Wyniki sondy: Realnym celem jest dublet

mistrzPrzez ostatni tydzień kibice Lecha Poznań na łamach tej witryny mogli brać udział w sondzie z pytaniem „Co powinno być realnym celem Kolejorza w tej chwili?”. Dziś publikujemy wyniki niedawnej ankiety.


Mimo wielu narzekań w komentarzach w tym często słusznych i malkontenctwa wielu internautów po stratach punktowych wyniki sondy są dość nietypowe oraz zaskakujące. Trochę dziwią, gdyż są mocno optymistyczne. Aż 50,4% kibiców Lecha Poznań przyznało, że realnym celem naszej drużyny jest w tej chwili dublet. Sonda ruszyła jeszcze przed remisem z Wisłą Kraków, jednak wynik 50,4% internautów obstawiających dublet jest bardzo duży.

Trochę mniej użytkowników, a konkretnie 21% stwierdziło, że Lecha Poznań nie stać jednak na walkę o tytuł, zaś realnym celem Kolejorza w tej chwili jest Puchar Polski. Inne możliwości odpowiedzi nie przekroczyły progu 10%, choć najwięcej ludzi uważa, że to mimo wszystko Puchar powinien być realnym celem. Co ciekawe aż 2,6% osób biorących udział w ankiecie wciąż nie wie, co powinno być realnym celem zespołu. Tylko 0,2% uważa za to, że kadrowo Lecha Poznań stać na Mistrzostwo Polski.

Poniżej pełne wyniki niedawnej sondy w której wzięło udział w sumie 7504 kibiców Kolejorza. Wszystkim internautom KKSLECH.com dziękujemy za oddanie głosu i zachęcamy do licznego udziału również w kolejnych ankietach, które pojawią się niebawem.


Wyniki sondy: Co powinno być realnym celem Lecha w tej chwili?

50,4% – Jak co? Oba trofea. Walczymy o dublet
21% – Puchar. Personalnie tej drużyny nie stać na walkę o tytuł
9% – Puchar. To najkrótsza droga do awansu do pucharów
5,4% – Puchar. Zostało tylko 5 meczów ze słabszymi rywalami
4% – Górna ósemka. Nie stać Lecha na więcej
3,7% – Tylko samo ligowe podium. To realny cel w tej chwili
2,6% – Nie wiem. Wciąż nie mam zdania o tym zespole
2,2% – Mistrzostwo. Przy wyrównanej lidze trzeba walczyć o nie
1,6% – Mistrzostwo. Strata do czołówki nie jest wielka
0,2% – Mistrzostwo. Kadrowo ten zespół stać na tytuł

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



32 komentarze

  1. JR (od 1991 r.) pisze:

    50% fantastów

    • Kubatura pisze:

      Pragnę tylko zwrócić uwagę, że pytanie postawione w ankiecie nie brzmi „Jak uważasz, jako kibic, na co stać w tym sezonie Lecha.” Pytanie „Co powinno być realnym celem Lecha w tym sezonie” rozumiane powinno być inaczej. Lech powinien każdego roku stawiać sobie za cel dublet. Taką wiadomość niesie za sobą ta ankieta. Te 50% ankietowanych odwalilo właśnie kawał dobrej roboty, dając do zrozumienia osobom w klubie, że większość kibiców ma ambicje i tego samego wymagają od wszystkich pracowników.

  2. vojo pisze:

    Trudno wyobrazić sobie grę o trofea. Piłkarze fatalnie biegają, mają potężne kłopoty z opanowaniem piłki, wymianą kilku podań do przodu. W ataku pozycyjnym nie ma mowy o wykreowaniu sytuacji bramkowej, czy celnym strzale. Szybki atak jest rozgrywany tak, jakby grali ze sobą pierwszy raz. Mecze u siebie z Arką czy Wisłą pokazały prawdziwy obraz tej drużyny. Zebrała się w Lechu grupa przeciętnych piłkarzy i żaden trener tego nie zmieni. Miejsce w tabeli i statystyki nie kłamią.

