Zagrać skutecznie a nie pięknie
O 20:30 mocno osłabiony Lech Poznań zagra trzeci raz z rzędu na Łazienkowskiej z rozpędzoną Legią Warszawa. Zdecydowanym faworytem tego starcia są stołeczni.
W ostatnich latach Kolejorz rozegrał z Legią kilka naprawdę niezłych pojedynków i niemal we wszystkich był zdecydowanie lepszy od rywala zasługując w niektórych przypadkach na lepsze wyniki niż te, które ostatecznie osiągnął. Szczególnie dwa ostatnie mecze rozegrane w Warszawie były dla Lecha bardzo pechowe, bowiem przewaga poznaniaków głównie przez nieskuteczność nie przełożyła się na gole. Na dodatek w czerwcu wynik potyczki niesłusznym rzutem karnym wypaczył sędzia, zaś w marcu „Wojskowi” oddali na bramkę Macieja Gostomskiego tylko dwa celne strzały i po jednym z nich padł zwycięski gol, który po ewidentnym faulu Miroslava Radovicia na Marcinie Kamińskim nie powinien zostać uznany.
Reprezentant Polski nie ukrywa, że nie myśli już o tym, co było tylko skupia się wyłącznie na przyszłości. – „Nie wracam już do tego co wydarzyło się w Warszawie. Sędzia popełnił błąd, przegraliśmy to spotkanie i tyle. Mimo wszystko mogłem się wtedy lepiej zachować i jest to też dla mnie doświadczenie na kolejne mecze z warszawską Legią.” – przyznał 22-letni stoper. – „W ostatnich meczach byliśmy lepsi od Legii Warszawa, ale nikt o tym nie będzie pamiętał, bo wynik poszedł w świat.” – przyznał lewonożny obrońca, który żałuje dwóch ostatnich spotkań z warszawianami.
Tymczasem od momentu ostatniego powrotu Lecha do Ekstraklasy poznaniacy regularnie ogrywali Legię u siebie, ale ostatnio mimo niezłych meczów w wykonaniu Kolejorza coś się zacięło. Na wyjazdach Wielkopolanie również nie mają szczęścia, a po raz ostatni pokonali Legię w kwietniu 2012 roku. Wtedy Lecha szkolił Mariusz Rumak, natomiast trenerem warszawian był obecny opiekun „niebiesko-białych”, Maciej Skorża. Wiosną przed dwoma laty Kolejorz zwyciężył przy Łazienkowskiej dzięki zabójczemu trafieniu Artjomsa Rudnevsa.
Co ciekawe poznański Lech zagrał wówczas zupełnie inaczej niż w ostatnich meczach z Legią. Nie grał pięknie, nie dominował na boisku, nie oddawał wielu strzałów tylko nastawił się na kontry i to przyniosło skutek. Tamte zawody dobrze wspomina Marcin Kamiński, który rzecz jasna chciałby powtórzyć dzisiaj wynik z wiosny 2012. – „Ostatni raz wygraliśmy z Legią w szalonej dla nas rundzie. Byliśmy zdecydowanie ustawieni pod kontry i wtedy udało się wygrać. Zwycięstwo w Warszawie smakuje bardzo fajnie.” – dodał na koniec „Kamyk” od którego postawy będzie wieczorem wiele zależało.
