Injać: „Musimy się podnieść”

Po przegranym meczu z Widzewem Łódź, sytuacja Lecha Poznań w ligowej tabeli wygląda bardzo źle, a właściwie żenująco. Kolejorz jest dopiero siódmy po rundzie jesiennej i nie widać żadnych, lepszych perspektyw na przyszłość, gdyż trenerem zespołu wciąż jest Jose Bakero.

> Party Poker < Wczorajszy mecz z Widzewem Łódź nikogo w Polsce nie zaskoczył, bowiem przez całe spotkanie to lechici częściej utrzymywali się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Tym razem jednak poznaniacy częściej grali skrzydłami, co było założeniem zespołu. - „Zwłaszcza w pierwszej połowie graliśmy tak jak zapowiadaliśmy. Staraliśmy się grać skrzydłami i gdybyśmy wtedy strzelili bramkę, byłoby lepiej.” – powiedział Dimitrije Injać.

Jednokrotny reprezentant Serbii nie ukrywa również, że gdyby Lech zdobył gola w pierwszej połowie, wtedy wynik meczu z Widzewem Łódź były zupełnie inny. – „W pierwszej połowie brakowało nam tylko bramki i myślę, że to jest przyczyną naszej porażki. W drugiej odsłonie też próbowaliśmy stworzyć okazję, ale nic nam nie udało się strzelić.” – przyznał ze spuszczoną głową 31-letni środkowy pomocnik Kolejorza, Dimitrije Injać.

Serb wierzy jednak w przełamanie Kolejorza i gonienie czołówki jeszcze w tym roku, choć patrząc realnie jest to właściwie niemożliwe. – „Musimy się podnieść. Mamy teraz dobrą sytuację, jeżeli chodzi o domowe mecze. Trzeba walczyć u siebie i myślę, że wykorzystamy te spotkania i będziemy gonić czołówkę.” – odparł „Dima” według którego Lech nie gra tak jak powinien. – „Już parę spotkań zagraliśmy źle, bo nie stwarzaliśmy sobie zbyt wiele okazji do zdobycia bramki.” – dodał na koniec Dimitrije Injać.

Źródło: inf. własna
autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

11 komentarzy

  1. Flis pisze:

    Pakuj sie i wracaj do Serbii

  2. Mav pisze:

    gdybysmy strzelili gola bylko by inaczej ha ha no to jest logiczne tylko trzeba strzelic co za glupoty…

  3. 07 pisze:

    Iniac jest cieniem samego siebie. On nawet nie próbuje grac ambitnie. O umiejétnosciach czysto pilkarskich nawet nie pisze….ciác kontrakt a za rok wyp….j!

  4. Kibol pisze:

    Dima odpocznij na trybunach bo wszyscy pomyślą , że jesteś ciotą JMB

  5. tom pisze:

    Redakcjo wejdźcie na E-maila! Ważne

  6. mól pisze:

    Nie ma co się frustrować, tylko „0” kibiców na ostatnich dwóch meczach i Bakiero od razu będzie na wylocie!!!
    Kibole to paka anie zbieranina do powiększania kasy!

  7. jero12 pisze:

    Mam wrażenie, że wszyscy piłkarze Lecha mają wytyczne, co maja mówić, bo wszyscy klepią to samo. Rozumie, że wszystko powinno zostać w klubie, ale to stawia piłkarzy w głupiej sytuacji, musza milczeć.

  8. Krzychoo pisze:

    Injac chyba z pamieci gada wszystko, albo rutek juz wszystkich przeszkolil

  9. Lechita pisze:

    na miejscu Injacia w ogole bym zamilknal i udawal najlepiej kontuzje zeby nie meczyc siebie i kibicow

  10. pyra fan kks z breslau pisze:

    WY …… taka prawda

  11. kibic pisze:

    NIE idzcie na mecz z ŁKSem – może choć troche Rutkowski sie zastanowi ze NIE CHCEMY LECHA TEGO BAKEJRO ! Proste!