Oko na grę: Deniss Rakels
W materiach z cyklu „Oko na grę” powstałym jesienią 2015 roku w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. Piłkarz w każdym spotkaniu zostaje poddawany naszej ocenie i analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry.
Deniss Rakels jest jednym z najnowszych nabytków w którego kibice niezbyt wierzą. Łotysz w czwartek zanotował pierwszą asystę i ze względu na rotacje wiele wskazywało na jego grę przeciwko Wiśle od początku. Tak też się stało, dlatego 25-latek był przez nas baczniej obserwowany w ramach cyklu „Oko na grę”.
Ocena gry:
Już na wstępie można napisać, że dawno żaden zawodnik baczniej przez nas obserwowany nie zagrał tak źle, jak dziś Deniss Rakels. Łotysz obok Jasmina Buricia był najrzadziej znajdującym się piłkarzem Lecha przy piłce. Zanotował z nią tylko 21 kontaktów. Miał raptem 13 podań w tym 11 celnych oraz 1 niecelny strzał. Rakels zanotował również 6 strat. Większość w pojedynkach 1 na 1 z rywalami. Gołym okiem było widać, że reprezentant Łotwy jest bez formy i potrzebuje czasu, aby być chociaż w optymalnej dyspozycji. Do gry nie wniósł kompletnie nic. W ofensywie był bezbarwny jak cały zespół, a po przerwie zgasł do końca. Grę Deniss Rakelsa trzeba ocenić na jedynkę. Niestety prawonożny zawodnik spisał się fatalnie. Nie rozumiał się z kolegami, nie wiedział jak grać i do kogo podawać piłkę. Nenad Bjelica nie podjął dobrej dyspozycji wystawiając Rakelsa, któremu nawet zamienianie się pozycjami z Mario Situmem nic nie dało. Fatalny występ.
92. Deniss Rakels
Mecz: Wisła Płock – Lech Poznań 1:0 (23.07.2017)
Czas gry: 1-59 min.
Pozycja: prawy pomocnik
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwona kartka: 0
Kontakty z piłką: 21
Faule popełnione: 0
Był faulowany: 2
Podania: 13
Celne podania: 11
Strzały: 1
Strzały celne: 0
Dośrodkowania: 0
Odbiory: 4
Straty: 6
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Te 11 podań celnych miał do tył do najbliższego.
Moim zdaniem ocena zbyt łagodna
Jak dla mnie totalne zero
Widać brak formy.
Poważnie jestem wkurwiony ale to jeszcze pół biedy bo jestem również poważnie zwątpiony w to co robi klub. Oby te pierwsze kolejki były wkalkulowane w sezon.
ktoś wystawiając go do składu ewidentnie robi krzywdę zawodnikowi i drużynie
miesiąc w rezerwach, budowanie formy i wystawić jak będzie gotowy
przygotowanie metodą startową w ekstraklasie też może będzie skuteczne ale kosztem straconych punktów
Chłopak bez formy.Żałuję że Jóźiu nie wszedł.
DNO , lepiej się nie zastanawiać nad grą tego pana bo można apopleksji się nabawić .
Dramat..
Bez sensu robicie, że od razu bierzecie się za oko na nowych. Przecież wiadomo że nie będą od razu zachwycać świat
lipa
Jak dziecko we mgle… biegał za piłką bez efektu!
skauting no brawo, gotowy do gry…
Denis – dramat.
To on dzisiaj wegle zagrał?
Zagrał jak większość kolegów z zespołu.
Słabo, tylko takie slowa bo narazie broni się przerwą spowodowaną kontuzją i brakiem zagrania. Poczekamy , czas pokaże. Nie skreślajmy go po dwóch meczach.
Który z nowych zawodników, gra w tej chwili lepiej niż jego odpowiednik na tej samej pozycji w zeszłym sezonie? Może Situm ma przebłyski ale reszta ??????
A ja myslalem, ze do Lecha juz nigdy wiecej nie przyjdzie zawodnik gorszy od Thomalli czy Sissiego.
Cholera, co roku zdrowiej jest wyjechać na wakacje niż oglądać lipcowe mecze Lecha, haha, a na poważnie Rakels ewidentna jedynka, ale i zespół nie miał żadnego pomysłu na defensywnie ustawionego przeciwnika, a w środku pola Lech zagrał dramatycznie. Nic nie funkconowało, a przy bramce ani Radut nie potrafił wyciąć Furmana, Trałka dał się minąć jak junior, a Burić był jakoś dziwnie ustawiony i nie sięgnął piłki. Szkoda
Trener, który stawia na NBN i Rakelsa to albo ignorant, albo sabotażysta.
Wg mnie Rakels powinien wchodzić w takich meczach na ostatnie 15-20 minut a zamiast niego od pierwszej minuty powinien grać młody Jóźwiak i tyle. Nie skreślam Rakelsa po prostu na tą chwilę to nie jest piłkarz na pierwszy skład Lecha.
Slabo to wygladalo nie tylko gra Rakelsa ale poprawnie to zagral chyba tylko Kostevych. Widac bylo tez, ze Gumny nie mogl porozumiec sie z Rakelsem i przez to tez wypadl gorzej.
Wolny gruby z kondycją na 45 min. I co najważniejsze brakuje mu tego ostrego wejścia w pole karne jakie miał w Cracovi z którego były bramki. Może będzie później lepiej