Sześć lat Kikuta w Lechu (FOTO)
29-letni skrzydłowy, Marcin Kikut po sześciu latach spędzonych w poznańskim Lechu niebawem niestety opuści wielkopolską ekipę. Zawodnik do dziś nie porozumiał się bowiem w sprawie nowego kontraktu z Kolejorzem, choć negocjacje w tej sprawie trwały od kwietnia i początkowo nie było żadnych przeszkód, by pozytywnie je zakończyć.
> Party Poker < Tym samym Marcin Kikut jest kolejnym piłkarzem, który po kilku latach gry przy Bułgarskiej opuści szeregi poznańskiego Lecha. Popularny "Kiki" trafił do stolicy Wielkopolski w wieku 23 lat w czerwcu 2006 roku z wronieckiej Amiki. Początkowo filigranowy zawodnik był w Lechu tylko rezerwowym, ale gdy na przełomie 2006 i 2007 roku odszedł z klubu Marcin Wasilewski, ówczesny trener poznaniaków, Franciszek Smuda postanowił przekwalifikować "Kikiego" na prawego obrońcę. Po kilku latach śmiało można stwierdzić, że ten manewr był udany, bo Marcin Kikut zachował wszystkie swoje ofensywne walory, a w dodatku mocno poprawił cechy defensywne. Nie przypadkowo 29-latek gdy tylko nie miał żadnych problemów zdrowotnych był najlepszym prawym obrońcą, który biegał po polskich boiskach. Wychowanek Pogoni Barlinek rozegrał w "niebiesko-białej" koszulce łącznie 152 mecze, z czego 106 w lidze. Strzelił w nich także jedną bramkę, ale za to niezwykle ważną. Marcin Kikut swojego jedynego gola w barwach Lecha Poznań zdobył przepięknym strzałem w meczu Piast - Lech 1:2, który odbył się wiosną 2009 roku. Wtedy do 90. minuty gry poznaniacy remisowali, jednak już w doliczonym czasie zawodów kapitalnie w pole karne wszedł Marcin Kikut, który przepięknym strzałem pod poprzeczkę zapewnił Kolejorzowi trzy punkty. Ogółem Marcin Kikut sięgnął wraz z Lechem po Puchar, Superpuchar oraz po Mistrzostwo Polski. Dodatkowo razem z kolegami awansował do 1/16 Pucharu UEFA i Ligi Europy. Marcin Kikut występując przy Bułgarskiej zadebiutował też w dorosłej reprezentacji Polski, a w barwach Kolejorza mógł zaliczyć znacznie więcej występów gdyby nie częste kontuzje, z którymi zmagał się "Kiki". Fani Lecha Poznań z pewnością zapamiętają jednak walecznego zawodnika z jego dobrej szybkości, woli walki, niezłych rajdów prawą flanką oraz wytrzymałości, z której słynął. Tych wszystkich rzeczy z pewnością wielu ludziom sympatyzującym Lechowi Poznań będzie od lipca brakowało. Marcin Kikut w Lechu Poznań:
2006/2007: 28/0
2007/2008: 33/0
2008/2009: 20/1
2009/2010: 22/0
2010/2011: 36/0
2011/2012: 13/0
Liga: 106/1
Razem: 152/1
Sześć lat Kikuta w Lechu na zdjęciach KKSLECH.com:
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
Po co oni grali w sparingu jak odchodza?
Dzięki Marcin za te wszystkie lata.Powodzenia w następnym klubie.
I znowu mamy odejście w typie bez pożegnania, które się należy
czyli startujemy bez prawego obrońcy i z jednym lewym na te chwile, super kadra
SZkoda Po Piszczku w polsce Najlepszy obronca boczny
Dzięki za wszystko pamiętam tą setę z Wisłą Kraków
Dzięki za grę Kiki! Zawsze walczył na boisku, szkoda, że zarząd nie powalczył o jego kontrakt.
