Felieton kibica: To koniec

Wszystkim internautom KKSLECH.com przypominamy o możliwości wyrażania swojego zdania nie tylko w „Śmietniku kibica” czy w komentarzach do newsów. Jednocząc na tej witrynie kibiców Lecha Poznań dajemy możliwości wygłaszania swoich opinii na stronie głównej witryny. Cykl „Twoim zdaniem” jest stworzony do tego, aby każda osoba chcąca dotrzeć ze swoją opinią do innych kibiców Kolejorza bez trudu mogła to zrobić.



W każdym tygodniu czekamy na Wasze najlepsze oraz najciekawsze teksty, które mogą pojawić się na łamach KKSLECH.com. Każdy z kibiców, który umie pisać, chce to robić i ma coś ciekawego do przekazania innym kibicom Lecha Poznań w sposób obszerny i ciekawy (także kontrowersyjnego) ma drogę otwartą do tego, by jego tekst na tematy sportowe przeczytało nawet kilkanaście tysięcy ludzi. Czasem nie trzeba dodawać wpisu na przysłowie pół strony w „Śmietniku Kibica” bądź w newsach. Czasem wystarczy jeszcze trochę rozwinąć swoją myśl, odpowiednio ją zredagować i przesłać do nas w formie dowolnego tekstu. Dziś publikujemy jeden z nadesłanych do nas artykułów przez kibica.

To koniec

Zbezczeszczenie historii, oszukiwanie kibiców, nieumiejętność wzięcia porażki na swoje barki – to recenzja pracy panów Piotra Rutkowskiego i Karola Klimczaka w Lechu.
Brak liderów na boisku i poza nim. Chowanie się za młodymi wychowankami, rzucanie ich mediom na pożarcie po kolejnej kompromitacji – to obraz najbardziej doświadczonych piłkarzy Kolejorza.
Trener – z nazwiskiem i sukcesami na arenie międzynarodowej, gdzie brak warsztatu trenerskiego potrafiły przysłonić największe gwiazdy reprezentacji Polski.

Obraz Lecha Poznań, który za trzy lata będzie obchodzić swoje 100-lecie istnienia, nigdy nie był tak marny jak obecnie. Żywo interesuję się Kolejorzem od prawie 20-stu lat. Przeżyłem spadek do ówczesnej II ligi, przeżyłem zatrzymanie jednej z legend Lecha ws. korupcji w polskiej piłce. Byłem naocznym świadkiem tego, jak kibolska rodzina Kolejorza potrafiła jednoczyć się w najtrudniejszych momentach dla ich ukochanego klubu. Z optymizmem spoglądałem na fuzję z Amicą Wronki i ratowanie Lecha Poznań przed niebytem. W ciągu 20-stu lat mojego zainteresowania tym klubem “udało się” zdobyć dwa Mistrzostwa Polski, dwa Puchary Polski i kilkukrotnie wygrać mało znaczący Superpuchar. Można by powiedzieć, że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Jednak absolutnie na takie myślenie nie można pozwolić rządzącym poznańskim Lechem. Nie mogą oni myśleć, że klub z blisko stuletnią historią może raz na kilka lat zdobyć bardzo szczęśliwe Mistrzostwo Polski. Tysiące kibiców Kolejorza mają serdecznie dość marnowania potencjału, który z racji położenia geograficznego daję Lechowi niesamowity komfort. Z nikim nie muszą oni walczyć o kibica. Są jedynym tak dużym ośrodkiem sportowym w Wielkopolsce i mają za sobą rzeszę oddanych fanów, dla których Lech Poznań to coś więcej niż klub.

