Sonda: Co sądzicie o zarządzie?

Wykorzystując wolny czas w środku tygodnia ruszamy na KKSLECH.com z kolejną nową sondą. Tym razem z ankietą na życzenie internautów dotyczącą obecnego zarządu Lecha Poznań. Już dawno użytkownicy tej witryny domagali się tego typu sondy, więc dziś w końcu się doczekali. Możliwości odpowiedzi jest wystarczająco wiele, aby w pełni wyrazić swoje zdanie.


W sondzie z zapytaniem „co sądzisz o zarządzie Lecha Poznań?” do wyboru jest aż 12 możliwości odpowiedzi. 4 neutralne, 4 na plus dla zarządu i 4 na minus dla władz, czyli negatywne. Ankieta dostępna poniżej oraz w „Śmietniku Kibica” potrwa 7 dni. Jej wyniki przedstawimy na KKSLECH.com w osobnym newsie w przyszły wtorek bądź w środę. Wszystkich kibiców Kolejorza w tym przede wszystkim internautów tej witryny zachęcamy do oddania swojego głosu i tym samym do wyrażenia swojej opinii. Wyniki ankiety na temat władz pokażą co tak naprawdę ludzie sądzą o zarządzie.

[wpgform id=’122512′]

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







95 komentarzy

  1. Stary kibic49 pisze:

    Strutkura zarządu jest przestarzała, brak określenia jasnych kompetencji i odpowiedzialności. Faktycznie klubem rządzi Rutkowski junior, ale prezesem jest kto inny. Z kolei Rutkowski jr, niby pełni obowiązki dyrektora sportowego, ale jego odpowiedzialność jest rozmyta na grupę ludzi, w tym trenera i innych osób, odpowiedzialnych za transfery. Prezesem winien zostać Piotr Rutkowski i on, jako przedstawiciel właściciela, miałby określać strategię klubu. Podlegać mu winien dyrektor sportowy, który nadzorowałby dział skautingu i był odpowiedzialny za politykę transferową – jednoosobowo, jego decyzje podlegałyby akceptacji tylko prezesa. Dotychczasowy prezes, z całym szacunkiem, winien zajmować się tym, na czym się dobrze zna, czyli finansami klubu. Prezesowi winien podlegać również dyrektor komercyjny (marketing), odpowiedzialny za public relations i za umowy sponsorskie. Moim zdaniem, na dyrektora sportowego nadaje się Andrzej Juskowiak. Do pomocy mógłby mieć Jarosława Araszkiewicza, odpowiedzialnego, w ramach skautingu, za monitoring nad graczami wypożyczonymi i absolwentami Akademii Lecha, grającymi w klubach I i II ligi. Jest ich obecnie prawie 20 i to zadanie staje się coraz bardziej strategiczne dla klubu, bo przecież ten klub inwestował w ich wyszkolenie przez kilka lat.

  2. Kevol pisze:

    Powiem tak, ja jestem zdania że doceńmy to co mamy. Ostatnio zarząd zaczął się ogarniać podejmuje lepsze decyzje, wierzę że to początek refleksji i dążenia do sukcesów. Mimo wszystko doceniam że ruchy naszego zarządu są również bezpieczne i gospodarne bo nie chciałbym zaczynać od 4 ligi. Zazdroscić Legii transferów ? No cóż, a co jak nie awansują raz czy dwa do LM i zaczną się długi, pożyczki itp ? Ja daję szansę zarządowi.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      To o czym piszesz moze i jest ważne, ale nie wystarczy do odnoszenia sukcesów w sporcie. Nawet w tenisie stołowym trzeba więcej rozmachu i podejmowania ryzyka również finansowego. Cieszy cie miejsce 2-4 lub gorsze? Cóż są różne zboczenia!

    • omega pisze:

      Łatwo jest stawiać nie swoją kasę.

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Omega@: wyświechtany argument! Nikt nikomu nie każe zajmować się prowadzeniem klubu ekstraklasowego. Nie stać cię to się tego nie podejmuj. Nie jesteś w stanie zrobić czegoś więcej, nie okłamuj, że masz mocarstwowe plany. Piszesz o rozporzadzaniu cudzymi pieniędzmi. Kibice rozporzadza swoimi i nie dadzą grosza na tych chalturnikow i co, wtedy też im będzie wszystko jedno?

  3. Pszczółka pisze:

    dla mnie ten zarząd powtarzam zarząd nie właściciel jest zdecydowanie do zdymisjonowania.Jak odpowiedzieli internautom na zadane pytania: „wszyscy jedziemy na tym samym wózku…” Tak powinni się zachować i odejść.Tyle.

  4. babol pisze:

    To prawda, gdyby obowiązywał ich honor to podali by się do dymisji latem gdy stracili całkowicie kontrolę. Po 1 pozwolili na stagnację drużyny w poprzednim sezonie, przedłużyli umowę z nieudacznikiem, który nie zrealizował ani 1 celu. Obiecana rewolucja tylko i wyłącznie z nazwy, z czasem wycofywali się z tych zapowiedzi. Owszem gdy zapaliła się czerwona lampka doszło do nich, że coś nie gra, ale jakim kosztem się pytam? X kibiców musiało nie kupić karnetów, dziesiątki jak nie setki nie przychylnych opinii na temat działań zarządu. Fatalne wyniki, a co najważniejsze brak należytych działań jak np. pogonienie Urbana. Nie mniej w ostatnim czasie prawie wszystko idzie po myśli zarządu. Zatrudnili dobrego fachowca, piłkarze zaczęli coś tam grać, wyniki w końcu znacznie lepsze i to zaangażowanie niby oczywista sprawa, ale dawno niespotykana. Kilka akcji wypaliło, w tym lokomotywa, która idealnie zbiegła się w czasie z podniesieniem poparcia dla zarządu. Czy to wystarcza by im ponownie zaufać. Uważam, że nie, przynajmniej to moje zdanie. Nie ukrywam, że liczyłem i nadal liczę na więcej konkretów, a nie dyplomację. Pokazali w ostatnim czasie, że jak chcą to mogę zrealizować kilka fajnych akcji, ale jak już wcześniej wspomniałem jakim kosztem. Musieli dostać dosłownie w twarz by zrozumieć, że polityka zamknięcia się w swoim otoczeniu oraz przed kibicami nie prowadzi do niczego dobrego. By zaufać tym samym ludziom muszą zrobić o wiele więcej. Kiedyś pisałem, że trudniej odzyskać zaufanie niż je stracić i to jest jak najprawdziwsza życiowa prawda podsumowująca ostatnie lata w wykonaniu zarządu Kolejorza.

