Trener Lecha opowiada o polskiej lidze

Mistrzowie Polski po odpadnięciu z Ligi Europy wreszcie poważniej zaczęli podchodzić do ligowych spotkań. Teraz żaden polski zespół nie może już liczyć na taryfę ulgową ze strony Lecha Poznań, a efekty większej mobilizacji piłkarzy Kolejorza na Ekstraklasę już widać.

Poznaniacy dzięki dwóm wygranym z rzędu pomału odrabiają straty do czołówki i z każdą kolejką pną się górę tabeli. Trener Kolejorza, Jose Maria Bakero Escudero podkreśla jednak, że nie tylko Legia, Wisła i Polonia będą w tej rundzie najgroźniejszymi przeciwnikami Lecha. – „Lech, Polonia, Legia czy Wisła – o tych drużynach zawsze mówiło się, że te zespoły mają z łatwością zwyciężać w każdym ligowym meczu. Futbol w Polsce jednak ciągle się rozwija. Trenerzy kształcą się, a drużyny mają coraz lepsze taktyki.” – ocenił polską ligę szkoleniowiec poznaniaków, dla którego nasza ekstraklasa jest niezwykle wyrównana.

Hiszpan zaznacza również, że wiele polskich zespołów dysponuje coraz lepszymi ustawieniami, co powoduje, iż każda drużyna, nawet ta z czołówki musi mocno się namęczyć, aby przedrzeć się przez defensywę rywala i strzelić bramkę. – „Arka zawsze grała wcześniej system 1-4-4-2, a teraz gra 1-4-1-4-1, co oznacza, że futbol nawet w takim zespole jak Arka Gdynia ulega ciągłym zmianom i ciągłemu rozwojowi. My musimy szukać więc alternatyw, by zwyciężać w każdym meczu.” – oznajmił na koniec Jose Maria Bakero Escudero, który pragnie kroczyć z Lechem Poznań od zwycięstwa do zwycięstwa.

>> Przeczytaj więcej w dziale Wypowiedzi

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

17 komentarzy

  1. fan Manka Arboledy pisze:

    Zwolnic Bakero bo Lech gra padline mimo zwyciestw.

  2. kriseu pisze:

    czas rozliczeń przyjdzie z koncem sezonu, liga nie jest roztrzygnieta, puchar też. Lech w tej chwili wygrywa w ligowej kopaninie , a wcześniej był z tym problem.

  3. arek pisze:

    Gra padline ale na razie wygrywa. Pewnie niektorzy chca widziec piekne porazki lub remisy. A jesli chcecie ogladac tylko piekne zwyciestwa to sie przerzuczcie na Barcelona.

  4. lllllech pisze:

    „Gra padline ale na razie wygrywa.” – nieźle jesteś ograniczony. Taka prawda że Lech w meczu z Arką grał tylko przez 5 minut i to tylko dlatego że, Arka się posypała po utracie bramki. To by było wszystko co można powiedzieć o naszej ofensywie- która jeszcze przed sezonem była uważana za najlepszą w Polsce. Teraz nasza gra opiera się w dużej mierze na fuksie i błędach rywali. Skrzydła nie istnieją, atak pozycyjny to tylko pobożne życzenie. Tyle zostało z drużyny która miała wyciągnąć polską piłkę na poziom europejski- to się nazywa syndrom polskiej piłki zagrać parę meczów na wysokim poziomie, a później wtopić się w tłum.

  5. dan Lecha fan pisze:

    Nikt nie wygrywa trzech meczów tylko przy pomocy fuksa. Nie przesadzajmy:) Chociaż gra Lecha przyprawia o ból zębów, to fakt…

  6. wielkikks pisze:

    jw powiedział jak to było z JMB w Cafe futbol czyli powtórka z rozrywki u nas:) Bakero rozliczymy Cię na koniec sezonu. Bóg wybacza Lech Poznań nigdy:)

  7. arek pisze:

    Sam jestes ograniczony bo chcesz cudow. Nieraz pisalem, ze tragedia Lecha jest kompletny brak skrzydel a bez tego nie sposob budowac skutecznego ataku pozycyjnego przy nawet przecietnie ustawionej defensywie rywala. Lech obecnie pcha sie srodkiem czesto przy pominieciu drugiej lini bo tak najlatwiej i dlatego gra wyglada tak i nie inaczej. Slusarz to nie jest skrzydlowy, Wilk tam sobie nie radzi, Miko na tej pozycji to tak jakby w ogole nikogo tam nie bylo, a Kielb to wiecznie nieobecny. W ogole, ze Lech wygrywa i strzela jakos bramki to jest wielki sukces a Bakero nie ma zadnego polu manewru w ataku bo my jestesmy jak samolot bez skrzydel i do takiej gry jak obecnie musimy sie przyzwyczaic.

  8. lllllech pisze:

    Chcesz powiedzieć że wszystkiemu jest winny brak Peszki, tylko dlaczego w tamtym sezonie w meczu z Wisłą we Wronkach jakoś potrafiliśmy wygrać bez niego, a graliśmy o niebo lepiej niż wczoraj. Swoją drogą za Ślusarza na lewym skrzydle może grać Krivets który pokazał, że potrafi grać jako lewy skrydłowy, ale nie bo Bakero zawsze musi wyważać otwarte drzwi. Zawsze byliśmy dumni z tego, że w Lechu liczy się styl gry, ale widze że ostatnio się to zmieniło.