    • werty pisze:

      Vojo. Prosze nie bierz tego artykuju na powaznie, poniewaz nie jest on kierowany do Ciebie. Zwykla rodem ze wschodu propaganda. Jak wiesz od pewnego czasu klub szuka nowych kibicow aby zwiekszyc frekwencje. Na przyklad akcja z gimnazjalistami. To dla nich powstal ten artykol bo przecierz wierz dobrze ze zaden stary kibic w ta ankiete nie uwierzy. Tego typu wpisy i hasla – idziemy na majstra, moja tylko na celu przyciagnac potencjalnego kibica na stadion. Ps Twoj wpis bardzo trafny. Pozdro

  3. leftt pisze:

    Czy są w tej lidze drużyny poza naszym zasięgiem? Nie ma. Wszyscy są tak samo słabi jak my. Dlatego w każdym meczu należy walczyć o zwycięstwo, a co za tym idzie – o MP.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Oczywiście, że trzeba. Tylko pytanie było o realny cel. Druga rzecz, że nasi milusińscy sprawiają wrażenie, widać to było w meczu z Łęczną w I połowie, że grają na pół gwizdka. Do tego co poniektórzy (Pawłowski) grają „swoje” a powinni grać to co wpaja Bjelica. Zresztą Trener powinien takim orłom wyznaczy zadania i obowiązki, oceniać ich z realizacji założeń i ewentualnie odsuwać od pierwszego składu.

  4. AnD pisze:

    Nadzieja umiera ostatnia.Trzeba w coś wierzyć.

    • Poznaniak pisze:

      Niektórzy tu obecni na stronie kibice wierzyli nawet, że z Bakero wygramy Ligę Europy.
      Serio.
      [bo musieli wygrać by załapać się na puchary w kolejnym roku po słabej grze w lidze]
      Taki jest w Poznaniu optymizm :))

  5. Malic_2006 pisze:

    Mi się wydaje, że wyniki są tak optymistyczne z 2 czy nawet 3 powodów… Dla dużej części wiary Lech zawsze gra o dublet, koniec kropka. Drugim powodem są nadzieje związane z Bjelicą i pierwszym okresem przygotowawczym jaki ma przed i nadziejami, że będą zapie…po tym. No i trzecim powodem wiara w wymuszenie przez Bjelice odpowiednich transferów, zimą.

  6. ole pisze:

    A świstak siedzi i zawija te swoje sreberka.

  7. mario pisze:

    może fantaści, może świstaki itp, itd, ale prawda jest taka, że nasza liga jest mega słaba, że nie ma drużyny poza naszym zasięgiem, że wystarczy zaangażowanie na 100%, że często o wyniku decyduje „dyspozycja dnia” by odnieść sukces. Właśnie teraz realnym celem powinien być dublet, bo jest po prostu łatwiej. Dodajmy do tego poukładanego trenera [mamy takiego], dobre przygotowanie do wiosny [bardzo możliwe], ze dwa dobre transfery zamiast 4 słabych [możliwe] i spokojnie można z powodzeniem walczyć o MP i PP.

  8. bombardier pisze:

    Propagandę i to złą – to sieją niejacy vojo i verty!
    LECH ma bardzo ładną historię, prawdziwych kibiców,
    jest dobry trener. Tylko obecni decydenci NIE DORASTAJĄ
    do tego OLBRZYMIEGO potencjału.
    Ale nie wszystko stracone – pisałem to wcześniej –
    UDANE WZMOCNIENIA i dobrze przepracowana zima
    i WIOSNA będzie NASZA!
    Dlatego ankieta nie kłamie – MY KIBICE wierzymy, że
    decydenci WRESZCIE się obudzą. Bardzo dużo winno
    być PRESJI przez sponsorów.

    • Poznaniak pisze:

      Na jakich przesłankach opierasz swój optymizm na temat przebudzenia?
      Ty tak serio?
      #wiosnaNasza – już to chyba przerabialiśmy?

  9. zoto pisze:

    dość mocno życzeniowe wyniki ankiety

  10. mól pisze:

    Wynik ankiety-ŻART?!
    LECH MUSI być wzmocniony zimą, przynajmniej 4 zawodnikami.
    Na razie to pobożne życzenia!

  11. vens75 pisze:

    Zapytam prowokacyjnie malkontentów. Jakie zmiany w stylu gry Lecha zauważają obecnie w porównaniu do naszego ostatniego Mistrzowskiego sezonu? Bo ja nie widzę ich zbyt wiele. W naszej lidze prawie wszystko jest możliwe, nawet dublet Lecha.

    • Poznaniak pisze:

      Prowokacyjnie można nawiązać:
      w naszej lidze prawie wszystko jest możliwe, nawet gra Lecha o utrzymanie.
      Na teraz to równie możliwe jak podium.

