Kadra z 24 zawodnikami jeszcze nie zamknięta

trening2Lech Poznań do rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy oraz do II rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2013/2014 zgłosił jak na razie 24 zawodników.


W tym gronie jest trzech bramkarzy, siedmiu nominalnych obrońców, dziesięciu pomocników oraz czterech napastników. Tego lata władzom Kolejorza udało się ściągnąć jak na razie Barrego Douglasa, który ma rywalizować na lewej obronie z Luisem Henriquezem, ale praktycznie od początku lata jest kontuzjowany. Z kolei następca Aleksandara Toneva, czyli Szymon Pawłowski powoli jest wprowadzany do gry i w dwóch ostatnich spotkaniach wchodził na końcówki.

Trener Lecha Poznań nie ukrywa, że jest zadowolony z przyjścia tych dwóch piłkarzy do klubu, choć obaj na razie wnieśli do drużyny niezbyt wiele, a skrzydła przy Bułgarskiej na dobre będą mogli rozwinąć dopiero w sierpniu. – „Jesteśmy zadowoleni z tych transferów, które dokonaliśmy, bo chcieliśmy je przeprowadzić. Dwa miejsca, które było widać, że trzeba je uzupełnić udało nam się załatać.” – powiedział 36-letni szkoleniowiec „niebiesko-białych”, Mariusz Rumak.

Letnie okienko transferowe wciąż jednak trwa i potrwa aż do końca sierpnia. Tym samym kibice Kolejorza wciąż mogą liczyć na transfery, bowiem Lech Poznań w ostatnich latach właśnie w sierpniu dokonywał wielu wzmocnień. Parę lat temu przeprowadzał transfery nawet w ostatnim dniu okienka. – „To nie koniec okienka transferowego i ten zespół na pewno może być jeszcze mocniejszy.” – zapowiedział Rumak, który chciałby mieć w drużynie jeszcze jednego środkowego obrońcę i kogoś do ofensywy.

Natomiast w ostatnim tygodniu mocno poprawiła się sytuacja zdrowotna poszczególnych piłkarzy. W tej chwili na pełnych obrotach nie trenują tylko Rafał Murawski, Luis Henriquez i Barry Douglas podczas gdy wszyscy pozostali zawodnicy pomału wchodzą do treningów i są już nawet brani na ławkę rezerwowych. Powrót do zdrowia kontuzjowanych najbardziej cieszy zresztą trenera Lecha Poznań. – „Pierwsze treningi rekonwalescentów wyglądają obiecująco, choć wiem, że po pewnym czasie na pewno będzie dołek. To jest normalne.” – dodał na koniec Mariusz Rumak.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


25 komentarzy

  1. vos90 pisze:

    „Na pewno może być wzmocniony” – zajebista konstrukcja zdaniowa.

  2. fan pisze:

    Szczerze mówiąc, jakoś ostatnio przestałem się „jarać” tymi transferami. Ale mam mimo wszystko nadzieję, że wczorajszy mecz dał do myślenia Rutkom, że z tak wąską kadrą nie mamy większych szans, a zwłaszcza na trzech frontach.

  3. bydgoszczanin pisze:

    @fan Rutkom to nic nie da myslenia chyba ze znajdzie sie zawodnik za darmo i za pol pensji:)

  4. Pavvelinho pisze:

    Ja także jestem coraz większym sceptykiem jeśli chodzi o kolejne wzmocnienia. Poza tym jak lewo skrzydłowego nie było i wątpię aby do stycznia przyszedł piłkarz, który miałby podobny potencjał oraz jakość jaką miał i dysponował Aleksandar Tonev (sprzedany do Aston Villi). Po prostu wg mnie transfery Douglasa oraz Szymona Pawłowskiego to jak na razie tylko i wyłącznie uzupełniania obecnej kadry Kolejorza.

  5. x4x4x4 pisze:

    jak mówiłem, że mamy wąską kadrę, to każdy się, ze mną kłócił, że tak nie jest, pokazywał na wykresach jakich to zajebistych piłkarzy nie mamy, a teraz płacz, że jednak rzeczywiście mamy najmniejsza kadrę w ekstraklasie…

  6. Pavvelinho pisze:

    *nie było tak nie ma…

  7. Dafo pisze:

    Wczorajszy mecz z Ruchem pokazał, że klasowy środkowy obrońca jest nam potrzebny, bo to co riobił Maniek wołało o pomstę do nieba. Ja bym się z nim pożegnał i w jego miejsce sprowadził nawet dwóch dobrych środkowych ( jego obecna pensa starczyła by na dwa naprawdę solidne kontrakty).

