Bakero: „Trzeba swoje wycierpieć”
Pojutrze, piłkarze poznańskiego Lecha zagrają na wyjeździe z ze Śląskiem Wrocław, czyli z aktualnym wicemistrzem Polski i drużyną, która po 7. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy zgromadziła tyle samo punktów, co walczący w tym sezonie o najwyższe cele zespół Kolejorza.
Przed tym spotkaniem bardzo ważne będzie nastawienie poznaniaków, które nie może się zmienić nawet, gdy lechici pierwsi stracą gola na stadionie przy ul. Oporowskiej. Trener Lecha, Jose Bakero przyznaje również, że nie chce oglądać swojego zespołu, który po stracie bramki nie gra już takiej piłki, jak np. przy wyniku remisowym lub prowadzeniu. – „Nie chcę takiej drużyny, która po stracie bramki od razu przegrywa i się łamie. To jest coś, czego właśnie musimy się nauczyć.” – powiedział szkoleniowiec poznańskiego Lecha, Jose Maria Bakero Escudero.
Hiszpan jednocześnie zaznaczył, że w ważnych pojedynkach takich jak np. mecz ze Śląskiem Wrocław będzie wymagał od swych podopiecznych znacznie więcej. – „Przed meczem z Wisłą Artjoms Rudnevs powiedział mi, że nie czuje się zbyt dobrze. Ja zdawałem sobie jednak sprawę, że jest to bardzo ważne spotkanie i poprosiłem go, aby grał. Zawodowcy muszą przecież co jakiś czas dawać z siebie jeszcze więcej.” – powiedział Bakero, który cieszy się z występu Łotysza w tamtym spotkaniu. – „Doceniam to, że Rudnevs jest prawdziwym zawodowcem. Są chwile kiedy trzeba pocierpieć, a ja uważam to jako część tworzenia drużyny. Trzeba po prostu swoje wycierpieć.” – oznajmił trener Lecha Poznań.
Tymczasem porażka „niebiesko-białych” z krakowską Wisłą sprawiła, że „Biała Gwiazda” jest tylko punkt za Lechem Poznań i na razie także walczy o Mistrzostwo Polski. Jose Bakero zbytnio się tym jednak nie przejmuje. – „Wisła wygrała z nami, więc może jest lepsza, ale warto poczekać na moment, kiedy przegra, dwa trzy mecze i zobaczymy, jakie wtedy będą refleksje.” – odparł opiekun Kolejorza, który jest obecnie bardzo zadowolony z jednego ze swoich graczy. – „O ile w zeszłym sezonie Rafał Murawski miał zwyżki i obniżki formy, to w tym roku uchwycił naprawdę niezły poziom i poniżej pewnego poziomu już nie schodzi.” – przyznał na koniec Jose Bakero.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
Zgadza sie ,Muras robi nam cala gre ,dlatego tez wrocil stary dobry Semir,ktory juz nie musi walczyc tyle w destrukcji ,co wczesniej.
Mam pytanko,wiadomo kiedy do pelnych treningow wroca Maniek i Kiki?
Gdyby mecz z Wisla nie byl od razu po kadrze w piatek wynik bylby zupelnie inny i gadanie tez
No właśnie , a Artiom też musi mieć odpoczynek czasami a nie ma go kto zastąpić w ataku dlatego zimą musi być wzmocnienie w ataku
Albo po prostu dawac wiecej szans Vojo i Slusarzowi ,ale w ataku,a nie na skrzydle.
Poprostu przegramy z Slaskiem
Zgodzé sié z Bakero – Muras gra równo. Semirowi wychodza mega mecze tak samo jak skutecznoscia co jakis czas zabylysnie Artiom. 1,5 meczu dobrze zagral Tonev i to w zasadzie wszystko. Mozdzen stara sie wykorzystac swoje 5 min. Lech musi nauczyc sie grac na pewnym poziomie w kazdym spotkaniu i wtedy na pewno bédza oczekiwane wyniki, bo jak na razie sá to raczej serie.
Marekino – co??
Możdżeń to od początku sezonu podstawowy piłkarz Lecha, więc te 'pięć minut’ już raczej wykorzystał.
bedzie ciezko w piatek ale damy rade!
Spójrzcie ile Możdżeń ma lat, pamiętacie „Lewego”? W tym wieku, zawodnik bardzo ciężko, osiąga równą a tym bardziej wysoką formę. Na chwilę obecną jest w czubie Lecha i należy z tego bardzo się cięszyć. Tyle w temacie. A w piątek fajnie by było gdyby wygrali.
Tonev jeszcze namiesz na skrzydle!
ja mieszkam w breslau ide na mecz tonev powinien grac od poczatku LECH powinien grac OFENSYWNIE bez STRESU KIEPSCY SIE POGUBIA I TYLE PANIE BAKERO TYLKO OFENSYWA NA SLASK KELEMEN CINKI OBRONA PELNE GACIE PRZYCISNAC POGRAC PILA I 3-0
śląsk zawsze był ciężkim rywalem ale myślę że wygramy.artiom jest w gazie i myślę że znowu coś strzeli.stawiam na 0:1 lub 1:2.do boju kolejorz!