Bakero: „Ślusarski jest przykładem”
30-letni lewonożny zawodnik poznańskiego Lecha, Bartosz Ślusarski strzelając przedwczoraj bramkę w Warszawie znacznie przyczynił się do wygrania rewanżowego meczu z Polonią i awansu Kolejorza do półfinału rozgrywek Pucharu Polski w sezonie 2010/2011.
Bartosz Ślusarski od początku okresu przygotowawczego i w zimowych sparingach był ustawiany przez trenera poznaniaków, Jose Marię Bakero Escudero na lewej pomocy. Właśnie na tej pozycji popularny „Ślusarz” zagrał też w środę i był to dla niego drugi oficjalny mecz w barwach Kolejorza po grudniowym powrocie wychowanka Huraganu Pobiedziska do stolicy Wielkopolski.
Tymczasem 48-letni szkoleniowiec lechitów zaznacza, iż każdy gracz musi wykorzystywać swoją szansę. – „Ślusarski został kupiony do nas zimą, a to znaczy, że mu ufamy. Każdy zawodnik ma momenty, w których może się pokazać. Z takich chwil trzeba korzystać, a ja muszę dopasować danego zawodnika do sytuacji w drużynie i do przeciwnika.” – mówi o Ślusarskim trener Lecha, który ufa swojemu podopiecznemu, wierząc jednocześnie, że ten jeszcze nie raz zabłyśnie.
Jose Bakero zaznacza również, że Bartosz Ślusarskim jest w pewnym sensie przykładem dla innych piłkarzy, którzy rzadziej występują w pierwszej drużynie Lecha. – „Wewnątrz drużyny każdy wie, że ma szansę na grę. Oni nie muszą być obrażeni czy zdenerwowani, dlatego że w jednym meczu ktoś gra, albo nie. Ślusarski jest przykładem dla innych graczy, że w jednym meczu siedzi się na trybunach, a w następnym już się gra.” – powiedział Jose Maria Bakero Escudero.
Hiszpański trener Mistrzów Polski wyraźnie podkreśla jednak, iż bramka strzelona przez „Ślusarza” w środę, wcale nie sprawi, że lewonożny piłkarz częściej będzie występował w wyjściowym składzie poznańskiego Lecha. – „Ślusarski dostał w środę szansę na grę i z niej skorzystał. To jednak nie znaczy, że jutro Bartek zagra. Ufam wszystkim piłkarzom i każdy z nich musi skorzystać ze swojej szansy.” – przyznał na koniec Bakero.
>> Przeczytaj więcej w dziale Wypowiedzi
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
Bo przyjaciolom sie ufo 🙂
Zawsze wierzyłem w Bartka,ale byli i tacy co mieli inne zdanie ,no cóż każdy moze być trenerem,Bartek oby tak dalej
Takze mowilem zeby nie przekreslac tego transferu teraz tez mowie ze nie ma sie co jescze zachwycac. Poczekajmy ze trzy kolejki wtedy ocenimy a najlepiej do konca sezonu. W przypadku Slusarza obawialem sie ze moze to byc drugi Wichniarek na razie nie jest zle oby z kazdym meczem bylo lepiej. Martwi mnie ze Bakero nie wpuszcza Ubiparipa choc ciezko jest wpuszczac napastnika jak przez wiekszosc meczu broni sie wyniku.
tak tak nagle wszyscy wierzyliscie .
hahaha i wierz dalej, jedna bramka w słabym meczu i już to ma być taki wielki piłkarz???
Może Vojo ma problem z komunikacją z resztą drużyny? Artiom przynajmniej dobrze operuje angielskim i łatwiej się dogadał z resztą ekipy.
Ubiparip ma pewnie taki sam problem jak Handzic czyli wiele szumu o nic , a kreowanie na super snajpera
Chcialbym zobaczyc Ubipara chociaz ze 30 min w jakim meczu ,bo jak na razie zagral kilka i trudno cokolwiek o nim powiedziec…
Rotacja składem- ok, ale bez przesady. Zagrał dobrze, ale to nie znaczy, że znów wystąpi? A mnie się zdawało, że powinni grać ci, którym na daną chwilę dobrze to wychodzi.. Jeden szansę wykorzysta, inny nie.. A my nie możemy sobie pozwolić na wpadki. Chcę wierzyć, że Bakero wie, co robi.
zgadzam sie z tomekiem27 – czekam na dłuższy występ Ubiparipa, niech go Bakero wpuści na mecz z Arką od początku jeśli będzie grał naprawdę słabo wtedy zmieni go w przerwie
a gdzie sa ci co byli zachwyceni transferem Wolakiewicza? 🙂 od razu mowilem ze to bedzie niewypal ale po tych pieciu meczach nie sadzilem ze az taki 🙂 choc w sumie duzo nie gral to jednak to co zagral nie napawa optymizmem ale poczekajmy jeszcze kilka meczy.
Trochę nie rozumiem narzekania na Wołąkiewicza. Mamy bardzo solidną obronę, najlepszą i najrówniej grającą w całej lidze. Wołąkiewicz przyszedł dla większej rywalizacji i żeby jednak Lech miał kim zastąpić kogoś kontuzjowanego. Od obrońców nie ma co wymagać efektownej gry. Wołąkiewicz na razie nie zawodzi, tylko mamy w składzie piłkarzy na chwilę obecną od niego lepszych.
Co do Ubiparipa, to ja też czekam na jego dłuższą grę w jakimś meczu, choć też rozumiem Bakero, że w takich ważnych meczach, jakie były do tej pory, stawia na Rudnevsa, który jest dla niego pewniakiem w tym, że się będzie starać i jakiś poziom trzymać.
Wg mnie obydwoje nie zawodzą, a jedynie przegrywają rywalizację z bardzo dobrymi piłkarzami, jak Rudnevs i nasi obrońcy.
I na Ubiparipa przyjdzie czas. Spokojnie. Co to Wolákiewicza to na pewno nie zawodzi. Gra przyzwoicie, ale bez szalu, czyli to czego sié spodziewalismy – solidny pilkarz. Slusarski natomiast swojá grá w Warszawie wedlug mnie zasluzyl na pierwszá 11. Martwi mnie Kielb, bo non stop cos z nim nie tak. Wie ktos dlaczego nie jedzie do Gdyni?
Bylem przeciwny temu transferowi wiec tym bardziej cieszy mnie taka gra Bartka, oby jak najdluzej trzymal taki poziom. Brawo.