Młodzi w mocnym natarciu
W drugim etapie przygotowań do rundy wiosennej pod okiem Jana Urbana trenuje już pięciu młodych lechitów. Do trójki, która uczestniczyła w pierwszej części przygotowań dołączyło niedawno kolejnych dwóch graczy.
Podczas zgrupowania w Hiszpanii z pierwszą drużyną ćwiczą bramkarze – Mateusz Lis i Adam Makuchowski, lewy obrońca Robert Gumny, stoper Tomasz Dejewski oraz boczny pomocnik Kamil Jóźwiak. Teoretycznie najmniejsze szanse na zaistnienie ma 19-letni Makuchowski, który poleciał na obóz jako czwarty bramkarz. Jego rówieśnik Lis walczy o pozycję drugiego bramkarza z weteranem Krzysztofem Kotorowskim, a Robert Gumny przynajmniej na razie będzie łatał dziurę na lewej obronie po odejściu Barrego Douglasa.
Ciekawi natomiast obecność najstarszego z grona młodych lechitów z rezerw, Tomasza Dejewskiego. Rosły 21-letni stoper solidnie zagrał w dwóch ostatnich sparingach i niewykluczone, że dostanie szanse w kolejnych meczach kontrolnych już na Półwyspie Iberyjskim. – „Tomek zagrał z FK Ufa i Wigrami pozytywnie. Mogę go tylko pochwalić. Nie miał problemów, nie utrudniał wyprowadzania piłki z defensywy i był skoncentrowany. Dejewski wygląda bardzo fajnie.” – zaznaczył Jan Urban.
Jeszcze lepiej w ostatnich dniach pokazał się 18-letni skrzydłowy Kamil Jóźwiak mogący stać się największym odkryciem nie tylko zimowego okresu przygotowawczego, ale także rundy wiosennej. Młody lechita już od dłuższego czasu imponuje techniką, szybkością, dryblingiem i efektowną grą na prawej stronie pomocy. W dodatku ma cechy charakteru dzięki którym może zaistnieć w pierwszym zespole. – „Kamil Jóźwiak to ciekawy chłopak. Ma odwagę i bezczelność młodego chłopaka, który zaczyna grać w pierwszej drużynie.” – podkreślił trener Kolejorza.
Zimowy okres przygotowawczy to tak naprawdę pierwszy i jedyny czas w którym nowy sztab szkoleniowy pracujący przy Bułgarskiej od połowy października może bliżej zobaczyć paru młodych piłkarzy na treningach. Jesienią rezerwy były traktowane trochę z przymrużeniem oka. Jan Urban miał pod lupą tylko Piotra Kurbiela, Krystiana Sanockiego i Niklasa Zulciaka z których akurat zrezygnował biorąc zimą pod obserwację innych młodych lechitów. – „Potrzebujemy więcej czasu, by przyjrzeć się zawodnikom z rezerw. Jesienią nie było czasu, aby oglądać mecze drugiej drużyny, ponieważ te spotkania nakładały się z naszymi terminami.” – podkreślił Urban, który dopiero teraz widzi na co stać poznańską młodzież.
W tej chwili trudno określić, czy w ogóle, a jeśli tak to kto z juniorów Lecha Poznań zadebiutuje wiosną w Ekstraklasie. Na papierze najbliżej są Robert Gumny (póki co w Kolejorzu nie ma lewego obrońcy) oraz Kamil Jóźwiak. Niespełna 18-letni prawonożny boczny pomocnik od miesięcy jest chwalony przez obserwatorów piłki juniorskiej, skautów i menadżerów. Kto widział na żywo sobotni sparing z Wigrami Suwałki ten wie na co stać filigranowego zawodnika. Ma on wielki potencjał i jeśli nadal będzie rozwijał się w takim tempie szybko może stać się poważną konkurencją dla Gergo Lovrencsicsa walczącego o nowy kontrakt oraz wyjazd na Euro.