    Odkąd nie ma Toneva Lech gra tylko jednym skrzydłem i niestety akurat z Formą spadł Gulasz, ale co mnie zaskakuje to walka Woja o pierwszy skład. Widać, że chce grać dla Lecha i się stara. Postawił bym w meczu z cracovią na duet Formella, Pawłowski, a w ataku Kownackiemu (a co! niech się pokaże, zawsze w przerwie mozna go zmienić jak mu nie będzie szło).

    Widać gołym okiem okiem, że jak chcemy grać na 3 frontach to potrzebujemy jeszcze jednego skrzydłowego i napastnika.

  8. Pavvelinho pisze:

    Śmieszą mnie osobiście wpisy tego typu „Arboleda – sprzedać go bo zawalił mecz” to może niech sprzedajmy wszystkim po także zagrali beznadziejną drugą połowę. Wg mnie piłkarz, który wraca po kontuzji potrzebuje praktyki meczowej tak aby wróciła do niego pewność (tego brakuje w grze Arboledy) bo widać, że to nie jest ten sam piłkarz sprzed kontuzji. A co do wzmocnień to tak zgadzam się, że nowy środkowy obrońca jest również potrzebny tak jak zakup nowy piłkarz na lewą stronę najlepiej nowy lewoskrzydłowy ale osobiście wątpię aby do tego doszło po prostu jeśli teraz już nikt nie przyjdzie (no chyba, że coś się zmieni w tym wypadku).

  9. mroczek pisze:

    @Dafo
    Ja miałem wrażenie że największym zrożeniem dla bramki Lecha jest właśnie Maniek… Stoper jest koniecznie potrzebny… Chyba Trałka lepiej by się spisał na jego pozycji…

  10. Matis pisze:

    Bracia Mak podobno mają trafić do Lecha

  11. anfil pisze:

    Ludzie przestancie z tmi Makami to mierni zawodnicy Lech potrzebuje jakosci !!!!!

  12. MP pisze:

    @Matis
    Zaczynasz się z nami bawić czy poprawiasz humor?

  13. robbie pisze:

    Arboleda zaraz po stracie bramki miał bodaj 4 ważne przejęcia. Nie ma jeszcze odpowiedniej motoryki i szybkości, ale na pewno się rozkręci. Gorzej, że dalej mamy problemy z przodu. Nie możemy ciągle liczyć na dowożenie wyniku. To jest Lech i powinien dominować.

  14. aliz pisze:

    Za utratę bramki NIE WOLNO winić Mańka!!! Gdzie byli pomocnicy, by blokować strzał sprzed pola karnego (ponad 20m)??? A, że w polu karnym był tłok, to piłka mogła odbić się od każdego zawodnika – pech dopadł Mańka. TO ZESPÓŁ ZAWALIŁ MECZ!!! mieli go pod kontrolą – wystarczyło odrobikę więcej dać w I połowie i strzlić drugą bramkę, a potem pospacerować w drugiej, jeśli koniecznie chcieli tak minimalistycznie rozegrać mecz!!!

  15. Dafo pisze:

    *aliz
    dziwne, że mogło się od każdego odbić, a „przypadkiem” w drugim meczu z rzędu odbija się właśnie od Mańka. Źle się ustawia i tyle ! zasłania pole bramkarzowi i Kotor ma za mało czasu na reakcję.
    Mam nadzieję, że przynajmniej plotki się potwierdzą i wezmą Augustyna.

  16. Qubas pisze:

    Do dafo – jestem tego samego zdania. I jeszcze jedno – posadzic na lawie nasza gwiazdeczke ze skandynawi bo mnie jeszcze bardziej denerwuje niz tralka. Niech nie mysli ze jest przyspawany do pierwszego skladu. A co z kedziora? Ponadto co do arboledy to jednak bym na niego dalej stawial – on poprostu musi grac jezeli ma wrocic do formy.

