Wokół meczu Lecha z Belenenses
Czwartkowy mecz Lech – Belenenses zakończony wynikiem 0:0 przeszedł już do historii, a ten rezultat ma także przełożenie na wiele statystyk. Są to liczby przede wszystkim negatywne. Więcej o tym poniżej.
Nadal słaba statystyka
Na 23 mecze z portugalskimi zespołami polskie kluby wygrały tylko 3. Zremisowały 8 i poniosły aż 12 porażek. Bilans goli – 13:40.
3 mecz, 1 zwycięstwo
Dotychczas Lech mierzył się z portugalskim klubem dwa razy. W 2011 roku w 1/16 Ligi Europy wygrał u siebie 1:0, by na wyjeździe przegrać ze Sportingiem Braga 0:2 i odpaść. Teraz pierwszy remis 0:0 nikogo nie cieszy.
Belenenses nadal bez przegranej
W 1976 roku Belenenses mierzyło się z Pogonią Szczecin w Pucharze Intertoto. U siebie wygrało 2:0, natomiast w Polsce zremisowało 2:2. W czwartek dołożyło kolejny remis, który dla Lecha jest rozczarowaniem.
Są punkty, są pieniądze
Lech z najsłabszym rywalem w grupie zdobył u siebie zaledwie 1 punkt dzięki czemu zarobił 120 tys. euro. Ten remis mocno komplikuje jednak szanse Lecha na wyjście z grupy.
Współczynnik drgnął niewiele
Pierwsze zwycięstwo lub dwa pierwsze remisy nie są w fazie grupowej Ligi Europy punktowane. Współczynnik Lecha skoczył więc z 9.150 na 9.200. Kolejorz otrzymał tylko małą cząstkę z rankingu krajowego.
Pucharowa twierdza
W 16 ostatnich spotkaniach na arenie międzynarodowej „niebiesko-biali” zanotowali przed własną publicznością 11 zwycięstw, 4 remisy i 1 porażkę. Po przegranej z FC Basel i przerwaniu passy nie do końca wróciliśmy na właściwe tory. Co prawda udało się sprać Videoton 3:0, lecz 0:0 z Belenenses to słaby wynik.
Ostatnie domowe Lecha w Poznaniu w Europie:
2015, Lech Poznań – Belenenses Lizbona 0:0
2015, Lech Poznań – Videoton Fehervar 3:0
2015, Lech Poznań – FC Basel 1:3
2015, Lech Poznań – FK Sarajevo 1:0
2014, Lech Poznań – Stjarnan Gardabaer 0:0
2014, Lech Poznań – Kalju Nomme 3:0
2013, Lech Poznań – Żalgiris Wilno 2:1
2013, Lech Poznań – Honka Espoo 2:1
2012, Lech Poznań – AIK Solna 1:0
2012, Lech Poznań – Khazar Lankaran 1:0
2012, Lech Poznań – Zhetysu Tałdykorgan 2:0
2011, Lech Poznań – Sporting Braga 1:0
2010, Lech Poznań – Juventus Turyn 1:1
2010, Lech Poznań – Manchester City 3:1
2010, Lech Poznań – FC Salzburg 2:0
2010, Lech Poznań – Dnipro Dniepropietrowsk 0:0
Puchary inną bajką, ale
Statystyka w pucharach wygląda dużo lepiej (4-1-2, 8:3) niż ta w lidze (1-1-6, 5:12). Jest to jednak niewielkie pocieszenie. 0:0 z takim rywalem i u siebie to bardzo słaby wynik.
Gole
Ekstraklasa
2 – Marcin Robak
1 – Darko Jevtić, Kasper Hamalainen, Dariusz Formella
Puchar Polski
2 – David Holman
Liga Europy
1 – Karol Linetty, Denis Thomalla, Łukasz Trałka, Tomasz Kędziora
Liga Mistrzów
2 – Denis Thomalla
1 – Kasper Hamalainen, Barry Douglas
Superpuchar Polski
1 – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Karol Linetty
Asysty
Ekstraklasa
2 – Denis Thomalla
1 – Marcin Robak, Łukasz Trałka
Puchar Polski
1 – Gergo Lovrencsics
Liga Europy
1 – Barry Douglas, Gergo Lovrencsics, Szymon Pawłowski
Liga Mistrzów
1 – Łukasz Trałka, Barry Douglas
Superpuchar Polski
1 – Kasper Hamalainen, Darko Jevtić
Żółte Kartki
Ekstraklasa
3 – Łukasz Trałka, Barry Douglas, Tomasz Kędziora
2 – Darko Jevtić
1 – David Holman, Dariusz Dudka, Gergo Lovrencsics, Dariusz Formella
Puchar Polski
1 – Marcin Kamiński, Kebba Ceesay
Liga Europy
1 – Karol Linetty, Jasmin Burić, Dariusz Formella, Denis Thomalla, Dariusz Dudka, Kebba Ceesay, Tamas Kadar
Liga Mistrzów
2 – Karol Linetty
1 – Dariusz Formella, Tomasz Kędziora, Darko Jevtić, Dariusz Dudka, Denis Thomalla, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Barry Douglas
Superpuchar Polski
1 – Barry Douglas, Marcin Robak, Tamas Kadar
Czerwone kartki
Ekstraklasa
1 – Dariusz Dudka (bezpośrednia)
LM
1 – Tomasz Kędziora (bezpośrednia)
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Ciężko coś wygrać, jak się goli nie strzela
A ja tak trochę na przekór wszystkiemu widzę światełko w tunelu…
W meczu z Podbeskidziem i Belenenses (czy jak to tam się piszę) i gramy o wiele lepiej, obrona wygląda lepiej (wiem były słupki i poprzeczki i gol Szczepaniaka), akcji pod bramką jest więcej i sądzę, że już w meczu z Jagiellonią to wszystko zaskoczy.
