Bez domowej porażki ze Śląskiem od 16 lat
Już w niedzielę Lech Poznań podejmie na Bułgarskiej wrocławski Śląsk, który w dotychczasowej historii leży ekipie Kolejorza, choć to przecież podopieczni Oresta Lenczyka wygrali jesienią 3:1.
> Party Poker < Pierwszy pojedynek Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław odbył się w 1958 roku. Wówczas „niebiesko-biali” wygrali 2:0, a jeszcze wyżej triumfowali w kolejnych dwóch konfrontacjach, bo odpowiednio 6:1 i 4:0. Ogółem Śląsk pierwszy raz pokonał Lecha dopiero jesienią 1963 roku, kiedy to wygrał u siebie z Kolejorzem 2:1. W późniejszych kilkudziesięciu latach ekipa z Dolnego Śląska również leżała drużynie z Wielkopolski, gdyż ta nie raz triumfowałą bardzo wysoko. Poznaniacy najwyższe ligowe zwycięstwo w starciu ze Śląskiem odnieśli w 1984 roku. Wtedy „niebiesko-biali” rozbili graczy z Wrocławia aż 6:0, co znacznie przełożyło się zresztą na domową statystykę meczów Lecha ze Śląskiem. Ta wygląda bardzo dobrze i oczywiście przemawia za Kolejorzem. Zawodnicy z Bułgarskiej na 25 domowych meczów w Ekstraklasie, wygrali aż 14 spotkań, 8 zremisowali i 3 przegrali. Strzelili wrocławianom łącznie 43 gole, a stracili 15 bramek. Co ciekawe na najwyższym szczeblu rozgrywek Lech Poznań po raz ostatni przegrał u siebie ze Śląskiem Wrocław niemal 16 lat temu, a konkretnie 8 maja 1996 roku. Wówczas Kolejorz uległ na Bułgarskiej w obecności zaledwie tysiąca widzów na trybunach wrocławskiemu Śląskowi 0:1 po golu w 36. minucie gry Dariusza Kasperka. Ogółem w niedzielę oba zespoły zagrają ze sobą 66 oficjalny mecz w historii, ale za to 52 w Ekstraklasie. Początek pojedynku za trzy dni, o godzinie 14:30. Źródło: inf. własna Autor: Arkadiusz Szymanowski Fot: KKSLECh.com
Chcialoby sie krzyknac: „jazda z ku_wami”!! ale to niestety malo realne
Jest takie powiedzenie, ze nawet najgorsza druzyna musi kiedys wygrac…
no to będzie pierwsza porażka !!!
Na razie to zostało 9 meczy do końca, im wyższe miejsce na koniec, tym lepszy sponsor. Jest o co grać, o sponsora i o LE! Wierzymy do końca!!! 😉
Oglądaliście wywiad z Klimczakiem na LechTV ? Gadał , że będzie wietrzenie szatni i że kilka transferów będzie latem
Biegac, walczyc i sie starac, a jak nie to wypie*dalac !!!
Na miejscu redakcji to bym nie przytaczał tych argumentów „niepokonani od X lat” przypomnę tylko że z Wisłą też w PP nigdy nie przegraliśmy….
Nie napinaj się tak kolego. Poza tym, co Ty tu robisz? co Was tak cały czas Lech interesuje?
Jeżeli to do mnie – to mnie źle zrozumiałeś, chodzi mi o to że takie pisanie/mówienie szczęścia NAM nie przynosi. Nadzieja umiera ostatnia, więc trzeba w niedziele z trybun pokazać że nam zależy i wierzymy w zwycięstwo.
Rudnev na ławę Ubiparip do ataku.
rudniev na lawe pomysl jak cos napiszesz
Godzina faktycznie niewdzięczna bo większość będzie jeszcze obiad żuć 😉 a i piwo o tej porze to troszku za wcześnie, ale co tam jak mus to mus.
Mimo, że ręce mi już opadły, to jednak nadzieja umiera ostatnia, i wierze że skopiemy te konfidenckie dupy z 3:0.
Bartas. Ogladaliscie wywiad z Klimoczakiem, ogladaliscie :). Pierwsze wrażenie mówię WOW, coś się ruszyło, ale im dłużej słuchałem tego pajaca tym bardziej uswiadiamialem się w przekonaniu, ze ten gosc z nosem Gargamela wie tyle o piłce noznej co ja o dokładnym miejscu zamieszkania Smerfow:).
NajleSze było pytanie ktore brzmiało mniej wiecej: nikt nie przyjdzie do Lecha jak inny klub zapłaci mu wiecej.
I odpowiedz: w Lechu jest dużo pieniedzy tylko u nas trzeba będzie na nie cieżko zapracowac 🙂
. Wy już się tak napracowiscie, ze wszyscy, razem z prezesem powinniście iść na wcześniejsza emeryturę zanim Rudzielec wprowadzi swoje reformy:).
Klimczak, ale z ciebie KOLEK;)
A ja będę zadowolony jeżeli faktycznie przewietrza szatnie,bo obawiałem się ze będą dalej trzymać się tych darmozjadów,Ale jeżeli jest tak jak Klimczak mówi i Rumak ma stwierdzić kto ma odejść a kto zostać to znaczy ze w przyszłym sezonie wciąż będzie trenerem.A pomysł żeby dać niższa pensje gwarantowana i większe premie jest b.dobry.Jeżeli piłkarz idzie tam gdzie zobaczy więcej kasy to ja takiego piłkarza nie chce oglądać w barwach Lech.Przypomnę ze Lech Lewandowskiemu proponował niższe pieniądze niż Wisła a jednak do nas przyszedł.
Wygramy. Jezeli chodzi o sponsorow to ludzie z marketingu roznych firm wchodza na strony Lecha i jak widza, ze klienci (my) sie wycofuja to sami pakuja walizki. Proste.
heh kiedyś musi być ten pierwszy raz ;/
Uśredniając i dodając zdecydowanie wyższe umiejętności piłkarzy Lecha wychodzi 8:1