Najgorsza frekwencja w meczu rocznicowym od 13 lat
Piątkowy i rocznicowy mecz Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze przeszedł do niechlubnej historii Kolejorza. Lechici dnia 15 marca 2019 przegrali z Górnikiem u siebie najwyżej od 1957 roku, a w dodatku to spotkanie nie przyciągnęło na stadion nawet 10 tysięcy ludzi. Pojedynek rocznicowy wypadł fatalnie pod każdym względem i był obrazem tego, jak od miesięcy wygląda Lech Poznań niszczony przez zarząd czy piłkarzy.
Od lat mecze rocznicowe Lecha Poznań miały swój klimat i prestiż. W tym roku było inaczej, sam klub niewiele zrobił, by mecz z zabrzanami miał specjalną otoczkę, przed 15 marca nie prowadził żadnej polityki informacyjnej odpuszczając sobie walkę o kibica. Ktoś kto interesuje się Kolejorzem od święta mógł nawet nie wiedzieć, że mecz z Górnikiem jest tym rocznicowym, a nasz klub 19 marca będzie obchodził 97. rocznicę.
Piątkowa frekwencja podczas meczu rocznicowego była najniższą od 2006 roku, kiedy stadion znajdował się w przebudowie. Wtedy Derby Wielkopolski z Amiką Wronki obejrzało tylko 4,5 tysiąca osób. Dla porównania w latach 2013-2017 pojedynki rocznicowe przyciągały minimum 20 tysięcy kibiców. W latach 2015-2017 na Bułgarską przychodziło nawet więcej niż 40 tysięcy ludzi, jednak atmosfera wokół klubu była wówczas zupełnie inna tak samo jak sportowe cele Lecha Poznań.
Zbliżająca się 97. rocznica założenia Lecha Poznań będzie jedną z najsmutniejszych w ostatnich latach. Sportowo trwający sezon jest nawet gorszy od rozgrywek 2015/2016, kiedy Kolejorz mając 2 punkty mniej niż teraz i tak był wyżej w tabeli nadal walcząc o Puchar Polski. Aktualnie Lech Poznań traci już 7 oczek do podium musząc obawiać się tego czy w ogóle załapie się do górnej ósemki.
Ostatnie mecze rocznicowe Lecha Poznań od ostatniego powrotu do Ekstraklasy i frekwencje:
2006, Lech – Amika 1:1 (25 marca) – 4500
2007, Lech – Korona 3:0 (17 marca) – 16000
2008, Lech – Wisła 1:2 (15 marca) – 14555
2009, Lech – Jagiellonia 1:0 (8 marca) – 15000
2010, Lech – Jagiellonia 2:0 (21 marca) – 11166
2011, Lech – Jagiellonia 2:0 (19 marca) – 24000
2012, Lech – Wisła 0:1 (13 marca) – 16839
2013, Lech – GKS 0:0 (16 marca) – 21953
2014, Lech – Lechia 2:1 (22 marca) – 22497
2015, Lech – Legia 2:1 (22 marca) – 41545
2016, Lech – Legia 0:2 (19 marca) – 41567
2017, Lech – Górnik Ł. 0:0 (19 marca) – 40324
2018, Lech – Lechia 3:0 (16 marca) – 14104
2019, Lech – Górnik 0:3 (15 marca) – 9881
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Trudno byloby wroniarzom obchodzić tę rocznicę. To oni ponoszą winę za całą sytuację wokół klubu, to oni już od 20 maja 2018 roku boją się pokazać kibicom na oczy, i są twarzami wszyskich najgorszych hańb w ostatnich czasach, razem z niektórymi piłkarzami. Wygląda na to że strach i wstyd powoduje to, że zarząd skrył się głęboko w norze, i jakakolwiek uroczystość z ich udzialem skończyłaby się gwizdami, wyzwiskami i dezaprobatą wobec tych, którzy upodlają ten klub. Oni boją się gniewu kiboli, i najchętniej chcieliby aby stadion zamiast gorącym dopingiem najwierniejszych, był zapełniony bezwolną masą klienteli klubu- korporacji, zawsze zadowolonych, z kichą i piwem w łapie , obowiązkowym szalikiem siedzących cicho i pokornie na kolorowych krzeselkach. Czas wroniarzy dobiega końca, sami nawarzyli sobie bylejakiego piwa, i sami tę lurę kiedyś będą musieli wypić
Sezon sportowo zapowiada się też na jeden z najgorszych a może będzie i najgorszy.
To i frekwencja nie może dziwić.
Nie możesz co roku wciskać kitu ,jaki to zespół jest zajebisty i że celem jest MP ,a potem tak rozczarowywać , grając najsłabszą piłkę w lidze,wstyd.
Raz,dwa to się może udać ale w końcu ludzie przejrzą na oczy.
Ktoś może mi przypomnieć , najsłabszy sezon pod względem frekwencji od 13 lat ,a najniższa pozycja w lidze??? Coś czuję, że jest się szansa zbliżyć do tego wyczynu.
Tak beznadziejnie grającego Lecha ,to ciężko sobie przypomnieć.
To najgorszy sezon od nastu lat