Lech na koniec roku. Często kończył udanie

lechdyskobolia17 grudnia na koniec zmagań w nieudanym dla klubu 2016 roku piłkarze Lecha Poznań zagrają na wyjeździe z dołującą Cracovią Kraków. W razie kolejnej wygranej Kolejorz uplasuje się po jesieni na 4 lub 3. pozycji i w nowym roku ze spokojem będzie mógł się przygotowywać do rundy wiosennej.


W ostatnich latach Kolejorzowi zwykle dobrze wiodło się w ostatnim meczu w roku. Do niedawna Lech Poznań miał 6 wygranych z rzędu, lecz w 2013 roku przerwał dobrą serię. Trzy lata temu 13 grudnia poznaniacy mierzyli się na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz i mimo dwukrotnego prowadzenia ostatecznie stracili punkty remisując 2:2. Lechici nieudanie zakończyli wtedy nieudany dla siebie 2013 rok przerywając tym samym dobrą passę. Do grudnia 2013 Kolejorz miał na swoim koncie serię 6 zwycięstw z rzędu na koniec roku. Jak „niebiesko-białym” szło w ostatnim starciu w roku w jeszcze wcześniejszych latach? O tym więcej poniżej.

Na koniec 2001 roku w którym było już wiadomo, że Lech pomału zmierza w dobrym kierunku i wiosną 2002 powalczy o awans do Ekstraklasy poznaniacy pokonali 28 listopada w Zamościu tamtejszego Hetmana 2:0. Koniec 2002 roku dla lechitów nie był już tak szczęśliwy, bowiem w 15. kolejce Ekstraklasy dnia 23 listopada poznaniacy przegrali na wyjeździe z krakowską Wisłą 2:3, a o bramkę gorzej pod Wawelem było na koniec 2003 roku, gdy padł wynik 2:4.

Na szczęście na koniec 2004 roku, który dla Kolejorza był dość szczęśliwy z racji zdobycia Superpucharu i Pucharu Polski podopieczni ówczesnego trenera, Czesława Michniewicza pokonali na Bułgarskiej Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie 5:0. To spotkanie odbyło się 4 grudnia i zostało rozegrane w ramach Pucharu Polski. Z kolei 2005 rok ekipa z Wielkopolski zakończyła bezbramkowym remisem w Wodzisławiu, lecz dzięki wcześniejszej wygranej nad Odrą 1:0 awansowała wtedy do 1/2 Pucharu Polski.

Kolejny 2006 rok zakończył się na Bułgarskiej już nieudanie, gdyż Lech Poznań przegrał w Pucharze Ekstraklasy z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski 0:2 (fragment na zdjęciu), ale 12 miesięcy później 7 grudnia 2007 gospodarze ograli w lidze kielecką Koronę 1:0 po golu Piotra Reissa. Dla Kolejorza bardzo udanie zakończył się też 2008 rok. 17 grudnia lechici musieli pokonać w Holandii tamtejszy Feyenoord Rotterdam, aby awansować do 1/16 Pucharu UEFA. Poznaniacy stanęli wówczas na wysokości zadania i to dzięki zwycięskiemu trafieniu Ivana Djurdjevicia.

O dziwo na koniec 2009, 2010, 2011 i 2012 roku „niebiesko-biali” także wygrywali swoje mecze. 7 temu Lech ograł we Wronkach kielecką Koronę 2:0, 6 lat temu 16 grudnia zwyciężył na wyjeździe z FC Salzburg 1:0, a 5 i 4 lata temu triumfował w lidze. 12 grudnia 2011 roku podopieczni Jose Marii Bakero Escudero okazali się lepsi od Zagłębia wygrywając w Poznaniu z lubinianami 3:2, zaś 9 grudnia 2012 roku Kolejorz pokonał na wyjeździe Koronę Kielce 1:0 po trafieniu w drugiej połowie Bartosza Ślusarskiego.

Cała piękna seria na koniec roku została przerwana we wspomnianym na początku tekstu meczu z Zawiszą w Bydgoszczy w 2013 roku, który zakończył się remisem 2:2. 24 miesiące temu podopieczni ówczesnego trenera Macieja Skorży już jednak nie zawiedli powracając na zwycięską ścieżkę. 13 grudnia 2014 pokonali przed własną publicznością Lechię Gdańsk 1:0 i dzięki 3 zwycięstwom z rzędu do wiosny przezimowali na 3. pozycji w tabeli Ekstraklasy. Rok temu znów było gorzej. Po 6 jesiennych wygranych z rzędu Kolejorz uległ na wyjeździe liderującemu Piastowi Gliwice kończąc mistrzowski 2015 rok na 5. miejscu.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



5 komentarzy

  1. Kri$$ pisze:

    Oby sie niepowtórzył zeszły rok – porażkana wyjedzie i spadek na 5 pozycję

  2. Mohito pisze:

    Miejsce, na tym etapie rozgrywek, to najmniejszy problem. Ważne aby punktów nie zgubić do czołówki.

  3. zinek pisze:

    Będzie dobrze , wygramy 2:0 .Święta a po świętach czas ciężkiej pracy żeby na wiosnę było jeszcze lepiej .

  4. ant pisze:

    TYLKO ZWYCIĘSTWO I BĘDZIE OK

  5. werty pisze:

    Przyjacielski remisik…?