Trener chce wygrywać do końca

Pojutrze o 20:30 zespół Lecha Poznań zawita na stadion Cracovii, gdzie rozegra swoje przedostatnie wyjazdowe spotkanie w sezonie 2018/2019. Sytuacja Kolejorza w tabeli jest jest jasna. Zespół o nic konkretnego już nie walczy, choć tymczasowy trener Dariusz Żuraw chce w każdym meczu zaprezentować się z jak najlepszej strony i powalczyć o zwycięstwa.



O planie na mecz z Cracovią

„Mamy już plan na mecz z Cracovią i wstępną kadrę. Celem w sobotę jest zwycięstwo, ponieważ chcemy, aby atmosfera zarówno wokół Lecha jak i w drużynie była jak najlepsza. Jesteśmy zdeterminowani, mamy swój cel i do końca będziemy grali o zwycięstwa bez względu na to na co będziemy mieli szansę.”

O Cracovii

„Cracovia to przykład zespołu, który gra intensywną piłkę. Mają momenty, kiedy prezentują się raz lepiej, raz gorzej, a ja spodziewam się trudnego meczu. Cracovia nie jest w ósemce przez przypadek. Mają szeroką, wyrównaną kadrę, ale patrząc na to, jak moi zawodnicy wyglądają na treningach mam nadzieję, że nawiążemy w Krakowie wyrównaną walkę.”

O ostatnich meczach

„Ostatnie wyniki odbieram trochę z niedosytem. Każdy z meczów w którym zremisowaliśmy mogliśmy wygrać. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy mieć więcej punktów. Gdybyśmy choć jedno z tych zremisowanych spotkań wygrali, to punktowo wyglądałoby to tak jakbym oczekiwał. Mecze w grupie mistrzowskiej pokazują, że zawsze gramy do końca.”

O grze

„W naszej grze były dobre momenty. W Białymstoku przez pierwsze 30 minut graliśmy naprawdę dobrze. W Szczecinie mieliśmy udane momenty w końcówce. Kilka dobrych momentów było też w ostatnim meczu z Zagłębiem. Były także złe momenty. Czasami były sytuacje, kiedy zdecydowanie za nisko graliśmy pressingiem i nie atakowaliśmy przeciwnika. Wszystko wymaga pracy i jeszcze trochę będziemy musieli poczekać byśmy dłuższymi fragmentami grali dobrze.”

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







19 komentarzy

  1. Jaro pisze:

    chciec a miec oto jest pytanie

  2. fox pisze:

    W obu meczach połfinałowych emocje były ogromne i wiele się działo.Przy okazji nie wiem czy zauważyliście że w pewnym momencie w polu karnym była bardzo podobna sytuacja jak w meczu Lecha z Zagłębiem kiedy to niby Vuja faulował, wczoraj to wyglądało nawet ciut ostrzej,turecki doświadczony arbiter nawet się nie zastanowił że o żadnym karnym przy takim faulu być nie może. To też świadczy jaka jest różnica pomiędzy sędziowaniem w LM a w naszej eklapie.

    • Wlkp. pisze:

      Dokładnie w obu półfinałach to zawodnicy byli pierwszoplanowymi postaciami, sędziowie byli tylko niezauważalnym tłem, robiąc dobrą robotę.

  3. pablodiablo22 pisze:

    Mam nadzieje, że już pracujemy nad transferami i na środek obrony weźmiemy dwóch doświadczonych i sprawdzonych w polskiej lidze środkowych obrońców:
    – Aleksandar Sedlar, 27 lat, kończy mu się w wakacje kontrakt z Piastem Gliwice,
    – Mario Maloca, 30 lat, chce skrócić kontrakt z Greuther Furth.
    Tu jest pewność, że będą od razu grać bez okresu „aklimatyzacji’. Po co szukać wynalazków?

    • yarek76 pisze:

      Propozycja transferów wydaje się dobrym rozwiązaniem dla Lecha. Niestety nie wiemy, jakie są plany zarządu i decydentów w sprawie transferów. Obawiam się, że nawet nikt nie zastanowi się nad tymi graczami. Skupią się na wciskaniu na siłę młodych z akademii lub powracających z wypożyczeń (i być może z krzywdą dla jednych i drugich) lub zaciągu z różnych zakątków świata, którzy będą tani, ale chciałbym się mylić!

  4. Kolejorz1922 pisze:

    Witam, powtórzę się zostawił bym Żurawia i kupił 1 zawodnika więcej.

    Brakuje nam na dziś 8-10 zawodników więc żaden trener bez nich nie wymyśli tu cudów.

    Podoba mi się podejście Żurawia bo to co mówi widać na boisku, może im brakować umiejętności ale da się ostatnio Lecha oglądać przynajmniej na żywo…

    Za Nawałki to oni już w szatni mieli nakazane się bronić zero akcji do przodu o schematach nie wspomnę.

