Volodymyr Kostevych od stycznia w Dynamie Kijów

28-letni lewy obrońca Volodymyr Kostevych najpóźniej w grudniu odejdzie z Lecha Poznań. Ukrainiec podpisał już kontrakt z wicemistrzem Ukrainy i zdobywcą pucharu tego kraju, Dynamem Kijów. Umowa wejdzie w życie 1 stycznia 2021 roku, gdy kontrakt Kostevycha z Kolejorzem dobiegnie końca. Pozyskanie lewego defensora zostało już potwierdzone przez Dynamo.



Volodymyr Kostevych trafił do Lecha Poznań zimą 2017 roku z Karpat Lwów za sumę 350 tysięcy euro. Do dziś w barwach Kolejorza na wszystkich frontach rozegrał łącznie 119 meczów strzelając w nich 2 gole. Ostatnio „Kostia” był rezerwowym przegrywając walkę o miejsce w wyjściowym składzie z Tymoteuszem Puchaczem.

Odejście „Kosti” możliwe było już wcześniej, ostatecznie 28-latek zdecydował się podpisać 3-letni kontrakt z Dynamem Kijów, który wejdzie w życie 1 stycznia 2021 roku, gdy wygaśnie już umowa tego zawodnika z Lechem Poznań.

Niewykluczone, że Kostevych wróci na Ukrainę już tego lata. Wtedy kadra Lecha Poznań zostałaby jeszcze mocniej odchudzona, w tej chwili ciężko jest skompletować meczową „20”, brakuje rezerwowych, w razie odejścia lewego obrońcy już teraz zmiennikiem Tymoteusza Puchacza stałby się Jakub Niewiadomski.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







28 komentarzy

  1. Grossadmiral pisze:

    Że do takiego dużego klubu średniaka wzieli co kryć nie umie. Chyba na sztukę

  2. Niebieski77 pisze:

    Za darmo to wzieli

  3. J5 pisze:

    Kostewycz to kontrowersyjny piłkarz. Miał zadatki na dobrego lewego defensora, ale spoczął na laurach, i z upływem czasu jego gra na boku obrony odbiegała od tej na początku jego przygody z Lechem. Z czasem nasi rywale bezlitośnie atakowali stroną Kostewycza, wiedząc że albo będzie krył na radar, albo się spóźni albo da się ograć. Kosta przeplatał jeden dobry mecz na cztery słabe. Jego walory ofensywne niwelowała bardzo słaba jakość dośrodkowania, i z czasem Tymek Puchacz zaczął wygryzać Wołodymyra że składu, aż posadził go na ławkę będąc lepszym zarówno w obronie, jak i w ofensywie. W Lechu żadnego postępu Kostewycz już by nie zrobi, i zmiana otoczenia będzie dobra zarówno dla Lecha, jak i dla niego i dalszej jego kariery. Za co najmniej trzy lata gry dla Lecha dziękujemy, i życzymy samych sukcesów na jego drodze w barwach Dynama Kijów. Być może już od lata. Powodzenia

  4. Przemo33 pisze:

    Pierwsze pół roku Kostevycha było bardzo dobre, ale od tej pory zaliczył zjazd w dół. Zdarzają mu się dobre mecze, ale to za mało. Chyba lepiej dla wszystkich byłoby, gdyby odszedł już teraz.

  5. Greg02 pisze:

    Najlepiej niech zostanie troche jeszcze przez ten okres kiedy bedzie natłok spotkań a potem oddac szybciej by troche pieniedzy odzyskac

  6. F@n pisze:

    Z jednej strony zjazd. Ale z drugiej mamy tak wąską kadrę, że…aa szkoda gadać.

  7. Jess pisze:

    Nie jestem przekonany do tego piłkarza. Niespecjalnie wybitny technicznie, a przy okazji jakoś niespecjalnie dążył do poprawy swojej gry. Jest bocznym obrońcą, więc w teorii powinien być zwinny, żeby nie dać się minąć przez skrzydłowego. Ale z drugiej strony musi też toczyć wiele pojedynków główkowych i do tego to by się przydało trochę… mięśni. A on jak przyszedł jako chucherko, tak po tych trzech latach jest chucherkiem. A zrobienie masy mięśniowej, to tylko kwestia dobrego trenera i chęci. Puchacz jakoś sobie poradził. No i druga sprawa to dośrodkowania – trening indywidualny i sto wrzutek tygodniowo na pełnym biegu i powinno chyba też się poprawić…
    Oprócz tego miły i sympatyczny chłopak, więc powodzenia w Kijowie!

  8. inowroclawianin pisze:

    Piszą, że odchodzi zimą. Szkoda że za darmo. Jeśli odejdzie zimą to zimą trzeba będzie sprowadzić kogoś odpowiedniego w jego miejsce.

  9. ShaggyPMI pisze:

    Mam mieszane odczucia co do tego zawodnika
    Zapowiadał się naprawdę wyśmienicie, może nie aż tak dobrze jak Barry Douglas ale na pewno na poziomie Kadara
    Niestety po świetnym początku w Lechu przyszedł czas posuchy i ewidentnie dostosowywał się poziomem do całej słabo grającej drużyny
    Nie zrobił kroku na przód, nie rozwinął się a wręcz czasami był jednym ze słabszych w drużynie
    Z jednej strony szkoda się z nim rozstawać bo mamy bardzo wąską kadrę, z drugiej Kostek już się nie rozwinie, nie będzie lepszym graczem, więc może warto spróbować dać szansę komuś młodszemu?

    • ryszbar pisze:

      Pełna zgoda. Szkoda, że zamiast kroku w przód zrobił krok wstecz. Ciekawi mnie jednak jak klub załata dziurę na lewej obronie.

