Eksperymentalne FC Basel
Jutro do Polski na mecz z Lechem Poznań przyleci zespół FC Basel, który w miniony weekend zakończył ligowe zmagania w 2015 roku.
Mistrz Szwajcarii jest pewny awansu do 1/16 Ligi Europy z 1. miejsca w grupie I, dlatego czwartkowym meczem z Lechem Poznań nikt się w Bazylei nie zajmuje. FC Basel przyleci do Polski, bo musi to zrobić, ale w głowie Szwajcarów jest niedzielna wyjazdowa potyczka z FC Sion w 1/4 pucharu krajowego. Trener rywala, Urs Fischer z powodu urazów nie będzie mógł skorzystać pojutrze z aż 6 piłkarzy i to samych defensywnych.
Na dodatek zawieszony za kartki jest najlepszy obrońca oraz kapitan FC Basel, Marek Suchy, a także najskuteczniejszy napastnik, Marc Janko. Coraz niżej stoją notowania Albańczyka, Shkelzena Gashiego mającego świetny zeszły sezon. W tych rozgrywkach lewonożny piłkarz mocno obniżył loty i zimą prawdopodobnie opuści Bazyleę. Sztab szkoleniowy rywala przed bojem z Lechem Poznań ma spory problem i niespecjalnie ma kim rotować w linii obrony oraz w środku pola.
W kadrze FC Basel jest w tej chwili zdrowych tylko 4 obrońców w tym 1 stoper, 1 prawy defensor i 2 lewych. Przez to niemal na pewno na prawej stronie będzie musiał w czwartek zagrać defensywny pomocnik, Taulant Xhaka. Do środka powędruje zapewne prawy defensor, Michael Lang, którego partnerem będzie Walter Samuel. Przyjazd na Bułgarską 37-letniego byłego reprezentanta Argentyny będzie małym wydarzeniem.
Walter Samuel grający w przeszłości m.in. w Romie, Realu Madryt czy Interze Mediolan latem nie gościł na Bułgarskiej. Teraz mierzący 183 cm wzrostu lewonożny stoper, który po tym sezonie ma zakończyć karierę jest niemal pewniakiem do gry od początku. Szansę na lewej stronie obrony najprawdopodobniej dostanie Adama Traore, który zmieni Behranga Safariego.
FC Basel ma w tej chwili niewielkie pole manewru w środku pola. Wiele wskazuje na to, że Urs Fischer będzie musiał przeciwko Lechowi Poznań desygnować swoich najlepszych piłkarzy. W odwodzie jest co prawda 17-letni defensywny pomocnik, Robin Huser, aczkolwiek mało prawdopodobny jest występ od początku na Bułgarskiej tak młodego zawodnika. Wielką zagadką są natomiast skrzydła Szwajcarów w czwartkowym spotkaniu.
Jean-Paul Boetius, Davide Calla, Yoichiro Kakitani, Shkelzen Gashi czy kat Lecha Poznań, Birkir Bjarnason (2 gole i wywalczony rzut karny) z powodzeniem mogą zagrać na obu flankach. My przewidujemy od początku występ Davide Calli i Jeana-Paula Boetiusa. Holender sprowadzony w sierpniu z Feyenoordu Rotterdam za 2 mln euro nie miał jeszcze okazji wystąpić przeciwko Kolejorzowi.
Ze względu na brak Marca Janko trener FC Basel ma tylko 2 opcje w ataku. Zagra więc Breel Embolo lub Albian Ajeti będący rówieśnikiem gwiazdy Mistrza Szwajcarii, który pomału przebija się do pierwszej drużyny. O tym, kto ostatecznie przyleciał do Polski napiszemy jutro po południu. Na godzinę 18:00 zaplanowana jest konferencja prasowa gości, a kilkadziesiąt minut później trening na Inea Stadionie.
Przewidywany skład FC Basel na mecz z Lechem: Vailati – Xhaka, Lang, Samuel, Traore – Elneny, Zuffi – Calla, Delgado, Boetius – Ajeti.
Przewidywani rezerwowi: Salvi, Safari, Huser, Gashi, Bjarnason, Kakitani, Embolo.
Z Lechem nie zagrają:
Tomas Vaclik (bramkarz) – kontuzja
Philipp Degen (prawy obrońca) – kontuzja
Daniel Hoegh (środkowy obrońca) – kontuzja
Ivan Ivanov (środkowy obrońca) – kontuzja
Manuel Akanji (środkowy obrońca) – kontuzja
Zdravko Kuzmanović (środkowy pomocnik) – kontuzja
Marek Suchy (środkowy obrońca) – pauza za kartki
Marc Janko (napastnik) – pauza za kartki
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
To może teraz wygramy
No to teraz musimy ich pokonać do 4 razy sztuka ;))
3:0 dla nas.
Ale my tez podstawowym skladem nie zagramy. Pewnie wyjdzie podobny sklad jak w Portugalii, wiec szanse sa wyrownane.
Musimy ten mecz wygrać.
Patrząc na ich skład nie będzie taki zły oprócz defensywy , której musimy wykorzystac bledy.
gashi nie przyleciał