Niestety od blisko 10-ciu lat, wszyscy w Polsce są świadkami regularnego zjazdu po równi pochyłej klubu rządzonego przez duet Rutkowski i Klimczak. Niezrozumiałe decyzję o zatrudnianiu i brak decyzji o zwolnieniu niektórych trenerów. Transfery, z których na przestrzeni lat sprawdziło się tylko kilka. Chowanie głowy w piasek w najtrudniejszych momentach i brak logicznego wytłumaczenia tego, jak można było tak spartaczyć renomę klubu, który potrafił grać jak równy z równym z Juventusem czy Manchesterem City. Apogeum tej niechęci kibice Lecha wyrazili 20 maja 2018 roku podczas meczu z Legią. Nie godząc się na ośmieszanie ich zespołu, przerwali mecz po którym powinni cieszyć się z Mistrzostwa Polski. Dziś w przededniu meczu z warszawskim zespołem kibice Lecha wrócili do punktu zero (niczego nie chcę sugerować).

Piłkarze bez odwagi

O tym, że z mediami dużo łatwiej rozmawia się po zwycięstwach nikogo nie trzeba uświadamiać. Zawodnicy z uśmiechem udzielają wywiadów i pozują do zdjęć z kibicami. Co jednak w sytuacji kolejnych porażek i kolejnych porcji wstydu? Piłkarze Lecha znają na to pytanie odpowiedź – “wysyłają” do udzielenia wywiadów najmłodszych zawodników. Zawodników, którzy oczywiście muszą umieć radzić sobie z presją, ale nie mogą być wystawiani na pierwszą linię frontu. To od tych najbardziej doświadczonych powinni wymagać pomocy i wskazówek jak zachować się w trudnej sytuacji. W Lechu jest odwrotnie.

– “Jak młody przed kamerą palnie jakąś głupotę, to powiemy, że to ze względu na wiek. I musi się jeszcze nauczyć co mówić i jak odpowiadać na zadane pytania” – myślą sobie starsi zawodnicy Kolejorza.

Jednak to oni są w największym stopniu odpowiedzialni za to, jak wygląda gra Lecha Poznań. Oni w najtrudniejszych momentach powinni dać sygnał na boisku, ale i poza nim w wywiadach telewizyjnych. Niestety w Lechu tacy zawodnicy potrafią jedynie obrażać swoich kibiców od “j*****ch pał”, lub lubują się w umieszczaniu uśmiechniętych fotek na portalach społecznościowych. Za nic mają to, co odczuwa każdy kibic Lecha. To właśnie ten kibic na końcu wychodzi na najgorszego, bo ile i jak dużo można wymagać?

Najdroższa klapa trenerska w historii?

Po zatrudnieniu Adama Nawałki sam pisałem o tym, że jak nie z tym trenerem, to z którym? Człowiek, który potrafił w jakimś stopniu okiełznać wybujałe ego największych gwiazd polskiej piłki, wchodził w glorii chwały do poznańskiej szatni. Szatni zwanej “Stajnią Augiasza”- w której jak w mitologii od lat nie było czyszczone. W powietrzu unosi się zapach zanieczyszczeń, a na ziemi leży gruba warstwa gnoju. Nie byłem jednak w tej grupie kibiców, którzy ślepo wierzyli w to, że były selekcjoner zrobi natychmiastowy porządek. Mając na uwadze to jak do tej pory wyglądała praca Adama Nawałki w innych polskich zespołach. Ale miałem pełne prawo liczyć na to, że jakieś konkretne jednak będą miały miejsce. Niestety przeliczyłem się. W składzie nie doszło do żadnych zmian. Gra Lecha kompletnie się nie zmieniła. Co gorsza wygląda gorzej niż jesienią 2018 roku (wyłączając mecz w Sosnowcu, bo tam każdy wygrywa). Nie chcę wchodzić w kompetencję trenera, ale być może codzienna wielogodzinna praca przysłania Adamowi Nawałce prawdziwy obraz tego, co zastał w Poznaniu? Nie zmusi on tych ludzi do pracy, choćby kazał im przebywać w klubie 24h na dobę. Nie podniesie ich umiejętności, choćby tysiące razy powtarzali jedno i to samo ćwiczenie. Oni nie potrafią i już się nie nauczą. Piszę ten tekst jako kibic Lecha. Być może zbyt emocjonalnie podchodzę do spraw związanych z Kolejorzem, ale inaczej nie potrafię. Lech jest w moim sercu, jest w sercach tysięcy kibiców. Jednak te serca pękają coraz mocniej i tracą coraz więcej krwi. Niebiesko – białej krwi.

