Od stacji do stacji
Za nami już 17. kolejka piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2016/2017. Z minionej serii spotkań kibice Lecha Poznań znów mogą być bardzo zadowoleni. Kolejorz znów wygrał, choć nie zmniejszył straty punktowej do żadnej wyprzedzającej nas drużyny.
W miniony weekend cała prowadząca piątka pewnie wygrała swoje mecze pokazując moc. Pierwsza piątka odjechała zresztą rywalom co coraz mocniej widać w tabeli. Już teraz wiele wskazuje na to, że Kolejorz nie skończy tej rundy niżej na 5. miejscu. Nawet ewentualna wpadka na Podlasiu nie zepchnie go z 5. pozycji z której oczywiście do zimy wciąż mamy szansę dźwignąć się wyżej.
Zagłębie Lubin – Lech Poznań 2 (trafiony)
Wisła Kraków – Arka Gdynia x (nietrafiony)
Cracovia Kraków – Termalica Nieciecza 1 (nietrafiony)
Korona Kielce – Pogoń Szczecin x (nietrafiony)
Lechia Gdańsk – Górnik Łęczna 1 (trafiony)
Wisła Płock – Piast Gliwice 1 (nietrafiony)
Śląsk Wrocław – Legia Warszawa x (nietrafiony)
Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 2 (trafiony)
W najbliższy weekend faworytami będą gospodarze. Legia Warszawa znów ma łatwo. Spotka się z Wisłą Płock i punktów przy Łazienkowskiej raczej nie straci. Za to Lechia Gdańsk przemierzy całą Polskę, by dojechać do niewygodnego Krakowa na mecz z Wisłą. Prawdziwy sprawdzian czeka Piasta Gliwice, który zagra z rozpędzoną Koroną oraz Śląska Wrocław, który podejmie zatrzymaną w Kielcach szczecińską Pogoń. W tej kolejce bardzo ciekawie będzie na dole. Wyniki spotkań Ruchu z Arką czy Cracovii z Łęczną mogą sporo namieszać tabeli. Zwłaszcza spotkanie „Pasów” z ostatnimi górnikami. W obu meczach stawiamy na 1. Oczywiście hitem 18. kolejki będzie bój Jagi z Lechem. Zanim poznaniacy pojadą do Białegostoku rozegrają jeszcze arcyważny mecz z Wisłą, dlatego o niedzielnym pojedynku nikt jeszcze nie myśli. W każdym razie ktoś z czołówki w tej serii spotkań na pewno straci punkty i wydaje się, że tabela zostanie jeszcze mocniej spłaszczona. Przy zwycięstwie na Podlasiu mamy spore szanse na awans na 4. miejsce jeżeli oczywiście Termalika nie da rady słabemu Zagłębiu. Na razie od 4 meczów „niebiesko-biali” podążają od stacji do stacji na żadnej z nich się nie zatrzymując. Oby to trwało do końca tego roku.
Nasze obiektywne typy na mecze 18. kolejki LOTTO Ekstraklasy:
Piast Gliwice – Korona Kielce 1
Ruch Chorzów – Arka Gdynia 1
Termalica Nieciecza – Zagłębie Lubin 2
Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 1
Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin x
Cracovia Kraków – Górnik Łęczna 1
Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 2
Legia Warszawa – Wisła Płock 1
Tabela po 17. kolejce LOTTO Ekstraklasy:
1. Lechia Gdańsk 36 pkt.
2. Jagiellonia Białystok 33
3. Termalica Nieciecza 30
4. Legia Warszawa 28
5. Lech Poznań 28
6. Pogoń Szczecin 24
7. Zagłębie Lubin 24
8. Korona Kielce 23
9. Śląsk Wrocław 21
10. Wisła Kraków 21
11. Arka Gdynia 20
12. Piast Gliwice 19
13. Cracovia Kraków 18
14. Wisła Płock 17
15. Ruch Chorzów 17
16. Górnik Łęczna 14
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Jaga jest silna w tym sezonie, dlatego z dużym zdziwieniem oglądałem mecz z Legią, gdzie tak łatwo dali się ograć. Podejrzewam, że drugi taki słaby mecz się im nie przydarzy. Racjonalnie obstawiłbym remis w meczu z nimi, chociaż mam nadzieję, że uda się wygrać chociaż jedną bramką.
Kolejorz straty nie zmniejszył ,ale też nikt z czołówki nam nie uciekł .
Gdy przejdziemy Wisłę w PP, to o wynik w Białymstoku jestem spokojny. Dużo racji jest w tezie, że zespół taki jak aktualny Lech chcąc walczyć o majstra musi przejść zespół taki jak obecna Wisła. Przecież oni nie grają żadnych cudów. Cała trudność polega tylko na tym, że musimy im strzelić min. 1 bramkę więcej. A Jagiellonia nie gra już tak dobrze, jak jeszcze niedawno. Punktują – owszem – ale raczej bez polotu, nieprzekonująco. Mam nadzieję, że ekspres Lech wyjechał w podróż dookoła Polski i zatrzyma się dopiero po zjeździe na zimowy przegląd na stacji Bułgarska.
Cholernie optymistyczne, te Wasze typy, cała pierwsza trójka zalicza porażki, gdzie Jaga gra z nami po naszym meczu w środku tygodnia i podróży z jednego końca Polski na drugi, Termalica gra u siebie ze słabym ostatnio Zagłębiem i Lechia jedzie do zmęczonej Wisły, no nie wie, nie wiem, czy to jest realne. Obyście chociaż mieli racje w spotkaniu Lecha.