • Kuba pisze:

      a czym się różnił od Ivana? Ivan jako piłkarz – solidny średniak…
      Rejsik – może ciut więcej niż średniak – ale w porównaniu choć z Żurawiem czy Artjomem – poziom albo dwa niżej…

      ale sercem – LECHICI

    • Poznaniak pisze:

      Bo łatki zostają na zawsze, tak jak wywalczone trofea.
      Samo życie.

  9. arek z Debca pisze:

    Mam nadzieje, ze Kotor bedzie szkolil mlodych bramkarzy, gdzekolwiek, bo pewnie w tym klubie zlotowy maja inne priorytety.

    • Poznaniak pisze:

      Akurat idzie do akademii więc głowa spokojna.
      Zostaje w Lechu.

  10. BartiLech pisze:

    Teraz dla Kotora czas na prace w akademii 😉

  11. seba86 pisze:

    Moze warto byloby przyjrzec sie grze Gumnego, a nie 15min Kotora, ktory w Lechu juz nie zagra…

    • Pawelinho pisze:

      Na Gumnego przyjdzie pewnie jeszcze pora w tego typu artykule podobnie jak na Jóźwiaka.