Wnioski po czwartym letnim sparingu

pilki2Za Lechem Poznań jest już czwarty letni sparing. Tym razem Kolejorz spotkał się z Arką Gdynia, którą ograł 1:0, choć samą grą nie zachwycił. Gdyby taki rezultat padł w lidze z pewnością nikt by jednak specjalnie nie narzekał.


Dziś Lech Poznań zagrał nietypowo. Nietypowo, bo Jan Urban zestawił skład, który dotąd nie grał ze sobą w sparingach. Przede wszystkim Abdul Aziz Tetteh znów był partnerem na środku Łukasza Trałki, a ofensywne trio tworzyli kolejno od prawej: Makuszewski – Formella – Pawłowski. Ponadto Jasmin Burić tak jak ostatnio Matus Putnocky otrzymał szansę gry przez pełne 90 minut, natomiast Maciej Wilusz z lewej strony obrony powrócił na środek, gdzie przez 45 minut miał szansę zgrać się z Paulusem Arajuurim i Lasse Nielsenem.

Jan Urban przeprowadził dziś tylko 5 zmian, czyli tyle, ile będzie mógł zrobić w pojedynku o Superpuchar Polski z Legią Warszawa. Był to więc pierwszy letni sparing w którym nie zagrały dwie różne jedenastki. Było to także pierwsze towarzyskie spotkanie dla Arki Gdynia tego lata. Beniaminek jest na zupełnie innym etapie przygotowań niż Kolejorz, który szybciej startuje i obecnie kończy obóz w Kępie koło Sochocina. Mimo zmęczenia fizycznie lechici wcale nie wyglądali źle. Najlepiej świadczą o tym lepsze i gorsze momenty w trakcie spotkania. Lepszy moment poznaniacy mieli np. w końcówce, gdy nagle przyspieszyli, stworzyli dwie szybkie akcje, a jedną z nich zamienili na zwycięskiego gola.

Kolejorz grający szybką piłką mógł cieszyć oko. Szczególnie na początku, kiedy zamknął Arkę na jej połowie stwarzając spore zagrożenie pod bramką gdynian za sprawą wielu dośrodkowań, a także akcji wieloma zawodnikami. Były jednak dwa poważne mankamenty. Przede wszystkim nagle poznaniacy umieli spuścić z tonu kompletnie odpuszczając spotkanie i do tego przegrywając walkę w środku pola. Tak było między 20 a 40 minutą oraz pomiędzy 46 a 60. Tak Lechowi grać nie przystoi, a tym bardziej bronić się rozpaczliwie przez dłuższy okres czasu. Martwi też styl gry. Klepanie piłką do 20-25 metra, a potem zagranie na skrzydło i wrzutka w pole karne bocznego pomocnika lub obrońcy to trochę mało. Takie schematy w ofensywie szybko zostaną rozgryzione przez ligowych przeciwników, a niestety dziś w meczu z Arką tylko takie oglądaliśmy.

Za mecz z „Arkowcami” nikt nie dostaje minusa. Są za to cztery plusy indywidualne oraz zespołowy. Za grę Lecha do końca i zwycięską bramkę w 92. minucie (oby w nowym sezonie Lech również umiał wydrzeć te 3 punkty w samych końcówkach!) oraz dla Macieja Makuszewskiego, Szymona Pawłowskiego, Kebby Ceesaya. i Radosława Majewskiego. „Makiego” i Ceesaya chwalimy osobno po raz kolejny tego lata. Ich gra w ofensywie, polot na skrzydle oraz dynamika kolejny raz stała na niezłym poziomie. Tym razem efektowniejszy (szczególnie w pierwszej połowie) był jeszcze Szymon Pawłowski, który pomału, pomału dochodzi do dobrej formy. Wreszcie pokazał się Radosław Majewski dając bardzo dobrą zmianę w drugiej połowie. To dzięki jego grze i podaniu padła zwycięska bramka.


Na plus:

Makuszewski
Pawłowski
Ceesay
Majewski

Na minus:

Nasze oceny:

Burić – 4
Kędziora – 4
Arajuuri – 3
Wilusz – 3
Gumny – 3
Trałka – 3
Tetteh – 3
Makuszewski – 4
Formella – 3
Pawłowski – 4
Nielsen – 3

Gajos – 4
Ceesay – 4
L.Nielsen – 4
Majewski – 4
Robak – 4


Jak padły bramki?

92 min. – 1:0. Kombinacyjna akcja Kolejorza, Majewski poddał do Robaka, a ten z bliska umieścił piłkę w siatce. Chwilę potem sędzia zakończył mecz.