Czyżby Rumak też chciał przemianować Możdżenia na obrońce jak Smuda Marcina…
naprawdę wkur…. są teksty że zarząd nie walczył
naprawdę chcecie później kontrakty a’la Mańka?
@R. to pewnie było w moim kierunku 🙂
Mogli się wcześniej dogadać na normalnych warunkach bądź definitywnie zerwać negocjacje i szukać transferu zastępczego.
Naiwne czekanie + niepewność kto będzie grał na ,prawej, już niebawem w LE jest irytujące.
Dominacja patafianów jest zatrważająca , cyrku w Lechu ciąg dalszy , ten klub zaczyna przypominać cyrk nie koniecznie w dobrym znaczeniu i tak nawiasem właściciel na sparingu a co za tym idzie jest dobrze więc kasa się zgadza czekajcie na ceny biletów.
Amatorki w Lechu ciąg dalszy ale to było do przewidzenia. Ja już nie liczę na większą ilość transferów gdyż ich nie będzie. A swoją to jest po prostu kpina z kibiców i z kiboli. Bo skoro znalazły się pieniądze na nowy kontrakt dla Ślussares’a to dla Kikuta już nagle nic nie ma.
Ważniejszy niż wynik sportowy jest dla obecnych działaczy Lecha jest bilans finansowy a resztę mają głęboko w dupie.
odszedł gość, który jako jeden z niewielu miał jaja i grał z sercem dla Lecha.
Teraz już niewielu takich nam zostało.
*Ważniejszy niż wynik sportowy dla obecnych działaczy Lecha jest bilans finansowy a resztę mają głęboko w dupie.
Dobry piłkarz.szkoda ze odchodzi ale nie jest już młodzieniaszkiem.W ataku spisuje się bardzo dobrze ale w obronie już gorzej.Mimo to na zawsze będę pamiętał jego akcje z Udinese 😀 Powodzenia Kiki.Chociaż gdyby Kikut naprawdę chciał grać w Lechu to pewnie by w nim został…Niestety skoro piłkarze którzy zawalili ostatnie 2 sezony nie rozumieją dlaczego teraz powinni zarabiać mniej niż dotychczas to musi to się kończyć w ten sposób.
„odszedł gość, który jako jeden z niewielu miał jaja i grał z sercem dla Lecha.
Teraz już niewielu takich nam zostało.” – potwierdzam,
To były płuca zespołu podobnie jak Bandrowski. Piłkarze którzy zostawiali wiele zdrowia na boisku ( co jest bezcenne dla zespołu ) i poważnie traktowali zawód jaki wykonują. Wiedzieli z jakimi wyrzeczeniami się to wiąże i traktowali swój „organizm profesjonalnie” przez co trochę tego zdrowia na boisku nie tylko chcieli, ale i mogli zostawić. A nie tylko opowiadać jak co poniektórzy że bardzo chcą. Naprawdę bardzo tego chłopaka będzie brakowało. Nie zawsze był zdrowy i grał, ale gdy był na boisku to Lech zyskiwał bardzo wiele. Szkoda…
Teraz spoglądając na obecną kadrę zespołu to trzeba sobie jasno powiedzieć jest bardzo UBOGO !!! Kikut według mnie wielka strata To już nie są przelewki. PANIE RUTKOWSKI CZEKAMY NA WZMOCNIENIA !!!
Kikut, Rudniev, Stilic – w zasadzie trzech najlepszych graczy na swoich pozycjach w ekstraklasie. Już nie wspominając o Wojtkowiaku, który też miał swoje atuty jak na ekstraklasę i mógł zagrać nie tylko na prawej obronie ale i w środku pola.
