Legendy wciąż żyją Lechem

lukasikLech Poznań już dobrych kilkanaście miesięcy temu rozpoczął projekt przez który zaprasza i regularnie gości na Bułgarskiej byłych piłkarzy oraz trenerów Kolejorza.


Wiele zasłużonych postaci dla naszego klubu regularnie ogląda mecze obecnego Lecha Poznań żyjąc też bieżącymi sprawami Kolejorza w tym oczywiście pierwszej drużyny. Niestety legendarni czy zasłużeni byli gracze nie są w ostatnich miesiącach świadkami zbyt imponujących popisów ich następców. Oprócz dwóch wicemistrzostw, które co prawda były pierwszymi w ponad 92-letniej historii klubu poznański Lech nie zdobywa od czterech lat żadnych trofeów i w dodatku trzeci raz z rzędu skompromitował się niedawno w Europie.

Natomiast podczas ostatniego meczu z GKS-em Bełchatów w nowo otwartej Sali Legend na Inea Stadionie o której niedawno pisaliśmy przedstawiając jednocześnie jej fotografie obchodzono 30-lecie pamiętnego pojedynku ze słynnym Liverpoolem FC. Na otwarciu Sali Legend nie zabrakło trenerów i byłych piłkarzy, którzy wzięli udział w tamtym wydarzeniu. Niestety przez ostatnie popisy obecnych zawodników na takie starcia jak te z Anglikami przy Bułgarskiej póki co nie ma co liczyć.

Jeden z legendarnych zawodników Kolejorza, Damian Łukasik, który sięgnął z Lechem aż po cztery mistrzostwa Polski i dwa krajowe puchary nie ukrywa, że trochę żałuje braku gry poznaniaków w europejskich pucharach i wciąż słabej pozycji Wielkopolan w Ekstraklasie. Innych zasłużonych piłkarzy również bolą ostatnie dokonania obecnych lechitów, którzy od trzech lat hańbią klub i „niebiesko-białe” barwy na arenie międzynarodowej nie mogąc przejść nawet amatorów.

Wszystko to martwi piłkarzy, którzy osiągnęli w Lechu Poznań bardzo dużo, a ostatnio musieli oglądać wiele przykrych wpadek. – „Na pewno ubolewamy nad wieloma rzeczami i nie szczędzimy krytyki, bo dobro klubu leży nam na sercu. Patrzymy regularnie na poczynania naszych młodszych kolegów.” – oznajmił legendarny obrońca naszego klubu, Damian Łukasik. – „Na pewno czasy się zmieniły. Młodzi ludzie, którzy teraz biegają po boisku mają zdecydowanie lepsze warunki niż my mieliśmy.” – dodał Łukasik martwiący się o losy Kolejorza.

Legendarni trenerzy i byli piłkarze tacy właśnie jak Łukasik, który przy Bułgarskiej spędził grubo ponad 10 lat i rozegrał ponad 200 meczów nie ukrywają, że w razie problemów są w stanie pomóc. Lech Poznań za Macieja Skorży co prawda wychodzi z dołka i wypada mieć nadzieję, że nieprędko wpadnie w podobny kryzys, jednak mimo wszystko choćby Damian Łukasik chętnie pomoże czy doradzi trenerom lub obecnym zawodnikom, gdy zajdzie taka potrzeba. – „Jesteśmy otwarci na dyskusję z piłkarzami czy trenerami, ponieważ jakąś tam wiedzę posiadamy.” – powiedział wychowanek Polonii Leszno będący po zakończeniu kariery piłkarskiej czynnym trenerem i regularnym gościem na Bułgarskiej.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


21 komentarzy

  1. wielkikks pisze:

    Rady byłych piłkarzy takich jak Damian zawsze w cenie, natomiast nasze asy z Bułgarskiej dostały, to o co bręczały od dawna w postaci wzmocnienia sztabu szkoleniowego piłkarzami z krwi z kości. Więc już jedna wymówka z repertuaru im ubyła 🙂

  2. mól pisze:

    W życiu są lata „tłuste” i „chude”, miejmy nadzieję, że nadchodzą te pierwsze.

  3. Mouze pisze:

    Lech powinien jak najwięcej współpracować z takimi osobami jak Łukasik,bo to legendy przez duże L,chciałbym żeby Rutkowscy pogodzili się z Juskowiakiem,który jest teraz wolny,bo on w postaci trenera napastników w sztabie byłby na pewno przydatny,tym bardziej ze wcześniej właśnie ta funkcje sprawował bez zarzutu,niestety potem przyszedł Bakero….

  4. kibol pisze:

    Kamiński powiien spytać Łukasika co należy robić aby mieć takie silne nogi jak miał Łukasik. Żaden Radowicz czy nawet Sadayew by go nie przepnął.

  5. torreador pisze:

    Trochę inaczej dziś wygląda sposób losowania kolejnych rund pucharów europejskich, ale mam nadzieję jeszcze doczekać czasów w których jeśli będziemy odpadać, to nie z piłkarskim marginesem Europy, tylko z jej czołówką.

