Zimowe transfery w ekipie rywala

Zimą pod względem transferów w ekipie niedzielnego rywala Lecha Poznań, a więc Zagłębia Lubin działo się niewiele, choć wydaje się, że „Miedziowi” są mocniejsi kadrowo aniżeli jesienią.


Przede wszystkim Zagłębie ściągnęło w przerwie 22-letniego bocznego pomocnika, Adriana Błąda, który mierzy zaledwie 165 cm. To wychowanek klubu, który w ubiegłym sezonie na wypożyczeniu w Zawiszy strzelił na zapleczu Ekstraklasy aż 14 goli, a jesienią zdobył 4 bramki. Przez kontuzję Szymona Pawłowskiego filigranowy zawodnik w końcu dostał swoją szansę i wykorzystał ją kapitalnie.

Trzy ostatnie mecze zaczynał w pierwszej jedenastce w których zaliczył aż trzy trafienia. Te ostatnie z Koroną Kielce było przecudnej urody i tylko pokazało klasę tego piłkarza. Natomiast w Zagłębiu od początku tej rundy regularnie występował 25-letni stoper, Boris Godal. Słowak przyszedł do Lubina z AS Trencin i zdobył już nawet zwycięskiego gola w Ekstraklasie. Ostatnio był jednak kontuzjowany i nie mógł grać.

Tymczasem nie do końca w ekipie Pavla Hapala przebił się jeszcze Djordje Cotra. Serb jest bardziej zmiennikiem Costy Nhamoinesu, ale przez absencję tego zawodnika za kartki lewy obrońcy reprezentujący wcześniej barwy warszawskiej Polonii prawdopodobnie zagra w niedzielę od początku. Małe szanse na występ ma za to czwarty z zimowych nabytków „Miedziowych”, Wojciech Trochim.

Były legionista i warciarz grający na pozycji ofensywnego pomocnika zadebiutował w Zagłębiu Lubin w zeszłej kolejce pojawiając się na placu gry w 90. minucie. Natomiast zimą „Miedziowi” pozbyli się paru piłkarzy, którzy nie spełnili oczekiwań, grali słabo i jeszcze pobierali wysokie wynagrodzenie. Kolumbijczyk Sergio Reina miał być następcą Manuela Arboledy, lecz przez parę lat gry w Polsce niczym nie zachwycił. Zaś Ivan Hodur oraz Roman Sloboda rzadko łapali się do składu.

Częściej w drużynie niedzielnego przeciwnika Lecha Poznań występował za to Darvydas Sernas. Reprezentant Litwy, którym swego czasu interesował się także Kolejorz nie imponował w Zagłębiu Lubin skutecznością, więc te pozwoliło odejść napastnikowi do Turcji. W tym kraju 29-latkowi idzie na razie znacznie lepiej aniżeli jesienią w Polsce. W zeszłej rundzie Darvydas Sernas nie strzelił w lidze żadnej bramki. W Turcji zdobył już pięć goli.

Przyszli: Adrian Błąd (Zawisza Bydgoszcz), Wojciech Trochim (Warta Poznań), Boris Godal (AS Trencin), Djordje Cotra (Polonia Warszawa)

Odeszli: Darvydas Sernas (Gaziantepspor), Ivan Hodur (Spartak Trnava), Sergio Reina (Patriotas Tunja), Roman Sloboda (Mlada Boleslav)

Źródło: inf. własna
Autor: Marcin Hamasiak

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


3 komentarze

  1. daffi pisze:

    Ciekawa sytuacja z Trochimem. Swego czasu niby pol ligi sie o niego bilo a teraz gosc jest przyspawany do lawki

  2. Pavvelinho pisze:

    Jak na razie to tylko Adrian Błąd okazał się bardzo wartościowy wzmocnieniem Zagłębia (widać jak dużo dało temu piłkarzowi wypożyczenie na zapleczu Ekstraklasy).

  3. wielkikks pisze:

    O ile dobrze wiem Trochim jest w bardzo słabej formie fizycznej. I dochodzi do siebie.