Rumak i Kędziora przed meczem z Pogonią (akt.)
Jutro o godzinie 20:30 Lech Poznań zagra u siebie z Pogonią Szczecin, a dziś po 15:45 w siedzibie klubu odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa z udziałem trenera Kolejorza, Mariusza Rumaka oraz obrońcy, Tomasza Kędziory.
Mariusz Rumak (trener Lecha): – ”Po siedmiu kolejkach Pogoń na pewno jest odmieniona niż wiosną. Ma świadomość, że może wygrywać. Każdy zespół ma swoje mocne i słabe strony. Patrzymy na siebie skupiając się na swoim sposobie grania i nawet w 13 musimy robić kroki do przodu.
– ”Luis dopiero dziś wejdzie w mocniejszy trening. Mateusz Możdżeń trenuje z pełnym obciążeniem, a Kaspera Hamalainena ja zdjąłem we wtorek z treningu, aby go oszczędzić. Na siłę jutro będę mógł też wpuścić na murawę Szymka Pawłowskiego. Muszę jednak mieć na uwadze to co się wydarzy w przyszłości.”
– „Akahoshi był już od dawna w Pogoni, ale trener dotarł do niego i jest on w formie. Widać pracę trenera Wdowczyka, bo dobrze grają nie tylko zawodnicy z Japonii, ale cały zespól. Pogoń gra z Lechem, gra z wicemistrzem Polski i musi o tym wiedzieć. My na pewno będziemy chcieli wygrać i zagramy ofensywnie.”
Tomasz Kędziora (obrońca Lecha): – ”W Pogoni dobrze grają skrzydłowi. To na pewno będzie ich mocna strona tego zespołu, a jest tam jeszcze Akahoshi. Japończycy pokazali zresztą,że są w dobrej formie. Szczególnie Aka dzieli i rządzi w środku boiska.
>> Przeczytaj więcej w dziale Konferencje
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Niestety ale obecnosc Mozdzenia to mnie jednakt martwi nawet patrzac na to jak wyglada nasza kadra…od niego wole juz Jakobowskiego lub Chrominskiego…Ich jeszcze niewiadzialem w prawdziwym meczu a Mozdzenie chyba juz wiekszosc ma dosc
Mpżdżeń i Kotorowski i już po meczu. Z nimi w składzie Lech znowu będzie osłabiony, a jeszcze niech Arboleda bedzie w takiej formie jak był do tej pory i chyba będą pierwsze baty u siebie
Dwa złośliwe faule śledzi i nie będzie kto miał wejść na boisko.
Tragedia, a mieliśmy ciągnąć LE, PP i ligę w czołówce.
Rumak i jego gadanie o tym, że zespół idzie do przodu. Nawet jakby spadł do 1 ligi toby gadał, że jest postęp.
Po tym co dzieje się obecnie w Lechu jedynie co zostaje zrobic, to wytrzymać do przerwy zimowej nie dając się zepchnąć poza ósemkę i nie tracąc zbyt wiele pkt do czołówki oraz wygrać z Miedzianką w PP – innej rady nie ma. Paprykarze coraz groźniejsi a u nas nie ma kto grać – masakra…
Nie ma kto grać ale Rutkowskim to nie przeszkadza , właściciel jak z bajki niczym 13 księga Pana Tadeusza , no ale to nie bajka i wyniki są , a raczej ich nie ma .
Podpowiedz dla trenera Rumaka – najlepszą obroną jest atak! Możdżeń niech już zostanie na trybunach.
Paprykarze juz pewnie mysla, ze wygrali ten mecz, a to akurat moze ich zgubic. Niech nasze grajki pokaza ze maja jaja wlasnie w takiej ciezkiej sytuacji, nawet taki Kotor – bomba zegarowa, Mozdzen kiepski grajek- celebryta czy zagubiony Arboleda. Jak nie teraz to kiedy?
Kiedy wreszcie będzie pełny skład!! Te kontuzje zaciemniają obraz zespołu i trudno mi go ocenić – czy to słaby zespół, trener, obniżka formy czy kontuzje są winni takiej grze.
Coraz bardziej irytuje mnie ten Barry niby już zdrowy i miał zagrać ze Śląskiem a tu jakąś kontuzje zgłasza , przecież to chore. Niby ma szanse zagrać z Pogonią, ale na pewno ma jakiś wykręt.
Kontuzje są problemem? Przecież Rumak przed sezonem mówił, że ma szeroki skład, ponad dwudziestu równorzędnych piłkarzy, więc w czym problem?
re Lech: tej przed sezonem była kadra szeroka, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie zakłada 11 kontuzji w jednym momencie….
dzizas, szkoła się zaczęła, a oni tu nadal są…a miało być lepiej…
Zespół idzie do przodu , i tego trzeba się trzymać co by to nie znaczyło
beda baty pyry-pogon 0-5
niestety ale nawet na ogolnopolskich forach pisza ze pogon bedzie faworytem sa na fali wznoszacej i maja pelny sklad do dyspozycji a u nas dramat stawiam skromnie 0:1 dla pogoni
jeżeli mamy wygrać to boki defensywy muszą zagrać lepiej niż we Wrocławiu a ofensywni muszą wreszcie poprawić skuteczność
„…Widać pracę trenera Wdowczyka, bo dobrze grają nie tylko zawodnicy z Japonii, ale cały zespól…”… natomiast pracy Trenera Rumaka nie widać. Pomijając kontuzje, to nawet ci, którzy są zdrowi są całkowicie bez formy. Przed sezonem szumne zapowiedzi walczymy o majstra, faza grupowa LE to minimum, Puchar Polski (jeszcze nie odpadliśmy) itd.. a dzisiejsza rzeczywistość??? po meczu ze Śląskiem mamy się cieszyć z 5-6 dobrych akcji w ciągu 90 minut i wierzyć w słowa trenera, że wszystko idzie w dobrym kierunku… śmiech przez łzy po prostu
I jeszcze w uzupełnieniu:
Pogoń – Trener: Dariusz Wdowczyk (od 20 marca 2013)
Lech – Trener: Mariusz Rumak (od 27 lutego 2012)
Aż strach pomyśleć, że co będzie z Lechem po 3 latach trenerki Rumaka (bo tyle według Panów Rutkowskich powinien pracować trener z zespołem)
re bebe
11 kontuzji, zostaje jeszcze cała jedenastka plus paru rezerwowych, więc nadal nie wiem w czym problem? Przecież piłkarze są równorzędni, tak gadał trener. Grają co tydzień, więc nie ma problemu.