Maciej Skorża: „Nie zlekceważymy Znicza”

skorzaPo niezwykle emocjonującym meczu w którym Kolejorz znów miał pecha i musiał rywalizować nie tylko z silnym oraz dobrze dysponowanym przeciwnikiem, a także przeciwstawić się błędom sędziego lechici ostatecznie wykonali swoje zadanie.


Poznaniacy jako siódmy zespół w tym sezonie awansowali do ćwierćfinału pucharu krajowego w którym od połowy obecnego miesiąca czeka już na nich II-ligowy Znicz Pruszków. Drużyna spod Warszawy jest rewelacją tej edycji Pucharu Polski i w 1/8 wyeliminowała Zagłębie Lubin. Rzadko się zdarza, by klub z trzeciego frontu rywalizował wiosną w Pucharze Polski, lecz Znicz Pruszków w marcu 2015 roku faktycznie spotka się z Lechem Poznań. Pierwsze spotkanie odbędzie się na wyjeździe, a „niebiesko-biali” będą żelaznym faworytem do przejścia dalej tak samo jak do wyeliminowania w półfinale Cracovii bądź Błękitnych Stargard Szczeciński. Mimo wszystko trener Wielkopolan zachowuje spokój i bez emocji podchodzi do tej całej drabinki. – „Absolutnie nie czujemy się jeszcze finalistami Pucharu Polski. Czekają nas dwa ciężkie mecze ze Zniczem Pruszków i musimy je wygrać. Jest to pozornie łatwa sprawa, ale trzeba robić swoje. Już wiele meczów i to również w ligach europejskich pokazało, że nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika.” – przyznał Maciej Skorża.

Awans Lecha Poznań do 1/4 PP i wyeliminowanie naprawdę solidnie grającej Jagiellonii Białystok było zasługą nie tyle co pewniaków w składzie, a zawodników rezerwowych oraz takich na których mało kto liczył. Oczywiście. Cały zespół zagrał w czwartek walecznie i był mocno zdeterminowany, ale plan nie zostałby zrealizowany gdyby 18-letni Jan Bednarek nie dał dobrej zmiany tak samo jak Paulus Arajuuri grający od początku nie zaliczyłby dobrego występu. – „Odbyłem z Paulusem długą rozmowę w cztery oczy i Arajuuri zapewniał mnie, że jest w dobrej formie, więc musi grać. Dostał wczoraj szansę i ją wykorzystał, dlatego cieszę się z tego.” – powiedział szkoleniowiec „niebiesko-białych”, który kolejny raz wystawił na szpicy Zaura Sadaeva, natomiast Czeczen tym razem nie zawiódł i strzelił najszybszą bramkę w ponad 92-letniej historii Lecha Poznań oraz rozgrywek o Puchar Polski. – „Jestem bardzo zadowolony z Sadaeva, bo naprawdę wykonał wiele pracy. Trochę brakuje mu jeszcze skuteczności, więc musimy pracować nad tym elementem. Wczoraj Zaur był taranem z przodu. Sporo walczył z Maderą oraz Pazdanem i dobrze się w tym sprawdzał. Sadaev coraz lepiej rozumie się z pomocnikami co jest bardzo ważne.” – cieszy się Maciej Skorża.


Po wyeliminowaniu podopiecznych Michała Probierza piłkarze Macieja Skorży nie będą mieli teraz czasu na rozpamiętywanie boju z białostocką Jagiellonią. Już pojutrze w Dzień Zaduszny po Wszystkich Świętych czeka ich bowiem starcie z rozpędzonym Śląskiem Wrocław, który ma 5 punktów więcej od Lecha Poznań, swój mecz w PP rozgrywał we wtorek a nie w czwartek i na dodatek nie przegrał u siebie od bardzo, bardzo dawna. Wielkopolanie nie mogą sobie pozwolić 2 listopada na porażkę, gdyż dogonienie WKS-u jesienią byłoby wtedy niemożliwe. Kolejorz musi zacisnąć zęby, zapomnieć o dogrywce, zmęczeniu i na końcu wziąć się za realizację kolejnego zadania. Termin niezwykle ważnej potyczki z wrocławskim Śląskiem to jednak problem i nie ma co tego ukrywać. – „Kalendarz jest ułożony tak jak jest i moją rolą będzie jest najlepiej przygotować drużynę do tego meczu. Bierzemy się szybko do roboty i już po spotkaniu z Jagiellonią Białystok zawodnicy przechodzili regeneracyjne zabiegi. Mamy 48h na to, by postawić się na nogi.” – oznajmił Skorża, który pojutrze raczej nie będzie mógł skorzystać z usług lekko kontuzjowanych Muhameda Keity oraz Tomasza Kędziory. – „Jest mało czasu do meczu, także prawdopodobnie poradzimy sobie bez nich. Liczę, że kolejne osoby tak jak wczoraj Paulus Arajuuri i Jan Bednarek wskoczą do składu i dadzą drużynie nową jakość.” – dodał na koniec nasz trener.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