  6. Glos pisze:

    Kibol: mysle ze wystarczy wlasciwe odzywianie i wiecej czasu na silowni. Pamietasz jak wygladal Lewy gdy odchodzil z Lecha, jak go obroncy przestawiali? Wiesz co zrobil jako pietwsze gdy przeniosl die do BVB? Zatrudnil fachowca od wyzywienia. To jest profesjonalista pelna geba, wiedzial czego mu brakuje i w co zainwestowac. Kamyk tez powinien nabrac ciala ale pod kontrola fachowca, wzmocnic wlasciwa partie miesni.

  7. kibol pisze:

    @Glos: zgoda, ale posłuchać co na ten temat powie Łukasik też warto, ponieważ jak mówił Łazarek:”Łukasik ma nogi jak kolumny”

  8. gawlik pisze:

    tylko niech okonskiego nie zapraszaja , caly alc wychleje a na koncu i tak dupe obrąbie , alkoholicy na kurnik z kiblowej niech spieprzaja

  9. lolo pisze:

    Gawlik ale ty głupi jesteś ty nawet nie zasługujesz stać przy Okoniu co prawdy nie mówił?wystarczyło tylko go wysłuchać a teraz byśmy oglądali europe a tak popatrz sobie na Podbeskidzie

  10. gawlik pisze:

    Zapewniam cie ze nawet bym nie chciał , ty sobie stój i słuchaj swojego „bożyszcza” ktory opowiada ze twój klub to amika, mi okonski kolo dupy lata frajer dymany

  11. lol pisze:

    Gawlik a co nie jest tak lecha nie ma i pora pogodzić się z tym a jak nie to od 4 ligi startować

  12. Kolejorz82 pisze:

    @lol jak już to Lecha. Tak samo można by powiedzieć, że nie ma lechii 7egii czy polonii. Fuzje są elementem piłkarskiego świata i tyle.

  13. Fan pisze:

    Ludzie Okoń już dawno się skończył … chleje w dzień w dzień na Piątkowie… i nie wiem czego można się jego spytać 🙂 chyba tylko tego ile na raz łyknie 😉

  14. arek pisze:

    Pamietam Lukasika bardzo dobrze, wysoki i ta czupryna. Pamietam tez jak w czasie ciezkiej kontuzji, po ktorej juz do powaznej gry nie wrocil, chodzil na silownie do szkoly na os Sobieskiego. Tam go czesto spotykalem. W porzo gosc.

  15. kibol pisze:

    @gawlik: Okoński i Anioła to najlepsi piłkarze Lecha. Jak dobrym piłkarzem był Okoński to wiedzą jedynie ci, którzy mieli przyjemność (autentyczną przyjemność) oglądać jego grę. Gdyby Okoński prowadził sportowy tryb życia to byłby lepszy niż Lewandowski. Mimo to był przez Niemców uważany za króla jednego metra (w kwadracie 1 metra potrafił ograć kilku przeciwników). Kto jego gry nie widział niech siedzi cicho. Co do jego wypowiedzi, to przypominam, że Okoński jako pierwszy mówił, iż Rumak to dno. Jeżeli chodzi o alkohol, to można ubolewać, że niektórzy sportowcy niszczą sobie życie (a wcześniej karierę), ale z tego powodu nie można ich obrażać. Na koniec powiem, że tak dobrego piłkarza w Lechu nie było wcześniej i nie ma obecnie. Niech żałują ci, którzy nie mieli okazji oglądać jak on grał. To było coś wspaniałego.

  16. Giacore pisze:

    Okoński grał bardzo dobrze dla Lecha. Ale sam z grona legend się wykluczył w bardzo prosty sposób. http://www.sendsport.pl/pol_ps_Okon-Miroslaw-Okonski–1101_1.jpg

  17. macari pisze:

    Pamiętam /to było już na Bułgarskiej/jak uderzył z lewej nogi w poprzeczkę dokładnie z połowy boiska>to przedstawiciele klubu z Hamburga wstali z podziwu z swoich miejsc no i my też,dla niego pokonywałem ok.150km,warto było i darze go szacunkiem,pomimo,że jest młodszy.

  18. kibol pisze:

    @Giacore: Okoński byłi jest z Lechem. Wybrał Lecha a nie Legię (Legia wzięła go do wojska i mgł tam zostać, a jednak po odbyciu wojska wrócił do Lecha). Kibole szanujcie swoich b. dobrych piłkarzy

  19. gawlik pisze:

    Kibol@ okonski moze był z Lechem , teraz na pewno nie jest . Opowiadajac o Lechu ze to amica tylko daje pozywke naszym wrogom. A czy w przeszłosci byl z niego Lechita? Patrzac na jego radosc po golu strzelonym nam w czestochowie , watpie. To ze wrócił do nas z „wojska ” o niczym nie swiadczy , za komuny przebijali sie jak mogli , Lech obiecał wiecej i tyle

  20. kibol pisze:

    @gawlik: Ty nie masz pojęcia o Lechu i jego piłkarzach jeżeli tak piszesz. Okoński był (dotychczas) najlepszym piłkarzem jaki grał w Lechu (tuż za nim jest Lewandowski i Anioła). Za komuny przebijali sie jak mogli? Nie wiesz co mówisz.

  21. gawlik pisze:

    Widzisz dla ciebie liczy sie tylko miara sportowa , dla mnie to czy dany zawodnik ma Lecha w sercu , czy naprawde jest Lechitą To róznica miedzy nami, wiec szkoda czasu na dyskusje, miłego wieczoru i do nastepnego meczu