LechuKibol

Więcej o cyklu „Twoim zdaniem” -> TUTAJ

Artykuły można wysyłać na adres e-mail -> redakcja@kkslech.com

Teksty wysłane do nas przez kibiców można przeczytać -> TUTAJ

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







36 komentarzy

  1. arek z Debca pisze:

    Jeszcze niedawno półgłówki z klubu śmiały się z kłopotów Wisły, dziś cała Polska śmieje się z Lecha.

    • El Companero pisze:

      bo taka jest odwieczna zasada, pastuch zawsze śmieje się z Milorda, który wdepnął w g…o.

  2. anonimus pisze:

    Najgorsze jest to że włodarze klubu nic z tym nie robią. Te 2 pizdy powinny zwołać konfę i poinformować swoich kibiców co dalej zamierzają. Obecnie wygląda to na szybkie pikowanie w dół tego dziadostwa

  3. Alcatraz pisze:

    Microsoft Excel powinien zdominować prace w Lechu kompletnie to może coś drgnie!

    Wielu zarzuca , że niby tym Excelem się kierują włodarze, ale to wcale nie jest prawdą. Reklama to też pieniądze, prestiż wpływa na reklamodawców, kibice to konsumenci , ale też konsumenci reklamodawców. Media też nakręcają spiralę złej opinii o klubie co wpływa negatywnie na biznes jakim zarządza nasz słynny duet. Do tego brak pieniędzy za sukcesy na niwie sportowej, celowo odpuszczane.
    Celowo skupiam się tylko na interesie, bo Rutkowscy maja gdzieś wszystkie inne wartości jakie nam są bliskie sercu. Oni są po prostu słabi w robieniu interesu, jakim jest klub piłkarski!

  4. Biniu pisze:

    Jest bardzo zle. Jest dramatycznie. Trudno się już czyta kolejne frazesy o tym jaka dolina. Niech ktoś kto ma pomysł napisze felieton co zrobić, żeby z tego gowna wyjść. Ja pomysłu nie mam. Poddaje się. Bojkot to jedyny pomysł jaki pada, ale czy skuteczny? Wątpię. We Wronkach grali dla garstki ludzi bez akademii bez transferów wychodzących bez potencjalnych kibiców i prowadzili ten klub długie lata. Tu za hajs z TV i transferów mogą zajmować miejsca od powiedzmy 6 do 10 i ciągnąć to jeszcze latami.
    Cały czas czuje się jak bym w ryj zarobił.

    • Muro pisze:

      Biniu – mnóstwo wiary pisało, co trzeba zrobić. Kwestia jest tego typu, że obecny Lech NIE CHCE nic z tym robić i nie ma znaczenia, co tu piszemy. Jedyne co ich zaboli – to bojkot meczów.

    • leftt pisze:

      Co trzeba zrobić? Po prostu postawić sprawy z głowy na nogi. Zwycięstwa jako cel nadrzędny. Zarząd zarządza i kupuje zawodników na słabo obsadzone pozycje. Do tego trzeba zatrudnić porządnych skautow. Trener wystawia piłkarzy na optymalnych pozycjach. Pozoranci, z którymi nie wiążemy nadziei – wypad na trybuny. A jeśli się da to spłacić kontrakt i wypad w ogóle. Piłkarzyki słuchają i nie prowadzą swoich gierek. Piłka to prosta gra, wystarczy nie szukać kwadratowych jajek.

    • arek z Debca pisze:

      Left podałeś prosty przepis, który przedszkolak by zrozumiał, a jednak dla tych debili jest to zbyt skomplikowane. Postawili wszystko na głowie czyli akademia a potem długo, dlugo nic i na końcu pierwszy zespół. I za chu… się z tego nie wycofają. A przedszkolak by powiedział, że powinno być odwrotnie.