    Nie rozumiem jak można oczekiwać na dziś cudów od Żurawia z tą kadrą przegrywów, xmemów czy nieudaczników – zwał jak zwał …

    Mówienie że Żuraw zostanie jak wywalczy puchary jest dla mnie nieporozumieniem…

    Młodzieży i Akademii na dziś nie z trenerów w klubie nikt nie zna lepiej niż Żuraw i Bartkowiak, uważam że też nikt lepiej na dziś tych młodych nie wdroży

    • Ostu pisze:

      Problem w tym, że młodzi nie nadają się do wdrażania…

    • Wlkp. pisze:

      Budowa czegokolwiek to jest proces i zaliczam do tego budowę drużyny. Ale aby zacząć jakąkolwiek budowę to musi być plan/projekt. Boję się tylko, że w zarządzie Lecha nie ma osoby która była by zdolna wymyślić plan na Lecha czy też zbudować/zaplanować długofalowy projekt dla tego klubu.

    • Kolejorz1922 pisze:

      OSTU – Nawałka odstawił Jóźwiaka, Klupsia, Marchwińskiego można jeszcze sprawdzić Skrzypczaka dla mnie to wszystko młodzież która ostatnio gra lepiej niż ci pseudo zawodnicy pokroju Celebryty.

      Na nich nie zbudujemy Lecha na puchary, Jóźwiak jest zawodnikiem do 1 jedenastki pozostali mogą na pewno wnieść coś na plus.

      Marchewa jest dla mnie naturalnym talentem jakiego dawno nie widziałem, nie wymagajmy żeby to on bronił, strzelał i rozgrywał bo powinien wchodzić komfortowo w otoczeniu lepszych i doświadczonych zawodników. Inni mają zrywy, przebłyski ale u niego widać naturalny talent, zagranie z pierwszej piłki, nieszablonowe podanie, kiwka na pełnym luzie i walka o każdą piłkę, możecie zapisać, że jak ominą go kontuzję to zrobi mega karierę. Po prostu ma to coś czego nie wytrenujesz i tyle.

      Nie zmienia to faktu, że Lech potrzebuje 8-10 nowych dobrych zawodników nie ma innej drogi i tu się chyba wszyscy oprócz Piothra zgodzą ?!

  5. Rafik pisze:

    Myślę że jeszcze jest za wcześnie aby trener Żuraw prowadził pierwszą drużynę LECHA. Gra trochę za bardzo zachowawczo mimo że już o nic nie gramy. Brakuje mu odwagi. Do dziś nie mogę zrozumieć co chciał osiągnąć dokonując ostatnio zmiany Darko na Tomasika.

  6. Ostu pisze:

    Problem w tym, że młodzi nie nadają się do wdrażania…

  7. Lolo pisze:

    Darek tego Tobie i nam życzę

  8. Sternbek pisze:

    Nie mam nic do Zurawia I rowniez zauwazylem ze gre Lechitow mozna juz pomalu ogladac. Pytanie tylko czy cel na nastepny sezon to walka o tytul czy wejscie do 'elitarnego’ grona osemki… Jesli mamy byc sredniakiem to Zuraw juz pokazal ze sie nadaje. Jesli jednak cos sie szykuje (czyzbym nadal w cos wierzyl??) w kwestii transferow I planow na duzego Lecha to potrzeba nam trenera z duzym doswiadczeniem. Trenera obytego przynajmniej w podobnych ligach I umiejacego wygrywac najwyzsze trofea. Predzej czy pozniej nadejda mecze gdzie nie mozna grac na zasadzie jakos to bedzie tylko trzeba bedzie miec plan, wytrzymac cisnienie czy wygrac mala wojenke na konferencjach. NIe ujmuje inteligencji Zurawiowi ale dopiero praktyka czyni mistrza. Ilez razy mozna uczyc sie na swoich bledach?

  9. inowroclawianin pisze:

    Panie trenerze, a kiedy przegląd zawodników na nowy sezon? To chyba powinien być teraz priorytet, a nie walka o jak najwyższe miejsce skoro i tak nr 1 nie będziemy.

    • Kolejorz1922 pisze:

      A kogo jeszcze ma oglądać przecież tam już nikogo więcej nie ma ?

    • inowroclawianin pisze:

      No tego Plesnierowicza i Skrzypczaka choćby. A co z Letniowskim?

  10. Gorac pisze:

    „Celem w sobotę jest zwycięstwo, ponieważ chcemy, aby atmosfera zarówno wokół Lecha jak i w drużynie była jak najlepsza.”
    Normalnie jakbym czytał chłodnik i wzmiankę redakcji o zarządzie, który wierzy że 2-3 zwycięstwa poprawią atmosferę.

  11. jarob pisze:

    Myślę, że do oceny pracy Żurawia potrzebny jest przynajmniej sezon i to z zawodnikami, których będzie chciał. Z tych których ma i tak wyciska chyba maksa. A teraz możemy jedynie hamletyzować. Żuraw, albo nie Żuraw oto jest pytanie.

  12. Pawelinho pisze:

    Trener mówi grupie mistrzowskiej jako niedosycie hmm dla mnie cały sezon w wykonaniu Kolejorza to jeden wielki niedosyt.