  9. Kibic pisze:

    Wasze komentarze to typowe Polskie malkonenctwo. Wy byscie nawet Mourinho chcieli rozliczac. Bo Polak wszystko wie najlepiej a Polski kibic jeszcze bardziej. Z takimi kibicami i wlascicielami Polska nigdy nie zajdzie daleko do przodu, bo wam brak cierpliwosci. Jestescie narwanymi cholerykami, ciagle szukacie tylko dziury w calym. Dajcie trenerowi 3-4 lata i wtedy rozliczajcie. A jak chcecie wygrywac w europejskich pucharach to zadbajcie o murawe na europejskim poziomie, bo gdy sie ciagle gra na kartoflisku to nie trzeba sie dziwic gdy sie potem ma problemy w na normalnej murawie. O zawodnikach nie wspominajac. Przyjmijcie do wiadomosci ze zawodnicy Lechamaja bardzo ograniczone mozliwosci i zaden trener nie zrobi z nich po jendym zgrupowaniu geniuszy.

    To tyle z perspektywy 38 latka, ktory sledzi europejski futbol od 30 lat.

  10. MatiWałcz pisze:

    B.Ślusarski A.Rudniev V.Ubiparip
    —————————————————————————————
    S.Stilić
    —————————————————————————————–
    S.Krivets R.Murawski
    ——————————————————————————————
    L.Henrirqez M.Arboleda B.Bosacki M.Kikut/G.Wojtkowiak
    ——————————————————————————————–
    K.Kotorowski

    Takim ustawieniem powinni grać . Co sądzicie ?

  11. MatiWałcz pisze:

    Trochę nie wyszło ;D
    Na trzech napastników
    tak jak było wczoraj w drugiej połowie i np. w meczu w Turynie pod koniec .

  12. Ferion pisze:

    Takie ustawienie nic dobrego nie wróży bo Kriviets nie nadaje sie do odbioru piłki. Na dzień dzisiejszy optymalny skład to w środkowej lini Murawski, Wołąkiewicz i Stilić. Do tego Slusarski i Ubiparip na bokach i Rudnevs w ataku. W drugiej połowie po wejściu Wołakiewicza Murawski mógł przejść bardziej do przodu bo miał asekuracje. Możdzeń w pierwszej połowie dał się ogrywać i brał bardzo niepewnie i to nie pozwalało Murawskiemu angażować się w akcje ofensywne. Stilic bez wsparcia kolejny raz nie istniał. Reasumując optymalny skład to ten z 2 połowy. Kriviec może być zmiennikiem tak samo jak Wilk.

  13. MatiWałcz pisze:

    Co do Kriwca to może i prawda ,lepiej by się nadawał tam Injac albo Wołąkiewicz, nie ciekawa jest przyszłość Bandrowskiego .
    Coś podobnego ma Barcelona bodajże z przodu Pedro Villa Messi Iniesta na pozycji Stilica .

  14. maras pisze:

    Czytać waszych komentarzy to się chce ż…………………

  15. R. pisze:

    Widzę że Pan Kibic jako jedyny wie, jak powinien kręcić się futbol. Bakero po jednym zgrupowaniu nie ułoży zespołu po swojej myśli. Nie zrobi także z Lecha drugiej Barcy w ciągu przeszło 4 miesięcy…

    Z każdym meczem widać poprawę gry, to jeszcze nie to, co chce Jose…

  16. lechita pisze:

    Jasno trzeba powiedzieć że w tym meczu było widać pewną konsekwencje w rotacji zawodnikami podobało mi się że wyszedł w podstawowym Semir, Możdżeń oraz Wojo. Bardzo dobrze że dał im pograć bo w końcu wszyscy zagrali dłużej. Co prawda Możdżeń przez zarobioną żółtą wykluczył się na drugą połowę. Ale mądrze zrobił Bakero że nie ryzykował i go zmienił młody trochę zaczął za ostro. No ale chyba był za bardzo naładowany no ale młody miał pierwszą okazje od dłuższego czasu żeby zagrać od początku. Cieszyć się trzeba z wyniku gra nie porywająca ale widać że coś się zaczęło kleić bo Ślusar i Mikołaj strzelili i Wojo grał całkiem całkiem brakowało jemu udokumentowania swojej gry bramką. No i na koniec dwie piłki Semira jedna bezpośrednia asysta do Ślusara a druga to jego firmowy no-look pass widać że jemu akurat brakowało ostatnio gry ale wystarczyły jego dwa błyski i Lechu wygrał !!!
    Jeśli będą tak grać to wierzę że z każdym meczem będzie lepiej bo Bakero ta rotacją wymusza u nich rywalizację która będzie procentować większą formą. No i Muraś już wyglądał lepiej to wszystko może cieszyć.

  17. cube pisze:

    Jest szansa na podwójną koronę :)))