Szkoleniowiec Mistrza Polski nie ukrywa, że jeśli któryś z młodych lechitów przekona go do siebie podczas zimowego okresu przygotowawczego do rundy wiosennej, to na pewno otrzyma szanse występu w pierwszej drużynie Lecha Poznań i to już niebawem. – „Odwagi na pewno mi nie zabraknie. Jeśli któryś z juniorów będzie na tyle dobry, by dostać szansę, to ją dostanie. Na siłę nic nie będziemy jednak robić. Piłkarz nie może grać tylko dlatego, że jest młody. Junior też musi umieć grać w piłkę.” – powiedział na koniec Urban chcący postawić na młodzież, ale tylko na najlepszą.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
Mlodzi beda sie rozwijac jesli beda dostawac regularna sanse gry w lidze. Niektorzy sie spala, nie wytrzymaja presji. Jednak jesli z tej trojki bedziemy miec choc jednego pilkarza na poziomie to bedzie duzy sukces. Licze na ich wszystkich.
Ciekawe czy Jóźwiak wygryzie Lovrencsicsa. Trochę smutno byłoby, gdyby Gergo nie pojechał na Euro. Jednak stawiam na Węgra w tej rywalizacji.
Lis jest słabszy od Kotorowskiego. Największą szansę na grę ma Gumny. Kadar pauzuje za kartki i jeśli klub nie sprowadzi LO, to pierwszym wyborem na mecz z Termalicą będzie wychowanek Kolejorza. Chociaż znając życie Urban postawi na Formellę lub Dudkę.
„Lis jest słabszy od Kotorowskiego” to mógł napisać tylko fanboy Kotorowskiego, sorry ale równie dobrze ja mogę napisać, że Kotorowski jest słabszy od Buricia co akurat jest prawdą.
Co do reszty młodych piłkarzy to wydaje mi się, że obecnie największe na debiut w ekstraklasie mają Jóźwiak i Gumny, ale jak będzie pożyjemy zobaczymy.
*szanse na debiut
Już Cię kocham Panie Janku:) Wiedziałam, że po jesieni Urban zajmie się
młodymi. Wierzę, że pod jego ręką doczekamy się następnych Linettych, Kędziorów, czy Kownasi.
To już najwyższy czas, aby zacząć korzystać z tego co nam akademia przynosi. Osobiście bardzo mocno liczę na Jóźwiaka. Sądzę, że przy odpowiednim wzroście formy jest wstanie przyspawać Gergo i Formellę do ławki na długie tygodnie. Trzymam za niego mocno kciuki zresztą jak za całą akademię. (Lecha też xD!)
Nie ma co się bać panie Janku. Zapewnić awans do pucharów przez zdobycie PP. A później dawaj młodych na boisko!
I taka mała ciekawostka.
Ostatnio liczyłem i na obóz do Hiszpanii poleciało 9 zawodników w wieku juniorskim (21 lat lub mniej).
Bardzo cieszy że młodzi są wprowadzani do pierwszej drużyny , mam nadzieję że przynajmniej Jóźwiak na tą chwilę odpali i na wiosnę będzie podstawowym pomocnikiem Kolejorza .
KotorFan@: a ja nie będę płakał z powodu Lovrencsicsa i tego, że nie pojedzie na EURO! Życzę Jóźwiakowi, żeby wystrzelił z formą i wystrzelił Gergo na ławę!!!! Młody do boju!
@Giacore
To akurat nic specjalnego, na obozy się zawsze młodych zabiera a potem zwykle wracają do rezerw i czasem słuch po nich ginie. Ktoś pamięta, że w zeszłym roku na obozie był niejaki Gawron ?
Też mocno wierzę w Jóźwiaka, naprawdę już najwyższy czas, żeby odważnie postawić na naszych młodych chłopaków (oczywiście nie hurtowo). Oby tylko dostał realną szansę pokazania się.
Mlodzi zawsze licznie jezdzili na obozy.Z calej gromadki szanse na pozostanie w pierwszej druzynie ma Gumny i Jozwiak,no i Lis dla picu ze niby 3 bramkarzy mamy.
Co do szans,nic za darmo.Jezeli zapracuja to oczywiscie,ale nie ze beda grac za darmo bo jest cisnienie z gory…
Cos czuje ze wracamy do koncepcji ogrywania juniorow i szykowania ich na sprzedaz kosztem wynikow.
Wprowadzanie wiecej niz 1 juniora na runde musi sie odbic na jakosci.
@Mouze
Jasne, że nic za darmo i nic siłę, ale, tak jak piszesz, jeden junior w rundzie powinien dostawać szansę pokazania się na tle pierwszej drużny. Po coś jest ta nasza akademia i spore nakłady na nią. Młodzi muszą czuć, że jeśli będą dawać z siebie wszystko, to jest realna szansa na nagrodę, czyli awans do pierwszego zespołu.