    • Biniu pisze:

      Left racja, racja i jeszcze raz racja. Tylko jak zmusić/przekonać klub do takiego działania. Poza tym pytań jest mnóstwo. Dlaczego każdy po przyjściu do Lecha zjeżdża z formą na ryj, dlaczego każdy potencjalnie dobry trener po przyjściu do Lecha dostaje jakiejś paranoi taktyczno-strategiczno-kadrowej, dlaczego każda rewolucja kadrowa zjada swoje dzieci, przecież tu nawet kurwa trawa nie chce rosnąć. DLACZEGO????

  5. Biniu pisze:

    Lechu Kibol o frazesach to nie do Ciebie tylko tak ogólnie. Fajny felieton. Dobrze, że coś jeszcze się komuś chce.

  6. Angus pisze:

    Podpisuje sie obiema rękami i nogami pod tym co napisał LechuKibol a od siebie tylko dodam, że bardzo duży udział w tym co się teraz dzieje z Lechem ma niestety A. Nawałka. Sabotażysta i dywersant. Można było mieć Imaza i Arsenicza za darmo to zawetował. Zawalił przygotowania. Ściągnął tylu współpracowników do klubu a efektów zero. Dodatkowo on jak i współpracownicy są bardzo drodzy. Uważa, że obecny skład jest optymalny (Vujo wręcz dla niego jest jednym z najlepszych obrońców) pomimo, ze większość grajków ma w dupie klub i tylko odwalają pańszczyznę za niezłą kasę. Miał zrobić rewolucję ale zostawił wszystko po staremu. Zero taktyki, zero pomysłu na rozwiązanie problemu. Zaczął wprowadzać młodzież aby zaraz z nich zrezygnować. Niestety facet strasznie się swoimi wypowiedziami kompromituje i to on w dużej mierze jest za to odpowiedzialny. Najgorsze jest to, że nawet po zakończeniu sezonu pewnie się nic nie zmieni. Zarówno A.N jak i super zarząd nie wymienią nagle 3/4 składu bo Jacuś i tak kasy na to nie da a jak oni myslą, że sprzedadzą Gumnego za przynajmniej 5 baniek euro to myślę, że się mocno przeliczą.

