Lech vs. Zawisza – zapowiedź
Już jutro, a więc w niedzielę, 1 września, o godzinie 18:00 poznański Lech w meczu 6. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2013/2014 zmierzy się na Inea Stadionie mieszczącym się przy ul. Bułgarskiej 17 z beniaminkiem ligi, Zawiszą Bydgoszcz.
Oba zespoły ostatni raz spotkały się ze sobą w oficjalnym meczu 30 kwietnia 1994 roku, czyli ponad 19 lat temu. Wówczas 3:2 triumfowali lechici, a tamto spotkanie obejrzała z trybuna dosłownie garstka widzów. Teraz kibiców na stadionie będzie znacznie więcej, zaś poznaniacy mimo słabego początku rozgrywek są faworytem do zwycięstwa. Kolejorz w pięciu poprzednich pojedynkach triumfował tylko raz i zdobył zaledwie cztery bramki. Z kolei Zawisza Bydgoszcz w obecnym sezonie ligowym jeszcze nie wygrał, a w stolicy Wielkopolski ekipa z Bydgoszczy zapewne postara się ugrać chociaż punkt.
Trener Kolejorza, Mariusz Rumak nie będzie mógł jutro skorzystać z usług wielu zawodników. Nie zagrają kontuzjowani Jasmin Burić i Kebba Ceesay oraz rekonwalescenci Barry Douglas, Dimitrije Injać i Rafał Murawski. W pełne treningi dopiero co weszli za to Karol Linetty i Tomasz Kędziora, lecz ich występ także jest mało realny. Ponadto pod znakiem zapytania stoi gra Krzysztofa Kotorowskiego. Pozwolenie na pracę otrzymał jednak Daylon Claasen, który może być brany przy ustalaniu meczowej osiemnastki. Tak dużych problemów kadrowych nie ma opiekun Zawiszy Bydgoszcz, Ryszard Tarasiewicz. Szkoleniowiec beniaminka ligi nie będzie mógł w niedzielę desygnować na murawę Bacara Balde. Niepewni gry są natomiast mający ostatnio kłopoty ze zdrowiem Herold Goulon oraz Paweł Abbott.
Arbitrem jutrzejszych zawodów na Bułgarskiej będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. Wszystkim kibicom Kolejorza przypominamy, że cały czas trwa sprzedaż biletów na to spotkanie. Jutro na trybunach spodziewanych jest ponad 18 tysięcy widzów w tym maksymalnie 1500 fanów Zawiszy. Ci, którzy zostaną jednak w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji w telewizji Canal Plus Family. My zapraszamy za to do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już około godziny 16:20. Początek meczu 6. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2013/2014, KKS Lech Poznań – WKS Zawisza Bydgoszcz w niedzielę, 1 września, o godzinie 18:00 na Bułgarskiej. Po tym pojedynku będzie miała miejsce dwutygodniowa przerwa na kadrę.
Przewidywane składy:
KKS Lech: Kotorowski – Możdżeń, Kamiński, Wołąkiewicz, Henriquez – Trałka – Lovrencsics, Pawłowski, Hamalainen, Ubiparip – Teodorczyk.
WKS Zawisza: Kaczmarek – Lewczuk, Strąk, Micael, Ziajka – Dudek, Goulon – Wójcicki, Masłowski, Petasz – Vasconcelos.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Pierwszy:-) A tak na poważne martwi mnie to ze nawet mecz z Beniaminkiem a mnie dopada myśl ze możemy to przegrać. Brakuje wypracowanego stylu gry być może w wyniku kontuzji wielu zawodników ale to też składa się na to iż pomimo dłuższego sezonu nie mamy szerokiej kadry. Oby skapstwo zarządu nie wyszło nam bokiem. Hej Kolejorz
Tylko zwyciestwo! a jak nie to Rumak won
Ostatni mecz Rumaka von.
Każdy inny wynik niż wygrana Kolejorza będzie tak naprawdę porażką.
Na stadion i pokazać Zawiszakom ilu nas naprawdę jest z Lechem na dobre i złe.
Proszę o doping i frekwencję.
Tylko zwycięstwo!!!!Mam nadzieję,że teraz do odmiany w stosunku do Krakowa ,Rumak nie wróci do dwóch defensywnych.
Szykuje się debiut, Daylon Claasen wejdzie jutro na murawę,myślę ,że nawet w pierwszym składzie.Największą bolączką tradycyjnie Możdżeń.
wydaje mi się, że Teo usiądzie na ławce… na szpicy zagra Ubiparip a za jego plecami wymieniać na pozycjach będą się Gergo, Pawłowski, Kasper i Claasen… tak ja bym to zestawił 🙂 ewentualnie jeszcze za Gergo (który ostatnio wybitnie zawodzi) wstawiłbym Linettego a wtedy na prawym skrzydle może grać Claasen bądź Pawłowski.. tylko pytanie czy Daylon i Karol są już w stanie grać od pierwszej minuty… Karol dopiero wraca po kontuzji a Claasen jeszcze może być słabo zgrany z resztą drużyny… no i czekam na prawdziwą szansę dla Formelli 🙂
4-0 (xteo, 1xubi, 2xszymek)
Póki co nie zmieni się nic. Wobec kontuzji i powrotów na boisko gramy tymi samymi. W tej sytuacji pojawienie się reprezentanta RPA może okazać się zbawienne, bo to zawodnik ofensywny. Szkoda, że wobec takiej absencji nie dajemy szansy chociaż na kilka minut takiemu Formelli czy Jakóbowskiemu który wyróżnia się zdecydowanie w rezerwach….
Qrwa mać, co to za czasy żeby bać się iść na stadion i oglądać mecz z w którym lech może przegrać z beniaminkiem. Jutro to powinna być relaksacyjne popołudnie, w którym człowiek pośpiewa poskacze i wróci do domu zadowolony. Może tak będzie, ale po ostatniej grze i pomysłach Rumaka, braku taktyki i nie umiejętności w strzelaniu bramek a w ogóle w stwarzaniu groźnych sytuacji mam chyba uzasadnione wątpliwości. Do tego dochodzi jeszcze możliwa prowokacja Florka.
Jak Możdżeń zagra, to się wk.rwie, nawet jeśli wygramy. Ten patałach powinien grać w GKSie Dopiewo.
Tylko nie Możdżeń!!!
Już mam obawy o wynik.
Za Możdżenia Kędziora a za Ubiparipa Classen.