    Mnie nie przekonali, ale może was…

  5. Panda1922 pisze:

    Ogólnie rzecz biorąc jestem zwolennnikiem długofalowej strategii jaką prowadzi wobec NASZEGO UOOCHANEGO KLUBU Rodzina Rutkowskich :
    -generalnie dobry skauting
    -świetnie prowadzona akademia
    – rozwój infrastruktury szkoleniowej
    – nie zadłużanie klubu
    -dobrze zorganizowana piramida sponsorska
    -dbanie o tradycje(mam tu na myśli przede wszystkim powrót do najcudowniejsze herbu na świecie i projekt LOKOMOTYWA , ale jest tez bare drobniejszych akcji)
    Niestety coraz częściej ostatnimi czasy muszę sie denerwować.
    Jestem typowym Poznaniakiem i zdaje sobie sprawę jak ważne są pieniądze i SKĄD SIE BIORĄ, dlatego szanuje fakt oglądania każdej złotówki przed jej wydaniem , działanie takie jak z Radutem uważam za pozytywne , ale nie uważam za pozytywne popełnianie dwa lub więcej razy tych samych błędów , ani robienia ewidentnych głupot!
    Wyjaśniam:
    Więcej niż raz nie dostaliśmy sie do pucharów przez brak napastnika, a straty tym spowodowane były o wiele większe niż pieniądze jakie byśmy na niego wydali.
    A to co dzieje sie teraz ze SO jest ewidentną GŁUPOTĄ (na ten temat napisano już tyle , ze nie będę sie produkować) i zaczynam podejrzewać , ze zarząd nie zdaje sobie sprawy z tego jak wielka ciąży na nich odpowiedzialność i że KKS LECH POZNAŃ to nie jest Klub Wszystkich Wielkopolan tylko w chwytliwym haśle marketingowym , ale rzeczywistość.
    Mam nadzieje , ze nie przesadziłem , a to co chciałem przekazać jest zrozumiałe.
    TYLKO I WYŁACZNIE LP!

  6. damgor84 pisze:

    Nie jest tak, że wszystko jest złe. Ale dużo rzeczy do natychmiastowej poprawy. Ostatnio coś drgnęło, ale to są małe kroki. Moim zdaniem potrzebny jest mocny wstrząs i nowy podział na role. Nowy dyrektor sportowy np.

  7. Bart pisze:

    Zdecydowanie najlepsza rzecz jaką ten zarząd zrobił to akademia – trzeba tylko cierpliwie czekać aż z akademii zaczną być zbierane coraz lepsze owoce. Audyt pokazał, że w kwestii finansowania klubu wszystko jest ułożone na solidnych fundamentach. Te dwie rzeczy są na pewno ważne. A w ogólnych sportowych działaniach zarządu widać ostatnio poprawę, więc zagłosowałem na „Od kilku miesięcy zarząd pracuje coraz lepiej. Dam mu kolejną szansę”. Jasne, idealnie nie jest, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku. Zarząd mógłby np bardziej ważyć wypowiadane słowa. Wszyscy pamiętamy słowa Rutka o tym jak to odjechaliśmy Legii i że Robak z Thomallą strzelą więcej niż Nikolić z Prijoviciem, i wszyscy doskonale pamiętamy jak było w praktyce. Myślałem, że po poprzednim sezonie wyciągnęli wnioski, ale niestety – trochę mnie ostatnio zawiedli. Klimczak dopiero co wychwalał limity i twierdził że Lechowi to nie przeszkadza – a po kilku dniach jego wypowiedź „dostała gonga” gdy po meczu z Termaliką prawie (?) posypał się nam skład.

  8. mouse pisze:

    Casus ŚO wskazuje że jeśli jakiekolwiek otrzeźwienie zarządu faktycznie miało miejsce i nie było li tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności – to miało ono charakter krótkotrwały i wybiórczy. Moim zdaniem ci ludzie swej mentalności już się raczej nie zmienią. Od kilku lat wiedzą co nas drażni w ich poczynaniach, czytają ponoć wpisy na forach czy TT a potem i tak dalej robią wszystko „po swojemu”.

    W ankiecie waham się pomiędzy dwoma odpowiedziami

    – Władze powinny podać się do dymisji po zeszłym sezonie. Nie ufam im.

    – Nie pasuje mi polityka zarządu, ale nie ma innej opcji i muszę ją zaakceptować (od klubu się przecież plecami nie obrócę przez tych dwóch patafianów).

    Przy tym potencjale, przy najwyższym w Polsce budżecie na dzień gdy ci dwaj panowie chwycili samodzielnie za stery – zaliczyliśmy co najmniej stagnacje o ile nie regres… Nie macie poczucia że od ponad 5 lat stoimy w miejscu???

  9. Jam pisze:

    Najlepszy zarząd w ekstraklapie- potrzebowali tylko 5 lat nauki by zatrudnić Trenera. Przygotowani są na każdą ewentualność- dopóki ona nie nastąpi.

  10. aabbee pisze:

    Chciałbym się mylić ale strzelam, że ta ankieta da dwa wyniki: jeden w komentarzach gdzie będzie bardzo wiele głosów negatywnych a drugi w ankiecie gdzie z kolei będzie sie czaić nutka optymizmu.
    Ja dałem to: „Mój stosunek do władz jest neutralny. Część działań mi się podoba, cześć nie”

  11. Lolo pisze:

    Trochę tą ankieta nie w porę. Napewno duże znaczenie będzie miał cyrk ze śo

    • Pszczółka pisze:

      nie w porę?? To wyobraź sobie jaki byłby wynik po przedłużeniu umowy z Urbanem na początku sezonu i kilku porażkach.To by było nie w porę dla zarządu

    • Jam pisze:

      Cyrk ze śo już jest. Obiecywali że są przygotowani na odejście Kadara tzn. dogadani z następcą.