Jeżeli wystrtujemy z taką eikpą jaką mamy obecnie to to bedzie po prostu kpina !!! Teraz jest BEZWZGLĘDNIE potrzebny prawy obrońca o podobnych walorach co Kikut i napastnik. Już nie wspominając o pozstałych pozycjach.Jezeli zobaczę że postanowili z Możdżenia zrobić prawego obrońcę, albo zakupią na tak newralgiczną pozycję jaką jest prawa obrona takiego ligowego kopacza jak Trałka „najlepszego defensywnego pomocnika w lidze jak podkreśla młody Rutkowski” to ja życzę dużo szczęścia bo będzie potrzebne.
Ciekawe ile chcial zarabiac Kiki ,ze nie dalo sie przdluzyc umowy z tak dobrym prawym obronca ? Kolejne dosc powazne oslabienie ,szkoda slow na ten zarzad , od naszego MP kazda ich decyzja jest FATALNA
Mozue
Nie jest mlodzieniaszkiem ( 29 lat ) ,ok ,ale taki 3 letni kontrakt by spokojnie wypelnil i przez 3 lata mielibysmy spokoj na tej pozycji ,a teraz znowu zacznie sie kombinowanie jak ze skrzydlowym,tylko czekac az Slusarki zagra na prawej obronie:)
R. tak nasz milosciwie panujący zarząd nie walczył przez duze W!
Rumak za to wywalczył kontrakt dla Slusarza.
Kwinto, Renifer, Reiss, Bandro, Injac, Bosy, Peszko, Wojtkowiak, Semir a teraz Kiki to zawodnicy których albo oddano lekka ręka albo potraktowano jak szmaty!
Po jakiego ch….były np wydawane pieniądze na leczenie Bandra skoro pózniej podpisał kontrakt z Jagielonia? To znaczy, ze ich było stać, a nas krezusow po osiągnięciu sukcesu finansowego w LE i po sprzedaży Lewego i Rudnieva za gruba kasę nie mamy na kontraktu dla zawodników, którzy było nie było są szkieletem drużyny? Aha. Dochodzi jeszcze bonus za Euro!
Do ligi startujemy bez lewego i prawego obroncy i bez napastnika, a nasz szanowny pan trener mówi nam, ze pierwsza runda LE bedzie dla nas trudna!? Takich ogórków to oni powinni klelpac ” prosto z samolotu”!
Nie mam nic przeciwko wprowadzaniu młodych, ale na miłość Boska, taki wielki klub jak Arsenal od lat nie zdobył żadnego trofeum opierając swój sklad tylko na malolatach, a najwieksze sukcesu odnosił, kiedy oprócz młodych w składzie byli doświadczeni zawodnicy.
Wracając do Kikuta. Zaraz po kontuzji Kiki wrócił i pokazał, ze ma jajca wielkie jak słoń. To po jego wejsciach w pole karne Lech odniósł bardzo ważne zwycięstwa w lidze i o takiego zawodnika trzeba walczyć!
Kedziora ok, ale ile czasu zajmie przerobienie Mozdzenia na prawego obrońcę?
Dokladnie, co do mlodych dodam jescze ,ze taki Arsenal to ma chociaz uzdolniona mlodziez ,a nasi nawet w polskich realiach sie jakos specjalnei nei wyrozniaja ,wystarcza popatrzec na mistrzostwa juniorow lub Mloda Eks …8 miejsce i 25 pkt starty do Legii
Za całe zło że Kikut odchodzi obwiniam tylko i wyłącznie Rumaka, bo to on się nie wstawił za nim,a widziwł za to miejsce dla Ślusarskiego.Kolejny zawodnik zasłużony dla Kolejorza odchodzi żle potraktowany przez Zarząd,ale niema się czemu dziwić bo w ich przypadku to już norma.Dziwię się tylko Rumakowi.zawodnik sprawdzony,a wiadomo że na tej pozycji Kolejorz ma problemy,ale trener ze swoją zarozumiałością wie wszystko najlepiej.