  12. mól pisze:

    To nie malkontenci tylko REALIŚCI!
    Mierz siły na zamiary-ZAWSZE!!!

  13. leftt pisze:

    „Mierz siły na zamiary, a nie zamiary podług sił”, jak napisał Mickiewicz. Realiści to chyba bardziej zamiary na siły.

  14. Mary pisze:

    Nie ma jeszcze nawet półmetka rozgrywek, jesteśmy w 1/4 PP, przed nami okienko transferowe i zimowe przygotowania, a niektórzy już walkę o najwyższe cele odpuszczają. No sorry, jak Lech nie ma walczyć o dublet to niech Bułgarską zaorają i pyry posadzą. Nasza liga jest słaba i każdy może wygrać z każdym, więc nawet ostatnia Wisła ma szanse (czego nie można powiedzieć o czubie tabeli, co z PP się już pożegnał)

    • ole pisze:

      Nikt nie z kibiców nie odpuszcza ale co z tego, że wygrają bo liga słaba? Żeby sobie kolejna gwiazdkę przykleić? Jeszcze kilka lat temu chcieliśmy góry przenosić, podbijać Europę a teraz strach w niej wystartować. I proszę nie piszcie o zimowym okienku transferowym…

    • Poznaniak pisze:

      Okienko transferowe? A, tak… podobno jest coś takiego i podobno wzmacnia się wtedy zespół…
      Ale słupki ważniejsze.

  15. arek z Debca pisze:

    Mrzonki, no ale pomarzyc mozna. Dziwie sie, ze sa jeszcze tacy, ktorzy wierza, ze Rutki sa w stanie wylozyc gruba kase by sprowadzic tu panow pilkarzy a nie kolejne polprodukty.

  16. ole pisze:

    Należy sobie zadać pytanie, czy chcemy/mozemy wygrać lige bo jest słaba czy dlatego, że jesteśmy najlepsi? Bo to pierwsze to minimalizm a drugie to Lech o jakim marzymy.

  17. RobertLech!!! pisze:

    Spodziewałem się, że to druga odpowiedź – którą również ja oznaczyłem, wygra i to zdecydowaną ilością głosów. Widzę jednak, iż optymistów nie brakuje – choć powodów do tego jest niewiele.

  18. vicky pisze:

    Jedyny cel Klubu, to kasa. Wynik sportowy jest mało ważny, jak uczy historia ostatnich lat 🙁

  19. Poznaniak pisze:

    38,5% głosujących to realiści patrzący jednak z pewnym optymizmem.
    34,5% to de facto ta sama odpowiedź rozbita na 3 wybory.
    Też podpisuję się pod opcją PP. Po prostu łatwiej już być nie może.

    Niestety ponad 52% żyje w oparach marketingu klubowego lub na jego zlecenie. Gratuluje samopoczucia!
    PS. Lwia część pewnie głosowała dla jaj lub wcale nie wie co się dzieje(gimbaza itd) lub zwyczajowo jest pod mocnym wpływem al…

    • Poznaniak pisze:

      Przepraszam najmocniej. Jest jeszcze inna opcja wynikająca wprost z pytania sondy.
      Lwia część z połowy oddającej głosy zagłosowała za „celem POWINIEN BYĆ dublet”,
      lub jak kto woli „celem w Lechu ZAWSZE JEST dublet!”,
      i pod tym ja także się podpisuje.
      Niestety większość z głosujących zignorowała lub pominęła słowo „REALNYM”.
      Pozdrawiam.

    • leftt pisze:

      Nie wyobrażam sobie odpuszczania walki o mistrzostwo w październiku. Tu jest Lech – nie Korona, nie Ruch tylko Lech.

  20. Ajs pisze:

    To są zawody sportowe, wygra zdobywca pierwszego miejsca…

  21. Siódmy majster pisze:

    W tej żałosnej lidze realnym celem powinien być dublet pomimo padaki,jaką grają nasi dzielni kopacze.Dlatego,że dublet ZAWSZE powinien być celem porządnego klubu. A takim chyba jesteśmy, prawda?To zaś ,że osiągnięcie tegoż dubletu jest pobożno życzeniowe to juz zupełnie inna sprawa.No ale przecież „wszystko się może zdarzyć” jak śpiewała Anita.Może nam się zdarzy… 🙂