  12. jaras pisze:

    rutek jr -prezesem ; klimczak vice prezes do spraw finansów i ekonomi ; ? -dyrektor sportowy-menadżer .(juskowiak ,lipczyński)

  13. kibic 75 pisze:

    Osiągnięcia sportowe – w kraju – tak na 3+, w Europie – 3, niestety nie ma kontynuacji dobrej passy – nikt nie umie zarządzać sukcesem. Co do trenerów – max 3, Bakero i Rumak w ogóle nie powinni do nas trafić, Urban – zbyt długo trzymany, Skorża – nie poradzili sobie z takim trenerem. Co do rozwoju piłkarzy – no sprzedajemy i jakoś ta kasa się zgadza, ale to już nie taka jakość jak z 4-5 lat temu, co do transferów do ostatnie 3-4 lata dużo wtop, wcześniej też były ale nie tyle. Z perspektywy czasu jak do tej pory to dla mnie lepiej radzili sobie jak mieli mniejsze doświadczenie a teraz to jednak słabiej, czy zatrudnienie Bjelicy zwiastuje nowe lepsze????? naprawdę nie wiem….. Oceniam na 3 w skali do 6 a począwszy od Bjelicy nowy czas – nowa karta – będą nowe oceny

  14. J5 pisze:

    Ja też uważam że powinna być inna struktura zarządu, z prezesem na czele, dyrektorem sportowym odpowiedzialnym za l drużynę i transfery, dyrektorem ds wyszkolenia ( od ll drużyny w dół), księgowym itd. Odpowiedzialność nie byłaby tak rozmyta jak teraz i może wtedy łatwiej byłoby np kupić potrzebnego stopera w odpowiednim terminie

  15. niebieski77 pisze:

    „Mój stosunek do władz jest neutralny. Część działań mi się podoba, cześć nie”-taką zaznaczyłem odp. myślę ze na tą chwile to najbardziej sprawiedliwe podsumowanie władz.

  16. Pulek pisze:

    Dużo obiecują a mało robią bo z tymi transferami w chuja grają i kłamią z tymi skautami

  17. Danix pisze:

    Taką opcje proszę dopisać!!! 100% racji

  18. leftt pisze:

    A ja powiem tak: po owocach ich poznacie. Założyli, że Kadar= Kostevych i Arajuuri= Nielsen i również chyba wierzą w świętego Nenada, podobnie jak wielu z nas. Zobaczymy, co i dlaczego osiągniemy na koniec rozgrywek i potem, znając życie, będziemy zarząd oszczędnie chwalić lub jebać jak burą sukę. Taki los zarządów.

  19. Mohito pisze:

    Ocena jednoznaczna chyba nie może być.
    Dzięki nim finansowo jesteśmy w miarę sensownie poukładani organizacyjnie. Dobra szkółka, wielu sponsorów (duzo z regionu), nazwa stadionu, miejsce na koszulce. Wydaje się to oczywiste, ale chyba tego nie doceniamy. GTS, JabolTeam z Wrocławia i wielu innych też ma potencjał aby przyciagać sponsorów ale w życiu jednak tak łatwo to nie jest. Nawet azjaci od chyba 2 lat nie potrafią znaleźć sponsora na stadion. Więc to na pewno plus.
    Z minusów z kolei brakuje czasem „awanturniczej” polityki transferowej. Transferu pod publiczkę, aby przyciagnąć publikę na Bułgarską, jasnego podziału kompetencji, lepszego PR i medialnego szumu wokół klubu.
    Praca organiczna u podstaw jest mega ważna, ale czasem przydałoby sie też szabelką pomachac i wiatru narobić.

  20. bombardier pisze:

    Nie ma ludzi niezastąpionych. Zarząd nigdy nie przyznał
    się do własnych błędów.
    To nie są ludzie na właściwym miejscu.

    • Bedoin pisze:

      Witaj, nie udzielam się tutaj, ale czytam codziennie, i Ciebie kolego się już nie da czytać. Zarząd nie jest idealny, swoje błędy popełnili, z drugiej strony potrafią zrobić coś dobrze. A w Twoich wypowiedziach nie ma żadnych argumentów. Niewiem czy kiedykolwiek miałeś coś swojego, czy pracujesz u kogoś, ale załóż swoją firmę, zatrudnij kilkanaście osób i spróbuj wszystkim dogodzić… Twoje wypowiedzi sugerują że nigdy ale to nigdy nic swojego nie miałeś, na swoje konto nie pracowałeś, a wyzywasz wszystkich i wszystko. Jesteś typowym polakiem, nigdy nic Ci nie pasuje, lepiej w pozytywach szukać negatywów. Co trzeba krytykujmy, co trzeba pochwalmy, nie bądz malkontentem, bo wstyd mi za Ciebie , że się udzielasz na tym forum. Krytykujesz zarząd, piłkarzy, innych kibiców, innych forumowiczów, moderatorów, forum, pomyśl, czy to jednak z Tobą nie jest coś nie tak. Dziękuje, życzę miłego wieczoru.

    • bombardier pisze:

      Przeczytaj tak na spokojnie to co napisałeś.
      „wyzywasz wszystkich i wszystko” „polakiem”(sic!)
      itd.
      Jeżeli Tobie odpowiadają ostatnie sezony Lecha i obecny – to
      nigdy się nie porozumiemy.
      Dziękuję za moją diagnozę – choroba może dotknąć każdego.
      Jeżeli nie ma się predyspozycji i nie jest się obiektywnym –
      TO NIE ZAKŁADA SIĘ WŁASNEJ FIRMY.
      Ciebie to nie dotyczy – po wpisie uznałem, że jesteś samcem alfa.
      I na koniec – żeby móc zarządzać klubem sportowym –
      TRZEBA SPORT KOCHAĆ.
      Zapamiętaj te słowa we Walentynki.

    • Mary pisze:

      Bedoin
      Jestem niespotykanie spokojny człowiek ale bardzo proszę abyś odpieprzył się od Polaków! Zastanów się co piszesz.

  21. kibic. pisze:

    Klubem rządzi szef Rutkowski który wsadził swojego zaufanego od finansów / Klimczak / a od sportowych swojego nieudacznika synka. Synek jak by był bardziej wyuczony i rozgarnięty to zarabiał by niewyobrażalną kasę u ojca w jego firmach.

