II-liga: Lech II Poznań – Garbarnia Kraków 2:2
W meczu 23. kolejki piłkarskiej II-ligi sezonu 2019/2020, Lech II Poznań tylko zremisował we Wronkach z Garbarnią Kraków 2:2 (1:1). Kolejorz nie przegrał już 9 kolejnego spotkania, jednak ponownie nie potrafił wygrać. Tym razem dla „niebiesko-białych” zbyt trudny okazał się być sąsiad w ligowej tabeli w której sytuacja rezerw wciąż jest słaba.
Mecz we Wronkach toczący się w pełnym słońcu od początku był bardzo wyrównany. Gra toczyła się głównie w środku pola, nie brakowało fauli, lechici starali się atakować przede wszystkim prawą stroną na której szarpał Michał Skóraś. W 19 minucie goście wykonywali rzut wolny. Na strzał z daleka zdecydował się Bartłomiej Mruk, który mocnym uderzeniem zaskoczył źle ustawionego Miłosza Mleczkę. Sekundy później Lech miał szansę wyrównać, ale jeden z zawodników trafił tylko w boczną siatkę. W 21 minucie gry po akcji Kolejorza prawą stroną w polu karnym był faulowany Filip Szymczak. Sędzia od razu wskazał na wapno, z 11 metrów gola na 1:1 strzelił Juliusz Letniowski. W kolejnych minutach mecz znów był wyrównany, dopiero w końcówce pierwszej połowy Garbarnia zdecydowanie zaatakowała. Najpierw po kontrze lewą stroną dobrze interweniował Mleczko, który w 45 minucie dobrą interwencją ponownie zapobiegł utracie gola. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1 z małym wskazaniem na gości.
Drugą połowę od dobrej akcji prawą stroną rozpoczęli zawodnicy Garbarni, którzy po dośrodkowaniu i główce zdobyli gola na 2:1, jednak sędzia nie uznał tej bramki odgwizdując faul. W odpowiedzi w 52 minucie groźny strzał zza pola karnego oddał Juliusz Letniowski. 7 minut źle w polu karnym interweniował Grzegorz Wojtkowiak, ale zły strzał oddał Krzysztof Szewczyk. Sekundy później było 2:1 dla „niebiesko-białych”. Piłkę po prawej stronie pola karnego odzyskał Filip Szymczak, który strzałem z paru metrów nie dał szans bramkarzowi. Przy stanie 2:1 dla Lecha II piłkarze Garbarni nie rzucili się do ataku. Poznaniacy mieli kontrolę nad meczem starając się od czasu do zagrażać bramce krakowian. W 80 minucie fatalny błąd popełnił Smajdor, nie wybił piłki w którą nie trafił, futbolówkę przejęli goście, którzy nie mieli problemów z doprowadzeniem do remisu. Mimo przewagi Wielkopolan w końcówce powrót Lecha II Poznań po prawie trzymiesięcznej przerwie zakończył się rezultatem 2:2.
Rezerwy Lecha Poznań po 23 kolejkach II-ligi 2019/2020 z 29 punktami na swoim koncie są na 13. miejscu w ligowej tabeli mając obecnie 4 oczka przewagi nad strefą spadkową (ta seria spotkań jeszcze trwa). Kolejorz kolejny mecz rozegra w sobotę, 6 czerwca, o godzinie 12:00. Wtedy ponownie we Wronkach przeciwnikiem „niebiesko-białych” będzie Pogoń Siedlce.
>> Dział dotyczący II-ligi
>> Terminarz Lecha II Poznań
23. kolejka II-ligi 2019/2020, środa, 3 czerwca, godz. 17:00
KKS Lech II Poznań – RKS Garbarnia Kraków 2:2 (1:1)
Bramki: 21.Letniowski – k. 60.Szymczak – 19.Mruk 81.Szewczyk
Asysta: 1:1 – bez asysty 2:1 – bez asysty
Żółte kartki: Skóraś, Szramowski, A.Kaczmarek, T.Kaczmarek – Kołbon, Nakrosius
Widzów: (bez udziału publiczności)
Sędzia: Artur Aluszyk (Toruń)
Lech II: Mleczko – A.Kaczmarek (75.T.Kaczmarek), Wojtkowiak, Andrzejewski, Smajdor – Marciniak, Szramowski, Letniowski (78.Bartkowiak) – Skóraś (60.Karbownik), Szymczak, Yatsenko (67.Tupaj).
Rezerwowi: Radliński, Pawlicki, Białczyk, Ławrynowicz, Kołtański, Tupaj, Bartkowiak, Karbownik, T.Kaczmarek.
Garbarnia: Frątczak – Kowalski, Nakrosius, Kostrubała (72.Serafin), Mruk, Marszalik – Duda, Kuczak, Kołbon (73.Surmiak) – Szewczyk (88.Wyjadłowski), Feliks (67.Radwanek).
Trenerzy: Ulatowski – Surma
Pogoda: +21°C, pogodnie
Miejsce: Stadion Leśny (ul. Leśna 15A, Wronki)
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Bramka na 2:2 festiwal nieporadności nie tylko Smajdora bo było jeszcze jak ratować. Szkoda 3 pkt kolejna lekcja dla młodych
My w tej 2 lidze długo nie posiedzimy chyba
miniemy się z rezerwami Kiepskich, a jak Bońkowi poleją wódki to i z ległej.
Nie ma co patrzeć na rezerwy – tak jak pierwsza tak i druga drużyna NIC NIE POKAZUJĄ!
Wszyscy z Lecha stwarzają POZORY walki. Po jaką cholerę się wysilać? Przykład idzie z góry!
Czy Ktoś z szanownych internautów ma inne zdanie?
Frajersko zremisowany mecz. Szkoda gadać
Warta wróciła na fotel lidera!!!Brawo!!!