Statystyki meczu Legia Warszawa – Lech Poznań 2:0:
Bramki: 2 – 0
Strzały: 9 – 16
Strzały celne: 4 – 5
Strzały niecelne: 5 – 11
Faule: 13 – 16
Żółte kartki: 2 – 4
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 10 – 2
Zmiany: 3 – 3
Spalone: 0 – 0
Posiadanie piłki: 49% – 51%
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 18
Statystyki meczu Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0:
Bramki: 1 – 0
Strzały: 6 – 21
Strzały celne: 2 – 4
Strzały niecelne: 4 – 17
Faule: 15 – 16
Żółte kartki: 0 – 3
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 4 – 8
Zmiany: 3 – 1
Spalone: 3 – 1
Posiadanie piłki: 45% – 55%
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 18
Statystyki meczu Lech Poznań – Legia Warszawa 1:1:
Bramki: 1 – 1
Strzały: 15 – 15
Strzały celne: 6 – 5
Strzały niecelne: 9 – 10
Faule: 17 – 14
Żółte kartki: 2 – 3
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 8 – 4
Zmiany: 3 – 3
Spalone: 3 – 4
Posiadanie piłki: 54% – 46%
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 17
Statystyki meczu Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0:
Bramki: 1 – 0
Strzały: 11 – 10
Strzały celne: 5 – 4
Strzały niecelne: 6 – 6
Faule: 17 – 14
Żółte kartki: 3 – 3
Czerwone kartki: 0 – 1
Rzuty rożne: 6 – 5
Zmiany: 3 – 3
Spalone: 1 – 2
Posiadanie piłki: 56% – 44%
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 18
Statystyki meczu Lech Poznań – Legia Warszawa 1:3:
Bramki: 1 – 3
Strzały: 21 – 11
Strzały celne: 5 – 4
Strzały niecelne: 16 – 7
Faule: 15 – 19
Żółte kartki: 3 – 2
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 7 – 1
Zmiany: 3 – 3
Spalone: 6 – 4
Posiadanie piłki: 64% – 36%
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 18
Statystyki meczu Legia Warszawa – Lech Poznań 0:1:
Bramki: 0 – 1
Strzały: 13 – 4
Strzały celne: 3 – 3
Strzały niecelne: 10 – 1
Najwięcej celnych strzałów: Artjoms Rudnevs (2)
Najwięcej niecelnych strzałów: Nacho Novo, Michał Kucharczyk i Danijel Ljuboja (2)
Faule: 12 – 15
Najczęściej faulujący: Nacho Novo, Ivica Vrdoljak i Janusz Gol (po 3)
Najczęściej faulowany: Marcin Kikut (4)
Żółte kartki: 1 – 3
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 6 – 2
Zmiany: 3 – 3
Posiadanie piłki: 60% – 40%
Spalone: 3 – 13
Najczęściej na spalonym: Artjoms Rudnevs (7)
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 18
Statystyki meczu Lech Poznań – Legia Warszawa 0:0:
Bramki: 0 – 0
Strzały: 15 – 5
Strzały celne: 6 – 0
Strzały niecelne: 9 – 5
Najwięcej celnych strzałów: –
Najwięcej niecelnych strzałów: Artjoms Rudnevs (1)
Faule: 10 – 11
Najczęściej faulujący: Ivica Vrdoljak (3)
Najczęściej faulowany: Artur Jędrzejczyk (3)
Żółte kartki: 1 – 1
Czerwone kartki: 0 – 0
Rzuty rożne: 9 – 5
Zmiany: 3 – 3
Posiadanie piłki: 65% – 35%
Spalone: 1 – 4
Najczęściej na spalonym: Danijel Ljuboja (3)
Liczba zawodników w kadrze meczowej: 18 – 18
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
posraniacy dziś posmakujecie ciężkiego łomotu i będziecie mogli uznać mecz za w miarę udany ja dostanie cie tylko 3-0
Banowac to azjatyckie scierwo, bo juz sie tego czytac nie da…
Redakcjo, a właściwie MODERACJO. Mam do was apel: Zróbcie jakiś porządek z komentarzami i banujcie z miejsca tych oszołomów bo robią tylko gnój w komentarzach i normalna dyskusja na tym cierpi.
Najlepszym wyjściem byłoby wyłączenie komentarzy tak na 2-3 dni 🙂
No niestety ale azjaci mają sporo racji.
Jeśli ktoś pisze, że w ostatnich spotkaniach w Warszawie Lech był zdecydowanie lepszy, to jest grubo oderwany od rzeczywistości.
Jakoś jestem spokojny że dzisiaj będzie do przodu.
Woo: szczegolnie widoczne to jest w ostatnim meczu, bez trafienia w swiatlo bramki przez 90 minut!
Tez tak uwazam ze trzeba bedzie wykorzystac kazda szanse, bo duzo ich raczej nie stworzymy grajac tym skladem. Na wygranie w stylu takim jak mecz w Poznaniu 3:1 przyjdzie czas. Moze na wiosne. Nasza wygrana dzisiaj a potem baty od Turkow uspokoi tych bucow warszawskich na jakis czas. Remis tez biore w ciemno.
woo – a oglądałeś chociażby dwa ostatnie wiosenne mecze, albo chociaż zerknąłeś na statystyki w artykule (dwa pierwsze od góry)? Porównaj sobie statystyki strzałów i potem pisz. Jedyne co brakowało to skuteczności i szczęścia którego tęczowi mieli aż nadto. Nie wspominając o facetach w czerni.