  22. torreador pisze:

    Zarząd jest słaby, ale ponieważ w jego skład wchodzi syn właściciela, to jesteśmy na niego zdani i niewiele poradzimy. Można by mnożyć przykłady na tę słabość, ale skoncentruję się na dwóch wątkach często pojawiających się w kontekście obecnego zarządu
    Dużo słyszymy o równowadze budżetowej i zgadzam się, że jest ona ważna, ale do tego wystarczy sprawny księgowy, bez predyspozycji zarządczych(i tak niestety trochę sytuacja w klubie wygląda). Inna sprawa, że gdy np. zarząd stawia cele przed trenerem: pierwsza ósemka i PP, cele są nie zrealizowane, a zarząd przymyka na to oko i podpisuje kolejną umowę, to jest to po pierwsze ryzykowne sportowo, po drugie jednak mało ekonomiczne. I w związku z tym mam spore wątpliwości nawet jeśli chodzi o sprawne, długoterminowe „myślenie finansowe” o klubie.
    Dużo też słyszymy odnośników zarządzania w klubie do zarządzania firmą ale jest to mit, bo po kolejnych, powtarzających się jesiennych kryzysach i braku jakiejkolwiek dłuższej stabilizacji, w żadnej firmie rynkowej taki zarząd by się nie utrzymał. A tu, ponieważ w skład zarządu wchodzi syn właściciela…itd.itp. (i wracamy do punktu wyjścia)

  23. 07 pisze:

    Zaznaczyłem ostatnią opcję więc – napiszę moją odpowiedz. Zarówno Pan Karol Klimczak jak i Piotr Rutkowski nie sprawdzają się na swoich stanowiskach. Pisałem to wcześniej i jeszcze raz powtórzę – Klimczak to dobry księgowy i niech zajmie się szeroko pojętymi finansami w klubie. Niech będzie członiem zarządu i niech ma poważny głos w sprawach zarządzania klubem , ale na stanowisku Prezesa KKS Lech musi być ktoś inny. Nie szara myszka tylko osoba kompetentna i osoba która swoim nazwiskiem będzie znakiem firmowym naszego klubu. To samo dotyczy Piotra Rutkowskiego. Syn właściciela viceprezesem?, a zarazem dyrektorem sportowym? Eeeejjjj no bez jaj. Ja go widzę na stanowisku Prezesa i osoby która będzie reprezentowała klub w Europie , podczas losowań, i rozmów z Ekstraklasą czy miastem. Natomiast na już w klubie potrzebny jest dyrektor sportowy który ogarnie temat transferów, skautów, czyli osoby która będzie realizowała plan szkoleniowo – transferowy. Ten plan jest i jest dobry, ale zealizować go musi ktoś inny.
    Aby było prościej – Prezes – Piotr Rutkowski – reprezentowanie klubu, decydujący głos podczas zebrań zarządu.
    Vice prezes – Karol Klimczak – finanse, członek Zarządu,
    II Vice prezes – ???? – dyrektor sportowy, członek zarządu.
    Więcej nie potrzeba. Ulatowski skoro już jest we Wronkach to niech już tam zostanie, bo częste zmiany do niczego nie doprowadzą.
    Dyrektor sportowy to musi być osoba która będzie znakiem firmowym klubu. Już same jego nazwisko każdy w Polsce musi kojarzyć go z Kolejorzem.

  24. sternbek pisze:

    smialem sie jak zobaczylem opcje: „Rutki Won! Zabiliscie we mnie pasje” 🙂

    • JRZ pisze:

      Ciekawe ilu wciskało tą opcje na przemian z przeglądem oficjalnej czy nie pojawiło się już info „zarząd podał się do dymisji” 🙂

  25. slash pisze:

    Poznacie mnie teraz lepiej: neutralne, część się podoba część nie. Teraz uzupełnienie: rozumiem spokój i rozwagę wręcz popieram chłodne głowy ale, no właśnie, ale asekuranctwa już nie popieram. Przykład ŚO jak znalazł. Asekuranctwo a trzeźwe myślenie się nie wykluczają, może warto być o parę kroków do przodu? I nie chodzi tu o plan 2020.

  26. arturo pisze:

    1. Wartość drużyny coraz niższa.
    2. Fajny współczynnik europejskich pucharów zmarnowany.
    3. Frekwencja leci w dół.
    Jak dla mnie oni sami się oceniają poprzez zastępowanie coraz częściej wymyślonego przez nich samych hasła „idziemy na majstra” stwierdzeniem że gramy o najwyższe cele. Ok, mamy za to zbilansowany budżet. Więc na obecną chwilę ambicja zarządu jest na poziomie ich poprzedniego klubu. O to oni mówili o potędze europejskiej. Ja natomiast marzę byśmy wogole się tam pojawili. Plan 2020 – im blizej tym bardziej odległy.

  27. Adrian pisze:

    Dlaczego w ankiecie jest: „Od 2006…” skoro mamy oceniać zarząd, który pracuje od listopada 2011r.?

  28. siwus89 pisze:

    Większość narzeka że jest źle,a znając życie wyniki sondy pokażą że nie jest AŻ tak źle jak się pisze na tym forum.

    • sas pisze:

      A wiesz kto będzie podliczał głosy i jakie obecnie ma zdanie na temat zarządu?

    • siwus89 pisze:

      Oczywiście że wiem. Według wpisów szacuje że powinno wyjść mniej więcej tak:

      20% Na tle ligi zarząd nie jest zły, choć za mało ryzykuje na rynku transferowym

      80% Rutek i Klimczak natychmiast out do Wronek. Zabiliście we mnie pasję.

    • Michu73 pisze:

      „Narzekający” zawsze chętniej sie ujawnia, ponieważ w każdej sytuacji wygrywa tzn. Jak sie uda i zakończymy sezon z sukcesami można pogratulować i powiedzieć „pomyliłem się ale cieszę się z sukcesów swojego klubu”, w wypadku wtopy tez jest dobrze tzn. można powiedzieć „a nie mówiłem, spierdolili tak jak ja przewidywałem a wystarczyło mnie posłuchać” 🙂 Optymistą jest być ryzykowniej i dlatego mniej takich osób jest aktywnych na forum. Tak to działa:)

    • sas pisze:

      Mam w dupie jakie będą wyniki sondy, bo dla mnie najważniejsze są wyniki zespołu. A jak te będą kiepskie to lokomotywa pod stadionem, muzeum, zbilansowany budżet, akademia i wszystko inne będzie mnie walić, BO W SPORCIE NAJWAŻNIEJSZE SĄ WYNIKI.

  29. Kibic Lecha pisze:

    Lech to uświadomienie kazdemu wielkopolaninowi.ze nim jest. Czy mentalność zarządu taka jest}Wątpię

  30. kilo82 pisze:

    Mnie ten zarząd denerwuje, może nie tyle jego skąpstwo, co brak odrobiny ryzyka czasem. Juniora z Klimczakiem mam serdecznie dosyć, ale nie liczę na szejka z petrodolarami, więc ta opcja odpada. Pasję nadal czuję, żaden zarząd nie jest w stanie jej we mnie zabić, a pod hasłem „Rutki out” na pewno się nie podpiszę, więc to też odpada. Najbliżej mi chyba do: „Nie pasuje mi polityka zarządu, ale nie ma innej opcji i muszę ją zaakceptować”.
    Oczywiście nie jest tak, że nie pasuje mi we wszystkim. Kiedy jest za co pochwalić, nie mam za tym problemu. Ostatnio kilka dobrych ruchów było, ale jak dla mnie chyba trochę za mało i trochę za późno. A na dymisję raczej nie ma co liczyć…

  31. Al pisze:

    Wolałbym się wypowiadać po zamknięciu okienka transferowego . Chęci to nie wszystko ,ważniejsze są fakty .