  17. JRZ pisze:

    Co wy się tak dojebaliście do tego Trałki? Bez względu jak gość zagra jest zjeżdżany podobnie jak Ubiparip czy Drewniak. Owszem nie są wirtuozami i graja jak graja ale bez przesady co to jakieś kozły ofiarne? Co chwile widzę „Drygas za Trałke” itd. w sparingach Drygas nie prezentował się za dobrze chyba nawet gorzej niż Drewniak ale i tak wszyscy chcą go za Trałke. W tej drużynie brakuje Toneva który szybkim rajdem potrafił przenieść akcje pod pole karne rywala i Murawskiego czyli łącznika miedzy defensywa a ofensywa.

  18. darkoski pisze:

    ’zespól na pewno może być jeszcze mocniejszy’ – truizm Panie trenerze
    Nawet Bayern może tak samo jak Odlew Poznań
    'Dwa miejsca, które było widać, że trzeba je uzupełnić udało nam się załatać’ – tylko czy ta łata wytrzyma ten sezon oto jest pytanie
    'Pierwsze treningi rekonwalescentów wyglądają obiecująco, choć wiem, że po pewnym czasie na pewno będzie dołek. To jest normalne.’
    Czyli Lech tez ma teraz dołek po treningach przedsezonowych – ulżyło mi
    Prawda taka, że z oszczędności i braku pomysłu nie ma kim grać

  19. Pavvelinho pisze:

    JRZ

    Bo taka jest moda na tej stronie, żeby wszystko zrzucać na Trałkę nawet jak gra dobrze.

  20. tomasz1973 pisze:

    Pavvelinho–nie chce mi się w tej chwili szukać,ale ty często do tej mody dołączałeś,czy Trałka grał lepiej ,czy gorzej prawie zawsze pisałeś ,że grał słabo.Pamiętam,bo kiedyś,po naprawdę dobrym meczu Trałki, ostro się z Tobą spierałem,gdy twierdziłeś,że należał do najsłabszych zawodników.
    Ale obiektywnie mówiąc ,w niedzielnym meczu ,szczególnie w II połowie,Trałka ,to był cień zawodnika,którego pamiętamy z wiosennej rundy.

  21. fan pisze:

    Wydaje mi się ze Lech często gra bardzo minimalistycznie – żeby jak najmniejszym wysiłkiem zrobić wynik – piszę o piłkarzach a nie zarządzie. I połówka z ruchem nie była porywająca ale było widać próby stosowania pewnych zagrywek, schematów czyli jakiś postęp w grze jest. W drugiej części piłkarze grali na zasadzie mamy wynik to machniemy jeszcze coś z kontry. Brakuje w drużynie lidera – wojownika który swoim krzykiem, postawą poderwałby resztę do walki drużyna jest miękka i przekonana o swojej mocy – postawienie jej trudniejszych warunków (wystarczy agresja, walka) i leszek pęka i ci gorsze trener nie ma na to wpływu.

  22. Ten nick jest już zajęty. Zmień na inny.

  23. JRZ pisze:

    tomasz1973 „szczególnie w II połowie,Trałka ,to był cień zawodnika,którego pamiętamy z wiosennej rundy.” wydaje mi się ze wczoraj w II połowie cieniem była cala drużyna a nie tylko Trałka. Po za tym o ile się nie mylę to wiosna Trałka tez był krytykowany jak leciało bez względu czy grał dobrze czy źle. Nie żebym go jakoś wielce bronił i ze niby gra super bo nie gra (jak cala drużyna) ale wku… mnie to ciągłe najeżdżanie na tych samych zawodników i obwinianie ich za słabą grę drużyny.

  24. fan pisze:

    Ja nie pisałem koemntarza z 21:49 jakby co.

  25. tomasz1973 pisze:

    JRZ—To zdanie które zacytowałeś dotyczyło akurat tego o kim rozmawialiście,czyli Trałce,ale nie znaczy ,że się do niego przyczepiłem.Zauważ ,że ja grę Trałki wiosną oceniałem przeważnie dobrze i dlatego porównałem jego mecz z Ruchem do jego dobrych wiosennych meczy.Jeżeli twierdzisz ,że nisko ,celowo oceniałem Trałkę,to źle trafiłeś.Ja akurat często podkreślałem jego rolę, jako zawodnika od czarnej roboty.Dlatego odpowiedziałem Pavvelinho,który jechał po nim ,dopasowując się do mody jaka tu panowała,teraz te modę trochę „odwraca”
    Ale jeżeli chodzi o mecz z Ruchem ,to akurat zdania nie zmienię,Trałka i Hamelajnen,byli nasłabszymi zawodnikami ,wśród prawie wszystkich pozostałych ,którzy zagrali.