Patrzę sobie na różne analizy w necie i niemal wszyscy skazują nas na pewne pożarcie. W sumie nie dziwię się, ale zwycięstwo i utarcie nosa butnym warszawiakom w takich okolicznościach smakuje najlepiej.
Będzie ciężko ale mam nadzieję, że się zepniemy. Na dzieciaków udzielających się tutaj radzę nie zwracać uwagi, po kiego bata karmić trolla.
Ostatnie ”popisy” naszych grojków skutecznie zniechęciły mnie do ich oglądania po kilkunastu latach. Życze im powodzenia. Duet Kotor – Kamlot ponownie się popisze…. 😉 – na nich zawsze można liczyć.
fan, przeczytaj sobie statystyki z pamiętnego 1-3. Wszędzie wasza przewaga : 21 strzałów ( dwa razy więcej niż my ), posiadanie 64 % , rzuty rożne 7 do 1 !! jaki z tego morał ? statystyki gówno pokazują – wynik jest okrutny ale oczywiście moralnie jesteście zwycięzcami bo nas „gnietliście”. I tak jest co roku od 2-3 lat nasze mecze wyglądają podobnie. Gra jest w miarę równa do pierwszej straconej przez Was bramki. Rzucacie sie potem na nas jak oszołomy ( bez obrazy ) napierdalacie z nieprzygotowanych pozycji, wrzucacie w pole karne piłki na „afere”, nabijacie te statystyki tylko po co ..?? spokojnie, poczekać przygotować jakąś jedną dwie akcje może to mniej efektowne i staty na tym ucierpią ale chyba warto sie nad tym zastanowić. To naprawdę nie przypadek ze każdy mecz wygląda podobnie..Legia nie gra nic specjalnego po za wykorzystaniem głupoty Lecha i błędów sędziowskich. Na szczęście nie ma juz Rumaka za to jest ktos z głową. Chodź przejebał nam mistrza to wiele dobrego dla nas zrobił i na pewno pod względem taktycznym przerasta Konia o 3 głowy. Pozdrawiam i powodzenia niekoniecznie w dzisiejszym meczu 😉
Parafrazując klasyka. Skoro było tak dobrze, to dlaczego było tak źle?
Jakoś ostatnio fani Kolejorza mocno się uaktywnili na stronach Legii i nie ma z tym problemu. Trochę grzeczności mniej lub bardziej merytorycznych i tyle. W sumie o to chodzi.
Panowie wygra lepszy,legia jest w tym sezonie nie do zatrzymania u siebie, chodz mysle ze remis dzisiaj bedzie mozliwy i to bedzie nasz sukces!
Dzisiaj tylko obrona Częstochowy i czekanie na kontry. Może da to chociaż punkt
Ja bardziej niż konkretny wynik, chciałbym zobaczyć przede wszystkim WALKĘ. Naszym atutem może być to, że jesteśmy przez wszystkich skazywani na pewne pożarcie, co zwiększa presję na gospodarzy.
cała nadzieja ,że Maciuś coś wymyśli, ą że tęczowi zaleźli mu za skórę i jest troche madrzejszy niż był – to się zobaczy co to da… Oby nasi wypełnili zadania nie w 100 ale w 120% i może tak źle nie będzie. Ja też remis biorę w ciemno, ale nie ukrywam, że coraz częściej meczyk ogarnia myśli i nadzieja gdzies tli się w środku, a do meczu jeszcze 8 godz…
@dydy
Bardzo mądry tekst. Zgadzam się z tym co napisałeś, pomimo że jesteś z drugiej strony barykady.
„Zagrać skutecznie a nie pięknie” dobre tłumaczenie na autobus w polu karnym i liczenie na kontry, zapowiada się niezły antyfutbol a nie dobry mecz..
walki , ambicji , zaangażowania…tego dziś oczekuję ,chcę zobaczyć iż ci piłkarze zasługują na to by nosić Niebiesko Białe barwy…. chcę zobaczyć iż zasługują by nosić Kolejowy herb na piersi…wynik nie jest najważniejszy …POWODZENIA !