Zawodnicy w najsłabszej formie

wilusz2W 14 dotychczasowych meczach w tym 11 ligowych zespół poznańskiego Lecha z pewnością nie pokazał wszelkich swoich atutów i na pewno nie grał na miarę swoich możliwości. Wielu zawodników wciąż jest niestety w gorszej dyspozycji, choć za kadencji Nenada Bjelicy cześć robi wyraźne postępy.


Wczoraj zaprezentowaliśmy listę zawodników, którzy według nas znajdują się aktualnie w dobrej formie. Dziś czas na najsłabszą czwórkę, która może i musi grać na wyższym poziomie. Bez wątpienia od piłkarzy wyszczególnionych poniżej wymagamy lepszej gry i na taką z pewnością ich stać.

Tamas Kadar – Wielkie rozczarowanie. Najpierw nie grał, bo miał dłuższy urlop przez Euro 2016 i późniejsze negocjacje transferowe, a kiedy wrócił do gry nic ciekawego nie pokazywał. W sierpniu Tamas Kadar przynajmniej się starał, bo wciąż liczył na transfer. Oferty były, lecz niesatysfakcjonujące dla Lecha. 26-latek ostatecznie został w klubie i zamiast zasuwać, by zimą odejść tak jakby się obraził. Z Pogonią spowodował rzut karny, a z Lechią zagrał po prostu słabo. Przez to nie pojechał do Chorzowa, bowiem dostał czas na przemyślenia. W końcu Tamas Kadar wrócił do składu, jednak w Lublinie znów zawiódł. Węgier musi w końcu wziąć się w garść, bo przecież grając tak jak do tej pory nie odejdzie stąd nawet latem. O transferze zimą może właściwie zapomnieć. Jest październik, a przecież nikt za ponad 1 mln euro nie kupi obrońcy w takiej formie.

Maciej Wilusz – Lech ostatni ligowy mecz z Wiluszem grającym od początku wygrał 20 września 2014 roku (z Zawiszą 6:2). 28-latek przynosi ogromnego pecha, a w 5 ligowych meczach w tym sezonie z nim na murawie poznaniacy stracili aż 10 goli. Po hańbie z Koroną aż 1:4 były reprezentant Polski stracił miejsce w składzie na ponad miesiąc. Do gry w Ekstraklasie powrócił w Gdańsku strzelając samobója w samej końcówce. Od tamtej pory Maciej Wilusz na boisku już się nie pojawił. Piłkarz ten znajduje się nie tyle co w słabej formie, a jest po prostu słaby. Z nim na murawie cierpi Lech. Cierpieć może ten sam zawodnik, który nie może w Kolejorzu odnaleźć dawnej formy. Choćby tej z wypożyczenia do Korony.

Radosław Majewski – Komplet 14 meczów w tym tylko 6 pełnych, 857 minut, 1 gol i 1 asysta. Taki jest bilans Radosław Majewskiego w Lechu. Szczerze, więcej spodziewaliśmy się po tak doświadczonym piłkarzu mającym na swoim koncie wiele meczów w Anglii. „Maja” nawet w spotkaniu z Ruchem w którym zdobył bramkę grał tak jakby bez błysku. Zdecydowanie za mało daje ofensywie, za mało kreuje sytuacji i zbyt rzadko celnie uderza na bramkę. Ostatnio stracił nawet miejsce w składzie wchodząc na boisko dopiero w 84 minucie. Bez wątpienia Majewskiego stać na lepszą grę w ofensywie i zawodnik tej klasy po prostu musi jeszcze bardziej napędzać ataki Lecha. Na razie robi to średnio wciąż szukając optymalnej formy.

Dawid Kownacki – Z różnych względów w tym m.in. z powodu kontuzji wystąpił tylko w 5 spotkaniach na 14 możliwych, a i tak 2 razy został wybrany przez internautów najgorszym zawodnikiem w danym spotkaniu. Faktycznie kiedy „Kownaś” grał nie pokazywał nic ciekawego. Stał w miejscu, mało biegał, mając już piłkę źle podawał i nie stworzył praktycznie żadnego zagrożenia pod bramką. Nenada Bjelicę czeka wiele pracy, aby doprowadzić 19-latka nawet do średniej formy. Trudno będzie to zrobić jeszcze w tym roku.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



16 komentarzy

  1. triglavv pisze:

    Akurat Majewski jest 3. najczęściej uderzającym piłkarzem ligi, tylko że jakość tych strzałów delikatnie mówiąc pozostawia wiele do życzenia.

  2. Bydgoszczanin pisze:

    Majewski za mało strzela na bramkę bodajże oddał najwięcej strzałów na bramkę że wszystkich zawodników ! A co do meczu z Ruchem chce oglądać takiego „maje” jak w tym.meczu gdzie wiele razy bardzo dobrze przerzucal.piłkę na skrzydło i grał ja Między obrońcami Ruchu

  3. Marian pisze:

    A dudka w formie?

  4. robson pisze:

    Majewski dużo traci przez to, że jest wystawiany na dziesiątce. Lepiej radzi sobie na ósemce.

  5. Siódmy majster pisze:

    Ja bym do tej ekipy dołożył jeszcze Lasse Nielsena.Kadar mnie na maksa wpienia ,Maja rozczarowuje.Kiedy Lech pozyskał tego gracza byłem bardzo zadowolony gdyż uważałem,że to piłkarz ,który zastąpi Murasia gdyż prezentuje zbliżony poziom.Niestety, nie prezentuje :(((

    • RobertLech!!! pisze:

      Ale Lasse jest w formie, walczy, dużo biega, stara się grać do przodu – piłka do Pawłowskiego i gol Gajosa – tylko, to co on gra teraz to jego maks, po prostu jest nieco drewnianym obrońcom.

    • RobertLech!!! pisze:

      Obrońcą – rzecz jasna…

    • Siódmy majster pisze:

      @RobertLech-no i właśnie o to „nieco” chodzi.Gość nie jest piłkarzem na nasz poziom.Powinien grać maks w takim np.Ruchu Chorzów (lub Radzionków 😉 )

    • RobertLech!!! pisze:

      Zgadzam się, jednak tytuł artykułu brzmi „Zawodnicy w najsłabszej formie” – a Lasse po prostu gra swoje.

  6. Pawelinho pisze:

    Dla mnie osobiście największym rozczarowaniem jest postawa Kadara, który po tym jak nie wyszło mu z transferem obniżył loty i to bardzo co profesjonalnemu piłkarzowi nie powinno się nigdy przytrafić, a jednak się przytrafiło. Takie myślenie jest błędne i skoro Węgier ma grać obrażoną panienkę to już lepiej postawić na jakiegoś wybijającego się na tej pozycji piłkarza z rezerw/wychowanka itp niż piłkarza, który myśli bardziej o tym kiedy odejdzie niż o tym, aby grać jak najlepiej i wtedy odejść do lepszego klubu.

  7. bolek pisze:

    jeżeli majewski to rozczarowanie to co z kędziorą !

  8. arek z Debca pisze:

    Pisalem jak przychodzil Majewski, ze jesli w tak kiepskim klubie jak Nottingham Forest nie miescil sie nawet na lawke to i w Lechu szalu nie zrobi. Na poczatku przygody angielskiej byl nawet niezly ale potem kompletnie oklapl. Co do Wilusza to on potrafi grac ale jest slaby psychicznie i to go gubi i hamuje w rozwoju, do tego ten pech.

  9. BartiLech pisze:

    Majewski powinien grać na ósemce , tam dawałby Lechowi najwięcej.