  10. tomasz1973 pisze:

    Żadna strata, gość zatrzymał sie w rozwoju, ani krycia, ani główki, a o dośrodkowaniu lepiej nawet nie pisać…
    Problem jest tylko taki, że nikogo nie zakontraktują w zamian, a jak nam się Puchacz rozłoży to gramy juniorem. Ok, może być tak, że ten junior wystrzeli jak Kamiński (oby!), a może też być tak, że będzie jak ze Skrzypczakiem.

    • inowroclawianin pisze:

      Ja słyszałem że tego Niewiadomskiego wypożycza albo sprzedadzą. Także zimą muszą ściągnąć kogoś.

    • Pan T.Arhei pisze:

      „Żadna strata”,no jak to tak? a niezapomniana strata w końcówce meczu z Utrechtem? A tak serio to cała nadzieja w tym forum bo to tutaj od samego początku pisano,że Wołodia na ławkę a Puchacz na obronę…i w końcu Dariusz przeczytał:)

      • aaafyrtel pisze:

        tak, i ja się zastanawiam, czy żuraw czyta… myślę sobie, że główna zasługa żurawia, to to, że jak jego asystenci zrobili zmiany w składzie i ustawieniu, gdy miał czerwoną kartkę, to po powrocie tego nie zmienił i zatrybiło… taka decyzja nie jest łatwa mentalnie i ja to doceniam…

      • tomasz1973 pisze:

        Też miałem czasami wrażenie, że nasza pisanina jest mocno studiowana w zarządzie i w sztabie. Jeżeli tak jest, to dobrze, że Żuraw nie jest tak uparty jak ten co sie nigdy nie podda.

  11. Pawelinho pisze:

    Kostevych był dobrym solidnym na początku później niestety już tylko solidnym, który nie robił żadnych postępów tym bardziej zaskakuje klub do jakiego trafi. Szkoda tylko, że odchodzi za darmo wraz z końcem umowy.

  12. 100h2o pisze:

    Kosta to całkiem niezły ligowy lewy obrońca. Dzięki za czas który był w Lechu. Miał wzloty i spadki formy. Idzie do dobrego klubu na Ukrainie. Dajcie spokój, wypada podziękować bo tak naprawdę nie ma za wiele żalów co do niego. Jego „kariera” przypomina mi nieco „karierę” Lovrencicsa. Który zaczął z entuzjazmem , był znakomity ale z czasem jakby „się wypalał” i jak Kosta odchodził żegnany bez płaczu choć z sympatią.

  13. Bart pisze:

    Jak znam życie to po powrocie na Ukrainę wystrzeli z formą życia 🙂

    Lech ma teraz dylemat co robić dalej – zatrzymać go do końca kontraktu żeby mieć głębię w składzie, czy wziąć za niego parę groszy i oddać go już teraz.

    • bas pisze:

      Pewnie przytulą złocisze.Na lewej za Puszkę albo młody,albo jest jeszcze opcja Gumny na lewej, Czerwiński na prawej.Przecież zawsze szukamy wszechstronnych zawodników którzy opierdolą parę pozycji.

      • inowroclawianin pisze:

        Lepiej niech nie kombinują. Każdy niech gra w końcu na swojej pozycji.

      • Bart pisze:

        Jeśli Kostevych odejdzie już latem, to taka opcja z Niewiadomskim/Gumnym na zastępstwo za Puchacza na LO ma sens, ale tylko na pół roku. Najpóźniej w zimowym oknie transferowym i tak musi przyjść nowy lewy obrońca.

  14. robson pisze:

    Trochę jednak szok, że taki przeciętniak zalicza awans sportowy.

    • 100h2o pisze:

      @robson – oni też pewnie „szukają głębi składu”. Normalka .A tu klient z wicemistrza Polski, ograny i za free. No i lewy obrońca, a o takich trudniej niż o prawonożnych. Niezły dla nich ruch a i Kosta zmieni klimat 🙂

      • Grimmy pisze:

        I ten Kosta znowu taki najtragiczniejszy nie był. Jasne, Tymek jest lepszy, ale pamiętam sporo udanych meczów Kosetewicza w naszym zespole. Chyba najlepiej pasował do ustawienia z wahadłowymi, kiedy trzeba było mniej bronić bocznym obrońcom. Wtedy w Pucharach naprawdę rozgrywał dobre spotkania. Jego problemem było nietrzymanie ciśnienia w najważniejszych meczach, gdzie przytrafiały mu się głupie obcinki (Utrecht, Legia – nawet kilka razy). Mógł tu zostać jako rezerwowy.

  15. Didavi pisze:

    Kibice Dynama narzekali na poziom gry Kadara? No to teraz zobaczą Kostevycha 🙂 Jestem mocno zdziwiony, że go wzięli. Dobrze, że odejdzie. Mógłby w sumie już teraz, tyle, że Niewiadomski to niewiadoma. Talent ma, widziałem, ale czy na już do grania. Chyba nie. Nasi nikogo nie sprowadzą, a jak ma przyjść przeciętniak to już lepiej postawić na Kubę. Kostevych zawiódł. Gdy przychodził zapowiadał się dobrze. Z każdą rundą coraz słabszy.

  16. Tadeo pisze:

    W Lechu jak zwykle po staremu , najpierw pozbywamy się piłkarzy z klubu , a potem dopiero myśli się o uzupelnieniach na danej pozycji.Czyli jak to się mówi, zaczynają od dupy strony.

  17. Ekstralijczyk pisze:

    Sportowo i finansowo trafił dobrze pomimo tego, że raczej za wiele tam nie pogra.

  18. ArekCesar pisze:

    Niech idzie, bo jeszcze znowu coś spierdoli.
    A swoją drogą to tak trochę nie fajnie się szybciutko po cichaczu ulatnia.