Wspomnień czar: Tak bywało ostatnio

arkaWiosną ruszyliśmy na KKSLECH.com z kolejnym nowym cyklem, który na stałe będzie już towarzyszył tej witrynie. Cykl „Wspomnień czar” to dopełnienie przedmeczowych materiałów przypominający ciekawe wydarzenia z przeszłości trochę w innym stylu.


W cyklu „Wspomnień czar” przy okazji większości spotkań w nieco nietypowy sposób pół żartem i pół serio będziemy wracać w artykułach do przeszłości wspominając na luzie krótko dawne mecze Lecha Poznań z danymi rywalami. Nie zabraknie filmików, naszych osobistych wspomnień i odczuć czy starych fotek z archiwum KKSLECH.com dotyczących dawnych spotkań Kolejorza. W zależności od rywala czasem jeden odcinek będzie ciekawszy, a czasem drugi trochę mniej. W każdym razie przypomnicie sobie występy Lecha Poznań przeciwko danemu klubowi od tej najciekawszej strony.

Dzisiejszy odcinek cyklu „Wspomnień czar” jest trochę nietypowy. Po pierwsze. Pierwszy raz od czasu utworzenia tego cyklu mamy okazję wspominać Arkę i mecze z nią, a po drugie – robimy to dziś bardziej w sposób fotograficzny. Sami dawno nie oglądaliśmy starych fotografii ze spotkań z gdynianami, bo z racji braku meczów z tym rywalem nie było do tego okazji. Trochę tych fotek z sprzed 6-10 lat w naszych zbiorach mamy. Dziś pokazujemy Wam oczywiście te najciekawsze.

Jeśli czytaliście poprzednie artykuły na temat meczu z „Arkowcami” wiecie, że jest to bardzo niewygodny przeciwnik. Bilans Lecha w Poznaniu jest już trochę korzystniejszy niż ten ogólny. M.in. za sprawą wysokiego triumfu w Pucharze Ekstraklasy 2006/2007 aż 3:0. Niestety nie pokażemy Wam ani jednego zdjęcia z tamtych zawodów. Powód? Był to jeden z nielicznych meczów w ostatnich latach, kiedy dosłownie nic nie było widać. Wszystko przez gęstą mgłę, która przykryła boisko. Sędzia chciał oczywiście odwołać tamto spotkanie. Puchar Ekstraklasy był jednak traktowany jak sparing, dlatego obie drużyny postanowiły grać. Lech wygrał 3:0 i właściwie to byłoby na tyle.

W lidze już tak dobrze nie było. Lechici mieli przewagę, jednak jesienią 2006 roku zremisowali w Poznaniu z „Arkowcami” 1:1. Wówczas ciekawiej niż na boisku było na trybunach, a to głównie za sprawą kibiców z Gdyni, którzy w sektorze gości nie żałowali sobie pirotechniki. Szkoda, że żaden filmik nie zachował nam się z tamtych czasów. W sumie… gdyby przeszukać stare dyski to kto wie. Być może fotograf coś by tam wygrzebał.

Dwa lata po zwycięstwie 3:0 w Pucharze Ekstraklasy tym razem ulegliśmy u siebie Arce 1:4. Na jedynej czynnej IV trybunie zasiadło wtedy około 400 osób. Lech grał głównie młodzieżą i rezerwami, natomiast Arka bardziej w optymalnym składzie i ładnie nas wtedy wypunktowała. Tamten mecz był dobrą okazją do wizyty były lechitów, których widzicie na poniższym zdjęciu. Zbigniew Zakrzewski, Damian Nawrocik czy Marcin Wachowicz to niejedyni byli lechici grający w Arce w tamtych czasach. W podobnym czasie w Gdyni występował m.in. Anderson, Maciej Scherfchen czy Błażej Telichowski.

W naszych zbiorach wyszperaliśmy nawet zdjęcie, gdzie Robert Lewandowski z Lecha walczy o piłkę z Dariuszem Żurawiem z Arki, który był przecież jednym z asystentów Macieja Skorży w Kolejorzu i doprowadził nasz klub do mistrzostwa.

W 2009 roku Arka gola w Poznaniu nie zdobyła, jednak wynik 0:0 przyjęto tutaj jako porażkę. W końcu Lech walczył o tytuł i właśnie przez takie straty punktowe nie wywalczył mistrzostwa. Sięgnął po nie rok później. Po bramce Semira Stilicia i Grzegorza Wojtkowiaka ograł „Arkowców” 2:0. Goście z Gdyni zasiedli wówczas na boku II trybuny odpalając pojedynczą pirotechnikę. W ostatnim meczu Lech – Arka w Poznaniu latem 2010 padł remis 0:0. Większej historii tamto spotkanie nie miało. Poziom gry bardzo mocno rozczarował. Z trybun ostatni domowy mecz Kolejorza z Arką mogło obejrzeć maksymalnie 13500 widzów, a to ze względu na wciąż trwającą wówczas przebudowę stadionu. Dziś atmosfera będzie zupełnie inna niż na ostatnich bojach z „Arkowcami” w stolicy Wielkopolski.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <