Rusz się i przyjdź na mecz! Walczymy o Europę! Zostały ostatnie dwa kroki!
Już tylko godziny dzielą Lecha Poznań od pierwszego meczu w IV rundzie kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Europy sezonu 2015/2016. Apelujemy do wszystkich kibiców o przyjście na stadion!
Na ten moment czekaliśmy pięć lat! Po pięciu latach Lech Poznań ponownie zagra w ostatniej rundzie eliminacyjnej europejskich pucharów i jest bardzo bliski powrotu do Europy. Żeby do niej wrócić trzeba pokonać już tylko jednego rywala, a potem na Bułgarską znów tak jak w 2008 i 2010 roku zjadą się wielkie europejskie firmy. UEFA rozpatrzy odwołanie od kary za fanę w Sarajevie później dzięki czemu stadion będzie otwarty. Na dodatek Mistrzowi Polski dopisało szczęście w losowaniu fazy Play-Off w której zagramy ze słabszym rywalem zmagających się w tej chwili z ogromnymi, niespotykanymi w obecnej piłce problemami, które musimy wykorzystać.
Pierwsze spotkanie gramy u siebie, dlatego Lech Poznań potrzebuje wsparcia jak największej liczby kibiców, aby zapewnić sobie w czwartek możliwie jak najwyższą zaliczkę przed rewanżem na Węgrzech. Kolejorz potrzebuje wsparcia wszystkich kibiców. Jest to jeden z ważniejszych meczów w stolicy Wielkopolski od lat. Każda osoba nazywająca się kibicem Kolejorza powinna zjawić się jutro na Inea Stadionie, stworzyć niezapomnianą atmosferę, by około godziny 23:00 mieć czyste sumienie, że zrobiło się wszystko, żeby Mistrz Polski ograł Videoton Fehervar.
Apelujemy więc do wszystkich kibiców. Ruszcie dupy, kupcie bilet i przyjdźcie na stadion! Świętowaliście wszyscy niedawno Mistrzostwo Polski i Superpuchar Polski, więc teraz zróbcie wszystko byśmy wszyscy razem świętowali za tydzień z kawałkiem powrót Lecha Poznań tam, gdzie jego miejsce. W Europie w której ponownie czekają na nas wielkie kluby, które przez pięć ostatnich lat mogliście tylko oglądać w telewizji. Zachęcamy też wszystkie osoby wybierające się jutro na stadion do wrzucania bejmów do puszek czym pomożecie ultrasom w ich pracy. W czwartek o 21:00 widzimy się wszyscy na Bułgarskiej!
#CzasNaEuropę
Bilety na mecz Lech – Videoton można nabywać w kasach stadionu, oficjalnych sklepach klubowych oraz punktach partnerskich Kolejorza. Od tego sezonu stadion nie jest podzielony na trzy strefy tylko na dwie. Pierwsza „A” to trybuny wzdłuż boiska, a druga strefa „B” to trybuny za bramkami. Inny jest też system zniżek. Z pięciu pozostały tylko trzy. Karnetowcy na zakup wejściówki na spotkanie z Węgrami otrzymali -25% zniżki.
Rabaty biletowe i karnetowe:
– Ulgowy (-20% dla uczniów i studentów w wieku od 13. do 26. roku życia oraz seniorów powyżej 65. roku życia)
– Dziecko (-20% do 13. roku życia)
Godziny otwarcia kas stadionu:
Poniedziałek-piątek: 9:00-17:00 (w tygodniu przedmeczowym do 19:00)
Sobota: 10:00-14:00
Bilety na mecz Lech – Videoton (czwartek, 20 sierpnia, godz. 21:00):
Strefa A (I i III trybuna):
Normalny: 65 zł
Ulgowy: 52 zł
Dziecko: 10 zł
Strefa B (II i IV trybuna):
Normalny: 45 zł
Ulgowy: 36 zł
Dziecko: 10 zł
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Tomek27
Problemem nie jest to kogo ściągnęli tylko olbrzymi zjazd absolutnie całej drużyny.
Giacore
To jest fakt niepodważalny. Tak samo jak to ,ze Robaka trzeba było sciagnac rok temu , jak go braliśmy ,to był ledwie rezerwowym w Pogoni
Oczywiście to PL ,wiec ciężko o gwiazdy ,ale Dudka ostatnio poważnie gral w Auxerre …w 2011roku…
Kibol, Pszczółka, Omega – macie 100 % racji. Część tu piszących nie powinna siebie nazywać Kibicami Lecha, bo zwyczajnie na to nie zasługują. Nie chce mi się powtarzać dlaczego, bo prawie wszystkie argumenty padły. Pretensje do wszystkich i o wszystko, postawa – bo mi się należy: mistrzostwo, wygrywanie wszystkich meczów, super transfery, tanie bilety itd. To tak nie działa – raz jest lepiej, raz gorzej, a kto tego nie rozumie, to może faktycznie niech się zajmie czymś innym niż „kibicowanie” Kolejorzowi.
dobra nie kłóćcie się o frekwencję, 15 000 to na wielu stadionach europejskich też nie mało. W ogóle zawsze zastanawiam się i podziwiam te zespoły z krajów lepszych piłkarsko, na których frekwencja jest niewielka (mają mniejsze stadiony na 20 000) nie ma takiego kotła jak u nas, publika kinowa czy teatralna a mimo to zespoły co roku grają w LM czy LE. A na wyjazdy to jezdzi tam 20 osob… A z kolei druzyny majace tysiace fanatykow, np u nas czy na Bałkanach zawsze dostaja w pucharach w 2 rundzie. I mamy g… zamiast sukcesow.
No to jutro przepchniemy Kolejorza do grupy LE 🙂
Nie zgodzę się, że bilety są drogie. To nie jest 1 czy 2 runda eliminacji tylko 4 decydująca. Rywal nie musi być mocniejszy, ale ranga wzrasta i wraz z nią cena. Ponadto ten kto wcześniej wyłożył kasę na karnet ma cenę o 25% mniejszą. Mnie nie stać na I czy III trybunę… nie chce mi się tam też nudzić :P. Potrzebuję adrenaliny i kibicowania mojej drużynie na maxa. Dlatego wybieram kocioł wraz z moim synem. Za 2 bilety na II po zniżce wydałem mniej niż na 1 na III trybunę. Ja kibicuje zawsze gdy tylko mogę. Jak nie mogę jechać to trudno, ale kasa zostanie w moim klubie. Nie zdziwię się,że lament związany z biletami powtórzy się jeśli wejdziemy do grupy LE. A jeśli do tego wylosujemy fajnych rywali to nagle będą chcieli wszyscy mieć swoje miejsce. Najlepiej za free…
Tylko tyle. Stary Lechu i kibice z tamtych czasów to była elita. Teraz same płaczki. Chcecie Lecha sukcesu np jak Borussia Dortmund czy MU, tylko ze te firmy maja prawdziwych kibiców i pełne trybuny co mecz nawet jak grali piach i to dość czesto.
robgal1 ….. zawsze realna sila Lecha to bylo 12 – 15 tys. szabel …. i jutro tyle bedzie
Cała masa na tej stronie gazetowo -internetowych sympatyków .Nie chodzicie na mecze – nie macie prawa nazywać się kibolami Kolejorza . Jesteście zwykłymi kanapowcami, którzy myślą ,że wszystko wam się należy. Transfery , zwycięstwa , super gra , LM. Jak tak będzie, to dla Was będzie za drogo. Wieczni malkontenci .Cieszę się ,że tacy pseudo kibice jutro zostaną w domach. Mam nadzieję ,że nie tylko jutro.Bądzcie w swych działaniach konsekwentni i nie przychodzcie na Bułgarską. Wszyscy będziemy szczęśliwi !!!!
Dosyć ględzenia. Jak chcecie tu pisać to kupujcie bilety. Podobno jesteśmy 12 zawodnikiem!!! Jutro się okaże kto nim jest rzeczywiście. Lech, Lech, Kolejorz. Jesteśmy z Wami!!!
Ciekawe czy chociaż 1/3 „szturmujących” Stadion Narodowy na finale PP, jutro będzie „szturmować” Bułgarską.
Będą najwierniejsi a to najważniejsze.
Sorry Panie i Panowie, ale tekst „drogie bilety” jako argument dla słabej frekwencji kompletnie mnie nie przekonuje. Uważam że jest to zwykłe pier.olenie bez sensu. Zarówno starzy kibole jak i ci znacznie młodsi wiedzą, że w przeszłości bilety były wielokrotnie droższe i nie miało to żadnego większego wpływu na frekwencje.
Ja niestety na Bulgarskiej nie moge byc. Zdzieralem gardlo jak grali z Sarajevem i Basel i teraz mam nadzieje, ze ktos godnie mnie zastapi w kotle. Zycze wszystkim fanatykom dobrego dopingu.
do Gricore.
Posiadam karnet od kilkunastu lat, czuję się kibicem to po pierwsze. Klub nie jest nikogo z nas tylko Panów Rutkowskich to po drugie. Ci Panowie prowadzą biznes tak jak prawie wszystko dziś prowadzone jest w Polsce.
Miłość do Lecha to tak jakbyś kochał jego właściciela, który poprzez działania swoich podwładnych doprowadził do sytuacji jaką dziś mamy. Pan Rutkowski jako właściciel może z klubem zrobić wszystko nie słuchając nikogo (Polonia, ŁKS, Widzew) bo to jego własność. I jako właściciel musi dać produkt którego ludzie chcą.
Tylko że Rutki nie maja PIEKARNI. to jest Klub sportowy
Panowie i Panie,trzymajmy kciuki,zdzierajmy gardło,bo jak przegramy pęknie mi serce.
Ludzie ogarnijcie się ja jestem nad morzem ale jutro wracam na mecz takie źycie i przestancie wypisywać te głupoty bo się tego czytać nie chce jak ktoś nie chce albo nie moźe być na meczu to jego prywatna sprawa
Będę:)
Mi sie juz ich nawet w TV nie chce ogladac. Na szczescie ruszyla liga angielska a zaraz ruszy hiszpanska. Do tego LM. To jest prawdziwy football.
Jak czytam, że bilety są drogie i przez to mała frekwencja to ręce mi opadają….
Mam karnet i -25% zniżki, za bilet zapłaciłem 34 zł… o dużo jak na mecz takiej rangi, decydujący o wejściu do grupy??? Nie bądźcie śmieszni!!! Jeśli się nie chce dupy ruszyć to się szuka wymówek, ja też się zastanawiałem czy pójść, ale nie przez ceny biletów, ale przez styl w jakim ostatnio grają…ale jest to jeden z najważniejszych meczy więc muszę być z drużyną i pomóc im swoim dopingiem!!!
To sobie plac za ten syf ktory z prawdziwym footballem nie ma nic wspolnego.
Pewnie jestem słabym kibicem bo nie chcę oglądać kopania w piłkę zamiast ładnej dla oka gry. Poza tym jeżdżę na mecze Lecha 2 razy w roku ale co tam ze mnie za kibic jak wy wielcy co mecz jesteście bo blisko macie. Nie szanujecie kibica!!! Nie wyobrażam sobie, żebym miał jeździć co tydzień na mecz, a dziecku nie dać jeść. Wy tego nie rozumiecie to znaczy albo bez rodziny albo pod stadionem mieszkacie.
Wniosek po przeczytaniu wszystkich 123 komentarzy: „gramy piach, cena za wysoka dlatego nie idę”. Na koniec sezonu, jesli okaże sie że obroniliśmy tytuł a w grupie Ligi Europy pokazaliśmy się z dobrej strony oczekuję, że 80% z piszących pod tym newsem przyzna sie: tak, jestem kibicem sukcesu, Lecha traktuję jak produkt. I jeszcze przeprosicie Giacore (m. in.) oraz piłkarzy, zarząd, trenerów. A na ostatni mecz pieczętujący pobiegnie jako pierwsi na stadion. Przy cenie 200 PLN na prostą. I nie ważne, ze będzie to mecz z Piastem (przykład, przepraszam kibiców tego klubu).
No to nic tylko się cieszyć, że ktoś da 200 zł na prostej, a nie mu pociskać! Wbijam na mecze Lecha 2 razy w roku bo na tyle mnie stać. I nie na pierwsze ani ostatnie ani najlepsze. Wkurzasz mnie gościu! Mam przyjść (przyjechać) na ten Twój Videoton bo jak nie to nie jestem kibicem??? Przyjdę, ale nie dzisiaj bo nie mam kasy! A zresztą Ty później i tak byś mi wypomniał, że to był szlagier i przez to byłem. Weź dorośnij człowieku. Ja nie uważam się lepszym kibicem od tego, który nie ma kasy by dobijać na mecze w ogóle, a marzy o tym by na Lechu być! Więc i Ty się nie wymądrzaj i jak masz kasę to zapłać i idź! I nie rozdzielaj nas kibiców! Razem tworzymy jedność. Słabszy i mocniejszy. Jak w telewizji oglądam co tydzień bo mieszkam 300 km od stadionu to już nie jestem kibicem? Albo gorszym od Ciebie?
Pikniki cjociaz potrafia sie na stadionie zachowac a wy wierni kibole przynosicie tylko wstyd dla klubu i miasta odpalajac race i wywieszajac jakies durne transparenty. Klub musi znowu zaplacic kare a pewnie dzisiaj znowu beda race.
@AQQ 19 sierpnia 2015 o 22:10 coś ci się pomyliło. Wierny kibic nie odpala rac, bo wie, że to są duże straty finansowe. Wierny kibic wie. że klub, to zawodnicy, kibice, i właściciel, a nie tylko właściciel. Większość komentarzy pochodzi od ludzi, którzy dopisują się do sukcesów, a sami od siebie nic nie dają. Wg nich właściciel powinien tylko dawać kasę, płacić kary za pseudokibiców, cicho siedzieć i za wszystkie wpadki brać wyłączną odpowiedzialność. A tak na marginesie, gdyby posiadanie własnego klubu było tak bardzo opłacalne, to śp. Kulczyk byłby pierwszy do przejęcia Lecha. I na koniec, każdy kto chce, aby Lech był silny musi być dzisiaj na stadionie. Wpisy, osób którzy mają na ten temat inne zdanie nie mogą być traktowane jako wpisy kibiców Lecha tylko jego wrogów. Przyjaciół poznaje się w biedzie. Skoro Lech jest w dołku, to każdy kto uważa się za kibica Lecha musi być na stadionie.
kibol
Teraz, ale dales ,gwarantuje ci ,ze kibice którzy odpalali te race ,maja się za najwierniejszych i o takich jak ty mowią „Janusze”…
Niech mówią. Prawda w oczy kole.
kibol
Ich raczej nic nie kole ,tez kiedyś odpalalem race i tez wydawało mi się ,ze jestem tym najwierniejszym . ” Punkt widzenia zależy…”
To tak odnośnie tego wczorajszego zarzucania ludziom ,ze nie sa prawdziwymi kibicami ,bo nie ida dzisiaj na mecz . Każdy ma swoje powody dla których chodzi na Bułgarską i prawda jest taka ,ze LEch dzisiaj potrzebuje wszystkich na stadionie
Kibol, posiadanie klubu moze byc bardzo oplacalne, szczegolnie takiego klubu jak Lech, ktory ma obok Legii najwiekszy potencjal w Polsce pod wzgledem medialnym i marketingowym. Do tego trzeba miec szczescie, glowe, fantazje i pasje. Kluczyk w to nie wszedl bo on tak malutkimi interesami sie nie zajmowal i klub niewiele mial wspolnego z wielka polityka, a on tylko tam mogl robic wielkie interesy ze wzgledu na wszechobecne znajomosci i uklady we wladzach.