  7. Kumoter pisze:

    W obecnej sytuacji generalnie trudno jest napisać cokolwiek, co nie zostało bu już tutaj po stokroć przez setki użytkowników napisane… Wszyscy wszystko widzą i wiedzą, tylko nie nasi włodarze. Dziś dyskusja o Kolejorzu w programie Stanowskiego „Stan futbolu” – konkluzje dokładnie takie same jak nasze… Dyskusja w programie „Wokół Bułgarskiej” – wątpliwości, konkluzje takie same jak nasze… Wiele innych dyskusji z równie oczywistymi wnioskami… Szanowny Właścicielu i Zarządzie Lecha Poznań – schowani w mysich dziurach: kiedy w końcu do Was dotrze fakt, że żyjecie w zupełnie zakłamanej rzeczywistości, którą notabene sami kreujecie? Kiedy w końcu zrozumiecie, że dalsze podążanie obranym przez Was kursem spowoduje niechybną katastrofę jednego z najbardziej zasłużonych klubów w Polsce? Kiedy w końcu do Was dotrze, że metody które stosujecie do niczego dobrego nie doprowadzą? Kiedy w końcu stworzycie profesjonalne struktury z ludźmi kompetentnymi, mającymi Lecha w sercu i rozumiejącymi z jaką materią mają do czynienia? Kiedy w końcu zrozumiecie, że ludzie którzy Was krytykują nie robią tego bez powodu? Ci ludzie kochają swój klub, a ich życie kręci się wokół Kolejorza? Gdzie jest kres Waszego przekonania o własnej nieomylności, które jest wprost proporcjonalne do degrengolady naszego Lecha? Obudźcie się i zejdźcie na ziemię. Pokora to nie jest słabość tylko cnota. Ślepe trwanie w przekonaniu o własnej nieomylności jest głupotą. Lech Poznań to miłość wielu ludzi, wielu pokoleń. Lech Poznań, to ogromny – trwoniony w sposób niemiłosierny i bezkrytyczny potencjał. Tylko zrozumienie powyższych kwestii przez Was (ludzi rządzących Lechem) daje jakąkolwiek nadzieję na zwrot i rozpoczęcie podróży Kolejorza w pożądanym przez wszystkich kierunku. Przecież macie wszystkie atuty w ręku! Na dzień dzisiejszy jedyną (moim zdaniem) opcją zwrotną jest przyznanie się przed samymi sobą (włodarze) do popełnionych błędów, zwołanie szerokiej konferencji o Lechu z udziałem ludzi mających Kolejorza w sercu: dziennikarzy, byłych piłkarzy, kibiców. Na tej konferencji powinny zostać przedstawione i omówione wszystkie problemy Kolejorza. Powinny zostać wyciągnięte wnioski i podjęte wspólne decyzje – tak WSPÓLNE decyzje. To by świadczyło o tym, że cokolwiek jeszcze zależy Wam na Lechu. Na tym spotkaniu powinny zapaść decyzje zarówno krótko, jak i długoterminowe. Krótko: żegnamy w trybie możliwie natychmiastowym panów: Gajosa, Vujadinovića, Janickiego, Jevtica, Trałkę, Putnockiego, Makuszewskiego, De Marco, Wasilewskiego, Tomasika. Tworzymy profesjonalny skauting, który będzie szukał i oceniał potencjalnych przyszłych graczy Kolejorza. Tworzymy zespół ludzi (również z udziałem kibiców), który opracuje politykę rozwoju klubu. Tworzymy zespół ekspertów (może trenerów, ludzi znających się na piłce) którzy wymyślą jakiś schemat funkcjonowania Akademii i wprowadzania piłkarzy do pierwszego zespołu. Wreszcie tenże zespół powinien tez opracować jakiś model funkcjonowanie pierwszej drużyny – strategie rozwoju i gry piłkarzy na każdej pozycji na boisku. Zdaję sobie sprawę, że to co piszę, to tylko skrawek najpilniejszych potrzeb… Zdaję sobie sprawę, że być może to jest utopia, romantyczny przerost formy nad treścią – ale co nam, kibicom pozostaje? Tylko uczciwe i rzetelne podejście ze strony Zarządu daje jakąkolwiek nadzieję na zmianę kursu i panujących wokół Lecha nastrojów. Czas pokaże jak będzie, choć póki co nadziei tyle, co kot napłakał… Jak to ktoś wcześniej napisał: Zarządzie odwagi!

  8. 100h2o pisze:

    Kilka razy napisałem – piłka to prosty sport. Klub to organizator rozrywki dla grupy kibiców.
    Jeśli rozrywka to mają być kłótnie np w domu, awantury, ciągłe pretensje to do dupy z taką rozrywką. Reakcja kiboli powinna być też prosta- nie idziemy na mecz. Przyjdziemy kiedy UDOWODNICIE że potraficie wygrywać, że reagujecie SKUTECZNIE na kryzys!
    Kibol płaci i wymaga, klub się musi martwić by kibole przyszli. Podpowiadanie KLUBOWI co mają zrobić ociera się o śmieszność, bo to tak jakbym sam nie mając bejmów „sprzedawał za friko info” jak zarobić miliony i to info do prostego zrealizowania.
    Bzdura te wszystkie „dobre rady” bo i tak trafiają do klozetu..
    Kibol wymaga, klub niech się martwi jak dogodzić kibolom. Dłuższy czas nie dogadza to trzeba na jakiś czas wziąć rozwód i tyle.
    Tak… pusty stadion przemówi lepiej niż artykuły na całe strony. Czasami warto dać w pysk ,by potem jak coś się polepszy przeprosić z kwiatami i koniakiem .
    Pozdrawiam realistów. Marzyciele mają w plecy!