12 komentarzy

  1. Dawid pisze:

    trafi nam się borski albo inny marciniak to będzie ciężko…

    jakoś odkąd Skorża jest trenerem nie brak mi wiary w należyte motywowanie kopaczy 🙂

  2. KKS pisze:

    Nie chwalmy dnia przed zachodem slonca…ale za Rumaka takie mecze jak w Warszawie, u nas z Jagiellonia czy niedzielny we Wroclawiu przegrywalismy. Teraz wreszcie cos sie zmienia…

  3. ArekCesar pisze:

    Teraz trzeba się odblokować we Wrocławiu, tak jak w mistrzowskim sezonie i wygrać.

  4. MP pisze:

    @KKS zgadza sie

  5. Jarecki pisze:

    Czy rzadko się zdarza że 3ligowiec gra z ekstraklasowym zespołem ? No coraz częściej ! Nie dawno Luboński ks grał ze skisłą !! I do 65 minuty fajnie się trzymał ! To też byś wielki sukces poznańskiej piłki 🙂

  6. JRZ pisze:

    Na razie jest dobrze. Osmy mecz Skorzy (PP i Eks.) i 5 zwycięstw (wliczam zwycięstwo po dogrywce z Jagiellonia) 2 remisy (pechowe) i jedna porażka na samym początku. W lidze piec spotkań bez porażki z rzędu i gdyby nie ta ostania akcja w Kielcach byłoby znakomicie. Co warte odnotowania to to co większość wcześniej pisała wygrywamy ważne i prestiżowe mecze albo przynajmniej ich nie przegrywamy jak to bardzo często było za Rumaka.

  7. tomasz1973 pisze:

    W środę pisałem, że nie pogardzę zwycięstwem w PP i remisem we Wrocławiu i nadal to podtrzymuję.

  8. KKS pisze:

    tomasz1973
    Zgodze sie z Toba, ale nie powiem zeby remis mnie w niedziele zadowolil. Jedzmy tam po 3 pkt, skoro bylismy blisko zwyciestwa nad wschodnia przyjaciolka to tym bardziej we Wroclawiu mozemy wygrac. W takich meczach buduje sie mentalnosc zespolu i uwierz mi, ze remis nikogo nie zadowoli (przynajmniej mam taka nadzieje)!

  9. KKS pisze:

    Chcialbym tylko uscislic, ze remis to plan minimum, ktory przyjalbym na spokojnie, ale jednoczesnie bez specjalnej radosci. Stracilismy juz sporo punktow do czolowki, wiec pora wrocic tam gdzie nasze miejsce czyli na podium i powalczyc o MP na wiosne.

  10. inowroclawianin pisze:

    Pora wygrać na wyjeździe.

  11. Kaz pisze:

    @ jarecki jesteś kibicem Lecha i prawdopodobnie Poznaniakiem więc zachowuj się jak przystało i wymieniaj nazwy klubów bez obrażania ich.

  12. Jarecki pisze:

    @kaz o co Ci chodzi ? Co ma piernik do wiatraka ? Co ma wspólnego fakt że jestem Poznaniakiem do tego że Wisłę nazywam skisłą ? Może jeszcze tęczową dz…..ę mam pisać z dużej litery ??? Ogarnij się kolego 🙂 !