    • bezjimienny pisze:

      Nie sądzę żeby po tym tygodniu, kiedy skończy się możliwość głosowania coś się jeszcze zmieniło.

  32. klaus pisze:

    Powiem tak, jaki by ten zarząd nie był to jesteśmy wypłacalni, zdobywamy trofea i jesteśmy w czołówce ligi. Jak sięgnę pamięcią 15 lat wstecz to pamiętam wieczną walkę o utrzymanie, niezapłacone rachunki i powiększający się wiecznie dług.Jestem wdzięczny, że ktokolwiek wyciągnął do nas rękę i zdecydował się nas opłacać.Wiem również, że za rogiem nie stoi szejk, ani miliarder, który wyciągnie spod stołu 100 mln euro i zainwestuje w Lecha.
    Przypominają mi się czasy, kiedy do prezesa Majchrzaka zadzwonili z pewnej gazety i przedstawili się jako majętny mleczarz, który chciałby nas sponsorować i on się zgodził…Taka była z nas szydera, a i wstydziłem się sam niemało!!
    Ja nie narzekam, choć wiadomo-zawsze mogłoby być lepiej od tego jesteśmy my-kibice-żeby wymagać więcej

  33. kocianJanTratatam pisze:

    Oo… coś podejrzanie dużo tych wpisów typu 'rzadko się wypowiadam, ale tym razem…’ i dziwnym trafem, większość chwali działaczy.

    • sas pisze:

      Bo Ty jesteś malkontent i wszędzie widzisz spisek-taka moja szydera z tych tzw optymistow którzy widzą tylko zbilansowany budżet a nie widzą wszystkich porażek.

    • KrewIHonor88 pisze:

      Tej, a dopuszczasz do siebie taka myśl, że nie na wszystko można patrzeć w kategoriach zero-jedynkowych ?

    • sas pisze:

      Tej, dopuszczam. Ty możesz sobie patrzeć jak chcesz a ja patrzę przez pryzmat wyników i tytułów. Twoje są jedynki a moje zera.

  34. Lolo pisze:

    Jam. Zgadza się źle napisałem. Oczywiście cyrk trwa

  35. luck pisze:

    Zima: Transfery będą latem
    Lato: Transfery będą zimą
    Dochodów z pucharów nie wliczamy do budżetu
    Ze względu na brak pucharów nie możemy dopiąć budżetu
    Nie stać nas na transfer, bo za sprzedanych zawodników należność dostajemy w ratach
    Mamy zakontraktowanego zawodnika, który tylko czeka, aż odejdzie Kadar.
    Itp., itd.

  36. Siódmy majster pisze:

    Zaznaczyłem pkt. 9.Mało wygrywamy,myślę,że to pogląd podobny do @sasa.

  37. Ekstralijczyk pisze:

    Opcja : „Od 2006 roku Lech zdecydowanie za mało wygrał. To wina złych działań zarządu.”

    • endrjiu pisze:

      Rowniez jestem tego zdania aczkowlwiek w ostatnim czasie swoimi decyzjami widac ze staraja sie ocieplic swoj wizerunek po wtopach. Tradycyjnie jednak popelniaja pomylki do ktorych nie maja jaj aby sie przyznac……

  38. siwus89 pisze:

    Wiara, a jakbyście mieli do wyboru zwolnić jednego z dwójki Klimczak, Mlody Rutek to kto by to był?

    • Siódmy majster pisze:

      Obaj!!!

    • JR (od 1991 r.) pisze:

      Ale żeś dylemat zapodal. Wydaje mi się, że wywalenie Klimczaka jest bardziej realne. Sądzę, że obaj zostali tak dobrani by się wzajemnie uzupelniac w tym dziele. Który jest bardziej szkodliwy? Chyba jednak Juniohr.

  39. F@n pisze:

    Brakuje w zarządzaniu tego czegoś. Ściągamy zbyt słabych piłkarzy, tu jest problem. Lepiej wydać te 200-300 tys. więcej i wziąć tą jedynkę. Nie zawsze da się wziąć takich piłkarzy jak Jevtić czy Kostewycz za tak mało pieniędzy.

    • Siódmy majster pisze:

      Pamiętasz?Powiedzieli,że nie ma różnicy w piłkarzu za pół bańki lub całej bańki.To jest dla Ciebie odpowiedź:(

  40. wagon pisze:

    do krytyków zarządu:
    przyjdzie hipotetyczny bogaty koreański inwestor, rzuci kasą, kupi piłkarzy za 2 mln euro, będą jakieś tam wyniki, zaczniecie cichnąć w swojej krytyce, ale sami powiedzcie będzie to cisza za kasę,
    do zwolenników zarządu:
    co będzie gdy zarząd będzie ciągle trwać przy swoich przyzwyczajeniach, ich ruchy przypominają karierę Radwańskiej (którą nawet sponsorowali) niby już prawie ma wygrać jeden z najważniejszych turniejów jednak ciągle jest coś nie tak

    • stachu pisze:

      wagon – nie łapiesz że nie ma szans na bogatego sponsora? i 99% ludków z forum tego nie wymaga? Ale nie można wciąż robić tych samych wtop…..bo normalnej firmie zarząd byłby dawno wy….y a u nas? kolejny raz sprzedają zawodnika na końcu okienka transferowego i potem mówią….jedynka zajęta, dwójka chciala za dużo, nie możemy robic kominów płacowych….. że duży Fin odchodzi wiedzieli od pół roku, Bednarek to wartość dodana z jesieni, bo mało kto liczył że tak pogra, i co???? odszedł Fin a my nie mamy stopera. To jest normalne? tak w przy nienormalnym zarządzie

  41. Al pisze:

    Ogólna ocena będzie pozytywna . Nigdy nie jest tak dobrze że nie może być lepiej ,stąd jest wiele zastrzeżeń . Często po czasie jesteśmy mądrzejsi a już najlepiej wiemy jak zarządzać nie swoimi pieniędzmi .