@kilo82 Oczywiscie.W przeszlosci zdawaly sie sytuacje ze mlody czy rezerwowy nie dostawal szansy mimo ze zapieprzal na treningach.
Problem w tym ze kazdy trener po jakims czasie wyrabia sobie opinie na temat pilkarzy, i nie potrafi posadzic na lawce swojego ulubienca nawet jak gra fatalnie.
Jezeli Jozwiak bedzie lepszy od Gergo to musi dostawac szanse,w przeciwnym razie straci motywacje.Jest lepszy strara sie bardziej a i tak gra ten drugi za nazwisko.
Ale najpierw musi byc lepszy
„Cos czuje ze wracamy do koncepcji ogrywania juniorow i szykowania ich na sprzedaz kosztem wynikow.”
A jakieś potwierdzenie w faktach dla tych przeczuć? Ja mam raczej odmienne zdanie. Właśnie ostatnio dawano szanse kolesiom, których chciano wytransferować i grali padakę, ale byli to przeważnie obcokrajowcy typu Gergo. Jeśli ta banda ślamazar nie będzie miała poczucia, że jeden mecz bez zaangażowania i na ich miejsce wejdzie młody, któremu się chce to tak będzie zawsze! A jak na wyniku może odbić się 10-15 min. takiego Jóźwiaka czy Kurbiela od czasu do czasu wpuszczanych? Może się odbieje na tyle dobrze, że z 0:1 wyjdziemy na 1:1, kto to wie?
Dzis. Gawron w Radomiaku
Niech forma Jóźwiaka wystrzeli w kosmos.Jestem za,jak każdy.Nie śpieszmy się jednak z urządzaniem pogrzebu Gergo.Po pierwsze: przyda się dwóch prawoskrzydłowych w megaformie,po drugie,pamiętajmy o tym,że Węgier na pewno marzy o grze na Euro i jeśli zbuduje na szybko dobrą formę to można jeszcze przedłużyć z nim kontrakt i po mistrzostwach kontynentu sprzedać go za ok.350 koła eurasków,a nie jak zawsze ostatnio wypuścić z klubu za friko.Jest różnica mieć a nie mieć w kabzie półtora miliona zyla,nie?Lansuję teorię,że nasz Madziar będzie wiosną zapieprzał na maxa i bardzo bym chciał nie być w tym wśród kiboli osamotniony.
@Mouze
Generalnie zgoda, choć, jeśli o mnie chodzi, żeby dostać szanse, taki Jóźwiak nie musi być na starcie lepszy od Gergo czy Formelli (choć o to akurat może nie być trudno). Wystarczy, że nie jest od nich gorszy i swoją postawą na treningach pokazuje jak bardzo mu na tej szansie zależy.
Fajnie jakby dostali szanse powazna.
Ps. Serafin wypozyczony do Bytovii na 1,5 roku
liczę na Serafina. Powinien trochę przypakować na siłce i zrobić masę. Kurcze, warto, żeby w Kolejorzu grali wychowankowie. Choć kilku…
Najwyższa pora, aby ta sławetna Akademia zaczęła przynosić Lechowi korzyści sportowe i materialne.Od momentu Linetego, Kędziory, Kownackiego, Kamińskiego nikogo sensownego nie mamy. Urban pokazał w legii, że nie boi się stawiać na młodych, może i u nas tak będzie?
@JR (od 1991) Chodzi mi o to ze wcześniej Lech wolał wprowadzić wychowanka i zająć 2 miejsce,niż ich nie wprowadzać i walczyć o trofea.
Za Rumaka weszło 3, Kownacki,Kedziora i Linetty,ale nie było sukcesów.Za Skorży sukcesy były,ale nie było wychowanków.
Moje zdanie jest jedno,wprowadzanie młodych musi,yyy znaczy się w przypadku Lecha powinno iść w parze z walka o najwyższe trofea.
Jednak założenia są inne,wypromować jak najwięcej młodych,i utrzymywać się w okolicy czołówki…
A całkiem możliwe ze po zjeździe Kownackiego na przyszłość nie będą na sile trzymali juniorów w przypadku dobrej oferty.
Dejewski i Jóźwiak oni mogą być zwyciężcami także tego obozu.
Ten drugi ma większe szansę na grę , zaś pierwszy spora konkurencja.
Kto wie , może za jakiś czasu będą jednymi z ważniejszych ogniw w zespole.