Tak jest! To jest to! Tego właśnie oczekujemy! Właśnie tego!
W meczu 18. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, Lech Poznań pokonał na wyjeździe Wisłę Kraków 2:1 (0:1) i w końcu dogonił czołówkę. Kolejorz przegrywał do przerwy 0:1, ale nie poddał się. W drugiej połowie zdobył dwie bramki i wygrał najważniejszy mecz tej jesieni, który może dodać „niebiesko-białym” wiatru w żagle na przyszłość.
Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):
Aby widzieć wprowadzane zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
2 min. – Żywy początek meczu. Na razie gra toczy się w środku pola.
5 min. – Obie drużyny nie przeprowadziły jeszcze żadnej akcji.
6 min. – Kontrę gości w ostatniej chwili zatrzymał Sadlok.
9 min. – Seria wrzutek, których nikt nie zablokował. Sarki podał do Burligi, a ten z bliska zdobył gola dla Wisły. 1:0.
10 min. – Luis świetnie dośrodkowuje do Formelli a ten… nie trafia z bliska. Zmarnowana setka.
13 min. – Świetna akcja Lecha, którą zatrzymuje Guerrier. Już dawno powinien być remis.
16 – 30 minuta
19 min. – Od paru minut na boisku mało się dzieje.
22 min. – Lech sporo utrzymuje się przy piłce. Tradycyjnie niewiele z tego wynika.
26 min. – Nudny okres meczu. Wisła cofnięta. Lech nie może się przebić.
30 min. – Bardzo mało strzałów do tej pory.
31 – 45 minuta
36 min. – Wreszcie jakaś sensowna akcja Lecha. Piłka poszła jak po sznurku z prawej na lewą stronę, ale strzał Szymka obronił Buchalik.
42 min. – Strasznie nudna i irytująca gra obu drużyn. Niewiele wskazuje na zmianę wyniku.
45 min. – Koniec tej żenującej połowy. Bez niespodzianki na razie.
46 – 60 minuta
48 min. – Prosta strata z boku boiska. Piłka trafiła na środek do Stilicia, który przestrzelił.
54 min. – 1:1! Ładna akcja Lecha, podanie Linettego do środka i Kędziora z 10 metrów wyrównuje.
58 min. – Ajjjj!! Jevtić przedarł się z piłką, uderzył z całej siły, ale świetnie interweniował Buchalik.
61 – 75 minuta
60 min. – Przez ostatnie 30 minut Lech będzie grał w przewadze. Wszystko przez czerwień dla Guerriera.
66 min. – Obraz gry się nie zmienia. Gra jest bardzo wyrównana i mocno się zaostrzyła.
70 min. – Hama dobrze zgrał piłkę do Linettego, który nie oddał strzału.
70 min. – Kontra Wisły zatrzymana przez Paulusa.
71 min. – Piłka wpada do siatki po strzale Sadaeva, ale był spalony.
75 min. – Kolejne zagapienie obrońców. Stilić sam na sam z Buriciem i broni Bośniak!
76 – 90 minuta
77 min. – Jevtić marnuje setkę! Tu musiał być gol, a nie ma.
80 min. – Dwa rożne dla Lecha bez zagrożenia.
84 min. – GOOOL!!!!!!!!!!!!!!!! Świetna akcja Jevticia, podanie Hamy do Zaura ten dokłada nogę i jest 2:1!!!
86 min. – Oby Lech wytrwał. Trzymać ten wynik!
90 min. – Lech utrzymuje się przy piłce. To bardzo ważne w końcówce.
90+2 min. – Indywidualna akcja Zaura. Niepotrzebna. Trzeba było podawać.
90+3 min. – KONIEC!
TS Wisła Kraków – KKS Lech Poznań 1:2 (1:0)
Bramki: 9.Burliga – 54.Kędziora 84.Sadaev
Żółte kartki: Dudka, Guzmics, Sarki – Linetty, Trałka, Sadaev
Czerwone kartki: Guerrier (60 min. – za brutalny faul)
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów: 17263 (ok. 1250 kibiców Lecha)
TS Wisła: Buchalik – Burliga, Głowacki, Guzmics, Sadlok – Dudka, Boguski – Sarki (74.Stępiński), Stilić, Guerrier – Brożek.
Rezerwowi: Bieszczad, Żemło, Witek, Lech, Garguła, Zając, Stępiński.
KKS Lech: Burić – Kędziora (70.Woląkiewicz), Arajuuri, Kamiński, Henriquez – Trałka, Linetty – Formella (70.Sadaev), Jevtić, Pawłowski (89.Douglas) – Hamalainen.
Rezerwowi: Kotorowski, Douglas, Bednarek, Wołąkiewicz, Keita, Ubiparip, Sadaev.
Kapitanowie: Głowacki – Trałka
Trenerzy: Franciszek Smuda – Maciej Skorża
Pogoda: +1°, pochmurno, mgliście
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
@KKSLECH.com-ale trzeba przyznać że sytuacja w której aż tylu zawodnikom kończą się kontrakty nie należy do normalnych.Powinien ktoś to kontrolować.