Priorytetem jest powrót Robaka, co by nie mówić to jako jedyny z naszych „9” jeszcze potrafi grać coś na wzór Teo czy Zaura.
Thomalla to jakaś pomyłka…
Super atmosfera na meczu. Mam nadzieję, że krzykacze już nie wrócą na stadion.
Z Bragą Lech przegrał 0:2, a nie 0:1.
rozpoczęcie meczu w takim składzie to SABOTAŻ, a trzymanie na siłę Thomali w każdym meczu – to skrajna głupota
„Pucharowa twierdza” – tylko skończony idiota mógł wymyślić taki tekst. Sromotny wpierdol od Szwajcarów zaprzecza jakiejkolwiek definicji twierdzy, nawet jeśli Lech nie przegrał u siebie od stu lat pomijając ten mecz z Bazyleą. Remis z Portugalczykami, którzy sięgają w klubie takiego samego dna, jak Videoton – jedna wielka porażka i skurwysyństwo.
Janusz skończ pierdolić. Słyszałem tą fajną atmosferę w tv. Oklaski za udane zagranie a przez większą część meczu gwizdy. Taką atmosferę to możesz robić na tenisie a nie tutaj. Poza tym ci krzykacze to najlepsza w Lechu rzecz jaka tutaj jeszcze istnieje. Nie chcieli współfinansować Arabów to nie poszli i tyle. Patrząc na to co grali nasi to się pewnie cieszą, że za takie gówno nie zapłacili.
Jak by tutaj napisać mecz jak mecz dwie drużyny w nie najwyższej formie.Ja o czym innym.Stale narzekamy a to na Pawłowskiego,a to na Hamę,ale wczoraj było jak na dłoni widać jak wygląda gra bez nich mimo,że formą nie grzeszą.Pawłowskiemu odbierają piłkę jak dziecku,ale mimo to potrafi od czasu do czasu szarpnąć,Hama czy to się komuś podoba czy nie może jest leniwy ale to jedyny gracz który potrafi myśleć.Możecie po mnie jechać ale jak tak to wczoraj widziałem.O Thomali pisać już więcej nie będę bo po prostu ściągnięcie tego piłkarza to kryminał.Mam jeszcze pytanie czy ktoś wie ile zarabia Teteh bo chyba ściągnęli go tylko po to,żeby miał kto wychodzić w meczowej osiemnastce.Ciekawe czy wobec kontuzji Trałki w Białymstoku zagra on czy wiecznie młody faworyt Skorży Dudka.
„Pierwsze zwycięstwo lub dwa pierwsze remisy nie są w fazie grupowej Ligi Europy punktowane” – a jak będą przydzielone punkty, gdybyśmy wygrali kolejny mecz, a pozostałe do końca przegrali? 1) Dostajemy punkty „za remis”, dlatego że to jedyne zwycięstwo nie jest punktowane czy 2) Dostajemy punkty „cząstkowe” z tego zwycięstwa, a nie liczą nam się punkty z pierwszego faktycznego remisu i części „remisowej” pierwszego zwycięstwa… Mam nadzieję, że nie pogmatwałem tego dość prostego, ale jednak istotnego pytania dla przyszłej sytuacji Lecha w rankingu klubowym uefa…
@fox co z tego, że szarpnie jak on nikogo nie widzi, Pawłowski jest tak wkurwiający, że szoq
KKs7.W pełni się z Tobą zgadzam,tylko nie bardzo chyba mnie zrozumiałeś,kto w tej drużynie jest od niego na skrzydle jest lepszy?
Mecz z Jagą nie napawa optymizmem,
@fox właśnie to przedstawia skalę dramatu, ciężko znaleźć od niego gorszego,
parodia futbolu ale tomala ladnie spiewal ale kurwa to jest mega grajek ja pierdole