W Norwegii niepewność

Piłkarze FK Haugesund są już w drodze do Polski i dziś o godzinie 18:00 będą trenować na głównej płycie Inea Stadionu mieszczącego się przy ul. Bułgarskiej 17. Po tych zajęciach ma rozstrzygnąć się, czy będzie mógł zagrać podstawowy prawy defensor Kristoffer Haraldseid narzekający po niedzieli na uraz stawu skokowego czy będzie musiał zastąpić go niedoświadczony i mierzący zaledwie 170 cm wzrostu Sverre Bjorkkjaer.


Ewentualna absencja Haralseida to w tej chwili główny temat w FK Haugesund, wśród kibiców tego klubu oraz w norweskich mediach. FKH ma bardzo wąską kadrę, gra od tygodni w niemal niezmiennym składzie, dlatego każde wypadnięcie podstawowego piłkarza z ekipy „biało-niebieskich” to spore osłabienie drużyny Eirika Hornelanda. Sam szkoleniowiec FK Haugesund jeszcze przed wylotem do Polski przyznał, że ma plan na Lecha Poznań, a Bruno Leite, który spowodował tydzień temu rzut karny w ostatniej minucie teraz będzie bardzo chciał się zrehabilitować.

Norweskie lokalne media z niespełna 40-tysięcznego miasteczka Haugesund piszą również o rekordowym wsparciu norweskich kibiców w Poznaniu, którzy na Inea Stadionie mają pojawić się w grupie 40-50 osób. Poza tym, o meczu Lecha Poznań z FK Haugesund przynajmniej na razie pisze się niewiele. FK Haugesund to mały klub z małego miasteczka, zatem największe norweskie media mogą zająć się występem „biało-niebieskich” w Polsce dopiero jutro w dniu meczu.

Zajęci Lechem Poznań są za to kibice FK Haugesund, których martwi prawdopodobny brak Kristoffera Haraldseida. Norwescy kibice obawiają się o rewanż, gdyż wynik 3:2 nie jest według nich dobrym rezultatem przed rewanżem. Norwegowie piszą jednak o remisie Lecha Poznań z Sandecją Nowy Sącz zwracając uwagę na kurs 1.45 na triumf Kolejorza jaki był wtedy u bukmacherów czy na zmiany jakie zrobił w tamtym spotkaniu Nenad Bjelica. W Norwegii boją się także pogody panującej w Polsce.

W tej chwili w Poznaniu świeci słońce i jest ponad 25 stopni. Jutro ma być jeszcze cieplej na co mieszkańcy i zawodnicy FK Haugesund w ogóle nie są przygotowani. Na południowym-wschodzie Norwegii nie wiedzą co to upał, dlatego według kibiców rywala wysoka temperatura jest czymś co nie pomoże piłkarzom FKH w wywalczeniu awansu. Na jednym z norweskich for internetowych kibice z Norwegii zainteresowali się Polską i chcieliby zostać u nas w kraju do 30 lipca, by zobaczyć mecz Lechii w Gdańsku skąd są loty bezpośrednio do Haugesund. Według Norwegów w Lechii grają gwiazdy, którymi są… Milos Krasić i Sebastian Mila.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







19 komentarzy

  1. Vvega pisze:

    Niestety nie tylko w Norwegii panuje niepewność. Spotkanie rewanżowe to po prostu wielka niewiadoma. Skandynawowie mają zaliczkę z pierwszego meczu, zgrany zespół, będący w wysokiej formie. A my? My mamy indywidualności i pogodę. Czy to wystarczy aby przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść? Oby!
    Ja ja nie cierpię jakiej niepewności! Kompletny brak przeczucia co do wyniku… 🙁

    • przem37 pisze:

      Nie zgodzę się z Tobą Vega, mamy zespół i o wiele większy potencjał jak Norwegowie. Warunek jest jeden muszą zagrać jak zespół i musi im się chcieć, nie jak w Norwegii.
      Było widać w ostatnich 20 minutach, że jak zaczną grać to Norwegowie się gubią.

    • Vvega pisze:

      Tak, masz rację, mamy większy potencjał niż Haugesund, zresztą w niedzielę też mieliśmy większy, a jednak nic nie chciało wpaść do sieci. Stąd moja niepewność, że mimo wielkich chęci i niezaprzeczlnych umiejętności mecz nie wyglądał czasem jak z Sandecją.