  9. smigol pisze:

    Brak słów, człowiek zawsze szuka pozytywów ale Lech jest na chwilę obecną w takiej sytuacji że trudno o jakiekolwiek optymistyczne wizje na przyszłość. Jedyny scenariusz w mojej głowie to rozgonic całe towarzystwo i zacząć budować wszystko od nowa. Wiadomo że jest to niemożliwe rozwiązanie. Lech utknął z neudonym zarządem, drogim trenerem (neudacznikiem) z umowa na lata oraz z drużyna przeplacanych parodystow, w której jest maksymalnie czterech piłkarzy. Może czterech I pół… Ja nie widzę recepty na poprawę I lepsza przyszłość.

  10. John pisze:

    Szok bo to tylko Lubin i Gliwice a jaka przepaść ,niby z Zagłębiem 1-2 ale sytuacji mieli wiele.
    Wygląda to może i gorzej jak za Ivana ,Nawet z tymi samymi rywalami wygrywali ,tylko Nawalka wtopę z Cracovią zaliczył ,a potem się posypało.Jakaś seria się szykuję niestety i nie długo walka w drugiej 8.No co innego może być ,wyniki to jedno ale ta beznadziejna gra, skład ,obrona cepy totalne ,ale w ofenzywie zero.

  11. Erwin pisze:

    Człowiek już nie wie co napisać. Nawałka leci w chuja totalnie z tymi przygotowaniami, ze składem, z wypowiedziami itd. Bolec nie chce się dalej poddać i dzięki temu cała Polska ma z nas beke. Coraz większe upokorzenia a wiara mobilizuje się na mecz (głównie z kotła) no nie mogę tego za chuja zrozumieć. Czy nie lepiej pokazać tym wszystkim frajerom co reprezentują nasz klub, że nie akceptujemy tego co odpierdalają ? Nie dołożyć ani złotówki do tego kabaretu z naszym kochanym Lechem. Jeżeli kumaci i inna wiara od hools, ultras czy nawet zwykły janusz tak bardzo nie może żyć bez Lecha, to czy nie lepiej już jezdzić na wyjazdy a w meczach domowych odpuścić temat, żeby te zakute łby wkońcu zrozumiały, że dalej mamy kurwa dość. Odechciewa się już wszystkiego, dobrze, że chociaż tutaj można poczytać fajne komentarze i dodać coś od siebie.

    • arek z Debca pisze:

      Te 'zakute łby’ mają wywalone czy przyjdzie 10 tys, 5 tys czy będzie pusty stadion. To samo trener że swoim sztabem. Kasę i tak dostaną. Dla nas wstyd i hańba a dla nich gruba kasa. Nie mają w sobie pokory, ambicji bo mają w świadomości, że niedługo ich tu nie będzie a my zostaniemy na zawsze. Pusty stadion ma uderzyć w Rutkow. To jedyny sposób by wymusić jakiekolwiek zmiany. Innej drogi nie ma.

  12. klaus pisze:

    A ja jednak jestem przeciwnikiem wyrzucenia Rutków. Nikt mi nie powie, że nie inwestują w Lecha, bo zakupy Amarala, Tiby i Dioniego kosztowało niemało. Do tego Nawałka ze sztabem…
    Może po prostu ktoś kto podsuwa piłkarzy w stylu Vuja, Janickiego do zakupu nie zna się na robocie i to jego młody powinien popędzić.
    Wiem, wyników nie ma i to jest bardzo ważne, ale niemniej ważna w Polsce jest stabilizacja finansowa a tu jesteśmy liderem. Rozwija się zaplecze treningowe, akademia….Ja to zauważam.
    Obawiam się tylko, że po ostatnich zakupach nie ma już pieniędzy w kasie na zakup około 6-ciu zawodników(tak około 9mln euro-jak chcemy mieć klasowych)
    Jednak wyjeb..ie Rutków to byłoby dla nas fatalne rozwiązanie.