Oprócz piłkarzy należy też docenić Panią o nicku aliz która chyba z Poznania dostała się w niecałe cztery godziny do Krakowa , zdążyła wyrobić miejscową kartę aby wejść na trybunę milicyjnych , tam dzielnie dopingowała Lecha , na klatę przyjeła parę pocisków i ustanowiła nowy rekord w powrocie do Poznania po meczu , a mianowicie niecałe 1,5 h z Krakowa !! No chyba , że się mylę i aliz jest z Katowic albo Nowego Sącza , a może ma helikopter tak czy siak wielkie brawa , za doping dla Lecha z trybun milicyjnych i ten niesamowity czas przemieszczania się po Polsce.
Czytelnik
O ile pamięć mnie nie myli to aliz jest ze śląska o czym nie raz wspominała, więc nie rozumiem tonu twojej wypowiedzi. Trochę szacunku. Nie zapominaj, że mamy kibiców w całej Polsce.
@Czytalnik-aliz jakiś czas temu wyprowadziła się z Lubonia(o ile dobrze pamiętam) na południe Polski.
Poggibonsi
Z tego co kojarze to Aliz mieszka w Legnicy na Dolnym Slasku, a jej syn chodzi na mecze Miedzi.
Cieszy to zwycięstwo jak cholera 🙂 a ból dupy wislackich piesków to po prostu coś fantastycznego 🙂
Czytelnik, aliz mieszka w Jurze krakowsko-częstochowskiej w okolicach Olkusza, także zluzuj poślady.
JRZ, to zwycięstwo było dla mnie czymś więcej niż meczem o 6 pkt. Można powiedzieć, że byliśmy w dramatycznej sytuacji, ale udało się. Oczywiście nie mam zamiaru tu popadać w hura optymizm, bo sami do takiej sytuacji doprowadzili, ale cieszę się niesamowicie.
Jak byś trochę uważniej czytał komentarze to byś wiedział, że Aliz nie mieszka w Poznaniu, nie mieszka nawet w Wielkopolsce.
Dopiero teraz obejrzałem ten mecz i muszę powiedzieć,że Lech rozegrał dobry mecz i mam nadzieję,że w ostatnim z Lechią też zobaczę taką drużynę.Nasuwa mi się taka myśl,że gdyby nie te wyjazdy na kadrę to byśmy mieli trochę więcej tych punkcików bo widać wyraźnie,że jak Skorża ma treningach do dyspozycji wszystkich piłkarzy to ta gra wygląda zdecydowanie lepiej.Nadal też nie bardzo rozumiem dlaczego w zimowym okienku chcą kupić obrońców a nie napastnika.Przecież piłkarz na tej pozycji jest Lechowi potrzebny jak tlen.Sadajew co prawda wczoraj nie zagrał,źle ale to nie jest piłkarz który by nastrzelał sporo bramek a poza tym ta jego elektryczność,strach się bać.Moim zdaniem napastnik i defensywny pomocnik są najbardziej potrzebni w Lechu a dopiero na samym końcu obrońca.Na środku co raz lepiej poczyna sobie Arajuuri ,formę odzyskuje Kamiński a jest jeszcze Bednarek,na prawe obronie jest Kędziora ,wróci Keba,no chyba że na lewą obronę bo chcą się pozbyć Panamy i Barego.Jeszcze jedno obejrzałem też konferencję Smudy i strasznie narzekał,że sędziowie dawali kartki tylko Wiślakom, i że ta czerwona powinna być żółtą.Postarzał się trochę Franz.
Dziękuje Koledzy ;-))
Dla uściślenia @Czytelnikowi i innym – Ja nie mieszkam w Legnicy stamtąd pochodzę – mój syn tam mieszka i jest zawziętym kibicem Miedzianki – ja mieszkałam w Luboniu i wyprowadziłam się na Śląsk. Do Krakowa mam coś ok. godz.jazdy autem, do Katowic – też, trochę ponad godz. do Zabrza i Gliwic, więc nic dziwnego, że na kilka godz. przed meczem mojej druzyny zapada spontaniczna decyzja – jadę i już.
Skoro do Poznania mam ponad 400 km. więc dla mnie taka wyprawa to ok, 500 zł wydatku, to nic dziwnego, że skorzystałam z okazji i pojechałam na stadion – co prawda nie swój, ale zawsze to mecz na stadionie a nie przed tv :-))
Po wyjaśnieniach zwracam honor i przepraszam osobę o nicku Aliz jeśli w jakikolwiek sposób uraziłem , od teraz będę ostrożniejszy w osądzaniu innych.
@Czytelnik
spoko chłopie :-)) kiedyś postawisz mi piwko – żart, bo na siostry i braci po szalu nie sposób sie gniewać ani spoglądać wilkiem.
przecież na tym forum nie raz i nie dwa ktoś z kimś się kłocił, ktoś komuś „wrzucał” i zarzucał, ale w końcu zawsze się dogadywaliśmy – grunt to tolerancja pozdrawiam serdecznie
No i super duper podoba mi sie komentarz @Czytelnik
@aliz wracaj do Poznania, u nas jest najlepiej 😉
Podobno miala nastapic mobilizacja na mecz z Lechem… i co? Slabo to wyszlo. Marne 17 tys i do tego przez dluzszy czas to nasi kibice nadawali ton. Slychac ich bylo wyraznie i mocno. Jestem pewien ze gdyby taka sytuacja byla w Poznaniu, po takich dobrych latach tego klubu jak w latach 80-90 to u nas zjawiloby sie duzo wiecej kibicow. Gdyby tak Rutkowskie byli choc w polowie tak „rozrzutni” jak byl prezes zomowcow, to dzis my mielibysmy kilka gwiazdek na koszulkach i to zlotych.