  2. Kks koło pisze:

    Obstawiam remis 1-1niestety nie jestem optymistą ani pesymista tylko.realista

    • Michu73 pisze:

      Nie no, Kks koło, jesteś wyraźnie pesymistą, obstawiając naszą porażkę w rywalizacji z Norwegami:)

    • Kolekcjoner pisze:

      Masz małe doświadczenie w obstawianiu

  3. JureK pisze:

    Stawiam na pewne 2-0. Warunek Majewski nie będzie uważał, że jest sam na boisku. Gdyby to ode mnie zależało, zakazałbym mu oddawać strzałów na bramkę. On ma kreować grę i stwarzać sytuację lepiej strzelającym. Będzie dobrze :).

  4. Andy pisze:

    Nie rozumiem zdziwienia ws. Gdańska. Kogo ma znać przeciętny norweski kibic piłki nożnej w Lechii? Jeśli w ogóle kogoś to gościa który grał w Serie A i gościa który strzelił gola Niemcom w eliminacjach na Euro. Bo kogo innego? Kuciaka? Nie grał w lepszych ligach. Peszkę? Oni wolą oglądać premier league niż bundesligę.

  5. Baca pisze:

    Moze nie wszyscy w Norwegii sa tak slepo zapatrzeni w Premier League. Widocznie sa tacy co maja troszke szersze spojrzenie I wiedza ze oprocz lotniska w Gdansku jest tez klub pilkarski i sprawdzili kto tam gra. Ot cala filozofia.

  6. MARCINzKalisza pisze:

    Nie wyobrażam sobie żeby nasz Kolejorz nie awansował do kolejnej rundy, ale niepewność jest i to spora.

    • leftt pisze:

      Ja już tyle widziałem, że niestety sobie wyobrażam.

    • Pawelinho pisze:

      Też tego sobie nie wyobrażam, aby Kolejorz nie awansował, ale żeby dostać się do III rundy Lech musi wygrać bez żadnej kalkulacji no i przede wszystkim musi zagrać dużo lepiej niż tydzień temu z norwegami.

  7. tret pisze:

    No oby nasi też nie padli przy tej pogodzie…

  8. Pyry z gzikiem pisze:

    Trzeba skroić tych Norwegów może jakaś flaga wpadnie 😉

  9. R.K. pisze:

    Mysle,ze spokojnie wygramy i to w ulubionych rozmiarach,czyli 3:0 dla Lecha.Licze na dobre wystepy Jevticia,Situma i Gytkjaera.Moze jeszcze Barkroth pokaze sie wreszcie z dobrej strony i Rakels cos ustrzeli.

  10. arek z Debca pisze:

    Po co ciagle gadac o tych mitycznych upalach. Nie bedzie to mialo zadnego znaczenia tak jak kiedys nie mialo dla rybakow i studentow z Islandii. Obawiam sie o wynik w tym meczu. Niestety, Lech nie jest jeszcze zespolem w przeciwienstwie do Norwegow, a indywidualne umiejetnosci moga nie wystarczyc.

  11. Siódmy majster pisze:

    Nie ma co liczyć na upał bo i my mamy w zespole zimnych Skandynawów i Haugesund ma południowców.Pogoda niczego za nas nie załatwi.Liczmy na ambicję naszych graczy, którzy nie będą chcieli znieść wstydu porażki z zespołem dużo niżej notowanym i to nie po raz pierwszy.Od pierwszego gwizdka zapierdalać na maksa tak długo aż nie padnie dla nas gol.Wtedy to my będziemy w 3 rundzie.Żadnego kalkulowania, liczenia,mrzonek i haseł typu „jakoś coś tam strzelimy”.Szturm non-stop aż do zwycięstwa.O niczym innym nie chcę po prostu słyszeć i wszelkie memejowate miauczenia po ewentualnym odpadnięciu doprowadzą mnie do furii.

  12. 1971 pisze:

    Panowie , jaka będzie pogoda , to mnie to wali , dla mnie, czy będzie upał , czy będzie padać deszcz , ba może nawet jakimś cudem w środku lata padać śnieg , oni maja zapierdalać od pierwszego gwizdka do ostatniego i wygrać minimum różnicą dwóch bramek a żeby nie było jakieś ale .

  13. inowroclawianin pisze:

    Hahahaha, to w Lechu sa gwiazdy a nie u betonow. Niech sprawdzą lepiej kiedy betony ostatnio graly w pucharach 😉 a co do pogody to mam nadzieję ze będzie te 30 stopni i szybko spuchna 🙂