  42. Juliusz Cezar. pisze:

    Ja nie będe za przeproszeniem napierdalał na zarząd dla Mnie coraz lepiej działa zarząd
    i daje mu szanse na poprawe.
    Pozdrawiam niech zwycięża LECH,

  43. KKS pisze:

    Wybieram opcje: „Ten zarzad jest calkowicie skompromitowany i musi odejsc”.

    • seniorka pisze:

      Odcinam to, co było przed Bjelicą – co nie znaczy, że zapominam – i zakreślam: Od kilku miesięcy zarząd pracuje coraz lepiej. Dam mu kolejną szansę.

    • seniorka pisze:

      Nie w tym miejscu wszedł mój wpis, sorry.

    • Pan Pyra pisze:

      Seniorka,tu nie ma co obcinać, która to już szanse dajemy,która ?
      Czym sie różni Bjelica od Rumaka,Skorzy,Urbana.
      Kazdy z nich zaczynał bardzo dobrze,kazdy wlał w serca optymizm i za każdym razem wszystko poszło sie pierd…ć
      Zero wniosków wyciągniętych, patrząc jak to nadal wygląda.

  44. Tadeo pisze:

    Szkoda że te wszystkie opinie które są tutaj wyrażane i tak zostaną olane przez Zarząd.Nie pierwszy i nie ostatni raz spotykamy się z ich lekceważącym podejściem do transferów i co za tym idzie , osignięciem znaczącego wyniku sportowego. Uważam że dalsze sprawowanie władzy przez ten duet to stracony czas dla Lecha i małe szanse na osiągnięcie spektakularnych sukcesów.

  45. Bender pisze:

    Nie ma rewelacji. Zarząd w ostatnich latach popełnił wiele błędów. Z drugiej strony obiektywnie patrząc para Rutkowski jr-Klimczak podjęła także kilka udanych decyzji. Choć chciałbym, by zarządzano Lechem lepiej, na ten moment gotów jestem wybrać wariant odpowiedzi: Mój stosunek do władz jest neutralny. Część działań mi się podoba, cześć nie. Mam świadomość, że teoretycznie jest to odpowiedź na tyle szeroko zarysowana, że można jej używać zarówno podczas dobrych jak i złych momentów w historii klubu…

  46. Mary pisze:

    Jestem neutralna. Żądanie dymisji właściciela uważam za dziecinadę. Od właściciela można klub odkupić.

    • luck pisze:

      Mary-bzdury. Nie można odkupić – sami przecież powiedzieli, odpowiadając na pytania kibiców, że nie mają zamiaru prowadzić żadnych rozmów w tym temacie.

    • luck pisze:

      „Nie dopuścimy nowego inwestora do klubu, ponieważ nawet nie przyjmujemy takich ofert”.

    • mouse pisze:

      Tu nie chodzi o ocenę czy dymisję / zmianę WŁAŚCICIELA Naszego Klubu.
      Tu chodzi o ocenę poczynań ZARZĄDU – tj. 2 osób podejmujących kluczowe decyzje w Lechu stanowiące o jego obecnej pozycji w Polsce i Europe.

      Kluczowe pytanie na które każdy kibic musi sobie odpowiedzieć wypełniając tę ankietę: czy widoczne efekty działania Zarządu są na miarę potencjału jaki Lech posiada – ekonomicznego i kibicowskiego.

      W 2011, gdy obecny Zarząd został ustanowiony – byliśmy pionierami w zarządzaniu klubem. Najwięcej sprzedanych karnetów, najwyższa średnia widowni w dniu meczowym, największy budżet, najwyższa wartość drużyny w ekstraklasie… Gdzie jesteśmy dzisiaj po tych 5 latach samodzielnego zarządzania przed duet KK+PR?

    • Mary pisze:

      Żadne bzdury, tylko stwierdzenie faktu. Juniora należy traktować jak właściciela, bo Jacek Rutkowski nie wywali swojego syna. Wy byście swoje dziecko pozbawili fajnej fuchy tylko dlatego że ktoś tak chce? No bez jaj. A Gargamel ma czuwać, żeby Junior w tarapaty finansowe nie popadł i tyle.

    • Al pisze:

      @luck . Wszystko jest na sprzedaż , kwestia kwoty.

    • mouse pisze:

      @Mary – Lech za czasów Jacka Rutkowskiego był już zarządzamy przez inną grupę ludzi… Szczerze mówiąc nigdy nie przypuszczałem, że za nimi zatęsknię…

  47. Olek22 pisze:

    Jak mozna szanować np takiego Klimczaka, który chwali przepis o ograniczeniu piłkarzy z UE a ten przepis wpedza nas w tarapaty.
    Sam zastanawiam się czy czasami zarządowi nie zależy na tym by tylko szkolic nowych piłkarzy i ich sprzedawac a my mamy nic nie grać w pucharach.
    Nasz skład z juve z meczu 3 do 3. Liczcie piłkarzy z poza UE:
    Krzysztof Kotorowski – Grzegorz Wojtkowiak, Manuel Arboleda, Ivan Djurdević, Luis Henriquez – Marcin Kikut (81-Jakub Wilk), Dimitrije Injac, Siergiej Kriwiec, Semir Stilić (80-Joel Tshibamba), Sławomir Peszko (73-Artur Wichniarek) – Artjoms Rudnevs.

  48. kocianJanTratatam pisze:

    Chciałbym sprostować kilka wątków, przewijających się w komentarzach:

    – w 2006 r był cień szansy na powrót do prawdziwego, tradycyjnego, kolejowego herbu, a o tym, że wracamy do skrzydełek, wiadomo było wiele miesięcy wcześniej, mniej więcej przed rozpoczęciem ostatniego półrocza działalności WKP Lech.
    Niestety wmieszano we wszystko nowoczesność i ustalenia uległy zmianom. Zgrzyt.

    – klub nie ma żadnej konkurencji w całym regionie, ale to, że jest dumą Wielkopolan, widać głównie po tym, że utożsamiamy się z nim na co dzień – odzież, wszelkie gadżety, barwy, ramki od tablic przy aucie, cokolwiek.

    Szkoda tylko, że na samych meczach w żaden sposób tego nie widać, frekwencje mizerne, bilety drogie. Teoretycznie kibicem jest tutaj co trzecia osoba, tak na oko, ale nie było i nie ma żadnego skutecznego planu, by zachęcić ich, by to kibicowanie nie ograniczyło się tylko do wizyty w pubie/przed TV i kupienia koszulki raz na parę lat. Dostrzegam kilka pozytywów w działaniach z ostatnich miesięcy, ale to przebudzenie jest o kilka lat za późno, efekt jeszcze daleki od zamierzeń.