Nie wiem czy Rumak ma tu cos do gadania,juz jak go zatrudniali ,to mowielm,ze to bedzie marionetka zarzadu ,dlatego tak chetnei go zatrudnili i oczywiescie dlatego z,e malo zarabia
I to jak po kontuzji wskoczył do składu w samej koncówce sezonu i to jego asysty dały Rumakowi lige europy…ale lepiej dac było kontrakt napastnikowi bez gola w całym sezonie!!! Ślusarskiemu ktory jest bez formy…bez formy od 5 czy 6 lat.To co wyrabia sie w tym klubie woła o pomste do nieba.Ja rozumiem,że trzeba wietrzyć szatnie,ale to sie robi z głową wstawiać kogoś w zamian,ale nie bo to za drogo,albo za duzo chce itp.Teraz zaczna sie eksperymenty z obroncami tak jak kombinowali ze skrzydłowymi.A Mozdzeń już go widze na tej prawej obronie…nawet w połowie nie jest tak dobry na tej pozycji jak o wiele starszy od niego Kikut.KAŻDE ODEJŚCIE ZAWODNIKA BĘDZIE OZNANCZAĆ PRZYJŚCIE NA JEGO POZYCJE LEPSZEGO…To słowa wypowiedziane przez seniora Rutkowskiego pare sezonów w tył…a tak mamy Piotrka i jego EUŁOPE…
@Bodzio,
Ślusarski bez formy?? Gdyby on to LE by nie było… Tak naprawdę od tego momentu, kiedy Rumak postawił na Ślusarskiego zaczęły się same zwycięstwa w końcówce sezonu.
Gdyby nie on*
buahahahahaha ThonerKKS dobry żart hahahahahaha, na pewno bez Ślusarskiego by nie było LE buahahahaha, pewnie jakby w meczu z widzewem zostawiono go na ławie i wystawiono Rudneva, to byśmy wygrali i może skończyli sezon na 3 miejscu
ThorneKKS
Świetny dowcip o Ślussaresie. Dawno się tak nie uśmiałem.
To powiedz mi którzy byliśmy w tabeli za Bakero, kiedy Ślusarski nie grał? A które miejsce mieliśmy na koniec sezonu gdy Bartek zaczął grać?? W dzisiejszych czasach napastnik jest nie tylko od strzelania bramek, a kilka asyst Ślusarski miał i wywalczył sporo rogów.
Poza tym doszły do mnie słuchy, że Bartek dużo wnosi w szatni Kolejorza.
ThorneKKS dobre, dobre! Postawmy mu pomnik w klubowym hallu a podpisem napis: Ku czci Bartkowi, napastnikowi, któremu strzelanie goli jest obce.
Nie wiem, czy Ty będziesz pamiętał, ale ja pamietam Slusarza zanim poszedł do Grodziska. Tez bodajże przez sześć kolejek nie potrafił strzelić gola, a gol na „przysłowiowe” przełamanie wpadł tylko dlatego, ze go z piłka do bramki trzeba było wepchnac :).
Dla mnie napastnik jest od strzelania bramek. Jeżeli nasi obroncy strzelają po tyle samo lub wiecej bramek od naszego „napastnika” to o czym my tu mówimy.
Absolutnie nic do Bartasa nie mam, ale dla naszych możnych i krasomowcy priorytetem było podpisanie nowych kontraktów z Kikim i Injacem. Ok. Za Injaca kupili … Tralke. Na to mozna oko przymknac, choć uważam, ze Dima jest wciąż lepszym zawodnikiem niż pan Tralka.
A Kiki to był nasz jedyny prawy obrońca, ktory poziomem przewyższal wszystkich naszych prawnych obrońców w naszej cieniutkiej lidze. Jeśli nikogo nie kupimy lepszego od Kikiego to obronę mamy po chuju poza Kamykiem:).
Mam nadzieje, ze naszym moznym uda sie zatrzymać chociaż Cierpke I Linetty ( nie mam pojęcia czy to nazwisko sie odmienia), bo niby tacy zdolni i przyszlosciowi, a do ligi ich nie zgłosili. W ME to sie moga ogrywac cieniasy i lenie ze słynnego Klubu Kokosa,