    • Erwin pisze:

      przeciwnikiem wyrzucenia Rutków ? inwestują w Lecha ? Chłopie junior odjebał spektakl, jak to się nie podda i będzie walczył, po czym w przerwie gdzie każdy widzi, że brakuje nam obrony jak zwykle nie wyciągnął wniosków z poprzedniego (w chuj upokarzającego) sezonu i oczywiście głosem „dyr. sportowego” stwierdził, że mamy skład na majstra. Przecież ślepy zauważy, że ma w chuju najwyższe cele sportowe.

    • Kamillo pisze:

      @klaus co za głupoty opowiadasz. Samo posiadanie pieniędzy i ich masowe wydawanie nie oznacza, że dbasz o klub. Wydawać pieniądze to każdy głupi potrafi. Ilu było gwiazd sportu, którzy zaraz po zakończeniu kariery zostali bankrutami?
      Za czasów rządków Piotra można by się doliczyć z kilkudziesięciu nietrafionych zawodników. którym większą lub mniejszą pensję trzeba by był zapłacić. Pjoterowi się wydaje, że jest jakimś el fenomeno, co ma „instynkt” do piłkarzy. Wietrzy okazję tam gdzie nikt nie chce na piłkarza spojrzeć, a jak przychodzi wyłożyć parę złotych więcej to się boi. Niestety obecnie piłka tak nie działa. Klubu mają sieci skautów i piłkarze są na wskroś prześwietleni.
      Zamiast kupić pięciu Barkrotów, Radutów, Keitów i innych szrotów, zebrałby tą kasę do kupki i miałby jednego wymiatacza. A nasza liga jest taka, że jak masz takiego zawodnika jak Legia miała Odjide to sam jest w stanie ci mistrza ugrać. To jest logika na poziomie szkoły średniej. Nasi rządzący chyba mają trochę więcej rozumu… chyba…
      Cały czas nie jestem w stanie pojąć jak można mieć tyle kasy i wszystko tak spierdolić, trzeba naprawdę być wyjątkowo utalentowany.

    • klaus pisze:

      @Kamillo- i tu ruszyłeś fajny wątek- Ofoe uciekał z Polski prędzej niż przyszedł- taki mamy poziom piłkarski, więc nikt wartościowy tu nie przyjdzie i stąd nasze zaciągi z 3 ligii hiszpańskiej, które albo wypalą, albo Vuja…I tym samym podziwiam Rutkowskich, że opluwani przez kibiców ciągle w tym gównie piłkarskim siedzą.I nie jestem przekonany, że robią kokosy na Lechu

    • arek z Debca pisze:

      Klaus, Ofoe zrobił swoje i wyjechał. Naturalne prawo, że bogatszy klub go wyciągnął a on chciał grać w lepszej lidze i zarabiać więcej. Nikt nie zakazuje Rutkom ściąganie takich graczy jak Gytka czy Tiba. Polska liga a tym bardziej Lech nie jest skazany na tak słabych pseudopilkarzy jak Vuja czy Radut. Zresztą Rutki mieli do wyboru iść za ciosem i po bardzo udanym transferze Tiby i umiarkowanie udanym Amarala zafundowali nam potem za darmoche Goutasa. Dali sygnał, że Tiba i Amaral to był to jednak taki jednorazowy wyskok po wydarzeniach z 20 maja.

    • inowroclawianin pisze:

      Jakie inwestują? Oni żadnej kasy nie inwestują w Lecha. To też jest ich minus.

    • klaus pisze:

      @inowrocławianin- to skąd się tu wzięli Tiba, Amaral, i ten Rosjanin? Z inowrocławia przyjechali?A sos na akademię (balon, boiska i funkcjonowanie)to z Twojego karnetu, którego nie kupiłeś czy skąd?