    Tyle etatów, tylu speców od handlu, marketingu, osobny dział sprzedaży i wdrażania pamiątek klubowych, osobny dział promocji, eventów, osobny segment biletowy. I co? I nic…
    Zderzenie biznesowego modelu korporacji z kibicowskim światem przynosi za duże rozbieżności i temat się rozmywa.
    Pozatrudniano masę ludzi z zewnątrz, którzy nie czują klimatu, kierownik na kierowniku, dyrektor na dyrektorze, a do tej pory wiele inicjatyw(za które wzięli niemały pieniądz) było jak kulą w płot.

    I jeszcze jedno: zarząd koncertowo spier**lił dorobek pod tytułem Mistrz 2010 i Mistrz 2015. Nie wyciągnięto ŻADNYCH wniosków ze swoich błędów, nie zrobiono NIC, by przyciągnąć te rzesze Wielkopolan na Kolejorza, poza pojedynczymi meczami o stawkę, których reklamować nie trzeba.

    W regionie bez konkurencji, a niedługo liczbami zaczniemy odstawać od klubu, który ma mocnych rywali w rejonie Trójmiasta, a średnią zakłamują nam gratisowe bilety dla szkół i jeden do roku mecz z Legią…
    ceny na trybuny długie – tzw. proste są zaporowe, na zwykły mecz, a lojalni posiadacze karnetów, w związku z okazjonalnymi promocjami wielokrotnie byli zniechęcani do przedłużania abonamentów, gdy klub robił rozmaite promocje np bilet za 1 zł, wszystkie STSy -50% od ceny wejściówki, 'sztuczne’ zapełnianie stadionu po Rumakowych kompromitacjach itp itd.
    I jeszcze vouchery na których przy kombinacjach człowiek wychodził taniej niż na kupnie karnetu.

    A w kwestiach sportowych: to, że nikt nie odpowiedział ze haniebną wiosnę 2016, pozostawiono Urbana i jego sztab, a na koniec P.Rutkowski buńczucznie ogłosił, że wymiana trenerów to jest ich jedyny plan jak nic nie idzie, czy to jest normalne? Państwo w państwie… szkoda tylko, że przez tak nieudolnych działaczy, coraz więcej ludzi się zniechęca do aktywnego uczestnictwa choćby w dniu meczowym i wszelkich klubowych inicjatywach. Stoją gdzieś z boku – tak dosłownie, jak i w przenośni. Trend, który bardzo trudno odmienić.

    Kiedyś faktycznie to miasto żyło Kolejorzem, także tym na stadionie. Teraz to wszystko(z roku na rok bardziej) gdzieś jest uśpione – tego nigdy nie wybaczę kłamliwym minimalistom spod znaku wrony.

    Warunki mają tu więcej niż przyzwoite, stadion dla Marcelina w bardzo preferencyjnej, taniej opcji, a w klubie nadal jedna wielka improwizacja, życie z dnia na dzień i jakoś to będzie. Świetnie obrazuje to polityka transferowa, wielogodzinne dyskusje i wątpliwości, jakie się pojawiają w tym względzie.

    Jak niewiele zainwestujesz, nie licz też na to, że dorobisz się kokosów, a ludzie zechcą walić na mecze drzwiami i oknami. Nowe czasy, masa innych rozrywek, trzeba walczyć o publikę, dać jej jakiś bodziec. Zwodzeni obietnicami, które znów spełzły na niczym.
    A później wielkie zdziwienie, że liczby balansują między 4-ma a 5-ma cyframi, przyjdzie te 9-10 koła i koniec.

    Oni nawet nie dostrzegają swoich błędów w prowadzeniu klubu i podejściu do człowieka, kolejne wpadki sportowe są spłycane do win szkoleniowców, a Ty – Kowalski, Iksiński i Nowak: przychodź na ten stadion i płać ciężkie pieniądze jak zwyczajny klient, na naszych zasadach, a jak się nie podoba to nie przychodź wcale.
    Jak będzie Legia to i tak wydasz stówę na bilet i nas zadowolisz, za 5-6 lat znowu zagramy o mistrza to też przyjdziesz… nikt tu nie buduje poczucia tożsamości z tym 'nowym’ Lechem i wszystko wygląda, jak wygląda…
    I na koniec, małe science-fiction: ciekaw jestem, jak ci sami ludzie poradziliby sobie, gdyby w promieniu 50 czy nawet 100 km była realna sportowa konkurencja. Taka, że opowiadasz się twardo, albo po jednej, albo po drugiej stronie. W tym klubie cały czas jadą na braku piłkarskiego rywala. Tutaj się rodzisz i od pierwszego dnia jesteś za Kolejorzem. Załóżmy, że dwóm ludziom nie spodoba się model prowadzenia klubu i nie przyjdą, to i tak zawsze jakoś pojawi się ten trzeci.
    Na tym żerują działacze z obecnej Bułgarskiej. Do tego dobrze sprzedaje się skybox, lans w drogich lożach VIP, drogie prawa telewizyjne do podziału tylko na 16 klubów, bez powiększenia ligi, a głos kibica w tym wszystkim gdzieś się rozmywa.
    Wpływ z samych biletów nie jest już tak istotny jak kiedyś, teraz celuje się w kilka innych 'segmentów’ a fanów i ich zdanie na temat klubu ma się w pompie.

    Jak mam szanować kogoś, kto nawet w dniu zdobycia mistrzostwa, zamiast zwykłej, naturalnej, ludzkiej radości, w pierwszej kolejności już podpity liczy ewentualne zyski, zamiast cieszyć się chwilą z tysiącami ludzi? Jeśli jakimś cudem ta konkretna osoba z klubu by to czytała, to przynajmniej przez chwilę będzie jej wstyd, ja w 2015r. swoje widziałem i słyszałem. I na tym zakończę.

  49. Wezuwio_fon pisze:

    Do tego jeszcze
    A) obnoszenie się z tym, ze zarabianie jest ponad wynikami i sukcesami. Nieistniejący już plan 2020
    B) szemrane interesy z tak zwanymi grupami kibicowskim które w zamian za to uciszają próby protestów i bojkotów planowane przez swoich kolegów
    C) W akademii wcale nie jest tak kolorowo jak głosi propaganda. Siedź cicho i płać za wszystko grube siano albo wylot. I tu przykład choćby mlodego Klimy i afer jakie były jak ojciec wygarnął co myśli o tym systemie i kolesiostwie w rocznikach. Nie wszyscy mający talent są szanowani.