@Tylko Lech:
Mój post nie był skierowany do osób takich jak Ty, to oczywiste. Ani do nikogo kto z obiektywnych przyczyn nie może pojawić się – nie tylko dziś – na Bułgarskiej.
@kibic – zastanawiam się jaki jest cel twego pisania tutaj. Zniechęcenie do Lecha ?
@Za porażkę nikt nie płaci, a kibiców brak!, – dokładnie jesteś słabym kibicem. Złej baletnicy przeszkadza rąbek…., mi też się nie przelewa, też mam rodzinę na utrzymaniu i mieszkam ponad 90 km od stadionu, więc każdy dojazd na mecz dla mnie to dodatkowy koszt ( a zazwyczaj jeżdżę sam), ale jestem, kibicuje, wspieram. Dziś będę w domu po 1 w nocy, kąpiel, przygotowanie się do pracy i po 5 pobudka – czas do pracy…czyli będę spał ok 3 godzin…dobrze że chociaż tyle, ale będę szczęśliwy będąc z moją drużyną, a nie siedząc z dupskiem przed tv i wiecznie narzekając…a jutro mówiąc ze się jest zmęczonym, bo w tv oglądało się mecz do 23….
przemo
I piona dla ciebie , ale zrozum ,ze nie każdy jest fanatykiem . Moda na LEcha ewidentnie się konczy ,a slaba gra , fatalne transfery i dość drogie bilety nie pomagają w zapełnieniu stadionu . Ja bym chętnie zabral zone ,ale nie dam drugie 65zł. ,zresztą ona sama średnio chce isc , nie ma się z kim utozsamiac , lubi gwiazdy w LEchu ,a takich brak . Jak był Lewy ,Rudniev czy Reiss ,to chodzila dla takich piłkarzy , teraz kogo masz?
@tomek27 – Moda na Lecha = moda na sukces. Taką mamy dziś publikę. Publikę która potrafi narzekać nie dając od siebie nic. Dużo pisze się o tym iż nie ma lepszych i gorszych kibiców. Odpowiem Ci tak. Są.
Bo widzisz ,wierność to cos nieporównywalnie wartościowszego od mody , pewna życiowa ścieżka której zawiłe drogi nie zawsze usłane są różami , niekiedy krocząc nią ranisz się o jej kamienie. Ale idziesz nią dalej pomimo iż obok biegnie piekna autostrada stworzona na Twoje wygody. Nie zamienisz jej , bo wiesz iż ta droga to Twój wybór , mógłbyś z niej zejść , rzucić w cholerę , powiedzieć PAS , ale czy wówczas możesz porównywać się do tych którzy zostali na niej i dotarli do jej kresu…małe zobrazowanie , ale wydaje mi się iż oddające pełny przekaz i mam nadzieje że potrafisz wyciągnąć z tego puentę.
@tomek27 – dużo prawdy jest w Twoich słowach, tak to prawda, musimy oddzielić fanatyków od kibiców, ja jestem fanatykiem Lecha, inny jest kibicem. Ja jestem kibicem Barcy, nie jeżdżę na mecze tylko oglądam w TV, gdybym był fanatykiem pewnie bym jeździł, zapisałbym się do FC itp. ale Barcę tylko lubię i jej kibicuję, a Naszego Lecha kocham i poświęcam się dla niego jak tylko mogę, choć gdy trzeba nie oszczędzam również cierpkich komentarzy jeśli na to zasługują (ostatnia gra bez ambicji, bez stylu, bez woli zwycięstwa czy walki), ale nadal go kocham i z całego serca staram się mu pomagać i dalej będę wierzył, wkładał kasę i jeździł na jego mecze.
Przemo idź już spać