    • inowroclawianin pisze:

      Z zysków Lecha, nie od Rutkow bo oni nie dokładają z własnej kieszeni. To Lech sam wypracowuje zyski sprzedażą zawodników, dostaje kasę od ligi, od tv, od sponsorów, od kiboli(również tych z Inowrocławia, których mało nie jest), ze sprzedaży pamiątek, ciuchow itd. Jest też jeden sponsor z Inowrocławia, firma Souvre, która dostarcza suplementy i pewnie kasę również.

    • inowroclawianin pisze:

      I jeszcze dodam, że w leglej Kopernik ostatnio w tym okienku dołożył miliony, nie Rutek. A Szkoda.

    • klaus pisze:

      @inowrocławianin a nie uważasz, że to oni stworzyli Lecha, który potrafi sam na siebie zarabiać? Akademia to raczej ich pomysł i inwestycja. Kopernik(dobre!!) sos wyłożył, ale jak go nie wyciągnie z zyskiem to spuści 7egie. Nikt nie sra milionami, żeby dawać na jakikolwiek polski klubik, bo nie są tego warte. Powtórzę- niech Rutki w Lechu zostaną, ale coś muszą zmienić, bo to fatalnie działa od kilku lat i nikt nie wie dlaczego

    • inowroclawianin pisze:

      Z takim potencjałem jaki ma Lech to nie problem wyciągać kasę bo to Klub medialny, z dużą ilością kibiców, z dużym stadionem. Poza tym zawsze warto dać kasę do Lecha jeśli się ją ma, bo to Lech. Gdybym miał tyle siana co Rutek to Lech gralby w LM.

    • inowroclawianin pisze:

      A ja wiem dlaczego i mogę im to powiedzieć jak coś.

    • Kamillo pisze:

      @klaus ja osobiście nie uważam że Junior to zrobił. On wszedł do gotowej maszyny z ogromnym potencjałem. Nic tylko rozwijać a przynajmniej nie popsuć. Autorem akademii też nie jest. Gdyby ktoś wcześniej nie stworzył takiej jaką jest to Lech Piotrka już by grał w I lidze. Stabilizacja finansowa jest zasługą Klimczaka, który wcześniej był dyrektorem finansowym. Mówi się, że poprzedni zarząd poleciał za wyniki finansowe. Dziwne, że akurat odpowiedzialny za finanse facet został nagle prezesem. To Ci kara, ale akurat w Lechu takie anomalie nie są dziwne.

  13. Erwin pisze:

    @arek ale właśnie pisząc „zakute łby” miałem na myśli bolca z gargamelem głównie a nie piłkarzy

  14. inowroclawianin pisze:

    Rutkowscy historię Wielkiego Lecha i to są fakty. Nie chcę takiej polityki w Lechu, nie chcę minimalizmu. Tu potrzebni są ludzie z wizją i z charakterem, a takich w Kolejorzu obecnie nie ma na żadnym szczeblu, ani w szatni, ani w biurach. I to powoduje, że od lat nic nie osiągamy. To już 9 lat dziadostwa. Pytanie tylko, jak długo jeszcze?!??? Żeby ta chuliganka w końcu odwróciła się od właściciela i nacisnela na zmiany. Oni muszą mieć ultimatum od braci kibolskiej, albo zmiany albo wypierdalac. Bo w takim tempie upadłości to w przyszłym sezonie czeka nas chyba spadek z Ekstraklasy.

  15. Kumoter pisze:

    Problem z Rutkami i resztą zarządzających Lechem jest taki, że oni są jak alkoholicy. Za cholerę nie chcą przyznać, że mają problem – według nich wszystko jest ok., i nie chcą w związku z tym żadnej pomocy – są głusi na nawoływania ogółu. Dlatego trzeba im to w końcu uświadomić, a do tego jest potrzebne działanie wszystkich „sił”, którym zależy na Kolejorzu. Samo „uderzenie po kieszeni” nie zadziała, a idea Rutki wypier****ć – jakkolwiek fajnie nie brzmi i być może rozbudza wspaniałe wizje przyszłości w naszych wyobraźniach, jest tyle samo ryzykowna, co nierealna.