  50. Pan Pyra pisze:

    Ja straciłem zaufanie do tego zarządu po naszym ostatnim mistrzostwie i po tym co nastąpiło po jego zdobyciu, były plany, była trampolina z ktorej mieliśmy sie odbić aby byc dzisiaj na innej orbicie, wszystko legło w gruzach w dwa miesiące.
    Mozna Legii nie lubić, wyśmiewać, nie szanować, ale trzeba ich podziwiać, grupa ludzi mimo ze dzisiaj skłócona, potrafiła zaryzykować, pokazali ze maja jaja i głowę na karku, zaczynali z dużymi długami i gdzie sa dzisiaj, ku..a ile ja bym dał abyśmy mogli oglądać takie mecze w LM z takimi rywalami, nawet wyniki mogłyby byc takie same.
    Ile lat nam to zajmie, jesli my cofamy sie do tylu, zamiast iść do przodu, zarząd zawsze chce rywalizować z Legia a tu wyskakują nam inne mocne zespoły jak np. Lechia.
    My jesteśmy takim Arsenalem, cały czas blisko a jednak bardzo, bardzo daleko.

  51. Nico ponad prawem pisze:

    Klub jest w mądrze zarządzany
    Wisła ledwo żyje
    Legia kłótnie i po rozłamie tam się dopiero cyrki zaczną dziać.
    Lech idąc w mądrym kierunku zyska najwiecej i przewagę nad innymi która już ma (bo co z tego ze ktoś ma wpływy na 200 mln. jak wystarczy jedna wpadka w lidze Europy i leżą na pysk. )
    Brawo dla zarządu.

    • KKS pisze:

      Łubu dubu łubu dubu….

    • Wezuwio_fon pisze:

      No już odjechalismy Legii na kilometr. Oni mają legendarne sukcesy na jubileusz, które obecna młodzież będzie pokazywać nawet swoim wnukom, a Lech ma cięcie kosztów i 2 spartolone sezony po zdobyciu tytułu.
      Poprawy nie widać, budujemy od nowa. Wieczna budowa. Jak zbudujemy to zaraz sprzedamy.

      Chciałbym kiedyś zobaczyć taki sezon swojego klubu jaki mieli ci z warszafki i kazdy by chciał. Ale nie z tym zarządem. Bez ryzyka nie pijesz szampana.

    • KKS pisze:

      @Wezuwio_fon
      I tutaj pełna zgoda! A my mamy 95-lecie i naszym celem jest podium i walka o krajowy puchar…

    • Siódmy majster pisze:

      @Nico ponad prawem-z jakiego jaja Ty się wylągłeś?Wroniego?

  52. Al pisze:

    Wielu użytkowników żyje w świecie iluzji . Wirtualne urządzenia sprawiają wrażenie że wszystko jest możliwe . Przedmioty stają się jednorazowe i nie tylko one .Dzisiaj są jutro zastępujemy nowymi . Im mniej ktoś zdziałał w życiu tym więcej wymaga od innych . Konstruktywna krytyka jest potrzebna i ja to robię ale nie można negować wszystkiego zwłaszcza że na naszym krajowym rynku lepszych przykładów jak na lekarstwo .

  53. kibol z IV pisze:

    .
    Brak odpowiedzi tego zarządu na podobne pytanie dotyczące obecnego sezonu w cyklu „Bliżej klubu” utwierdziło mnie w swym przekonaniu iż temu zarządowi nade wszystko zależy na sobie , niż Lechu.
    „Władze powinny podać się do dymisji po zeszłym sezonie. Nie ufam im ” – oto moja odpowiedz w tej sondzie.

  54. Tadeo pisze:

    @ kibol z IV całkowicie zgadzam się z Tobą. Moje zdanie jest takie że przy obecnej polityce prowadzenia Lecha przez tych dwóch Panów K. i R.jr , Lech nigdy nie będzie klasową drużyną , a co najwyżej drużyną z czołówki naszej ligi .

  55. inowroclawianin pisze:

    Dobre pytanie redakcji. Powiem tak, denerwuje mnie skapstwo i minimalizm oraz brak agresji, zaciecia na sukcesy. W pewnym momencie, czyli od momentu gdy się pojawili, do 2011 roku prowadzili świetną politykę stopniowego budowania z kazdym kolejnym rokiem coraz silniejszego Lecha. To bylo super i szkoda ze zeszli z tej drogi i od 2011 osłabiają zespół. Powinni zaczac dokladac do klubu z zyskow Amici. I budowac potęgę na miarę tego klubu, tych kibicow i tego miasta. Zaden klub w Polsce nie ma tak swietnych warunkow i mozliwosci jak Lech i szkoda ze zarzad tego nie chce wykorzystac. Zaden klub w Polsce nie ma tylu kibiców. Zarzad powinien zaczac dokladac i szukac kolejnych sponsorow, kupowac lepszych zawodników, wiecej ryzykowac i byc agresywnym na sukces, tak jak w Legii lesnodupski. Bo tylko tym sposobem mozemy konkurowac w Europie, miec monopol na MP i grac regularnie w LM. Nie muszą byc od razu szejkowie co pokazuje Legia. Wystarczylo kontynuowac polityke z lat 2006-2011 a Legia nadal ogladalaby nasze plecy. Jesli jednak nie chca silnego Lecha, nie chcą inwestowac, to niech oddadzą klub w ręce kogos majetnego, kogos kto chcialby z Lecha yczynic potęgę na miarę jego potencjalu. Tyle ode mnie.

  56. kibol z IV pisze:

    @Redakcja
    Pytanie dla Was ( mam nadzieję iż nie urażę) odnośnie pytania z sondy
    ” Od 2006 roku Lech zdecydowanie za mało wygrał. To wina złych działań zarządu ”
    I teraz pytanie. Co obecny zarząd który mamy sądować ma wspólnego z poprzednim ? Pytanie bezsensowne i wprowadzające w błąd . Jak mi wiadomo obecny zarząd funkcjonuje od 1.11.2011 i to ten okres poddany jest osądowi.

  57. Byx pisze:

    Czyzby nadrabianie clikow tym sondazem? Po kazdym wejsciu mozna sobie kliknac 😉 Poza tym nie godzi sie pisac `Rutek`!

  58. inowroclawianin pisze:

    Kibol z IV – wlasciciel jest ten sam. I oceniam to co robi wlasciciel.