Powrót dwóch długo kontuzjowanych

ceesayOd kilku dobrych dni mocno poprawia się sytuacja zdrowotna w zespole Lecha Poznań i choć niedawno z urazami zmagało się aż kilkunastu piłkarzy, to teraz nie trenują tylko Dawid Kownacki, Tomasz Kędziora, Jasmin Burić i Vojo Ubiparip.


Przerwa dwóch pierwszych nie potrwa jednak długo, Bośniak powinien wrócić do treningów niebawem, a Serb najpóźniej z nich wszystkich, bo najwcześniej wiosną. W zamian Wielkopolanie w najbliższych meczach w końcu powinni zobaczyć na boisku Barrego Douglasa o którym jak dotąd tylko słyszeli. Z kolei w drugiej połowie października gotowi do gry będą dwaj piłkarze, którzy trenują już na pełnych obrotach, a których od dłuższego czasu nie można było oglądać na murawie.

Jednym z nich jest Rafał Murawski, który po zakończeniu zeszłego sezonu poddał się zabiegowi oczyszczenia kolana i stawu skokowego. 32-latek miał wrócić do treningów w drugiej połowie czerwca, ale tak się nie stało. Później nastąpiły pewne komplikacje i „Muraś” nie wrócił do gry ani w lipcu, ani w sierpniu ani też we wrześniu. Rafał Murawski do pełnych treningów powrócił dopiero parę dni temu i dopiero teraz znajduje się w okresie przygotowawczym nadrabiając zresztą stracony czas.

Reprezentant Polski przed październikową przerwą na kadrę raczej nie wybiegnie na murawę, ale w drugiej połowie nowego miesiąca kto wie. – „W tej rundzie jeszcze zobaczymy Rafała. Murawski trenuje normalnie i jest w okresie przygotowawczym. To dla niego początek i muszę go umiejętnie przygotować, aby grał w pełnym wymiarze czasowym.” – powiedział trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak, który na drugi tej jesieni październikowo-listopadowy maraton będzie miał do dyspozycji doświadczonego pomocnika.

Tymczasem w drugiej połowie października do gry będzie gotowy również Kebba Ceesay. Gambijczyk po urazie, którego doznał w starciu z Jakubem Koseckim w majowym meczu z Legią Warszawa musiał poddać się operacji stawu skokowego. Miał włożoną śrubę w kostkę i do treningów powrócił w drugiej połowie lipca. 26-latek szybko wrócił też do gry i między 28 lipca a 4 sierpnia wystąpił w trzech spotkaniach od pierwszej do ostatniej minuty. Kolejorz żadnego z tych starć nie wygrał, a Afrykanin znów miał pecha. W miejscu gdzie był operowany wystąpiło zapalenie i Kebba Ceesay nie mógł trenować przez kilka tygodni.

Gambijczyk powrócił do pełnych zajęć w minionych dniach i w tej chwili nadrabia stracony czas. 26-latka bardzo podziwia zresztą 36-letni szkoleniowiec Kolejorza, Mariusz Rumak, który jest pod wrażeniem tego jak jego podopieczny zniósł ostatni ciężki czas. – „Ceesay pokazuje charakter. Duży szacunek dla tego piłkarza. Kebba miał śruby w nodze i potem drugą kontuzję, ale ciężko pracuje, żeby wrócić do formy.” – dodał na koniec opiekun „niebiesko-białych”, który będzie mógł wystawić prawego obrońcę na boisko po zbliżającej się przerwie na kadrę.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


8 komentarzy

  1. sas pisze:

    -Oby przygotowali się lepiej do reszty sezonu niż zespół przygotował się latem. Murawski zanim chwyci swój stary dobry poziom to będzie pewnie wiosna, ale i tak chyba ważniejszy jest Kebba bo Możdżeń na prawej obronie to 12 zawodnik rywala

  2. Nico pisze:

    Mozdzen może nie jest pilkarzem tragicznym ale jedno jest pewne pilkarz który nie potrafi dokładnie podać do drugiego i nie ma dynamiki nie ma czego szukać w ekstraklasie. Temu panu juz dziekujemy!

  3. StivnyHooy pisze:

    Nico
    Możdżeń jest tragicznym piłkarzem, za wolny, zbyt niedokładny, nie myśli na boisku, ogrywany na obronie, w ataku nieefektywny, nie wiem jakie cechy powinien posiadać piłkarz tragiczny według Ciebie.. 😉

  4. undertheskin pisze:

    Wychodzi na to, że Lech naprawdę ma mocniejszy skład, niż wiosną gdy jeszcze grał Tonev. Teraz trzeba to wykorzystać i pojechać podobną serią zwycięstw, jak w zeszłym, sezonie. Możdżeń to nie jest i nigdy nie był boczny obrońca, ani skrzydłowy. Do tej pory zastanawiam się dlaczego Rumak go wystawiał na tych pozycjach. Nie lepiej było od razu wprowadzić jakiegoś stopera z rezerw, ewentualnie cofnąć Trałkę, a na bok obrony przestawić Wołąkiewicza?

  5. tomasz1973 pisze:

    Przed nami,po przerwie na kadrę , najważniejsze pojedynki w tej rundzie i to wszystkie z zespołami ,które są przed nami w tabeli.Jeżeli wszyscy możliwi wrócą do składu i nikt następny nie wypadnie ,jesteś w stanie doskoczyć do czołówki.Najważniejszy będzie mały maraton z przełomu października i listopada.W ciągu tygodnia zagramy 2 razy u siebie z legią i Górnikiem i bardzo trudny wyjazd do Białegostoku,jeżeli Rumak będzie miał wreszcie pole manewru i nie spieprzy /tradycyjnie /meczu z legia ,a i w pozostałych zgarniemy komplet pkt,będzie ciekawie i ta liga pomimo rozegrania 15 meczy ,zacznie się dla nas nijako od początku.
    A co do Możdżenia -Nico -StivnyHooy i undertheskin napisali to co w tym temacie napisać należało.Mam nadzieję,że to ostatnie dni Możdżenia w Lechu i nikt nie zacznie rozmów z tym panem w sprawie nowego kontraktu.

  6. sedd pisze:

    Murawski z Legia pewnie nie zagra ale Ceesay mysle, ze tak a wtedy szykuje sie nie tyle co starcie Lecha a Ceesaya z Koseckim

  7. Lechita pisze:

    Powrot Murawskiego ma tez jeden plus. Na dobre posadzi Drewniaka na lawe tak ze ten nie wejdzie nawet z lawki (Linetty gra juz na jego pozycji)

  8. 4o pisze:

    Muras z formą to duże wzmocnienie.
    Ceesay wraca i oby w formie zagrał przeciwko Legii. Pojedynki z Koseckim będą ciekawe i powinno mocno iskrzyć