KKS Lech Poznań – Arka Gdynia 1:0 (0:0)
Bramki: 90+2.Robak
Widzów: ok. 150
Skład Lecha: Burić – Kędziora (68.Ceesay), Arajuuri (46.L.Nielsen), Wilusz, Gumny – Trałka (26.Gajos), Tetteh – Makuszewski, Formella (68.Majewski), Pawłowski – Nielsen (46.Robak).
Trenerzy: Jan Urban – Grzegorz Niciński
Pogoda: +22°C, pochmurno

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



14 komentarzy

  1. slawek pisze:

    Grać do przodu przez 90 minut zwyczajnie się nie da. Wiadomo. Jest oczywistym, że nawet w meczu „pod kontrola” będą momenty trudne. Grunt, żeby obyło się bez konsekwencji.
    Widziałem ledwie fragment meczu z Arka, ale oglądając poprzednie miałem wrażenie, że brakuje strzałów z dystansu. Ciagle próby wejścia z piłka do bramki, albo jakieś wrzutki.
    Skład powoli zaczyna się krystalizowac. Pewniakiem wydaje się Makuszewski. Myślę, że też L. Nielsen wyjdzie ze Śląskiem od początku. Ktoś pewnie jeszcze dojdzie do tego czasu – tak w ciemno obstawialbym Vacka, z doniesień o Horze też można wywnioskować, że to ostania prosta. Oby lewego obrońcę udało się znaleźć. Niby ten Wilusz nie radzi tam sobie zle, ale mimo wszystko jakoś mu nie ufam.

  2. BartiLech pisze:

    Postawa Cessaya jest dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem tego lata 😉

  3. 07;) pisze:

    Jak pisałem sparingów nie oceniam. Oglądałem dzisiejszy mecz. Wnioskami podzielę się później. Zostało kilka dni do startu ligi. Dla mnie S.P.P. to tylko ostatni sprawdzian przed ligą i tak go traktuję.

  4. Ajs pisze:

    Wg. mnie z zagłębiem najsilniejszy skład powinien być i pełna mobilizacja przed S.P.P. by wyjść w warszawie na 100%, bo to ważny mecz będzie

  5. edi pisze:

    Ciekawe za co według redakcji plusa dostał Pawłowski? Za zmarnowaną setkę , masę niecelnych podań czy ciągłe straty piłki .

    • kibol pisze:

      Popieram. Pawłowski najsłabszy na boisku. Aktywny był w stratach piłek!!!

  6. mario pisze:

    niby jest jak Redakcja pisze, ale mojego oka gra Lecha nie cieszyła w żadnym momencie. No może z wyjątkiem jednej akcji w drugiej połowie, którą to akcję w połowie rozegrali z klepki [20-30 metr]. Biorę pod uwagę ciężki obóz, zmęczenie itd., ale i tak cienko to widzę. Obym się mylił.

  7. Marcosii pisze:

    na ten moment Pawlowski czy Kedziora totalnie bez formy 🙁 , chyba mi spadly po tych wszystkich latach rozowe okulary, bo na gre nie szlo po prostu patrzeć 🙁

    • kibol pisze:

      Też uważam, że tej gry nie da się oglądać. Tak samo oceny redakcji nie mają nic wspólnego z tym co było widać.

  8. kibic pisze:

    Jak tak dalej będą grac to nic nie wróży dobrego w nowym sezonie najwyżej 8-10 miejsce w tabeli . W Lechu jest jeszcze kilku słabych zawodników a do tego grają wolno brak szybkości i walki na całym boisku.

    • BartiLech pisze:

      Przestań.

    • KKS pisze:

      Barti a czemu kibic nie miałby mieć racji? Co zrobili wronieccy, aby Lech w przyszłym sezonie był lepszy piłkarsko? lepiej przygotowany fizycznie? bardziej ambitny? Obecne transfery są „na alibi”, a brak parcia na sukces sportowy widoczny aż nadto.

  9. F@n pisze:

    Zobaczycie, że „sympatyczny Janek” i tak postawi w pierwszym składzie na parę Tetteh – Trałka, a na obronie będzie grał Kędziora. Janek nie czai, że my kurwa za chuja nie możemy grać dwoma defensywnymi pomocnikami.

  10. credo pisze:

    Makuszewski wydaje sie lepszym nabytkiem niż Majewski i to bez dwóch zdań. Arka pokazała , że spokojnie powalczą w ekstraklasie w przeciwieństwie do Wisły Płock która raczej nie podoła wyzwaniu. Sparingi są potrzebne choc do końca nie są one wyznacznikiem tego jak dana drużyna bedzie się prezentowała w lidze. Jutro Polska gra z Portugalią i licze na to , że Nasi utrą nosa gwieżdzie Ronaldo.