Lech musi nauczyć się odrabiać straty

Przez ostatnich kilka miesięcy pierwsza strata gola przez Lecha Poznań zawsze oznaczała olbrzymie problemy w dalszej części ligowego meczu i tym samym utratę wielu cennych punktów. Zespół prowadzony przez Jose Marię Bakero Escudero kompletnie nie umiał walczyć ani grać po zdobyciu bramki przez rywala i to za kadencji Mariusza Rumaka koniecznie musi ulec zmianie.

> Party Poker < W dotychczasowych dziewiętnastu kolejkach, piłkarze poznańskiego Lecha za każdym razem, gdy tracili jako pierwsi bramkę, zawsze schodzili z boiska pokonani. Mało tego, nie potrafili nawet wyrównać, co również nie wystawia chlubnej opinii wielkopolskiej ekipie. Na domiar złego sytuacja dotyczy też domowych spotkań Kolejorza, który w tym sezonie przegrał na Bułgarskiej już trzy mecze i każdy wynikiem 0:1. Ponadto "niebiesko-białym" ostatni raz udał się ligowy zryw 1 kwietnia 2011 roku. Wówczas poznaniacy przegrywali ze Śląskiem Wrocław 0:1, ale szybko umieli odpowiedzieć wyrównującym golem, a później nawet przez chwilę prowadzili. To jednak wszystko na co było stać Lecha w Ekstraklasie za kadencji hiszpańskiego szkoleniowca Kolejorza, który nie umiał odpowiednio zmotywować piłkarzy, którym często szło bardzo ciężko, a zwłaszcza na wyjazdach. Warto również zaznaczyć, że Lech Poznań pierwszy trącąc bramkę ostatni raz umiał odrobić straty i wygrać ligowy mecz pod koniec października 2010 roku. Wtedy podopieczni jeszcze Jacka Zielińskiego przegrywali u siebie z Wisłą Kraków 0:1, ale ostatecznie pokonali wtedy "Białą Gwiazdę" 4:1. Takich ligowych zrywów za kadencji Jose Bakero już nie było, zatem pozostaje mieć nadzieję, że pod wodzą Mariusza Rumaka lechici nie będą załamywali się, gdy pierwsi stracą gola. Źródło: inf. własna Autor: Arkadiusz Szymanowski

17 komentarzy

  1. Benat pisze:

    Pilkarzyki nie maja jaj. Jak Rumak z nch nie zrobi mezczyzn, to nadal bedziemy miec druzyne chlopcow, ktorzy siadaja po 1:0

  2. romek pisze:

    Nawet jak strzelimy pierwsi to i tak zremisujemy lub przegramy.

  3. Lech pisze:

    Nie martwcie się meczu i tak nie będzie – komorowski odwala pokazówkę i będzie żałoba.

  4. Bartas10 pisze:

    Znając Komorowskiego to meczu nie będzie … :(((

  5. arek pisze:

    Debile z tych politykow. Za burdel na kolei i w konsekwencji taki wypadek to oni odpowiadaja, a teraz jeszcze chca sobie nabic dzieki temu punkty pokazujac jacy to sa niby dobrzy i wspolczujacy. Bez sensu bloby przesuwanie z tego powodu meczu tym bardziej, ze dzis wszyscy graja.

  6. piotrek pisze:

    jesli bedzie załoba to meczu na 100% niema jest to decyzja Ekstraklasy.

  7. lech pisze:

    no to po meczu

  8. adas pisze:

    Niech w ramach żałoby narodowej zamkną sejm na miesiąc i obowiązkowo niech wyłączą nadawanie sygnału radiowo telewizyjnego w całym kraju i zawieszą wydawanie gazet… Niech się wszyscy politycy w piwnicach pozamykają z żalu !!! To byłoby przynajmniej z pożytkiem dla społeczeństwa. Jeden kartofel już zbijał kapitał polityczny na żałobach i sam stał się przedmiotem żałoby… teraz następny burak próbuje iść tą droga… Bez jaj !!! Żałobę niech każdy kto chce w sercu nosi. To jest hipokryzja. Nie będzie sobie można meczyku obejrzeć bo to to nie na miejscu wobec tak wielkiej katastrofy… a browarka z kolegami na mieście już będzie można obalić, dobrze się bawiąc i śmiejąc się przy tym i rozumiem że Państwo Polskie tego nie zabroni ??? Państwo niech się lepiej weźmie do roboty żeby takich katastrof uniknąć !!!

  9. El Companero pisze:

    paradoksalnie przełozenie meczu może wyjsc trenerowi i pilkarzom na dobre, lepiej sie przygotuja na maraton meczów ze zWisłą. Jesli miałoby to oznaczac awans w PP to ja nie mam nic przeciwko temu. Teraz jeszcze bardziej Rumak ich podszkoli na piątkowy mecz. Ciekawe na jaki termin przełozyliby jednak mecz z Gornikiem bo wszystkie terminy sa zaklepane do maja. No chyba ze po ostatniej kolejce- czyli mielisbysmy ostatni mecz w Poznaniu i kto wie moze decydujacy o jakims dobrym miejscu…Zawsze najlepiej zakonczyc sezon meczem u siebie.

  10. Jahu pisze:

    Lepiej zeby nic nie przekladali, bo potem sie tylko zajedziemy

  11. 4o pisze:

    Widzew 2-2 Śląsk
    Kiepscy tracą bramkę w ostatniej sekundzie meczu i wydaje mi się, że opuściło ich już to szczęście (mam nadzieje umiejętności też) z poprzedniej rundy…

  12. mario pisze:

    Czyli kiepscy wracają gdzie ich miejsce czyli na doły tabeli hehe

  13. piotrek pisze:

    28 marca jak by co jest najblizszy jest wolny termin po meczu ze slaskiem a przed Cracovia i wtety mamy 3 mecze w tygodniu u siebie

  14. Ciekawski. pisze:

    Do kibiców Lecha.Nasz ukochany klub juz jest na 9-tym miejscu.Walczymy o utrzymanie w lidze,o pucharach nie ma co marzyć.Na koniec sezonu powinńiśmy zrobić wpierdol Rutkowskiemu,i ze stadionu wywież go na taczce,a są pieniądze po Bakero.

  15. FAN100 pisze:

    To jest jutro ten mecz ? Bo cały nerwowy jestem…

  16. Nieuprzejmy. pisze:

    A powiedz młody Rumaku jak zamierzasz to zrobić,będziemy dyskutować.

  17. Poznaniak pisze:

    No to debiut Rumaka w meczu z nie kim innym a niechcianym przez Rutkowskich Probierzem.
    Będzie mógł pokazać swoją wyższość taktyczno-szkoleniową, bo przecież zespół mamy najlepszy w lidze (słowo właściciela!!!). Gratis piłkarze będą całkiem wypoczęci i pełni sił! Wymówki się skończyły.

    No rumaczku pokaż jak biegacie, bo inaczej wiśta na kiełbasę!